Cudak Posted November 21, 2009 Posted November 21, 2009 [quote name='KONICZYNKA 47']Ta 19-letnia osoba chce konia do jazdy. Zresztą 19 lat to nie jest w moim mniemaniu odpowiedni wiek do brania konia. Dlaczego tak uważam? Dlatego że życie takiej osoby nie jest na tyle ustabilizowane, żeby gwarantowało iż koń spędzi u niego do końca swoich dni a nie tylko parę lat. Znam zbyt wiele końskich historii w których rodzice kupują nastolatkowi konia a potem po kilku latach staje się on niepotrzebny bo czas podjąć pracę/założyć rodzinę/wziąć kredyt. Nie ma czasu na konia i się go sprzedaje. Szukam osoby która ma własny kawałek ziemi dlatego że wtedy utrzymanie konia jest tańsze niż w wynajętym boksie i co za tym idzie większa jest szansa, że w razie kłopotów finansowych (które każdemu moga się zdarzyć) nie pozbędzie się w pierwszej kolejności konia by redukować comiesięczne wydatki.[/QUOTE] Dziwne w takim razie, że szuka konia z kontuzją lub wadą, wtedy faktycznie koń jest tańszy, ale z leczeniem wychodzi więcej niż za zdrowego konia... Patrzałaś na ogłoszenia na re-volcie? Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 21, 2009 Author Posted November 21, 2009 Jeszcze nie. Mam poważny problem z okiem, dopiero co wróciłam ze szpitala z związku z czym nie byłam dziś u konia i jutro też nie pojadę. Biedny dzieciak postoi dwa dni w boksie bez spaceru. A ja muszę wytrzymać dwa dni bez całowania chrapek... Dzwoniłam do rolnika żeby go wziął na spacer ale wątpię żeby znalazł chwilę czasu. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 Poradzono mi dawać koniowi mieszankę owsa i siemienia lnianego w proporcji: 2kg owsa:200gram siemienia. Całość zalać gorącą wodą. Odstawić do ostygnięcia i na koniec dosypać biotyny. Przyznam się, że koń to zjadł ze smakiem ale pewnie po części dlatego że ta biotyna ma podobno słodki waniliowy smak (ja nie próbowałam) ale widząc jak koń się oblizuje to pewnie tak jest. Co jeszcze można mu dawać w celu urozmaicenia diety? Marchew i jabłka mam u rolnika za 2zł/10kg Dowiedziałam się, że koń wcześniej nigdy nie dostawał owsa ani u rolnika od którego go nabyłam ani u poprzedniego. Karmili go samym sianem nawet zimą. Zimą chudł, latem "nabierał ciała" na pastwisku. Cóż te czasy już za nim, mam nadzieję, że nie wyrządziły szkód w jego organiźmie o których jeszcze nie wiem. Quote
donacja Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Jeżeli koń nie pracuje, a nawet nie wychodzi na wybieg, jak pisałaś, dawanie owsa nie ma sensu. Marchew, jabłka, buraki w rozsądnych ilościach, siano i lizawka zupełnie wystarczą. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 Lizawki nie chce. Co prawda dostał trochę takiej dla bydła. Może końskie lizawki są smaczniejsze. Moim zdaniem gdyby zechciał jeść tą lizawkę to miałby jakieś zajęcie a tak zastanawiam się jakie zabawki mu dać. Koń stoi sam. Jutro do niego jadę i wezmę go na spacer - pewnie po dwóch dniach stania będzie szczęśliwy. Do buraków nie mam dostępu tylko marchew ma rolnik pół kilometra dalej, więc po kilka kg kupuję i mu zanoszę. Jabłka za darmo ale ilości raczej sumboliczne. Daję też kawałki dobrze wysuszonego chleba ale mało - tak dla przysmaku. Quote
donacja Posted November 22, 2009 Posted November 22, 2009 Po dwóch dniach stania i do tego z owsem... Uważaj na siebie. a jak tam oko? Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 22, 2009 Author Posted November 22, 2009 Krople i żel skutkuje. Oko wraca powoli do normy. Jutro do niego jadę bo muszę zobaczyć jak się miewa i wziąć go na ten spacer. Rolnik mi dziś wyznał przez telefon że on się go trochę boi "bo to ogr i nie wiadomo co mu do łba strzeli" więc na spacer go nie wziął a poza tym nie chce aby na wsi się śmieli "że z koniem jak z babą chodzi". Dziwny rolnik przecież ma u siebie byki co prawda trzyma je tylko do 18 miesiąca życia i sprzedaje na rzeż i się ich nie boi. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Muszę go przenieść w takie miejsce gdzie będzie mógł biegać bo on bardzo żle znosi stanie w stajni. Na dodatek tam też jest uwiązany. Dziś zdałam sobie sprawę, że koń tak naprawdę nie ma żadnego imienia. Trzeba mu jakieś nadać. Macie ciekawe propozycje? Quote
Canaveral-staff Posted November 23, 2009 Posted November 23, 2009 wiesz co ja zrezygnowałam na razie z dawania owsa ,bo wtedy miał dużo wiecej energii a teraz jest spokojniejszy ,szkoda że stoi uwiązany ,Mój to ma luz blus cała stajnia Jego Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 23, 2009 Author Posted November 23, 2009 Ja mu zmniejsze porcję do pół kilograma owsa, 50gram siemienia. Mam dla niego miejsce gdzie miałby boks ok 10m2 z osobnym wejściem i okienkiem oraz ogrodzone pastwisko. Ale brak opieki. Znowu tylko ja bym go doglądała. Rozważam takie rozwiązanie. Quote
