Jump to content
Dogomania

Moje podengasy.


Incunabula

Recommended Posts

  • Replies 287
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Incunabula']Właśnie wróciłam z Kielc. Plan wykonany w 100% :multi: .
[B]Myszka - CAC, CACIB + BOB :multi: .[/B]
Konkurencja była szałowa, sztuk zero :diabloti: ale i tak się cieszę, bo opis dostałyśmy baaaardzo ładny.[/QUOTE]Gratuluję:multi:

Szukałam was na wystawie, ale nie znalazłam:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Incunabula, nie tylko Ty. Ja jakoś nie mogę polubić tej nowej dogomanii...[/QUOTE]
Aż się odechciewa tutaj czytać/pisać :-( .
[quote name='Błyskotka']Hej Bogusiu :). Jak co to mam wolne miejsce na Trencin :cool3:.[/QUOTE]
Dzięki za pamięć :) :) ! Ale ja niestety do Brna robię sobie przerwę z wystawami. Mała dziura budżetowa :shake: ;) .
[quote name='Izabela124.']Szukałam was na wystawie, ale nie znalazłam:shake:[/QUOTE]
Ooo, to szkoda :-( . Ale może będzie jeszcze jakaś okazja :) .
[quote name='Korenia']Jakby co, to już mam wolne miejsce w skrzynce ;) Także pisz śmiało ;P[/QUOTE]
Uff, udało mi się odpisać :razz: .
[quote name='jamnicze']Mi też to nowe dogo się nie podoba i jeszcze nie całkiem się w nim łapię.[/QUOTE]
No właśnie... Nie uważam się za jakiegoś komputerowego tłuka, ale tutaj albo jeszcze nie wszystko działa, albo jest bardzo nieintuicyjne i nielogiczne :roll: .

Link to comment
Share on other sites

Hi Hi u mnie też dziura budżetowa ale na Słowację zgłosiłam bo euro mi zostało z Rumunii. Na Brno ( sobotę ) jedzie raczej sama Wasima, potem na Rzeszów, może Przemyśl a Sułtan skończy Championat Czech bo mam nadzieje co się odwlecze to nie uciecze. Potrzeby nam jest tylko 1 CAC albo res CAC.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika083']ale masz sliczne te psiaki.Ja kiedys rok zajmowalam sie podenco ibicenco,swietny pies ale straszny indywidualista i dzikus,byl wyrwany z zabijalni z hiszpanii.Dzieci na spacerach czesto pytaly sie czy to jest sarna:)[/QUOTE]
Dzięki :) . A co się później stało z tym podenco?
[quote name='Bzikowa']Chyba musisz poodczulać, znaleźć jakiegoś zaprzyjaźnionego dużego psa do którego właścicieli i jego samego masz zaufanie i pozwolić Myszy się przekonać, że nie wszystkie duże pieski są be ;) Na pewno dużo smaczków i pochwał się przyda ;)[/QUOTE]
Myślałam o takiej strategii, ale na razie chyba jest jeszcze za wcześnie, bo już jak z daleka widzi psa to ma obłęd w oczach, jak się pies zbliża to wskakuje mi na ręce. Natomiast w domu zachowuje się zupełnie inaczej, jest wyluzowana.

Link to comment
Share on other sites

A on zyje sobie dalej szczesliwie u swoich wybawicieli(w Niemczech) ,ja bylam jego au-pair przez rok:) On mial lek separacyjny i nie mogl zostawac sam w domu(niszczyl wszystko dookola).Aaaa oni pozniej przygarneli kotke ,ktora byla kotna,urodzila 3 ,2 oddali a jednego zostawili i teraz Yellow ma towarzyszki:evil_lol:
O dziwo zaakceptowal te zwierzaki w domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Incunabula']Fakt, łapka naprawiła się w tempie ekspresowym, ale gorzej z psychiką :shake: . Myszka zrobiła się trochę płochliwa do innych psów po tym incydencie. Najgorzej jest wieczorem, wtedy od razu na widok większego psa wskakuje mi na ręce. Nie wiem jak jej pomóc :niewiem: ...[/QUOTE]

Też to miałam z moją jamniczką, po tym jak pogryzł ją pies, to na widok innego psa wpadała niemal w histerię :(

Jak sama zauważyłaś z tym ośmielaniem do dużych psów nie za szybko, daj jej trochę czasu aby nie pogłębić urazu.

Link to comment
Share on other sites

Moja Amy też niecierpi dużych psów - typ owczarka i goldenowatych, bo przez takie psy była napadnięta - dokładniej przez mieszańca owczarka-mutanta, pies ogromny, jak stanął na dwóch łapach to był wyższy ode mnie, a mam 176 cm, głowa jak wiadro... no i przez goldena, który jest mega agresywanym psem, mieszka brame dalej. Niestety nie udało mi się jej przyzwyczaić do dużych psów, są takie do którzych się przyzwyczaiła na tyle, że nie drze japska przez cały czas. Np. Aksa Magdy, z tym, że przed nią ucieka, bo Aksa ją ciągle rozjeżdża... ale generlanie drze się cały czas dopóki psa widzi, a jak podejdzie taki pies do niej, to tak krzyczy, że właściciel psa myśli, że pies co najmiej jej urwał noge i tylko wstyd przynosi :evil_lol: A Amy potrafi mieć tak piskliwy głosik, że bębenki w uszach pękają...
Dużych ciemnych boi się od zawsze... drugi tydzień wychodzenia na dwór po kwarantannie. Sytuacja pierwsza: Kobieta idzie z psem, wyżej opisanem 'mutantem'. Amy ma 3,5 miesiaca, pies jakieś 1,5 roku. Moja mama jest z Amy na spacerze. Kobieta nie może utrzymać psa, w końcu mutant urywa smycz, dopada do Amy, bierze za kark i rzuca... Oczywiście piski, krzyki, ale Amy wychodzi w miare cało, szczenięca skóra zrobiła swoje. Gorzej z psychiką. Sytucja druga: Ten sam pies, z córką tamtej kobiety BEZ smyczy, moja mama z Amy na spacerze. Gd tylko zauważyła psa, Amy na ręce i w drugą stronę, niestety z późno, bo pies zauważył Amy... skacze na moją mame, Amy krzyczy ze strachu, właścicielka SZANOWNIE zabiera psa... wychodzą cało. Sytuacja 3: Ten sam pies, córka kobiety, ja z Amy. Tamten pies BEZ smyczy, zauważamy psa, Amy na ręce i w nogi - za późno... Pies nas dopada - Amy krzyczy. Pies skacze mi na plecy, zanim włascicielka SZANOWNIE ruszyła dup* pies mnie podrapał i poobijał, bo obracałam się tak, żeby Amy nie pogryzł.
Generalnie pies megaagresor, własciele puszczali go bez smyczy. Psu sąsiadki prawie odgryzł nogę, a psiak wielkości owczarka collie, z tym że dużo "cięższy". Ledwie wetom udało się nogę uratować...

A golden wg właścicieli chciał się bawić.. <lol>... szkoda, tylko, że mój pies wylądował 5 metrów ode mnie, bo tyle smycz miała, koziołkując.

Link to comment
Share on other sites

Korenia, ale miałaś przeżycia :-o ! Przy nich nasze starcie z amstaffem to mały pryszcz :evil_lol: . Moje nie lubią wszystkich TTB i owczarków niemieckich. O ile Mysz reaguje wskakiwaniem na ręce, albo (gorsza wersja) uciekaniem na oślep to np. Aquamarina drze japę (ale właśnie tylko na TTB lub ON). Dudek ignoruje duże psy, chyba, że widzi że Aqua jazgocze to też kilka razy towarzysko szczeknie ;) .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...