Jump to content
Dogomania

Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.


łamAga

Recommended Posts

Znowu nic na dogo nie działa i jedyne co to sobie czytam bo jak chcę cokolwiek napisać to mnie coś strzela i rezygnuję :madgo: .

 

Noo czasami jak coś palnie  :megagrin:

 

Taaaa ale pewnie tylko wysle jej sms-a ze zaczynam rodzić :D a póxniej zdjęcie bo w miedzy czasie nie bede miała siły pisać :P

Marysia the best :loveu:

 

Ze mnie kumpela się śmiała że jeszcze nigdy nie napisałyśmy do siebie tyle sms-ów co w trakcie mojego porodu, a pisałam nie tylko z nią. Nie zliczę ile razy położne mi zwracały uwagę że mogła bym chociaż na moment się od telefonu oderwać np. na czas badania :evil_lol: . Wolę gadać niż pisać, ale niestety kiepskie warunki lokalowe i do tego niedogodności fizyczne stały mi na przeszkodzie :megagrin:

 

Aga zaczęłaś się już pakować? :P Bo później się zorientujesz że to już a Ty połowy rzeczy nie masz w walizce, miesiąc zleci momentalnie ;)

Link to comment
Share on other sites

Znowu nic na dogo nie działa i jedyne co to sobie czytam bo jak chcę cokolwiek napisać to mnie coś strzela i rezygnuję .

 

Marysia the best

 

Ze mnie kumpela się śmiała że jeszcze nigdy nie napisałyśmy do siebie tyle sms-ów co w trakcie mojego porodu, a pisałam nie tylko z nią. Nie zliczę ile razy położne mi zwracały uwagę że mogła bym chociaż na moment się od telefonu oderwać np. na czas badania . Wolę gadać niż pisać, ale niestety kiepskie warunki lokalowe i do tego niedogodności fizyczne stały mi na przeszkodzie

 

Aga zaczęłaś się już pakować? Bo później się zorientujesz że to już a Ty połowy rzeczy nie masz w walizce, miesiąc zleci momentalnie

 

Ostatnio to idzie się zalamac taka frekwencja jest na dogo :huh:

 

Ciekawe czy w ogóle bede miała głowe myslec o telefonie , ale z kolei ja zdecydowanie wolę pisac niż rozmawiac :D

 

Tak tak , torba juz prawie spakowana , tzn wydaje mi sie ze wszystko mam i wydaje mi sie ze mało miejsca coś w tej torbie jest a mam taka wielką podróżna , jeszcze nie zapakowałam klapek pod prysznic , sztuccy , kubka , tależyka , pieluch a juz w niej miejsc nie mam ....

 

Monia, ja w aucie wysłałam do całej rodziny i do łamAgi smsy, że właśnie jadę rodzić

Szwagierka z mężem i córką, wracali akurat z Pragi i do tej pory się ze mnie śmieją, że zamiast rodzić, to ja smsy wysyłałam

 

Pamietam tego sms-a :D pozniej czekałam na maila ze zdjeciem Theosia  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  i się doczekałam :D

 

Ja dostałam od kolezanki smsa jak zaczynała rodzic "txymah kcsoi bo my wudo odeszla"   Mam go zachowanego, kropka w kropke przepisałam, tak jej sie palce trzesly

 

Pewnie bardziej ze strachu niż z bólu w tym momencie :D

 

a Ty do nikogo nie pisałaś jak Ci wody odeszły ? :D

Link to comment
Share on other sites

No ja bym bardzo chciała, tylko mi wody nie odeszły- siedziałam w szptalu po terminie 3 dni i miałam 2 wywoływania, wody nie odchodziły wiec sama polozna cos tam zrobiła zeby wypłynęły, ale to tez nic nie dało i łaskawie wzieli mnie na cesarke jak zaczełam przysypiac miedzy skurczami i mówiąc, że juz nie mam siły ::>

Link to comment
Share on other sites

A mi mój gin na moje pytanie " ile waży dziecko ?" hamsko odpowiedział " a mnie nie interesuje ile waży , ważne ze jest proporcjonalne do macicy " i ja mam coś z tego wiedzieć .... ale chyba się spytam tej pielęgniarki co mnie wpisuje jak do niego ide czy w karcie gdzieś nie ma wpisanej wagi ;)

 

Mojej bratowej ginekolog powiedział że Stas waży 3900 jak była na przedostatniej wizycie no i jak zaczeła rodzić to Stas już miał 4090 więc się nie pomylił ;)

Link to comment
Share on other sites

Mi robiło ostatnie usg dwóch lekarzy. Mierza, patrzą, badają, gapią sie w ten monitor i mówia " No mi tu cholera 4,5kg wyhcodzi" ale na moj brzuch " no ale jak sie by zmieściło?" :D miałam mały brzuchol, ale Kluske czyłam zaraz pod zebrami i az w pęcherzy, wiec JAKOŚ się zmieciła :) wyszła 4,260

