pilip Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Jestem wielbicielką rasy SH. planuję kupić haszczaka. :D Wiem że jest to rasa potrzebująca bardzo dużo ruchu i zabaw. Myślę że zdołam podjąć się tym obowiązkom. Nigdy wcześniej nie miałam psa (mama nie chciała się zgodzić)! :cry: . Mam do was [ posiadaczy husky] kilka pytań np. czy mając husky należy na bramie umieścić tabliczkę UWAGA PIES! Mam jeczszcze kilka pytań ale teraz zapomniałam. :cry: proszę was odpowiedzcie i doradzcie mi coś. :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Ja mam huskiego i na uliczce mam tabliczkę UWAGA PIES PROSZĘ ZAMYKAĆ FURTKĘ... bo kilka razy już sie zdarzyło że ktoś przychodził do nas widział psa na podwórku ale żeby zamknąć za sobą uliczkę to już nie... no i to zależy w jakim celu chcesz umieścic tabliczke no bo husky nie są agresywne (po za drobnymi wyjątkami ale wyniającymi z wychowania)... wiec jakiejś tabliczki ostrzegawczej chyba nie ma po co wieszać... ale taka żeby ludzie zamykali uliczke to warto powiesić... bo zdarzają sie tacy inteligentni :evilbat: A co do kupna szczeniaka to masz już wybraną hodowlę?? Kiedy pojawi sie u ciebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rOOn7 Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 A po co ci tak tabliczka ?? Jak chcesz taka miec to moze wybierz jamnika :wink: Husky to nie pies pilnujacy domu, na to nie licz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 22, 2005 Author Share Posted June 22, 2005 dzieki za odpowiedzi!!! :D Paulinko18 dzieki za pytanie o hadowlę! przypomniało mi sie że mialam się was zapytać: czy jeśli nie chcę wystawiać psa na wystawach to muszę mieć rodowód??? nie mam aż tyle kasy żeby kupić psa z rodowodem ale nie chciałabym trafić na jakąś pseudo hodowlę!!! A wy skąd macie swoje psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Jesli pies biega luzem po obejściu, ogródku, przy domu, whatever - uchwała w większości miast (o ile się nie mylę) zmusza do powieszenia takiej tabliczki - w przypadku każdego psa. Co do zamykania furtki - to naprawdę los swego psa składasz w ręce przypadkowego człoweika, który zamknie, lub nie, ją za sobą ?! :o Gwarantuję Ci, że w takim wypadku się długo psem nie nacieszysz, a on może życiem też nie... :-? Młody, szaleniec, radośnie wybiegnie na zewnątrz - i albo gdzies pomknie, albo zostanie ukradziony, albo rozjechany przez auto. A co do reszty pytań, to wnoszę po nich, że bardzo malutko jeszcze wiesz o husky. Mało tego, o psach w ogóle... Moze najpierw zdobądź nieco wiedzy w tym temacie, z naciskiem na husky, a potem jeszcze raz podejmij decyzję, dobrze radzę... Husky jako pierwszy pies w życiu ? To się może skończyć poważnymi kłopotami... :roll: :-? Znakomita część topików w tym dziale odpowiada na masę pytań dotyczących husky - poświęć swój czas na poczytanie ich. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drabster Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Ja też mam tabliczke Uwaga Huski Wejście Na Posesje Grozi Zalizaniem na Śmierć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 W pelni zgadzam sie z Manu. Husky to jest normalny pies. niestety.... ma swoje ale do wzystkiego i tak naprawde to wolna dusza i robi co chce. Jako pierwszego psa nie polecam .... chyba ze masz w swoim otoczeniu kogos kto Ci podpowie i wytlumaczy wiele zachowan. Wiele mozesz sie dowiedziec z forum jednak kazdy pies jest inny i wymaga innego