agaga21 Posted April 1, 2014 Author Posted April 1, 2014 [quote name='zerduszko']Masz rękę do wydawania kotów :multi:[/QUOTE] mam nieprawdopodobnego fuksa :) Quote
*Magda* Posted April 1, 2014 Posted April 1, 2014 Ale świetne wiadomości :multi: Ciekawe kiedy Twoja sąsiadka zauważy brak kota :evil_lol: Quote
agaga21 Posted April 1, 2014 Author Posted April 1, 2014 [quote name='magdabroy']Ale świetne wiadomości :multi: Ciekawe kiedy Twoja sąsiadka zauważy brak kota :evil_lol:[/QUOTE] nie wiem czy w ogóle zauważy. dla nich koty to raczej "coś" nad czym się człowiek nie zastanawia. a teraz pytanie za 100 puntów. kiedy mam jej zdjąć kubraczek? ma szwy śródskórne, sterylka była w środę wieczorem. już by można czy lepiej jeszcze zostawić? Quote
*Magda* Posted April 1, 2014 Posted April 1, 2014 Może zadzwoń i zapytaj weta ;) Ja się na tym nie znam :shake: Quote
zerduszko Posted April 1, 2014 Posted April 1, 2014 Tez nie wiem, bo nie stosowałam kubraków. ale chyba standardowo do zdjęcia szwow? Quote
furciaczek Posted April 1, 2014 Posted April 1, 2014 Kurcze, nie pamiętam jak ze Zgredzia robiłam...dość długo w kubraczku śmigała. Pulpet i Pasztet chodziły bez kubraka, ale one inna metoda sterylkowane były. Super ze kicia ma domek!! :) Quote
agaga21 Posted April 1, 2014 Author Posted April 1, 2014 [quote name='zerduszko']Tez nie wiem, bo nie stosowałam kubraków. ale chyba standardowo do zdjęcia szwow?[/QUOTE] no właśnie szwy są śródskórne, rozpuszczalne. nie będziemy tam nic zdejmować :)no myślę, że do wyjazdu pośmiga w kubraczku, w sumie nie ma co się z tym spieszyć. Quote
furciaczek Posted April 1, 2014 Posted April 1, 2014 Lepiej niech śmiga w kubraczku niz zdiac za wcześnie i potem gnać do weta...pamiętam jak Hektor po kastracji prawie ducha wyzionął, zanim do domu dojechałam zaraz po zabiegu to zrobił takie spustoszenie ze 3 wetki go łatały przez 3h:shake: Quote
Donvitow Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 Super że Kicia jedzie do Aśki.:) Z kubraczkami to różnie bywa. Jak kicia nie walczy z nim to zostaw jak najdłużej. Quote
agaga21 Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 jeśli karolowi uda się urwać z pracy jutro lub w piątek, to pojedziemy zawieźć kotkę. przy okazji załatwimy sobie jakieś może ogrodnicze zakupy po drodze, by było co robić w weekend ;) Quote
*Magda* Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 Będziesz szaleć w ogrodzie ;) Ja się dziś wzięłam i posprzątałam przed domem częściowo ;) Jutro Bogdan musi wykopać 2 korzenie, które zostały po moich porządkach i będę myśleć o jakiś kwiatkach :) Quote
agaga21 Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 [quote name='magdabroy']Będziesz szaleć w ogrodzie ;) Ja się dziś wzięłam i posprzątałam przed domem częściowo ;) Jutro Bogdan musi wykopać 2 korzenie, które zostały po moich porządkach i będę myśleć o jakiś kwiatkach :)[/QUOTE] a ja przesadziłam hortensję, którą 2 dni temu sadziłam:evil_lol:, dosadziłam jeszcze hortensję bukietową i drzewiastą, posadziłam lilaka, goździki i jeszcze taki krzaczek, którego nazwy nie pamiętam. zostało mi jeszcze kilka krzaczków ale nie mogę się zdecydować gdzie to powtykać. czekałam na karola z decyzją ale przyjechał i pojechał a jak wróci to ja natychmiast wyjeżdżam, więc dziś się tylko mijamy i pewnie roślinki poczekają jeszcze sobie w doniczkach. jak jest ciepło, to aż mi się chce coś robić :) Quote
mariamc Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 A u mnie w schronisku źle przykryli hortensję na noc. A w nocy był mróz i zwarzył wszystko. Ciekawe, czy odbije. Tak pięknie przetrzymała zimę i tyle pędów miała..... miała Quote
Oscar Patric Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 [quote name='agaga21']jest decyzja. kocina jedzie do poznania, do asi u której była rok temu jej siostra!!!!! historia zatacza koło a mój "wyrzut sumienia" zniknie:evil_lol::multi: asia rok temu walczyła ze zdrowym rozsądkiem by tamtej kocicy sobie na stałe nie zostawić, ale wtedy nie mogła tego zrobić. podejrzewam, że tej już nie odda bo i sytuacja się zmieniła. póki co jednak, malutka jedzie do asi na tymczas.[/QUOTE] super:multi: Quote
agaga21 Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 [quote name='mariamc']A u mnie w schronisku źle przykryli hortensję na noc. A w nocy był mróz i zwarzył wszystko. Ciekawe, czy odbije. Tak pięknie przetrzymała zimę i tyle pędów miała..... miała[/QUOTE] moje zeszłoroczne całą zimę były odkryte i żyją. może nie będzie tak źle ;) Quote
furciaczek Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 Wiosenne szaleństwa w ogrodzie rewelacyjnie poprawiają samopoczucie :) Ja sie trochę boje hortensji wsadzać, wydawało mi sie zawsze ze one dość delikatne...a sa cudne po prostu:loveu: Quote
