BossTone Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Uuuu... no to trzymamy kciuki :( Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. Dostałem dzisiaj potwierdzenie z Rzeszowa. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 Wybywamy z Torem na tydzien .Jedziemy sie Bieszczadowac :-) Moje psy uwielbiaja bywac w Bieszczadch ,gdzie maja przestrzen i sowobode.Jednak z tej swobody to nie za bardzo umieja korzystac.Typowe psy domowe.Ledwo odejda troche od domu juz wracaja sprawdzic co rodzina robi.Taki pies jak Toro swietnie czuje sie na duzych przestrzeniach jako stroz i obronca.To dopiero byloby zycie dla niego :-) Nie wiem czy juz trzymac kciuki za Wasze wystepy w Rzeszowie ?! Na wszelki wypadek juz trzymam Bardzo prosze o relacje ,dokladna ,z wystawy.Ciekawam czy moja sasiadka z Xanti Land jedzie. Sciskam magda&T&Z Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 teraz jest nie za ciekawie :roll: Romas ja mam domek jednorodzinny,ogrod i pola,lasy itp itd w okolicy a maly w ogrodzie nie umie siedziec sam wiecej niz 15 min :lol: PS.tez juz dostalam potwierdzenie ale numerka nie :nonono2: 2PS.ma byc zabojcza pogoda.... :evilbat: .W dzien ma padac a w nocy zamarzac :evilbat: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 No tak ,Toro tez sam nie usiedzi.Jak jestesmy w Bieszczadch ,gdzie mamy bardzo duzy plac ,Toro peta sie .Wchodzi do domu i wychodzi i tak caly dzien.Czasem pociagnie razem z moja sznucerka w strone wsi.A wies lezy w malej dolince i z okien domu widac droge .Do wsi jest jakis 1 km.Psy ida ,ida ,ida ,potem ida coraz wolniej w polowie drogi traca zapal i wracaja.I tak wyglada ich korzystanie z wolnosci. Dzis na spacerze Toro dal popis swojej sily.Czesto to robi.W lesie ,gdzie zawsze chodzimy, rosna uschniete drzewa.Zlapal jedno takie ,grubosci meskiego ramienia ,poszarpal ,poszarpal i wyrwal z korzeniami. No i co mozna zrobic z takim osilkiem :-) Bierzemy w Bieszczady jego szelki i sanki.Bedzie kulig ! 14nastego lutego sa zawody w Przyslupiu ,chyba,to krok od miejsca gdzie bedziemy.Zawody psich wyscigow.Moze Toro jak potrenuje to wystapi tam :-)) Carragan Ty mnie nie strasz.Wcale nie chce zeby w czasie drogi padal deszcz ze sniegiem .Boje sie ,bo dojedziemy juz po zmroku i bedzie zimno ,ciemno i nie wiadomo czy droga odgarnieta. Jak za tydzien nie dam znaku zycia , to zasypalo mnie :-) Maciek a czy Ty dostales moja poczte z inna fotka Tora,ta ktora wolalabym miec w emblemacie .Dostales?Moja poczta ostatnio cos wariuje. No dobra ,znikam ,pakuje sie i jutro rano wybywamy.A psy juz wiedza ,ze cos bedzie sie dzialo i pilnuja bagazy :-) Sciskam m&Z&T Link to comment Share on other sites More sharing options...
BossTone Posted January 31, 2004 Share Posted January 31, 2004 Właśnie Romas wysłałem do Ciebie maila :D Takie bieszczady to super pomysł na wyjazd z psami. Jeśli jeszcze sprawdzone miejsce, gdzie bez stałego nadzoru można zostawić psiaki na zewnątrz. Super!! Tylko pozazdrościć :wink: Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted February 6, 2004 Share Posted February 6, 2004 Jak za tydzien nie dam znaku zycia , to zasypalo mnie :hand: juz prawie tydzien 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkur Posted February 7, 2004 Share Posted February 7, 2004 Qrde ale mnie tu dawno nie bylo .Jak tam wasze psiaki ? Moj troszke choruje :cry: . Pozdrawiam kajkur&Adan Link to comment Share on other sites More sharing options...
