magda222 Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 [quote name='__Lara']Przepraszam, że nie zrobiłam jeszcze allegro, ale mnie dogo nie wpuszczało :angryy::mad::mad::mad:[/QUOTE] _Lara a zrobiłaś może allegro? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 Wpłynęło 5 zł od Diany79. Bardzo dziękujemy :) Saldo: + 348,50 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 14, 2010 Author Share Posted March 14, 2010 [B]ufff, jest: [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=960631537[/url] koszt: 20,60zł.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 16, 2010 Share Posted March 16, 2010 Brawo _Lara - jak zwykle zresztą!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 16, 2010 Share Posted March 16, 2010 Wczoraj zawiozlam znow probke kupki Rumcia do badania na enzymy trzustkowe. No i trzeba wspomoc nieco trzustke Rumcia. Dzisiaj moj maz pojedzie po pracy do pani doktor i wezmie dla Rumcia AMYLAN. To mu pomoze trawic wiecej pokarmu i wtedy Rumcio nabierze cialka. To samo mialam z dalmatynka.... juz przytyla , co widac . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 16, 2010 Share Posted March 16, 2010 [quote name='__Lara'][B]ufff, jest: [URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=960631537[/URL] koszt: 20,60zł.[/B][/QUOTE] Pięknie dziękujemy _Laro :) Już przelewam pieniądze. _Laro a możnaby do aukcji dołączyć te fotki jeszcze ze schroniska? Chodzi mi o te zaraz po obcięciu. On tam tak pięknie wygląda :loveu: [quote name='zuziaM']Wczoraj zawiozlam znow probke kupki Rumcia do badania na enzymy trzustkowe. No i trzeba wspomoc nieco trzustke Rumcia. Dzisiaj moj maz pojedzie po pracy do pani doktor i wezmie dla Rumcia AMYLAN. To mu pomoze trawic wiecej pokarmu i wtedy Rumcio nabierze cialka. To samo mialam z dalmatynka.... juz przytyla , co widac .[/QUOTE] ZuziuM proszę o koszt AMYLANU. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 16, 2010 Author Share Posted March 16, 2010 Jasne, dołączę te zdjęcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 16, 2010 Share Posted March 16, 2010 Rumek juz zaczal wieczorem kuracje na trzustke. Amylan kosztowal 20 zl. Jestem pewna, ze teraz juz bedzie lepiej i Rumek zmieni sie szybko w grubiutkiego chlopczyka. Lobuziak nadal wyciaga koce z budki i zrywa codziennie zaslonke z wejscia do budki. No dran jeden ..... Na szczescie juz po ostatnim wieczornym spacerze tego nie robi i noc przesypia w zaslonietej budce, zakopany w kocyki... Jeszcze zawsze przed snem z okna domu latarka swiece, zeby sprawdzic czy wszystkie psiaki spia i nic sie nie dzieje.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 17, 2010 Share Posted March 17, 2010 [quote name='__Lara']Jasne, dołączę te zdjęcia![/QUOTE] Dziękuję :) [quote name='zuziaM']Amylan kosztowal 20 zl. [/QUOTE] Już przelewam kasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 17, 2010 Share Posted March 17, 2010 To na wiosnę czekamy na fotki Rumka - grubasa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 17, 2010 Share Posted March 17, 2010 [quote name='Jasza']To na wiosnę czekamy na fotki Rumka - grubasa![/QUOTE] I może udałoby się zabrać go do fryzjera jak się ciepło zrobi? Jest taka możliwość zuziuM? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 18, 2010 Author Share Posted March 18, 2010 [quote name='Jasza']To na wiosnę czekamy na fotki Rumka - grubasa![/QUOTE] Hihihih :D właśnie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 18, 2010 Share Posted March 18, 2010 Do fryzjera jak najbardziej. Mam fajna pania fryzjerke od pieskow. Pani Ania bardzo chetnie ostrzyze Rumeczka i zrobi z niego slicznego sznaucerka. Ale musi sie jeszcze troche naprawde ocieplic i nie padac i wyschnac nasze blotko. Wtedy Rumci nie bedzie marzl w budce. Bo lobuziak codziennie koce wyciaga i zaslonke z wejscia zrywa.... robi tak od poczatku samego..... Obojetne jaka pogoda .... mroz, sniezyca, ulewa ...... wyciaga koce i juz ...... a potem po nich depcze ... Juz nie zlicze ile razy jego koce wymienialam i pralam..