agaga21 Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 [quote name='dOgLoV']Witamy się ;)[/QUOTE]:) [quote name='furciaczek']Wiosenne szaleństwa w ogrodzie rewelacyjnie poprawiają samopoczucie :) Ja sie trochę boje hortensji wsadzać, wydawało mi sie zawsze ze one dość delikatne...a sa cudne po prostu:loveu:[/QUOTE]hortensje lubią półcień i osłonięte miejsca. i dużo podlewania gdy kwitną. jak się nie przyjmą to zawsze można z nich zrezygnować. a na zimę przysypać można np korą. ja w tym roku nie przysypałam niczym i przetrwały. zobaczymy czy zakwitną. Quote
agaga21 Posted April 3, 2014 Author Posted April 3, 2014 normalnie duma mnie rozpiera. moje starsze dziecko bierze książkę i sobie czyta :) a dopiero co poznał literki! w dodatku bierze książki dla starszych dzieci, np o starożytnym egipcie, jak to egipcjanie wyjmowali sobie serca:diabloti: itp. przeczytał już też jakiś komiks dla dzieci i wczoraj dałam mu moją ukochaną książkę z mojego dzieciństwa(diabelskie skrzypce michała federowskiego:evil_lol::diabloti:), na której ja nauczyłam się czytać. normalnie moja krew. kamil tak się wczytał, że od wczoraj jakieś 60 stron przeczytał! a książka duża, gruba i prawie bez obrazków:cool3: i dzisiaj stwierdziłam, że mało ważne jest to, że kamilek brzydko pisze. ważne, że czyta i sam chce czytać! Quote
malawaszka Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 [quote name='agaga21']normalnie duma mnie rozpiera. moje starsze dziecko bierze książkę i sobie czyta :) a dopiero co poznał literki! w dodatku bierze książki dla starszych dzieci, np o starożytnym egipcie, jak to egipcjanie wyjmowali sobie serca:diabloti: itp. przeczytał już też jakiś komiks dla dzieci i wczoraj dałam mu moją ukochaną książkę z mojego dzieciństwa(diabelskie skrzypce michała federowskiego:evil_lol::diabloti:), na której ja nauczyłam się czytać. normalnie moja krew. kamil tak się wczytał, że od wczoraj jakieś 60 stron przeczytał! a książka duża, gruba i prawie bez obrazków:cool3: i dzisiaj stwierdziłam, że mało ważne jest to, że kamilek brzydko pisze. ważne, że czyta i sam chce czytać![/QUOTE] LUBIĘ TO!!!!!! :klacz: super super! oby jak najwięcej takich dzieci!! Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 No i bardzo dobrze ;) Pisać może jak lekarz, ale niech czyta książki i to jak najwięcej :) Quote
Oscar Patric Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='agaga21']normalnie duma mnie rozpiera. moje starsze dziecko bierze książkę i sobie czyta :) a dopiero co poznał literki! w dodatku bierze książki dla starszych dzieci, np o starożytnym egipcie, jak to egipcjanie wyjmowali sobie serca:diabloti: itp. przeczytał już też jakiś komiks dla dzieci i wczoraj dałam mu moją ukochaną książkę z mojego dzieciństwa(diabelskie skrzypce michała federowskiego:evil_lol::diabloti:), na której ja nauczyłam się czytać. normalnie moja krew. kamil tak się wczytał, że od wczoraj jakieś 60 stron przeczytał! a książka duża, gruba i prawie bez obrazków:cool3: i dzisiaj stwierdziłam, że mało ważne jest to, że kamilek brzydko pisze. ważne, że czyta i sam chce czytać![/QUOTE] super,oj odpowiedzialny Synuś się robi,bravo:multi: Quote
agaga21 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 Kicia juz przed 11 została odstawiona do Asi. Podróż okropna. Całą drogę się darła w transporterze. Kupe zrobiła, więc musieliśmy się zatrzymać i sprzątać klatke. Dobrze że mialam zapasowy kocyk i jako mama 2 letniego dziecka zawsze mam ze sobą nawilżane chusteczki. One nie raz mi życie ratowały [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] niestety malutka probując wydostać się z transportera, ponadrywała sobie pazurki. Mam nadzieje że się to paprać nie będzie, jeden krwawił. Pozwiedzała pokój córki Asi, połasiła się do wszystkich obecnych :) pomruczała i gdy zabrała się za jedzenie, wyszliśmy. Z psem na razie jej nie konfrontowałyśmy, by się na początku aż tak nie stresowała ale Roxi bardzo lubi koty, w zasadzie to każdemu się podporządkowuje więc nie przewiduję problemów. Asi córka zapowiedziała, że kocia z nią będzie spała :) Myślę, że będzie dobrze. A my w drodze powrotnej zaliczyliśmy mało udane zakupy. Jestem zawiedziona chciałam sobie kupić jakieś roślinki fajne a kupiliśmy byle co. Może jeszcze za wcześnie. Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 No to mamy happy end :) Agata, a te fuksje co masz, to jak o nie dbasz? [SIZE=1]Poeta nie czuje, gdy mu się rymuje :evil_lol:[/SIZE] Quote
agaga21 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']No to mamy happy end :) Agata, a te fuksje co masz, to jak o nie dbasz? [SIZE=1]Poeta nie czuje, gdy mu się rymuje :evil_lol:[/SIZE][/QUOTE]happy end będzie jak aśka mi powie, że mała zostaje na stałe ;) ja fuksje traktuję jako rośliny jednoroczne, także tamtych już nie mam, czekam aż nowe się pojawią. podlewam codziennie i ze 2 razy w sezonie daję nawozu do roślin kwitnących. moja mama ma fuksję od wielu lat i zimuje ją w piwnicy, chyba bez podlewania albo z minimalnym. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.