BossTone Posted February 8, 2004 Share Posted February 8, 2004 Witam, witam, a co to się dzieje z Adanem??!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted February 8, 2004 Share Posted February 8, 2004 juz prawie tydzien :-))) Jestem ,wrocilismy ,choc zasypalo nas naprawde.Mielismy przygode .Jak dojechalismy na miejsce okazalo sie ,ze droga do naszej kwatery jest calkowicie zasypana sniegiem.Calkowicie czyli na wysokosc metra albo i lepiej na przestrzeni 600-800 m.A my z bagazami,dziecmi,psami .W kolo zywego ducha ,ciemno,zimno i pada snieg.Co bylo robic .Po nieudanych probach zalatwienia plugu ,zostawilismy samochod i na piechte.Co krok to zapadamy sie w snieg po kolana albo i lepiej.Przeszlismy kilka metrow ,pot z nas plynie ,snieg zalepia oczy no kicha totalna.Dzieciaki placza a Toro bardzo powazny idzie po sladach mojego meza i prowadzi mnie oraz dzieciaki wyraziscie ogladajac sie na nas i czekajac jak ktos zakopal sie w sniegu.Nie neci go przestrzen ,biegi mojego drugiego psa,zapachy.Idzie w szeregu jak jeden z nas.Jak doszlismy do domku psy odrazu zwinely sie w klebki i poszly spac.Wyczerpane calkowicie tak nie typowymi dla nich warunkami.Potem ,nastepnego dnia Toro uczyl sie lapac myszy pod sniegiem .Kopal tunele w ktorych chowal sie tak ,ze tylko czubek ogona wystawal. A dalej to padal deszcz i caly snieg zamienil sie w blocko.Bylam dzis w Rzeszowie przejazdem i widzialam ,ze pogoda do wystawiania nie najlepsza.Jak poszla wystawa.Kto co zdobyl? magda&Toro&Zuzia Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkur Posted February 8, 2004 Share Posted February 8, 2004 Z takich powazniejszych spraw to oczy :( narazie bedzie mial zabieg na 3 powiece wymrazanie cieklym azotem. Wykryli tez diamentowe oczy :cry: .Treaz czekam powiedzieli ze jeszcze wszystko moze sie ulozyc i odpowiednio wyrowna. Ale jestem dobrej mysli , zmienilem weterynarza i narazie jestem zadowowlony (poprzedni proponowal wyciecie 3 powieki :evil: ). Pozdrawiam kajkur&Adan Link to comment Share on other sites More sharing options...
BossTone Posted February 8, 2004 Share Posted February 8, 2004 No to nieciekawe wiadomości Kajkur. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Niestety widać nie tylko CC mają problemyz trzecią powieką. Użyłeś terminu diamentowe oczy, co to jest?! Trzymam kciuki za Adana. Witam Romas, Cieszę się że jesteś już cała i z powrotem :D No niestety ja nie mam czym się pochwalić. Sprawy tak się ułożyły, że nigdzie nie pojechaliśmy. Może uda się wybrać do Katowic. Zazdroszczę takiego wyjazdu z psami, i tego śniegu :roll: Pozdrawiam :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alimka Posted February 8, 2004 Share Posted February 8, 2004 ...(poprzedni proponowal wyciecie 3 powieki :evil: )... :o Moja sunia miała grudkowe zapalenie trzeciej powieki, ale wet powiedział, że albo wymrażanie, albo jakieś leki... nic nawet nie wspomniał, że się wycina... :o :o Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted February 9, 2004 Share Posted February 9, 2004 Moj pies tez mial grudkowezapalenie trzeciej powieki.I ma do tej pory .pies mojej siostry rowniez.I pies znajomych.To bardzo powszechne schorzenie.Moj wet proponowal wymrazanie powieki ,nie zdecydowalam sie .Dlaczego? To powazny zabieg w znieczuleniu ogolnym .Ale najgorsze jest to ,ze nie daje gwarancji na pelne wyleczenie .Bywa tak ,ze zabieg przeprowadza sie kilka razy.Radze pogadac z wet. jakie daje sznse ,ze operacja uda sie za pierwszym razem i czy schorzenie nawraca.masa psow zyje z tym schoprzeniem.Okresowo