wychowania, a do tego nie mozna podejsc przez net. Takie jest moje zdanie. A co do tabliczki to zdecydowanie polecam jakas naprawde wredna mimo ze pies spokojny. Odstrasza zlodzieji nie tylko mienia ale i psa. U mnie wisi "Uwaga pies gustuje w ludzkim miesie" i jak narazie zdaje egzamin. Co do zakupu psa. Zdecydowanie nie polecam dzikich hodowli kojcowych. psy nie sa nalezycie wychowywane od malego. Jesli planujesz kupic psa bez papierow to proponuje poszukac kogos kto ma 1 suke w domu i szczeniaki wychowywaly sie przy ludziach. Pozniej jest o wiele latwiej. A moze zastanow sie nad adopcja? Dorosly pies to mniejszy problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 22, 2005 Author Share Posted June 22, 2005 Przeczytałam dużo książek na temat psów! Mam jedną o husky i czytałam ją już 2 razy... Szkoda że zdaniem Menu to że nie mam psa świadczy o tym że wiem mało na ich temat! :-? A znacie kogoś kto robi takie tabliczki na zamówienie? Czy ktoś z was jest z woj. lubelskiego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Ksiazki to nie wszystko. Serio serio. pozatym w ksiazkach bzdury pisza :) Moze nie wszystko jest w nich bzdura ale wiele. Gdzies w jakiejs ksiazce czytalem ze Sh nie powinno sie spuszczac ze smyczy na spacerach bo nie wroca. Dla mnie na przyklad to jest kompletna bzdura. W momecie gdy opuszczam teren w ktorym pojawiaja sie samochody psy maja calkowita swobode i robia co chca. Jedno "do mnie" .... no czasami z 5 jak cos gonia... i mam obie suki przy nodze. Z Sasza moge chodzic gdzie chce z psem przy nodze bez smyczy bo zachowuje sie jak ON. "Siad zostan" i pies czeka grzecznie pod sklepem nie uwiazany z smycza przed lapami. jeszcze jej sie nie zdarzylo ruszyc. Ksiazki to bzdura i trzeba czytac je przez palce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 [quote name='pilip'] Szkoda że zdaniem Menu to że nie mam psa świadczy o tym że wiem mało na ich temat! :-? [/quote]Nie no, czekaj, czy ja aby na pewno tak napisałam ? :roll: 8) [quote name='Manu'] A co do reszty pytań, to wnoszę po nich, że bardzo malutko jeszcze wiesz o husky. Mało tego, o psach w ogóle... [/quote]a dopiero potem: [quote name='Manu'] Husky jako pierwszy pies w życiu ? To się może skończyć poważnymi kłopotami... :roll: :-? [/quote] Wyszedł Ci jakiś dziwny skrót myślowy chyba... :lol: 8) ...i [b]Manu[/b] 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 22, 2005 Author Share Posted June 22, 2005 ok nie kłućmy sie bo nie ma o co! :wink: Oprócz książek rozmawiam z wlaścicielem husky na gg. Może wedłóg was to jeszce mało... może macie trochę racji ale ja kocham te psy!!!!!!!!!! :cry: :cry: :cry: nie moja wina ze nie mogłam mieć psiaka choć tak bardzo chciałam :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 22, 2005 Author Share Posted June 22, 2005 znacie może kogoś z woj. lubelskiego kto ma do sprzedania szceniaczki husky? pomórzcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 A ile masz lat ? ze tak zapytam ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 22, 2005 Author Share Posted June 22, 2005 a ty? ja ma 15 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 A czy teraz Twoi rodzice sie zgadzaja na psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 radze porozmawiac z roznymi hodowcami haszczakow przejeczac sie do nich poogladac co i jak przesledzic wszystkie topiki na dogomani dotyczace haszczakow a moze twoj sasiad na osiedlu ma jakiegos haska