Link to comment
Share on other sites

mi nie pozwolilinawet telefonu miec na sali podczas kroplówki na wywołanie :roll: w ogole powalona polozna byla, miala nawet pretensje ze krwia podloge zabrudziłam jak szłam na cc boskarpetke miałam od krwi morka. O[przepraszam,ja nie szlam na cc-jabiegłambo to babsko trzymało kroplówki i biegło mi je wyrywając. Lekarka za mnie mówi "powoli", a tamta mi wenflony wyrywa -.-cud miód poród miałam! Polecam!Opowieści z krypty- Aga bedzie dobrze!  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:

Link to comment
Share on other sites

 

i tak cię podziwiam, że podczas porodu będziesz esemesowac  ;)

 

Nie no w czasie to nie , tylko jak mi wody odejdą :D podejrzewam ze na czas porodu to mi nawet nie pozwolili sms-ować :shake:

 

mi nie pozwolilinawet telefonu miec na sali podczas kroplówki na wywołanie  :roll: w ogole powalona polozna byla, miala nawet pretensje ze krwia podloge zabrudziłam jak szłam na cc boskarpetke miałam od krwi morka. O[przepraszam,ja nie szlam na cc-jabiegłambo to babsko trzymało kroplówki i biegło mi je wyrywając. Lekarka za mnie mówi "powoli", a tamta mi wenflony wyrywa -.-cud miód poród miałam! Polecam!Opowieści z krypty- Aga bedzie dobrze!   :loveu:

 

Moja bratowa miała przy sobie telefon w czasie kroplówki ale nie miała nawet głowy żeby z niego korzystać , pisałam z bratem który był obok ;)

 

No to ale miałaś maraton przed CC hehe z tego co mi bratowa mówiła to u nas warunki są fajne , no ale to pewnie zalezy jeszcze na jakie się piguły trafi ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam ze sobą w szpitalu walizkę dla siebie i sporą torbę dla bobasa, mniej na tygodniowe wakacje zabieram niż do szpitala, a i tak rodzice mi jeszcze dowozili wodę czy jakieś ubranka bo mała już od początku lubiła się obkupkać :grins:

 

Mi nie zabraniały telefonu używać, tak naprawdę dopiero po tym jak dostałam znieczulenie już musiałam zostawić telefon bo wszystko się zaczęło szybko dziać, zebrał się tłum nadzorujący poród i musiałam się skupić na zadaniu :evil_lol: . Jak to się wspomina po czasie to takie się wszystko proste wydaje ;). Ale jak tak czytam o wspomnieniach niektórych ze szpitala to normalnie włos mi się jeży, masakra. Niby też nie miałam super kolorowo po porodzie, faszerowali mnie antybiotykami, nie wiedziałam dlaczego, żyły od pobierania krwi miałam zmasakrowane, po dobie szew mi się 'zdjął', ale w sumie nic się strasznego nie działo. Natężenia bólu już po takim czasie nie pamiętam :mdrmed:

 

Aga powinno być w papierach u lekarza ile szacunkowo dziecko waży bo podczas usg lekarz musi zrobić pomiary a na ich podstawie wylicza wagę, także podpytaj położnej :)

Link to comment
Share on other sites

A mi mój gin na moje pytanie " ile waży dziecko ?" hamsko odpowiedział " a mnie nie interesuje ile waży , ważne ze jest proporcjonalne do macicy " i ja mam coś z tego wiedzieć .... ale chyba się spytam tej pielęgniarki co mnie wpisuje jak do niego ide czy w karcie gdzieś nie ma wpisanej wagi ;)

 

Mojej bratowej ginekolog powiedział że Stas waży 3900 jak była na przedostatniej wizycie no i jak zaczeła rodzić to Stas już miał 4090 więc się nie pomylił ;)

rany! co za chamidło! ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego ty tego lekarza nie zmieniłaś. 

no co za dupek!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Ja własnie tak się zastanawiam czy też nie wezme dwóch toreb bo gdzie ja to pomieszcze , same pieluchy tetrowe pól torby zajęły a gdzie reszta , pampersów na pewno juz tam nie upcham ,  ciuszków nie bede brała , jedynie tylko te na wyjście , w naszym szpitalu sami ubierają dziecko , owszem mozesz dac swoje ciuszki ale jak wezmą je do prania to już ich nie odzyskasz na pewno ....

 

No i z tego co wiem to u nas w szpitalu też nie zabraniają używać telefonów komórkowych ale nie sądze zebym miała ochotę "bawić się " telefonem w czasie skurczy .wtedy podobno każą skakać na piłce a bratowej nawet kazali wziąć ciepły prysznic .... jak tak to czytam i pisze to zaczynam się bać :P ale i tak już bym chciała mieć to za sobą ....

 

Też mi się własnie tak wydaje tym bardziej że położna rozmawiajac ze mną o dziecku zwraca się "On" albo "mały" więć plec musi znać a mi lekarz też nie chciał płci podać więc ..... tylko wiesz , nie chce niemiłej sytuacji jak by położna powiedziała lekarzowi ze o to wypytywałam ....

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...