leczy sie to kropelkami i tyle.Weci namawiaja na operacje , wiadomo dlaczego .Ja bym nie szla na ten zabieg z punktu tylko skonsultowal sie jeszcze z innymi lekarzami.Na pewno jest rozny stopien zaawansowania tej choroby i na pewno w niektorych przypadkach (tak jak u mojego psa) da sie kontrolowac schorzenie tylko lekami. Trzymam kciuki zeby sie polepszylo. magda&Toro&Zuzia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arek Posted February 9, 2004 Share Posted February 9, 2004 Czy możecie napisac czym objawia się grudkowe zapalenie trzeciej powieki? Pytam dlatego, że moj mały Cameron ma również od pewnego czasu problemy z oczkami. Bardzo czesto ropieją, najgorzej wyglądają rano po przebudzeniu i w dodatku są mocniej zaczerwienione. Wet. twierdzi, że to zapalenie i zaleca stosowanie Artecortinu. Przynosi to jednak krotkotrwały efekt, gdyż poprawa widoczna jest jedynie w okresie stosowania leku i do 10 dni od zakończenia. Być może okaże się, że zapalenie nie jest trafną diagnozą i pieskowi dolega coś innego. Chyba będę musiał zasięgnąć opinii innego lekarza; w każdym razie jeżeli ktoś z Was ma w tej kwestii jakieś doświadczenie to będę wdzięczny za każdą sugestię. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkur Posted February 9, 2004 Share Posted February 9, 2004 Diametowe oczy (powieki) - z tego co mi wytlomaczyl wet. to nie rowne zawijanie sie powiek do srodka oka ,leczy sie to podciagajac skore powieki ,ale wet. powiedzial ,ze pies jeszcze mlody i moze sie wszytsko wyklarowac. Z ta 3 powieka ta sa te grodki narazie lecze je zapobiegawczo (krople) teraz zmienilem klinike jest to "podobno najlepsza klinika" w Gorzowie Wlkp ale co sie nie robi dla pupila :) . Z tym wymrarzaniem to ostatecznosc narazie leki ,ale jak nie pomoze to chyba zaryzykuje 1 zabieg ,podobno szanse sa w 90% a to duzo i pies sie nie bedzie meczyl. Juz w czawrtek nastepna wizyta to wam wszystko powiem :D Arek - u Adana to objawia sie duzym lzawieniem i swedzeniem. Ropne stany moga wskazywac na cos innego.Radze sie skonsultowac z innym wet.Albo bedziesz zyl w nieswiadomosci tak jak ja . pozdrawiam kajkur&Adan Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alimka Posted February 9, 2004 Share Posted February 9, 2004 U mojej suni zapalenie objawiło się w sposób, że z oczka jakby "wyłaziła" taka czerwona grudka, tak z rogu oczka... A jak lekarz wywinał powieke to na niej były własnie takie grudki czerwone. I z rodziną zdecydowalismy się na zabieg i jesteśmy zadowoleni już czwarty rok nic nie wraca :) I oby tak było dalej :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted February 10, 2004 Share Posted February 10, 2004 Diametowe oczy (powieki) - z tego co mi wytlomaczyl wet. to nie rowne zawijanie sie powiek do srodka oka ,leczy sie to podciagajac skore powieki ,ale wet. powiedzial ,ze pies jeszcze mlody i moze sie wszytsko wyklarowac. Aaa, to ja nie doczytalam .faktycznie to jest problem i powinno sie to leczyc operacyjnie ,samo raczej nie ustapi.Swoja droga ciekawe ,bo jak do tej pory nie bylo takich przypadakow u pres .Inne rasy molosowate tak ale presy nie mialy tak wiele wiszacej skory.Widac rasa powoli sie zmienia. No to trzymam kciuki kajkur ,zeby twoja piesa jak naszybciej mila te przykrosci za soba. u nas grudkowe zapalenie objawialo sie tylko okresowym lzawieniem-ropieniem oka i zaczerwienieniem.Widac stan Tora byl i jest bardzo lekki.Ale faktycznie jesli ktorys pies cierpi to nie ma co sie zastanawiac. magda&Toro&Zuzia Link to comment Share on other sites More sharing options...