zapytac sie go czy mozesz sie nim poopiekowac a jak zobaczysz ze to pies dla ciebie to razem z rodzicami podejmijcie powazna decyzje ja mam malamuta i pudelka . zani trafil do nas malamut przestudiowalam wszystkie ksiazki o malamutach i ich zachowaniach nawet sie jednym opiekowalam malamutem mojego znajomego a kiedy zobaczylam ze podolam temu psu to bylam pewna co do zakupu szczeniaka wlasnie tej rasy a jak zapewnie wiesz sh i am maja specyficzne charaktery pozdrawiam :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Hmmm....czytam...i co widzę? ano to co widzimy najczęściej: totalna niewiedza i zauroczenie błękitnymi oczami... pies to nie zabawka. Robi co chce. Jakoś mi się nie wydaje by husky uznał za Alfę piętnastolatkę.. Dlatego jak najbardziej popieram przedmówców: husky jako pierwszy pies - to rzeczywiście może skończyć się katastrofą. Uderzyła mnie też jedna rzecz: dlaczego pierwsze Twoje dotyczyło tabliczki na furtce? To ostatnia rzecz o jaką bym zapytała :-? Ksiązki, rozmowy na gg...to strasznie, ale to strasznie mało...wierz mi. Mój husky nie jest moim pierwszym psem. Ale gdybym wiedziała rok temu to, co wiem dzisiaj - zastanowiłabym się nad kupnem psa tej rasy znacznie DOGŁĘBNIEJ.... Piękny pies ale ...To rasa trudna, niezależna, krnąbrna. Pies to nie zabawka. Wiem, że zdenerwuje Cię mój post więc uprzedzając: napisz dlaczego takiego psa własnie chcesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 popieram szamanke :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daisunia Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 [quote name='Szamanka']Hmmm....czytam...i co widzę? ano to co widzimy najczęściej: totalna niewiedza i zauroczenie błękitnymi oczami... pies to nie zabawka. Robi co chce. Jakoś mi się nie wydaje by husky uznał za Alfę piętnastolatkę.. Dlatego jak najbardziej popieram przedmówców: husky jako pierwszy pies - to rzeczywiście może skończyć się katastrofą. Uderzyła mnie też jedna rzecz: dlaczego pierwsze Twoje dotyczyło tabliczki na furtce? To ostatnia rzecz o jaką bym zapytała :-? Ksiązki, rozmowy na gg...to strasznie, ale to strasznie mało...wierz mi. Mój husky nie jest moim pierwszym psem. Ale gdybym wiedziała rok temu to, co wiem dzisiaj - zastanowiłabym się nad kupnem psa tej rasy znacznie DOGŁĘBNIEJ.... Piękny pies ale ...To rasa trudna, niezależna, krnąbrna. Pies to nie zabawka. Wiem, że zdenerwuje Cię mój post więc uprzedzając: napisz dlaczego takiego psa własnie chcesz.[/quote] i ja zgadzam sie z Szamanką ! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Hehe ... ale wjechalisci na nia ;) Ona i tak zrobic co chce. to raz. 2. to wiek alfy nie ma znaczenia. wazny jest temperamnet i podejscie do zwierzecia. Mam znajoma ma 12 lat i Mastifa i pies chodzi przy niej jak na sznurku w przeciwienstwie do jej ojca. 3. zakochanie w blue oczkach to normalka 4. Pies jest dla czlowieka a nie czlowiek dla psa. Bedzie miala problem na pewno ale wiedzy ktora zdobedzie nic jej nie zastapi. jak spadac to z wysokiego konia. 5. Przesadzacie troche.. ale tylko troszeczke. pilip pamietaj tylko o jednym: "jestes odpowiedzialna za to co wychowujesz" a haszcz to zabawka na 10-12 lat. za 4 idziesz na studia... mozliwe ze zmienisz miejsce wiec zamieszkania co z psem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 [quote] Husky jako pierwszy pies w życiu ?