Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Marlena:)']Nie jestem specjalistką, ale ma zapisane, że za jakiś czas ma mieć powtórzone wirusówki... a to chyba zbędne, nie?
W ogóle ma wypisaną taka liste, że połowa z tego jest niekonieczna, a nawet zbędna.
Zresztą, przed oddaniem trzeba młodą ciachnąć (ma 5-6 miechów więc to wystarczy) nie będziemy ryzykować, bo nawet z umową bywa różnie...
A teraz musimy zaczekać jeszcze z tydzień. Połowa osób które dzwonią do mnie w sprawie adopcji wykrusza się słysząc, że suka niewysterylizowana (jak Indi),albo że znalazła dom, ale mamy szczeniaczki, no to oni szczeniaczków nie - bo szczeniaki sterylki nie mają.
Polska zmienia się na lepsze - dzięku Bogu![/QUOTE]

Ja powtórzyłabym wirusówki jeśli to było pierwsze szczepienie.

Posted

Wirusówki trzeba powtarzać. Inaczej nie daja pełnej odporności. Tylko dorosłego psa szczepi sie raz w roku.

Szczeniaka w tym wieku powinno sie zaszczepić co najmniej 5 skł. szczepionka. Szczenięce szczepienie (Nobi-vac Puppy) na parwo i nosówkę stosuje sie jedynieod 5 do 8 tyg. zycia (patrz ulotka producenta). Jesli szczenię jest starsze, to szczepinka musi być inna. Śmiało mozna zaszczepić 9 skł. szczepionką, bo uzywa się jej już jako drugiego szczepienia. Ja 9-tką szczepię wiec 9 tyg. szczeniaczki. Po kolejnych 3 tyg. powtarzam szczepienie 10 skł. szczepionką ( z coronawirozą). Szczepienie przeciw wściekliźnie proponuje zrobic po wymianie zębów, na końcu.

Czyli u psa w tym wieku najlepiej wykonać szczepienie 9-skł. i po 3 tyg. powtórzyć, a na końcu zrobić przeciw wsciekliznie. Tak zaszczepiony pies jest zabezpieczony na rok. Nie ma sensu rozbijac szczepień, bo to dodatkowy koszt.

Posted

To właśnie tak chyba zrobił ten wet. , kazał jeszcze wirusówki powtórzyć za 3 tyg., a z wścieklizną nie ma się co spieszyć, niech sobie doszczepia właściciel w nowym domu.

Posted

Dzisiaj miałam telefon o Gucia ze wsi spod Białegostoku, nawet dosyć miła pani i gdyby to było bliżej, to może by coś z tego wyszło, ale ta odległość:shake:.

Posted

[quote name='erka']Dzisiaj miałam telefon o Gucia ze wsi spod Białegostoku, nawet dosyć miła pani i gdyby to było bliżej, to może by coś z tego wyszło, ale ta odległość:shake:.[/QUOTE]
Erko ja bede majem jechac z Lara najpewniej do Wawy, moze pani jakos tam by sie dostala. Czy wtedy jakis platy mozna by bo bedzie blizej. Jak cos to bede mogla gada malego wziac;)

Posted

To Lara ma już dom zaklepany?

Divia_gg, chodzi o to, że ja musiałbym Gucia sama zawieźc na miejsce , bo on byłby za bardzo przerażony z obcymi osobami. Nie chce go równiez wydawać tak daleko, bo jakby było cos nie tak, to musiałabym go ściągac taki kawał z powrotem

Posted

[quote name='erka']To Lara ma już dom zaklepany?

Divia_gg, chodzi o to, że ja musiałbym Gucia sama zawieźc na miejsce , bo on byłby za bardzo przerażony z obcymi osobami. Nie chce go równiez wydawać tak daleko, bo jakby było cos nie tak, to musiałabym go ściągac taki kawał z powrotem[/QUOTE]

Tak ma, ale dopiero za miesiac. Bardzo fajni ludzie z Warszawy. Wczoraj gadalam z pania dlugo, podpisza umowe, dogadalismy sie ze sie podzielimy kosztmi przewozu. Ogolnie spoko.
A z Guciakiem to racja, kawal drogi...Ja wciaz nie wierze, ze on jeszcze czeka. A moze na Warszawe jakby go ktos chociaz pooglaszal. Do wawy znow az tak daleko nie jest. ALe to juz jak uwazasz;)

Posted

Divia_gg, wykupilam Guciowi pakiet ogłoszeń na bazarku, dopiero co sie ukazały, więc mam nadzieję,że jeszcze ktoś sie odezwie.

A ten dt przetrzyma Lare jeszcze miesiąc?