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 18, 2010 Author Share Posted March 18, 2010 A to uparciuch......ciekawe czemu mu te koce tak przeszkadzają.... :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 18, 2010 Share Posted March 18, 2010 Ja mysle, ze mu nie przeszkadzaja, ale wie ... cwaniaczek maly, ze jak koce wyrzuci, to ja do niego przyjde je powkladac .... To madrala, naprawde .... On zwraca na siebie uwage w kazdy mozliwy sposob. Przyszli opiekunowie beda mieli z Rumeczka naprawde cudownego przekochanego psiaczka. On jest taki kochany .... sliczny, milutki, delikatny i przylepka taka ..... i wesoly do zabawy obojetne czym .... Kiedy wreszcie ktos madry i wrazliwy trafi na ogloszenie o takim cudnym psiaczku ... ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 18, 2010 Share Posted March 18, 2010 [quote name='zuziaM'] Kiedy wreszcie ktos madry i wrazliwy trafi na ogloszenie o takim cudnym psiaczku ... ???[/QUOTE] Przydałby się dobry tekst do ogłoszeń... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 20, 2010 Share Posted March 20, 2010 Kochaniutki Rumeczek sie przypomina..... Jest slodki ... dzisiaj sie tak tulil do mnie, kiedy po spacerze wrocilismy do kojca.... Wtulal sie okropnie ... on tak to uwielbia .... i mruczy przy tym tak cudnie .... Ukochany chlopczyk ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted March 20, 2010 Share Posted March 20, 2010 Tekst taki na szybko, mogę coś poprawić ale jak się nie spodoba też nie będzie problemu ;): [COLOR="#0000ff"]Rumcajs, Rumek, Rumeczek. Mały psiak z ogromnymi pokładami miłości, której nie ma komu podarować. Rumcajs trafił do schroniska w 2004r. Co było z nim wcześniej, tego nie wiemy i pewnie się już nie dowiemy... Pewnie wesoło nie było skoro wylądował w schronisku i nikt go nie szukał...Nawet imię tu dostał bo przecież nie potrafił się przedstawić a o adresatce wcześniej nikt nie pomyślał.....Zresztą dziś nie ważne jest to co było kiedyś dawno, ważniejsze jest to co jest teraz i co będzie dalej...Dziś, po latach spędzonych za kratami schroniska Rumek nie stracił radości życia. Może troszkę oczka zbladły i energia rozglądania się za nowymi opiekunami się zmniejszyła ale w końcu ile można? Dzień, tydzień, rok, pięć lat...On tak patrzy już siedem lat.... W tym czasie wielu kolegów znalazło swoje domy a Rumek wciąż czeka. Dlaczego? Może przyszli opiekunowie boją się że nie poradzą sobie z jego niesfornym futerkiem? Może się boją że on już nie potrafi pokochać? Może nie chcą ryzykować i nie są pewni że Rumek pamięta co to spacer i po co się na spacer idzie? A może po prostu nie potrafią spojrzeć głęboko w jego oczy, uśmiechnąć się i powiedzieć "choć mały - zakumplujemy się na zawsze". Żeby ułatwić Rumkowi znalezienie odpowiedniego opiekuna a temu opiekunowi pokazać że życie z Rumkiem u boku może być po prostu fantastyczne psiak został zabrany przez "dobre dusze" ze schroniska i przebywa obecnie w Hoteliku dla Zwierząt. Tu, bez krat Rumek pokazuje jak ciągle kocha wszystkich i wszystko. Jak fantastycznie potrafi przytulać się do człowieka i prosić o jego chwilę uwagi, o przyjazny gest dłoni. Jak pięknie błyszczą mu oczy kiedy czuje że jest dla kogoś ważny... Jak bardzo się cieszy kiedy może wyjść z boksu i swobodnie pobiegać...Jednak mimo najlepszych starań opiekunów w Hoteliku - nie mogą oni poświęcić mu tyle czasu i uwagi ile on by chciał...Ale można sobie wyobrazić jak Rumek wypięknieje gdy będzie najważniejszy... I nie chodzi tu o wyczesane i wystrzyżone futerko ale o to piękno wewnętrzne, które ujawnia się gdy ktoś jest szczęśliwy...Proszę - wrażliwy człowieku - nie pozwól żeby tyle psiej miłości się zmarnowało - pokochaj Rumka i zabierz go do domu. I Ty i on będziecie szczęśliwsi... Psiak jest zaszczepiony i odrobaczony i gotowy do adopcji nawet dziś....[/COLOR] Tylko jeszcze jakieś informacje o kontakcie trzeba podać ale to nie wiem do kogo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 21, 2010 Author Share Posted March 21, 2010 Rumek ma allegro wyróżnione, i nikt nie dzwoni? :( taki pies.