Canaveral-staff Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 wiesz to chyba lepsze niż stanie non stop w stajni ,co to znaczy brak opieki nikt by tam nie zagladał ?a jak z jedzonkiem Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 No właśnie, nikt. Tylko ja. Sam by wchodził i wychodził z boksu na duże pastwisko. Latem to super zimą trochę gorzej ale ten koń wariuje sam w stajni - rolnik ma pretensje za skopane drzwi. Koń potrzebuje towarzystwa a go też brak. Może jakieś zabawki mu na razie zrobię ale nie wiem co dać do zabawy. Zauważyłam że dogaduje się z kotem, który non stop siedzi w jego stanowisku na drabince z sianem. Quote
Katia94 Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Skoro Rolnik i tak sie nim nie zajmuje to myśle że to dobre miejsce. To ogier,potrzebuje ruchu wiec przydałoby sie mu miejsce do biegania ;) Albo lonża, ale lonżowanie ogiera przez osobe które tego nigdy nie robiła może sie źle skończyć...chociaż jak sobie radzicie na spacerach to nie wiadomo xP Kot tez może być przyjacielem, w sumie każde zwierzę.Owca,koza. Chociaż dla mnie to troche niebezpieczne bo w końcu koń jest troszke większy od kozy i może jej przypadkiem krzywde zrobić.Co do lizawki- warto zeby miał w boksie. Nie musi jej lizać przy tobie ;) Piłeczki można kupić w sklepie jeździeckim. niestety konie to drogie"pupile" ,niestety trzeba sie przygotowac na koszty. Quote
Cudak Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Ogrodzenie jest solidne? Żebyś go później nie szukała, jak ma zapędy do ucieczek i nawet pastuch go nie powstrzymywał... [quote name='KONICZYNKA 47']Dziś zdałam sobie sprawę, że koń tak naprawdę nie ma żadnego imienia. Trzeba mu jakieś nadać. Macie ciekawe propozycje?[/QUOTE] [url]http://qnwortal.com/niezbednik,imiona[/url] Ja w życiu nazwałam tylko 3 konie, 2 źrebaki- Cudak i Matołek :evil_lol: i mojego starego kucyka, który nie miał imienia, kiedy go kupiłam - Fircyk ;) Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 A dlaczego Cudak? Bo Matołek to jeszcze mogę się domyśleć.. Quote
Cudak Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Bo zachowywał się, jak Cudak ;) a dokładniej, to imię wymyśliłam na spacerku, kiedy mały miał kilka dni. Prowadziłam jego matkę, a on całą drogę rozpędzał się na mnie, jakby chciał mnie stratować, a przed moimi plecami bardzo ostro hamował i jakoś wcale mu się ta zabawa nie nudziła. W każdym razie imię bardzo do niego pasuje. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 Dziś podzwoniłam na parę ogłoszeń osób chcących adoptować konia ale bez odzewu... Quote
Cudak Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Porób mu ładne zdjęcia i może zrób mu allegro? Fajnie, gdyby trafił do kogoś z Twojej okolicy... wtedy miałabyś na niego oko. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 Właśnie kogoś takiego szukam. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 [quote name='Cudak']Bo zachowywał się, jak Cudak ;) a dokładniej, to imię wymyśliłam na spacerku, kiedy mały miał kilka dni. Prowadziłam jego matkę, a on całą drogę rozpędzał się na mnie, jakby chciał mnie stratować, a przed moimi plecami bardzo ostro hamował i jakoś wcale mu się ta zabawa nie nudziła. W każdym razie imię bardzo do niego pasuje.[/QUOTE] A Cudak i reszta koni których imiona wymieniłaś są Twoje? Quote
donacja Posted November 24, 2009 Posted November 24, 2009 Koniczynko, ogłoś tutaj konkurs na imię dla Twojego konia, każdy coś wpisze, a Ty wybierzesz to, które najbardziej Ci się spodoba. U nas jak się rodziły źrebaki, to często po prostu braliśmy słownik i otwieraliśmy na odpowiedniej literce (musi być na pierwszą literę imienia matki) i szukaliśmy takiego takiego słowa jakie by pasowało na imię. A Ty możesz bez ograniczeń, bo imienia matki nie znasz-masz łatwiej Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 24, 2009 Author Posted November 24, 2009 Dobry pomysł! Zatem ogłaszam konkurs na imię dla parzystokopytnego sierściucha. Proszę o wpisywanie propozycji. Quote
Cudak Posted November 25, 2009 Posted November 25, 2009 [quote name='KONICZYNKA 47']A Cudak i reszta koni których imiona wymieniłaś są Twoje?[/QUOTE] Cudak był mój, Matołek nie był mój i wieku ok roku został sprzedany w nieznane mi miejsce. Obecnie mam u siebie 3 konie - mojego kucyka Fircyka i 2 adoptowane, Horkę i Morionka. Quote
KONICZYNKA 47 Posted November 26, 2009 Author Posted November 26, 2009 Wobec braku innych propozycji imienia konik dostał imię odzwierciedlające jego zachowanie i temperament: TORNADO Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.