kasia14 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Mogę dorzucić troche kasy na szczepienia, pomóc złapać i zabrać do weta jak bedzie transport, podejść w piątek lub inny dowolny dzien (bez soboty) je nakarmić itp. więc jak nie będziecie mogły to dajcie znać.. Pozatym cały czas myślę, gdzie można by je ulokować chociaż do czasu, zanim się nie uodpornią po szczepionce... Madzik dopisz w allegro, że przebywają na opuszczonej działce przy trasie i lada dzień mogą zginąć pod kołami czy coś w ten deseń... A wieczorem napisze tekst Quote
fiorsteinbock Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Podnosze! Dzialacie Cioteczki, zaraz zaczna sie odzywac domki! Quote
NaamahsChild Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Melduję się, ciotki. Pogadam dziś z moim TZ, na dniach dam znać. Czy jakby co pomożecie finansowo w karmie + wet? Quote
Selenga Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 banerki, podlinkowane [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1159/pabianice-3-szczeniaki-suka-walcza-o-przetrwanie-na-smieciach-potrzebny-dt-na-juz-145073"][IMG]http://dogo.egonet.pl/banery/rodzinka1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1159/pabianice-3-szczeniaki-suka-walcza-o-przetrwanie-na-smieciach-potrzebny-dt-na-juz-145073"][IMG]http://dogo.egonet.pl/banery/rodzinka2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1159/pabianice-3-szczeniaki-suka-walcza-o-przetrwanie-na-smieciach-potrzebny-dt-na-juz-145073"][IMG]http://dogo.egonet.pl/banery/rodzinka3.jpg[/IMG][/URL] Quote
piechcia15 Posted August 26, 2009 Author Posted August 26, 2009 słuchajcie teraz nie mam czasupisać więc na szybko, resztę napisze wieczorem zaraz jadę z jedzeniem do nich i mam pastę na robaki. w pt. na 10 rano jestem umówiona z wetem tam na miejscu i je zaszczepimy surowicą tam na miejscu. to koszt 50zł. Narazie ja zapłacę, za wizytę i tak nie weźmie, to też dusza człowiek. Dostałam karmę dla juniorów ze schronu i od weta, więc na jeszcze kilka dni mam,ale chętnie podzięlę się zkimś obowiązkiem:p te psiaki lada dzień rozejdą się na prawo i lewo. Najgorsze że to pare metrów od TORÓW jest!! sunia juz ich nie pilnuje, łazi po całej okolicy. A maluchy już za mną chciały wyjśc i musiałam je chałasem wystraszyc i uciekły.więcej napisze wieczorem Quote
emilia2280 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Ale jak zabierzecie male to suka zniknie i gdzie indziej urodzi kolejne. To nie rozwiázanie bez zabrania suki w tym samym czasie co male. Jestescie dziewczyny zmotoryzowane, zawiezcie já do schroniska jak juz bédziecie zabierac male. Mogé zasponsorowac sterylke mamy. Quote
Madzik77 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Suka nie odejdzie to nie jest jej pierwszy miot w tamtym miejscu. Widocznie czuje sie zwiazana z tym miejscem. Mylse ze gdyby ją wysterylizowac to spokojmnie mogla by sobie tam zostać bo jakos sobie radzi tylko -szczeniaki ją wykanczają... wiadomo. Jutro czyli w czw. ja tam podjade z karmą i wodą. Moge tez podjechac w piatek, sobotę lub niedzielę -tak sie sklada ze do konca tyg. mam troche czasu. Proszę piszcie do czego jestem potrzebna. Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Byłyśmy u szczeniaków z piechcią. Niestety maluchy są na tyle odważne, że śmigały po całej ulicy, po torach kolejowych gdzie jeździ pociąg :-( Dostały jeść, pić, są strasznie wygłodniałe i spragnione. Dostały też pastę na odrobaczenie. Jeden jest dzikusek, ale dwa to przytulaki, tylko by na rękach siedziały. Mamusia w ogóle się nimi nie zajmuje, przybiegła gdzieś z drugiej strony ulicy, jak nas usłyszała, szczeniakami się nie zajmuje, nie pilnuje ich ani nie dogląda. Cały krajobraz rodem z horroru. Resztki kości jeszcze obrośnięte futrem, jakaś zeschła czaszka i elementy rozłożonych zwierząt. Wokół krzaki, stare pomniki zarośnięte trawami, jakiś blaszak... Niestety w tej sytuacji nie było innego wyjścia, jak tylko zabrać szczeniaki. No więc wzięłysmy je pod pachę do samochodu, nasz wet zgodził się je przetrzymać w lecznicy przez pare dni, pod warunkiem że ktoś będzie przychodzić im sprzątać i dawać jeść. Pilnie potrzebne są tymczasy dla nich. Maluchy będą średnimi psami, są zmiksowane z terierkiem jakimś. Nie mogą długo zostać w lecznicy, nie chcemy żeby musiały trafić do schroniska... :-( Co do suczki, jest bardzo wystraszona, ale przyjazna, liże po ręce. Trzeba będzie ją złapać i wysterylizować. Tylko co potem z nią zrobić? znowu wypuścić na ulice??? Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 [IMG]http://img12.imageshack.us/img12/3137/p11806521704584.jpg[/IMG] tutaj spały dzieciaki [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/3883/p11806531768681.jpg[/IMG] [IMG]http://img294.imageshack.us/img294/4116/p11806571807053.jpg[/IMG] to chyba szczątki psów... [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/1130/p11806581401830.jpg[/IMG] Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 sunia [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/5842/p11806471593107.jpg[/IMG] [IMG]http://img522.imageshack.us/img522/3267/p11806431524299.jpg[/IMG] [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/8537/p11806381448682.jpg[/IMG] to co leży za sunią to jest sierść jakiegoś psa.... [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/814/p11806371417988.jpg[/IMG] [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/2641/p11806391482523.jpg[/IMG] Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Tola [IMG]http://img248.imageshack.us/img248/8598/p11806601923205.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/2567/p11806611956797.jpg[/IMG] [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/8524/p11806632009129.jpg[/IMG] [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/4651/p11806652091854.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/3769/p11806672129299.jpg[/IMG] Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Lolek [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/5830/p11806682159117.jpg[/IMG] [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/6765/p11806762200195.jpg[/IMG] [IMG]http://img40.imageshack.us/img40/3753/p11806712181105.jpg[/IMG] Lolek, Tola i sunia [IMG]http://img33.imageshack.us/img33/2451/p11806772235507.jpg[/IMG] Bolek-dzikusek, nie chciał podejść do nas [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/2871/p11806822267424.jpg[/IMG] [IMG]http://img175.imageshack.us/img175/6262/p11806842297215.jpg[/IMG] Nah to którego bierzesz :cool3: ? Quote
reksio7 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 to sukę złapać i do schroniska, przynajmniej nie rozjedzie jej coś, a poza tym za kilka miesiecy znowu bedzie miała cieczkę i na pewno znowu kolejne szczeniaki tam urodzi wiec najlepiej do schroniska ją Quote
NaamahsChild Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Jutro wracam do Wrocławia, dam jak najszybciej znać, chcę porozmawiać o tym z moim TZ oko w oko, po partnersku (odkąd się do mnie wprowadził, uważam jego głos w tej sprawie za równie decydujący jak mój);) Piękne są:loveu: Quote
fiorsteinbock Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Dziewczyny, moze faktycznie suczke wysterylizowac i oddac do schroniska, skoro takie macie fajne warunki. A w miedzy czasie szukac domku dla niej? Idealny bylby DT...ale chyba graniczy z cidem znalezienie :-( Super, ze zabralyscie szczeniaczki - cudne są... :loveu: Quote
modliszka84 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 warunki jak to w schronisku... poza tym teraz strasznie dużo psów jest, mało adopcji no i ryzyko że trafi niewiadomo gdzie z tego schroniska... żeby chociaż była po sterylce to już ryzyko mniejsze że znowu będzie w ciąży, no nie wiem, moze piechcia cos załatwi w schronie Quote
piechcia15 Posted August 26, 2009 Author Posted August 26, 2009 modlicha wszystko pochrzaniłaś:) to Lolek jest dzikusek a na rękach miałam Bolka :eviltong::eviltong::eviltong: no dobra ale to nieważne:evil_lol: jutro z rańca pojadę do suni bo nie wzięłyśmy dzieciaków maskotki którą się fajnie bawiły,a poza tym to zapach ich mamy:-( może będzie im łatwiej w całym tym horrorze. A po 9 jestem umówiona z Kasią w lecznicy, posprzątamy im, damy jeść, zawiozę zapas na kilka dni. Pokarzę jej co i jak i w weekend będzie do nich zaglądać, bo ja odpadam, wyjeżdżam i niema mnie do pn wieczór. :-( Napewno im tam smutno samym więc ucieszą się z ich przetyranego misia:) przy okazji dopieszczę sunię, a popołudnia magda może dać jej jeść, choć zostawiłyśmy jej spory zapas Co du suni....idealnie by było ją wyciachać i dać do DT bo on apotrzebuje specjalnej troski, cywilizacji. Trzeba ją uczłowieczyć. Jest strasznie zahukana, wystraszona