klekotki Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 Cześć tu klekotki pisze do ARKA Mam rodzoną siostre twojego kanarka moja nazywa się CAPRI Aldabra.Fajnie jesli pogadamy na temat naszych pociech .Jesli czytasz ten temat to odezwij sie do nas. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BossTone Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 4 psy kanaryjskie?! Jak mniemam masz hodowlę, jeśli tak to jaki jest jej przydomek?! Jak możesz to zaprezentuj swoje psiaki, imiona rodowodowe, z jakich skojarzeń. Zdjęcia mile widziane. :wink: Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 nieco mnie nie bylo ale juz Romas nawijam do i jak z Rzeszowem :lol: Jak juz sie BT przyznal nie dojechali a szkoda. Jak nam poszlo nie bede powtarzac tylko jesli co to proponuje zajrzec na offa,bodajze 92strona tematu "Poznajmy sie"i na wystawy do tematu "Rzeszow"chyba od 41 strony.... W kazdym badz razie hodowca z ktorym jechalismy zgarnal zw.mlodziezy i rasy czym zakonczyl ml.ch.pl :drinking: Mimo ze pies mlody to utytulowany wiec zyczyc nam tylko takiej albo i lepszej kariery 8) Pogoda.....A pogoda w drodze do byla boska :D.Zadnych opadow,slonecznie....A w drodze powrotnej opady deszczu ze sniegiem itp itd....Pod wieczor nastepnego dnia szklanka wiec nic tylko dziekowac ze nie bylo szklanki kiedy wracalismy.....W Katowicach moze to spotkanie wypali okaze sie wszystko :roll: A jak oczy pociech ? Lepiej conieco ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
klekotki Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 Jeszcze nie wiem jak wysłać wam zdjęcia. I-y pies RIVULUS Egon nasz Chapion, Iwan syn WOO-DOO SHOW XantiL Land X FUERTA Xanti Land, Capri Aldabra po LOCO Xanti Land x YUNTA Xanti Land oraz nasz najnowszy skarb RIVULUS TOSCA po FRED HAMIGO X CORINA WernisażWaldemara dodam,że psy z RIVULUSA maja doskonałe charaktery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moze i najlepsze w Polsce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arek Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 Witam klekotki! Ciesze się, że znalazł się ktoś z rodziny mojego pieska :D Jeśli możecie to napiszcie o sobie coś więcej: gdzie znajduje się Wasza hodowla, od jak dawna zajmujecie się psami kanaryjskimi. Ze zrozumiałych względów najbardziej interesuje mnie Capri - napiszcie jak się chowa i postarajcie się wkleić zdjęcia (o wklejaniu zdjęć przeczytacie w dziale administracji).Jeśli chcecie możecie przesłać coś na maila. Pozdrawiam :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
BossTone Posted February 13, 2004 Share Posted February 13, 2004 Jak chcesz, to wkleję zdjęcia. Wyślij mi je na mail. Wernisaż Waldemara?? Mieliście wcześniej ASTy i nawet majorkę?! Dobrze pamiętam? Link to comment Share on other sites More sharing options...
klekotki Posted February 14, 2004 Share Posted February 14, 2004 Witam wstalismy i jesteśmy juz po spacerku z nasza sforą. Sfora liczy 9 szt. bo jest jeszcze jamniczka długowłosa mini o imieniu LADY oraz dwie sunie rasy mocno pomieszanej. Jesteśmy tez posiadaczami duzego wyrosniętego Dogo Argentino o imieniu ARES. Nie mielismy nigdy AST- wów. Wszystkie nasze "maskotki" były kupione do kochania i głaskania trochę do obrony,pomysł z hodowlą przyszedł znacznie pózniej.Zdjęcia wyslemu dziś. Czy ktos z was wybiera się na wystawę do Leszna lub do Jarosławia my tam będziemy. A co sadzicie o naszym pomyśle załozenia klubu pressy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arek Posted February 14, 2004 Share Posted February 14, 2004 Pomysł bardzo dobry :D Założenie klubu (i stronka w necie) umożliwiłoby zgromadzenie większości, a może nawet wszystkich hodowców kanarków w Polsce i mnóstwa ich właścicieli. Na pewno też przyczyniłoby sie to do rozpowszechnienia tej rasy i zaprezentowania jej w jak najlepszym świetle nie mówiąc już o wzajemnych korzyściach, jakie odnosiliby członkowie chociażby poprzez wymianę uwag oraz własnych doświadczeń z kontaktów z presami. Miałoby to przynajmniej jakiś uporządkowany i zorganizowany charakter :wink: Jeśli chodzi o wystawę to myśle, że do Leszna się wybiorę przecież daleko nie mam, ale na 99% bo nie znam jeszcze planów rodzinki na najbliższą przyszłość :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts