Saskja Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Incunabula, nie tylko Ty. Ja jakoś nie mogę polubić tej nowej dogomanii... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted November 20, 2009 Share Posted November 20, 2009 Nowe dogo to tragedia... Próbowałam Ci odpisać na PW chyba z 20 minut, tzn. wysłać je... Teraz mam pełną skrzynkę i nie mogę usunąć żadnej wiadomości... Nie mogę na żadną kliknąć, więc mi nie odpiszesz :( Ide się poskarżyć na administrację... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Hej Bogusiu :). Jak co to mam wolne miejsce na Trencin :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabela124. Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 [quote name='Incunabula']Właśnie wróciłam z Kielc. Plan wykonany w 100% :multi: . [B]Myszka - CAC, CACIB + BOB :multi: .[/B] Konkurencja była szałowa, sztuk zero :diabloti: ale i tak się cieszę, bo opis dostałyśmy baaaardzo ładny.[/QUOTE]Gratuluję:multi: Szukałam was na wystawie, ale nie znalazłam:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Jakby co, to już mam wolne miejsce w skrzynce ;) Także pisz śmiało ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted November 21, 2009 Share Posted November 21, 2009 Mi też to nowe dogo się nie podoba i jeszcze nie całkiem się w nim łapię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 22, 2009 Author Share Posted November 22, 2009 [quote name='Saskja']Incunabula, nie tylko Ty. Ja jakoś nie mogę polubić tej nowej dogomanii...[/QUOTE] Aż się odechciewa tutaj czytać/pisać :-( . [quote name='Błyskotka']Hej Bogusiu :). Jak co to mam wolne miejsce na Trencin :cool3:.[/QUOTE] Dzięki za pamięć :) :) ! Ale ja niestety do Brna robię sobie przerwę z wystawami. Mała dziura budżetowa :shake: ;) . [quote name='Izabela124.']Szukałam was na wystawie, ale nie znalazłam:shake:[/QUOTE] Ooo, to szkoda :-( . Ale może będzie jeszcze jakaś okazja :) . [quote name='Korenia']Jakby co, to już mam wolne miejsce w skrzynce ;) Także pisz śmiało ;P[/QUOTE] Uff, udało mi się odpisać :razz: . [quote name='jamnicze']Mi też to nowe dogo się nie podoba i jeszcze nie całkiem się w nim łapię.[/QUOTE] No właśnie... Nie uważam się za jakiegoś komputerowego tłuka, ale tutaj albo jeszcze nie wszystko działa, albo jest bardzo nieintuicyjne i nielogiczne :roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 poczekamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 Hi Hi u mnie też dziura budżetowa ale na Słowację zgłosiłam bo euro mi zostało z Rumunii. Na Brno ( sobotę ) jedzie raczej sama Wasima, potem na Rzeszów, może Przemyśl a Sułtan skończy Championat Czech bo mam nadzieje co się odwlecze to nie uciecze. Potrzeby nam jest tylko 1 CAC albo res CAC. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 ooo Mycha tyle tytułów dostała? :D super!! a jak łapcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 25, 2009 Author Share Posted November 25, 2009 Łapka zagoiła się błyskawicznie :) . Już nawet śladu nie ma. Aż weterynarz był zdziwiony, że tak szybko. Podengo nie dość, że nie chorują, to jeszcze "naprawiają" się błyskawicznie :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted November 25, 2009 Share Posted November 25, 2009 hyhy ^^ masz psa mutanta :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 super taki pies, co się szybko naprawia :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 Fakt, łapka naprawiła się w tempie ekspresowym, ale gorzej z psychiką :shake: . Myszka zrobiła się trochę płochliwa do innych psów po tym incydencie. Najgorzej jest wieczorem, wtedy od razu na widok większego psa wskakuje mi na ręce. Nie wiem jak jej pomóc :niewiem: ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 ale masz sliczne te psiaki.Ja kiedys rok zajmowalam sie podenco ibicenco,swietny pies ale straszny indywidualista i dzikus,byl wyrwany z zabijalni z hiszpanii.Dzieci na spacerach czesto pytaly sie czy to jest sarna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Chyba musisz poodczulać, znaleźć jakiegoś zaprzyjaźnionego dużego psa do którego właścicieli i jego samego masz zaufanie i pozwolić Myszy się przekonać, że nie wszystkie duże pieski są be ;) Na pewno dużo smaczków i pochwał się przyda ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 [quote name='monika083']ale masz sliczne te psiaki.Ja kiedys rok zajmowalam sie podenco ibicenco,swietny pies ale straszny indywidualista i dzikus,byl wyrwany z zabijalni z hiszpanii.Dzieci na spacerach czesto pytaly sie czy to jest sarna:)[/QUOTE] Dzięki :) . A co się później stało z tym podenco? [quote name='Bzikowa']Chyba musisz poodczulać, znaleźć jakiegoś zaprzyjaźnionego dużego psa do którego właścicieli i jego samego masz zaufanie i pozwolić Myszy się przekonać, że nie wszystkie duże pieski są be ;) Na pewno dużo smaczków i pochwał się przyda ;)[/QUOTE] Myślałam o takiej strategii, ale na razie chyba jest jeszcze za wcześnie, bo już jak z daleka widzi psa to ma obłęd w oczach, jak się pies zbliża to wskakuje mi na ręce. Natomiast w domu zachowuje się zupełnie inaczej, jest wyluzowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 A on zyje sobie dalej szczesliwie u swoich wybawicieli(w Niemczech) ,ja bylam jego au-pair przez rok:) On mial lek separacyjny i nie mogl zostawac sam w domu(niszczyl wszystko dookola).Aaaa oni pozniej przygarneli kotke ,ktora byla kotna,urodzila 3 ,2 oddali a jednego zostawili i teraz Yellow ma towarzyszki:evil_lol: O dziwo zaakceptowal te zwierzaki w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 27, 2009 Author Share Posted November 27, 2009 Ooo, no to super, że się skończyło takim happy endem :) !! A ja w tym roku miałam okazję poznać niemieckie podenco, też wyratowane z mordowni. Tylko, że to była suczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted November 28, 2009 Share Posted November 28, 2009 jak chcesz to ja zapraszam do Augie na socjalke ^^ tyle, że troche daleko xD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted November 29, 2009 Share Posted November 29, 2009 [quote name='Incunabula']Fakt, łapka naprawiła się w tempie ekspresowym, ale gorzej z psychiką :shake: . Myszka zrobiła się trochę płochliwa do innych psów po tym incydencie. Najgorzej jest wieczorem, wtedy od razu na widok większego psa wskakuje mi na ręce. Nie wiem jak jej pomóc :niewiem: ...[/QUOTE] Też to miałam z moją jamniczką, po tym jak pogryzł ją pies, to na widok innego psa wpadała niemal w histerię :( Jak sama zauważyłaś z tym ośmielaniem do dużych psów nie za szybko, daj jej trochę czasu aby nie pogłębić urazu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted November 29, 2009 Share Posted November 29, 2009 Moja Amy też niecierpi dużych psów - typ owczarka i goldenowatych, bo przez takie psy była napadnięta - dokładniej przez mieszańca owczarka-mutanta, pies ogromny, jak stanął na dwóch łapach to był wyższy ode mnie, a mam 176 cm, głowa jak wiadro... no i przez goldena, który jest mega agresywanym psem, mieszka brame dalej. Niestety nie udało mi się jej przyzwyczaić do dużych psów, są takie do którzych się przyzwyczaiła na tyle, że nie drze japska przez cały czas. Np. Aksa Magdy, z tym, że przed nią ucieka, bo Aksa ją ciągle rozjeżdża... ale generlanie drze się cały czas dopóki psa widzi, a jak podejdzie taki pies do niej, to tak krzyczy, że właściciel psa myśli, że pies co najmiej jej urwał noge i tylko wstyd przynosi :evil_lol: A Amy potrafi mieć tak piskliwy głosik, że bębenki w uszach pękają... Dużych ciemnych boi się od zawsze... drugi tydzień wychodzenia na dwór po kwarantannie. Sytuacja pierwsza: Kobieta idzie z psem, wyżej opisanem 'mutantem'. Amy ma 3,5 miesiaca, pies jakieś 1,5 roku. Moja mama jest z Amy na spacerze. Kobieta nie może utrzymać psa, w końcu mutant urywa smycz, dopada do Amy, bierze za kark i rzuca... Oczywiście piski, krzyki, ale Amy wychodzi w miare cało, szczenięca skóra zrobiła swoje. Gorzej z psychiką. Sytucja druga: Ten sam pies, z córką tamtej kobiety BEZ smyczy, moja mama z Amy na spacerze. Gd tylko zauważyła psa, Amy na ręce i w drugą stronę, niestety z późno, bo pies zauważył Amy... skacze na moją mame, Amy krzyczy ze strachu, właścicielka SZANOWNIE zabiera psa... wychodzą cało. Sytuacja 3: Ten sam pies, córka kobiety, ja z Amy. Tamten pies BEZ smyczy, zauważamy psa, Amy na ręce i w nogi - za późno... Pies nas dopada - Amy krzyczy. Pies skacze mi na plecy, zanim włascicielka SZANOWNIE ruszyła dup* pies mnie podrapał i poobijał, bo obracałam się tak, żeby Amy nie pogryzł. Generalnie pies megaagresor, własciele puszczali go bez smyczy. Psu sąsiadki prawie odgryzł nogę, a psiak wielkości owczarka collie, z tym że dużo "cięższy". Ledwie wetom udało się nogę uratować... A golden wg właścicieli chciał się bawić.. <lol>... szkoda, tylko, że mój pies wylądował 5 metrów ode mnie, bo tyle smycz miała, koziołkując. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted November 29, 2009 Author Share Posted November 29, 2009 Korenia, ale miałaś przeżycia :-o ! Przy nich nasze starcie z amstaffem to mały pryszcz :evil_lol: . Moje nie lubią wszystkich TTB i owczarków niemieckich. O ile Mysz reaguje wskakiwaniem na ręce, albo (gorsza wersja) uciekaniem na oślep to np. Aquamarina drze japę (ale właśnie tylko na TTB lub ON). Dudek ignoruje duże psy, chyba, że widzi że Aqua jazgocze to też kilka razy towarzysko szczeknie ;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted November 30, 2009 Share Posted November 30, 2009 Witanko :) nadrobiłam, wygłaszcz braci "mniejszych" :) miłego popołudnia A. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted December 4, 2009 Author Share Posted December 4, 2009 [quote name='Maks i Spark']Witanko :) nadrobiłam, wygłaszcz braci "mniejszych" :)[/QUOTE] Witańce :multi: ! Prawdopodobnie w niedzielę pojawi się u mnie nowy lokator :razz: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.