Jump to content
Dogomania

Perro de presa canario (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


sułtan

Recommended Posts

  • Replies 531
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a ja jak zwykle wpadłam tu w celu rozrywkowym.. :drinking: :drinking: :D :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :lol: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :lol: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :lol: :drinking: :drinking: :drinking: :drinking: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Witam

Mam zle wiadomosci narazie jestem OFF do odwloania. Niestety zaczela sie umnie w miescie nagonka na pirackie oprogramowania :-? wrrr, i niestety zmuszony jestem wyniesc z domu HDD i wszystkie cd :evil: .Jak wszystko ucichnie to powruce do normalnego uzytkowania kompa. Narazie wlaczam go tylko na pare chwil wieczorem.

Pozdrawiam

kajkur&Adan

Link to comment
Share on other sites

Opowiem Wam historię. Nie mam kanarka i nie uważam się za fachowca w tej dziedzinie, więc ten topik czytam milcząc, ale powiedzcie co myslicie o tym:

Mojej zanjomej córka z zięciem bardzo pragnęli małego pieska, bo w domu małe dziecko, kocha zwierzątka itd. Byli w schronisku, nic im się nie podobało, zapisali się na foxa bez papierów, ale się rozmyślili, a przedwczoraj dowiedziałam się, że NARESZCIE KUPILI. Pojechali do Radomia i z hodowli kupili "coś tam canario". Oczywiście rasowa (sunia) i oczywiście bez rodowodu za 400zł!!! Pokazałam jej zdjęcie w necie, a kobieta mówi - "oj, nie, ona jest inna, mordkę ma jak LABLADOR, a ten na zdjęciu to ma jak świnia". Następnego dnia mówi - "to, co mi pani pokazał do dogo canario, a my mamy presa canario"(??!!). Aha, jeszcze jedno - jak jechali po psa, to nawet nie wiedezieli jak wygląda. Trochę się zdziwili, że może ważyć 65kg, ale wzięli.

Co o tym myślicie. Czy w Radomiu jest hodowla kanarków, czy jest możliwe, żeby psy tak rzadkiej rasy były sprzedawane bez papierów i czy mogą kosztować 400zł.?

Ta pani na pewno mówi prawdę, bo jest wporzo i raczej szczera, ale ta sytuacja mnie trochę zadziwia. Co na to Wy, znawcy i miłośnicy rasy?

Link to comment
Share on other sites

bardzo mozliwe jest to ze kupili jakiegos bandoga o niewiadomej psychice....Pewnie rodzicow tez nie widzieli bo ojciec to jakis "inter" z zagranicy ? :-?

Albo rodzice z jakis wzgledow zostali niedopuszczeni do hodowli np.z powodu nadmiernej agresji......Rownie mozliwe jest to ze kupili mixa amstaffa z fila itp itd.Moge tylko powiedziec ze sa to kompletni idioci (bez urazy :oops: )

Link to comment
Share on other sites

...Co o tym myślicie. Czy w Radomiu jest hodowla kanarków, czy jest możliwe, żeby psy tak rzadkiej rasy były sprzedawane bez papierów i czy mogą kosztować 400zł.?

...Co na to Wy, znawcy i miłośnicy rasy?

No niestety sytuacja jest prawdopodobna. Może to być dogo canario (pies kanaryjski), dawna nazwa to perro de presa canario (inaczej presa canario).

Cóż, jeśli pies ten ma zdrową psychikę, nie wiem na ile ma prawdziwą psychikę psa kanaryjskiego, to będzie wręcz przepadał za dzieckiem. Ale mimo wszystko wybór dogo canario, jako "małego" psa jest chyba pomyłką :D . Jeśli kupujący nie wiedzieli jak wygląda pies kanaryjski, to tym bardziej nie będą wiedzieli za wiele o jego psychice :evil: .

Nie twierdzę, że nie wychowają psiaka jako normalnego i nieagresywnego, ale wszystko zależy od ich doświadczenia lub przynajmniej charakteru. To nie jest pies dla ludzi o słabej psychice. Jeśli to jeszcze samiec to zapewne będzie sobie próbował podporządkować rodzinę, a to już wróży źle! Nie chodzi tu o tzw silną rękę właściciela, bicie jest wręcz niewskazane w wychowaniu tego psa. Ale umiejętnośc podporządkowania sobie tego mądrego osiłka.

Mówię oczywiście o prawdziwym dogo canario, a nie czymkolwiek czym ten pies może być. Bez opisu przodków, albo zdjęć, nie powiem czy to prawdziwy dogo canario czy nie.

Pozdrawiam :D

P.S. Tak czy inaczej proszę uczulić nowych właścicieli, żeby jak najwięcej poczytali o charakterze tych psów. Jak będzie trzeba, to wrzucę tu linki godnych polecenia stron. Jeśli Mokka masz zdjęcia to daj je tu, zobaczymy co to jest.

Link to comment
Share on other sites

Boss Tone - tak w ogóle to niby są niegłupi ludzie. Wykształceni, nawet inteligentni, ale z tym psem to coś im się stało. Kiedy się dowiedziałam co kupili, powiedziałam, że to pies bojowy. Usłyszałam odpowiedź - ależ skąd, to pies pasterski!