Posted

No wlasnie i tu cos szukam i kombinuje. Bo niby max do 15, choc ja bym chciala ja zabrac najpozniej 8 maja. I dlatego szukam czegos w Wawie...Na te ok 2 tyg. Jeszcze bede z panstwek konsultowac co i jak. Oni sa w trakcie przeprowadzki i stad te utrudnienia...

Posted

Tak, znam Panią od dawna. Mieszka nawet nie w sąsiedniej gminie - a w sąsiedniej miejscowości - Zalesiu Gorzyckim - około 5 km od mojego miejsca zamieszkania. Mają domek z ogrodzonym podwórkiem i wielkie serce dla zwierząt. Z Induśką spotkamy się na sterylce - wtedy też podeślę zdjęcia z nowego domu ;)
Wszystko jest jak najbardziej ok. Jestem o nią spokojna :)

Posted

Marlena, to super, błyskawiczna adopcja!:multi::multi: Bardzo Ci dziękujemy za pomoc!:loveu::loveu::loveu:

A nie znalazłabyś kogoś zaufanego dla mojego Gucia? Super psiak, czeka już trzeci miesiąc na dom:-(. Jego zdjęcia w pierwszym poście, mogę dosłać więcej .
Gucio, 6 mies. odrobaczony ,po dwóch szczepieniach wielka przylepa, w domu czyściutki, nie niszczy, ale boi sie wychodzić na ulicę. Dlatego szukam mu domu z ogrodem, na razie bez skutku:shake:.
A może ta pani wzięłaby i jego. Dla niego byłby najlepszy dom z towarzystwem drugiego psiaka

Posted

Przed chwilą dostałam wiadomośc, że na działkach błąka się szczeniak, mix labka:(.
Ludzie, którzy zawiadomili Eruane chcą go oddac do schronu, a wiadomo,że dla szczeniaka to oznacza śmierć w cierpieniach.

Bardzo pilny tymczas dla niego!

Posted

[quote name='erka']Przed chwilą dostałam wiadomośc, że na działkach błąka się szczeniak, mix labka:(.
Ludzie, którzy zawiadomili Eruane chcą go oddac do schronu, a wiadomo,że dla szczeniaka to oznacza śmierć w cierpieniach.

Bardzo pilny tymczas dla niego![/QUOTE]

to ten maluch:(


[IMG]http://img293.imageshack.us/img293/5350/zdjcie001d.jpg[/IMG]

[quote name='Marlena:)']Indi dzisiaj jedzie do DS. Zamieszka w sąsiedniej gminie, więc ze sterylką nie będziemy się spieszyć ;)[/QUOTE]

no proszę jak szybko:crazyeye:

Posted

Gucio ma allegro? Mogę doradzić jak zrobić/zmienić allegro, by zainteresować ludzi (praktyka u mistrza) ;)

[quote name='erka']Nie macie pomysłu na dt dla tego szczeniaka labkowatego? Szkoda go do schronu:(:(:([/QUOTE]

To pies czy suka?

Posted

[quote name='Marlena:)']Gucio ma allegro? Mogę doradzić jak zrobić/zmienić allegro, by zainteresować ludzi (praktyka u mistrza) ;)
[/QUOTE]

Ja chce wiedziec, bo sonia, terri i bary takiego potrzebuja...

Posted

Po pierwsze potrzebne są [B]ładne zdjęcia[/B] (najlepiej, żeby pies patrzył w obiektyw, na kilku zdjęciach musi być ukazana cała sylwetka psa, pies nie może być na zdjęciach przestraszony, a jeśli boi się aparatu można dodać zdjęcia z zabawy, na których jest wesoły i uśmiechnięty)
Zdjęcia mają podkreślać charakter psiaka w miare możliwości ;)
[B]Tekst[/B] nie może być długą smutną historią, jaki to jest biedny, jak pokrzywdził go los - nie to jest naistotniejsze i wystarczą 2 zdania na ten temat - np. Suczka została uratowana ze schroniska w Kielcach, okrytego wśród miłośników zwierząt złą sławą. / Suczka błąkała się po kieleckich działach aż trafiła do domu tymczasowego, gdzie odzyskała radość.
Naistotniejszą rzeczą jest [B]dokładne opisanie charakteru[/B] psa (stosunek do innych zwierząt, do [B]dzieci[/B] - najlepiej powiększoną czcionką, bo to ważne, zachowywanie czystości etc).
Nie zawsze też trzeba pisać ile pies ma lat - jeśli ma więcej niż 2 lata wystarczy napisać 'młody' - a jeśli ktoś bedzie zainteresowany skontaktuje się po wiecej info.