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted March 21, 2010 Share Posted March 21, 2010 Mnie już zaczyna załamywać ta cisza adopcyjna :( Po żadnego psa nikt nie dzwoni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Musimy czekać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Święta idą! Ludzie porządki wiosenne robią - pieski im nie w głowach! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 A szkoda! . . . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 Piekny tekst. Rumcio nam tyje !!!!!! Nareszcie nie wystaja juz mu zeberka , jak kaloryferki ! Jeszcze kilkanascie dni i juz kregoslupka nie wymacam ! Ale sie ciesze ! Bo to znaczy, ze trzustka Rumcia zaczela pracowac jak powinna zawsze. Caly pokarm jesty przyswajany, a nie wydalany z organizmu. Rumcio nadal zjada Esseliv Forte i Amylan. I naprawde sa efekty...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 [quote name='AlfaLS']Tekst taki na szybko, mogę coś poprawić ale jak się nie spodoba też nie będzie problemu ;): [COLOR="#0000ff"]Rumcajs, Rumek, Rumeczek. Mały psiak z ogromnymi pokładami miłości, której nie ma komu podarować. Rumcajs trafił do schroniska w 2004r. Co było z nim wcześniej, tego nie wiemy i pewnie się już nie dowiemy... Pewnie wesoło nie było skoro wylądował w schronisku i nikt go nie szukał...Nawet imię tu dostał bo przecież nie potrafił się przedstawić a o adresatce wcześniej nikt nie pomyślał.....Zresztą dziś nie ważne jest to co było kiedyś dawno, ważniejsze jest to co jest teraz i co będzie dalej...Dziś, po latach spędzonych za kratami schroniska Rumek nie stracił radości życia. Może troszkę oczka zbladły i energia rozglądania się za nowymi opiekunami się zmniejszyła ale w końcu ile można? Dzień, tydzień, rok, pięć lat...On tak patrzy już siedem lat.... W tym czasie wielu kolegów znalazło swoje domy a Rumek wciąż czeka. Dlaczego? Może przyszli opiekunowie boją się że nie poradzą sobie z jego niesfornym futerkiem? Może się boją że on już nie potrafi pokochać? Może nie chcą ryzykować i nie są pewni że Rumek pamięta co to spacer i po co się na spacer idzie? A może po prostu nie potrafią spojrzeć głęboko w jego oczy, uśmiechnąć się i powiedzieć "choć mały - zakumplujemy się na zawsze". Żeby ułatwić Rumkowi znalezienie odpowiedniego opiekuna a temu opiekunowi pokazać że życie z Rumkiem u boku może być po prostu fantastyczne psiak został zabrany przez "dobre dusze" ze schroniska i przebywa obecnie w Hoteliku dla Zwierząt. Tu, bez krat Rumek pokazuje jak ciągle kocha wszystkich i wszystko. Jak fantastycznie potrafi przytulać się do człowieka i prosić o jego chwilę uwagi, o przyjazny gest dłoni. Jak pięknie błyszczą mu oczy kiedy czuje że jest dla kogoś ważny... Jak bardzo się cieszy kiedy może wyjść z boksu i swobodnie pobiegać...Jednak mimo najlepszych starań opiekunów w Hoteliku - nie mogą oni poświęcić mu tyle czasu i uwagi ile on by chciał...Ale można sobie wyobrazić jak Rumek wypięknieje gdy będzie najważniejszy... I nie chodzi tu o wyczesane i wystrzyżone futerko ale o to piękno wewnętrzne, które ujawnia się gdy ktoś jest szczęśliwy...Proszę - wrażliwy człowieku - nie pozwól żeby tyle psiej miłości się zmarnowało - pokochaj Rumka i zabierz go do domu. I Ty i on będziecie szczęśliwsi... Psiak jest zaszczepiony i odrobaczony i gotowy do adopcji nawet dziś....[/COLOR] Tylko jeszcze jakieś informacje o kontakcie trzeba podać ale to nie wiem do kogo?[/QUOTE] Tekst super! Namiary można podawać na mnie. _Lara chyba tak zrobiła w allegro. [quote name='zuziaM']Piekny tekst. Rumcio nam tyje !!!!!! Nareszcie nie wystaja juz mu zeberka , jak kaloryferki ! Jeszcze kilkanascie dni i juz kregoslupka nie wymacam ! Ale sie ciesze ! Bo to znaczy, ze trzustka Rumcia zaczela pracowac jak powinna zawsze. Caly pokarm jesty przyswajany, a nie wydalany z organizmu. Rumcio nadal zjada Esseliv Forte i Amylan. I naprawde sa efekty......[/QUOTE] Super!!!!!!!! Grubiutki Rumeczek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.