jakby ja ktoś lał całe życie. Myślę że ona właśnie czuje się bezpiecznie w tamtym miesjcu i siedzi tam na stałe. Bo wiemy, że nie pierwszy raz tam urodziła, co widać po szczątkach:crazyeye::placz::placz: Widać po suni ze byłaby cudownym i wiernym przyjacielem, tym bardziej że tyle przeszła. Ale wszyscy dobrze wiemy że o DT teraz to raczej graniczy z cudem. Jak narazie ja zapłacę za szczepienia, a jak są jacyś chętni do pomocy finansowej to chętnie. kurcze nie chciałabym jej dawać do schronu bo ona zdziczeja tam już zupełnie:-( a dzisiaj byłam w schronie i niema ani pół boksu wolnego:placz::placz: tyle psów przyszło!! a szpitalik całyyy zawalony szczeniakami:placz::placz: nie mam pojęcia co robić [SIZE=5][COLOR=DarkRed]szukajmy DT dla całej rodzinki ale chyba osobno[/COLOR][/SIZE] Quote
agata51 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Na czyje konto przelać grosik? Cudeńka - wszystkie cztery! A mama prześliczna! A obok tego cmentarzyska wypasiona willa! Kto tam mieszka, do cholery, że mu to nie przeszkadza!? Quote
Madzik77 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Mhy... To jak sytuacja tak wyglada to moze ja podjadę jutro z jedzeniem dla mamuski? Mysle ze priorytetem jest ciachniecie mamuski - i szukanie 4ce domów -wiadomo. [B]Moze zacznijmy zbierać kasę, jakies deklaracje, jakies bazarki?[/B] Co z tekstem na allegro -napisze ktos? Quote
Madzik77 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 DZIEWCZYNY właśnie rozmawiałąm z piechcia - pojechała po tą zabawke dla szczeniaków i [B]JEST 4TY SZCZENIAK![/B] ;( pies.... Bardzo garnie się do ludzi i jest strasznie głodny... [B][COLOR=red]POMOCY![/COLOR][/B] Quote
modliszka84 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 [size=6][color=red]pomocy!!! [/color][/size] [size=6][color=red]szczeniaki w lecznicy mogą zostać najwyżej do jutra rana!!!![/color][/size] [size=6][color=red][/color][/size] [size=6][color=red]w schronisku jest cała masa szczeniat i nie ma miejsca po prostu!!![/color][/size] [size=6][color=red][/color][/size] [size=6][color=red]błagam ratujcie!!!![/color][/size] Quote
fiorsteinbock Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 [quote name='Madzik77']DZIEWCZYNY właśnie rozmawiałąm z piechcia - pojechała po tą zabawke dla szczeniaków i [B]JEST 4TY SZCZENIAK![/B] ;( pies.... Bardzo garnie się do ludzi i jest strasznie głodny... [B][COLOR=red]POMOCY![/COLOR][/B][/quote] Ludzie kochani:crazyeye: to rodzenstwo??? A moze ktos podrzucil? Jego tez mozecie stamstad zabrac i umiescic w lecznicy? Dziewczyny, a jak sunia zime przetrwa w tym miejscu? Wiem, ze tam czuje sie bezpieczna - ale jak jej mozna pomoc...Niestety ja tymczasu nie moge oferowac, jedynie wsparcie w formie ogloszen, rowniez Allegro i finansowe. Quote
nata od jadzi Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 ja też rozmawiałam z Magdą - paląca jest teraz sprawa szczeniorów, nie suki. wczoraj wszystko było załatwiane w pośpiechu, tuż przed zamknięciem lecznicy, więc dziewczyny nie zdążyły nawet dogadać się co do czasu pobytu psów. niestety, okazało się, że lecznica musi być do jutra sterylna przed jakimś ważnym zabiegiem. no i doszedł ten czwarty - szpitalik w innej lecznicy wyniesie FORTUNĘ za cztery szczeniaki, jeśli w ogóle ktokolwiek zgodzi się je przyjąć. no i można zakładać, że znów będą telefony o zabranie psów, bo będą wyły, szczekały czy brudziły. więc pomysł lecznicy odpada. teraz naprawdę najlepszym rozwiązaniem będzie tymczas, choćby w klatce, w ogródku, w pomieszczeniu gospodarczym czy garażu - byle zamkniętym. bo jazda do schroniska tuż po pierwszych szczepieniach, z totalnie obniżoną odpornością to dla nich wyrok. [B]dlatego ogromna prośba - jeśli znacie kogoś z dogo z woj. łódzkiego, kto ma domek z ogrodem albo jakiś garaż, albo cokolwiek - to [U]dzwońcie koniecznie do Magdy: 692 486 565[/U] (między 13 a 16 będzie niedostępna, ale oddzwoni na pewno). sprawa jest naprawdę pilna, chodzi o życie! prosimy o rozsyłanie wątku dalej![/B] Quote
fiorsteinbock Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Probowalam szukac na mapie dogo ale nie moge wejsc na nią, wysypuje sie...!!!:angryy: Znalazlam na mapie 4 cioteczki, wyslalam PW, ale chyba tylko jedna jest jeszcze aktywna na dogo, pozostale dawno nie zagladaly. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.