Należy podkreślić dobre cechy psa - na przykładzie Gucia mogę powiedzieć, że niepotrzebnie podkreślone jest to, że jest strachliwym psem, że nie nadaje się do miasta, bo boi się ruchu ulicznego i dzieci. Jest szczeniakiem ,ma dopiero 6 miesięcy, jeśli będziecie chronić go przed całym światem nie wyjdzie na ludzi. Z doświadczenia wiem, że rozpieszczanie psa bardziej mu szkodzi niż pomaga..
Sama 'specjalizuję' się w resocjalizacji dzikich psów. Spod moich skrzydeł wyszło wiele dzikusków, które teraz mają nowe, wspaniałe domy, a większość z nich mieszka w środku miasta - Fiona z zamojskiego schronu zamieszkała w centrum Krakowa. Od szczeniaka była w schronie bez kontaktu ze światem... Żadnego z nich nie oszczędzalam i raczej na tym nie ucierpiały ;)

W przypadku Gucia wystarczy zdanie w stylu: Jest jeszcze nieco strachliwy, ale bardzo szybko uczy się ufać ludziom i żyć razem z nimi ;)

Jeśli macie możliwość transportu do Krakowa lub Warszawy - czy też jakichś większych miast, polecam w Lokalizacji wpisać Warszawa Kielce (woj małopolskie , nie świętokrzyskie) tak aby wyszukiwało w wyszukiwarce ;) Kielce to raczej zacofane miasto, no więc z adopcjami tam będzie raczej kiepsko :razz: Ważne jest dopisanie zdania: Zapewniamy transport do nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej i zwrot kosztów szczepień/części sterylizacji (przyda się dla następnych).

[SIZE="1"]Jeśli coś niejasno napisałam, pytajcie - myślę już o zbliżającej się maturze :evil_lol:[/SIZE]

Posted

Marlena, a nie wzięłabyś Gucia na dt?:roll:

U mnie nie jest dobre dt dla takiego strachliwego szczeniaka . Niestety moja Gabi, bardzo lękowa suczka, po traumatycznych przejściach, która nigdy nie pozbyła sie lęków, ma bardzo zły wpływ na Gucia.
Jestem pewna,że w innym domu, z normalnym psem Gucio już dawno byłby dużo odważniejszy.

Ten szczeniak z działki juz ma dt, ci ludzie, którzy mu robili zdjęcie ,wzieli go do domu i przetrzymaja do czasu znalezienia stałego.

Posted

[QUOTE]Jeśli macie możliwość transportu do Krakowa lub Warszawy - czy też jakichś większych miast, polecam w Lokalizacji wpisać Warszawa Kielce (woj małopolskie , nie świętokrzyskie) tak aby wyszukiwało w wyszukiwarce [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] Kielce to raczej zacofane miasto, no więc z adopcjami tam będzie raczej kiepsko [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/wink333.gif[/IMG] Ważne jest dopisanie zdania: Zapewniamy transport do nowego domu.[/QUOTE]

Tak wlasnie robimy:) A reszta sie sprowdzi, dostosuje i pewnie poprawi;) Dzieki "specjalistko";)

Posted

No niestety aktualnie nie dam rady.. nie mam kojca, a bez niego ani rusz :razz: Budowę planuję od dłuższego czasu, ale to wcale nie jest łatwe :shake:
Pozatym chcę się teraz skupić na maturach, które są za tydzień (coby nie wylądować na ulicy z moją gromadą, jak już mama będzie mnie miała dosyć :evil_lol:).
Jak już będzie po maturach i maluch jeszcze będzie - pomyślimy ;)

Posted

Ale do kojca to ja Gucia i tak bym nie dała. Myślałam o domowym dt.
Jeżeli chodzi o ogłoszenia dla niego, to próbowałam różnie, ogłaszany by równiez bez wspominania o jego strachliwości , tak dalej jest ogłaszany w Anonsach. Ale co z tego, że będzie więcej osób dzwonic, jak i tak będe musiała powiedziec wszystko o Guciu, inaczej wylądowałby pewnie znowu na ulicy, albo trafił do schronu, bo ludzie by nie mieli cierpliwości do niego.
Było przecież kilka telefonów, ale ludzie którzy dzwonili z pewnościa by sobie z nim nie poradzili.
Dlatego lepiej juz napisać wszystko w ogłoszeniach ,żeby wyeliminować telefony, zktórych i tak nic nie wynika.

Posted

Nie wiem, warto próbować wszystkiego moim zdaniem. Ja też mam na DT od grudnia suke z zamościa, od szczeniaka w schronie, ma teraz 1,5 roku. Jest już wesoła, przyjazna i mega towarzyska ,a i tak nikt jej nie chce, bo po pierwsze jest duża a po drugie - duża ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...