[/quote] Manu, bez przesady... :evilbat: Anuk to jest moj pierwszy pies w zyciu...i na dzien dzisiejszy i pies i ja mamy sie dobrze :D [quote]Jakoś mi się nie wydaje by husky uznał za Alfę piętnastolatkę.. [/quote] To bys sie zdziwiła... anuk pojawil sie u nas kiedy mialam 11 lat,przez pierwszy rok mial wszystkich gdzies, w drugim roku nauczylam go niesamowitej ilosci rzeczy, pomimo swoich 12 lat. Ale to nie zmienia faktu, ze kupowanie psa dla niebieskich oczu to raczej kiepski pomysl.Meka dla psa i dla wlasciciela. Radze 1000 razy zastanowic sie przed podjeciem decyzji o zakupie malego diabełka... PS. Pies powinien byc z hodowli i z papierami.Koniecznie!!!! Pozdrawiam Ula & Anuk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Fakt...i tak zrobi co zechce. My nie mamy na to żadnego wpływu. Szkoda mi tylko psa, bo wcale się nie zdziwię - gdy zaczną się problemy a Pilip nie da sobie z nimi rady - wkurzeni rodzice oddadzą psa do schroniska. I nie krzyczcie na mnie - taki scenariusz może mieć miejsce. Kwestia charakteru psa...i rodziców.. w wieku 15 lat to jednak ma się mniej do powiedzenia niz kilka lat później.. polecałabym jednak psa mniejszego..i spokojniejszego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted June 22, 2005 Share Posted June 22, 2005 Azja byla i dalej jest moim pierwszym psem. Do nas trafila jak ja mialam lat 12 i od poczatku ja sie nia zajmowalam z drobna pomoca mamy. To ja chodzilam z nia na spacery,do weterynarza,ja ja nauczylam siad,daj lape itd..., to ja ja wystawialam na pierwszej wystawie i kazdej nastepnej :wink: Ale nim do domu przybyl husky naprawde duzo wiedzialam o charakterze tych psiakow i zadecydowalismy rodzinnie,ze damy rade. Ale Azja jest bardzo specyficzna i pod kazdym wzgledem jest zaprzeczeniem prawdziwego haszczaka,jesli chodzi o charakter. W grudniu przybedzie do mnie drugi haszczak i caly czas sie zastanawiam jak to bedzie z malym haszczym charrrakterkiem :evilbat: pod jednym dachem. A studia nie sa najwiekszym problemem przy posiadaniu psiaka. Wiem to z doswiadczenia swojego i znajomych,ktorzy zabieraja ze soba swoje psy do miasta gdzie studiuja :wink: A jestem na kierunku nalezacym do tych ciezkich :wink: Zycze Ci madrego wyboru,zebyscie ani Ty ani psiak nie cierpieli :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted June 23, 2005 Share Posted June 23, 2005 [quote name='Ula'][quote] Husky jako pierwszy pies w życiu ?[/quote] Manu, bez przesady... :evilbat: Anuk to jest moj pierwszy pies w zyciu...i na dzien dzisiejszy i pies i ja mamy sie dobrze :D [/quote]Ula, dlatego napisałam tam "[b][i]może[/i][/b]", daleko mi od upierania się, że [i]koniecznie[/i] :roll: 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pilip Posted June 23, 2005 Author Share Posted June 23, 2005 Może macie racje że zaraz studia że może nie dam rady... ale jestem z charakteru osobą zrównoważoną i upartą... myślę że z haszczaka nie zrezygnuję... ale obiecuję że jeszce będe poważnie się zastanawiać! OBIECUJĘ! W mojej miejscowości (wsi) dwie osoby mają husky... Powiem jeszce że jestem tu znana z tego że wszyscy od dziecka nazywali mnie psią mamą, bo każdy pies nawet groźny dał mi się pogłaskać, przytulić. Moja sąsiadka ma psa którego nie zawsze chce jej się wyprowadzać, robię to za nią bo sprawia mi to przyjemność... Może myślicie - skąd 15-latka może znaleźć czas na takie rzeczy, ale ja powiem że należe do innej grupy nastolatek. Jestem jaka jestem - kocham husky! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.