Widziałam sunię wczoraj wieczorem, wygląda jak kanarek, ale... No właśnie, ja nie miałam w życiu zbyt wielu okazji oglądanai psów tej rasy na żywo, a szczeniaka widziałam pierwszy raz. Jest płowa i przesłodka. Co z niej wyrośnie - któż to wie. Na szczęście rodzina nie jest patologiczna i jest szansa, że psina wyrośnie na przytulankę, bo dziecko jest w niej zakochane - i chyba z wzajemnością.

Tak szczerze mówiąc to myślałam, że takie pieski jeszcze nie są jeszcze rozmnażane na lewo (w naszym kraju), ale chyba byłam gooopia. :D

Link to comment
Share on other sites

Cześć, niestety już się gdzieniegdzie "produkuje" te psiaki i sprzedaje za kilkaset złotych :evil: .

Mam jednak nadzieję, że sunia wyrośnie na fajna przytulankę :D .

Kanarki mają cudowny charakter i są niesamowicie zrównoważone. To bardzo ciepłe, rodzinne psy. Ale ponieważ są, czy też były to psy bojowe, trzeba być niesamowicie konsekwentnym w ich wychowaniu. Ustalić reguły i trzymać się ich. Nie wolno bić tych psów, aby je wychować. Dla nich już wielką karą jest krzyk i złośc na twarzy właściciela. Oczywiście 2-3 miesięczne szczenię nic wielkiego sobie z tego nie będzie robiło, ale już nieco starszy psiak, będzie "zrozpaczony" złością swojego pana.

Psy kanaryjskie uwielbiają spełniać polecenia swojego właściciela, więc dobrze wychowane nie będą przysparzać problemów.

Oczywiście mają silny, dominacyjny charakter i może być problem w kontaktach z innymi psami. Mój jest od małego intesywnie socjalizowany z psami i tego problemu póki co nie ma. No ale ma 14 miesięcy, zobaczę za rok, dwa, jak będzie już w pełni dojrzały.

Jeśli będą mieli jakieś pytania, niech napiszą na mój mail [email protected]. Jak będę potrafił to odpowiem.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Murka sa i rzadsze razy rozmnazane w ten sposob.....np.w Czechach juz sie kupi "rasowe bez rodowodu"wilczarze.....I po jaka cholere kupowalam psa za 4tys kiedy moglam miec szczeniaka "ktory nie jest po kretynskich,dajacych ze soba wszystko zrobic rodzicach"za 1tys...... :evil:

Link to comment
Share on other sites

Boss Tone, dzięki, przekażę.

Carragan - ja myślałam w nieco innych kategoriach. Mianowicie wilczarze widziałam na ulicy już kilkanaście lat temu, a canario są chyba u nas hodowane szerzej od niedawna. Dlatego zdziwiłam się, że już...

Link to comment
Share on other sites

Wilczarze sa od lat 70tych i dzieki Bogu dzieki swoim wymiarom zostaly psami snobistycznymi......

Kanarki sa chyba od polowy lat 90tych....I niestety zaczynam je widywac z lumpami i innymi ..... Zaczna chyba robic taka "kariere"jak amstaffy :evil:

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Mokka masz może jakieś bliższe namiary na tą hodowlę z Radomia. Warto ostrzec potencjalnych nabywców piesków tej rasy o "okazji" nabycia "rasowego" psa bez rodowodu. A może nie jest to wcale hodowla lecz mamy do czynienia z jednorazową sytuacją, gdy ktoś jest posiadaczem canario, któremu pozwolono na mały romansik (pieskom przecież też się należy :D ) w wyniku którego na świat przyszła spora grupka uroczych brzdąców i właściciele starają się znaleźć dla każdego z nich nowy dom. Jest to normalne zjawisko, a jedyne co mi się nie podoba to objęcie tego wszystkiego pojęciem hodowli. Może się mylę (jeśli tak to mnie poprawcie), ale dla mnie gdy pies wywodzi się z hodowli, a co za tym idzie jest psem rasowym no to chyba powinien posiadać rodowód.

Nie można oczywiście wykluczyć takiej sytuacji, że trafiliśmy na "fabrykę" stającej się coraz bardziej popularnej rasy piesków. Rzeczywiście zjawisko to występowało bardzo licznie m.in. u amstaffów, a także rottweilerów więc nie można wykluczyć tego, że w niedalekiej przyszłości spotkamy się z masowym klonowaniem canario.

Tak czy siak 3mam kciuki za małą sunię :) (napisz jak się wabi) i życzę jej właścicielom, aby z posiadania psiaka czerpali tylko same przyjemności.

Link to comment
Share on other sites

miejmy nadzieje ze to byl "raz dla zdrowia" :-?

niech to nawet będzie raz dla zdrowia, jak to nazywasz, ale ile jeszcze jest nieodpowiedzialnych hodowców, i co gorsza nieodpowiedzialnych ludzi, którzy kupują psa bojowego myśląc, że to pies pasterski... :cry: niestety chyba niewiele można zrobić, aby zaradzić takiemu zjawisku...

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...