agata51 Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 Wróciłam właśnie od Skrytka. Byłam u niego ponad godzinę. Zamierzałam wyprowadzić go na spacerek, ale bidulek coś śnięty był. Wprawdzie wylazł ładnie z klatki, pojadł parówaczki, pochodził trochę (jest poprawa), zrobił siusiu i 3 kupolki, ale zaraz potem czmychnął do klatki. Nie chciałam go stresować, tym bardziej, że w Łodzi 40 stopni w cieniu, a w przyleczniczym ogródku za grosz cienia. Wobec tego zajęłam się zacieśnianiem stosunków na linii pies-człowiek. Mały wciąż boi się misek. Zawiozłam mu malutką misunię, nałożyłam trochę Royala z puszki i podetknęłam pos nochala. Zjadł. Zostawiłam mu na pożegnanie trochę tej karmy - ciekawe, czy zjadł po moim wyjściu. Pije tylko z zakrętki po Kubusiu - wychłeptał chyba z sześć. Skoro tak lubi zakrętki trzeba mu chyba zawieźć jakąś większą, może po słoiku. Resztę czasu poświęciłam bliższemu zapoznawaniu się z ręką człowieka, bo wciąż nie ma do niej zaufania. Wymiziałam psinę po główce, szyjce, za oboma uszyskami a nawet po brzucholku. Pierwszy raz odniosłam wrażenie, że sprawia mu to przyjemność. Aż mrużył oczyska z rozkoszy! Może coś z tego będzie. Przez cały czas przemawiałam do niego najczulej, jak potrafię. Cmokanie nie robi na nim wrażenia, ale na gwizd reaguje. Następnym razem nie odpuszczę - zabiorę gacopyrka na spcerek, żeby nie wiem co! Niech sobie chociaż posiedzi na trawce. Żeby tylko ta duchota się skończyła, bo ja też ledwo żywa jestem i na spacerki też nie mam ochoty. Ale mus to mus - zaraz lecę z moją uroczą parką. [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/28/28_1_9.gif[/IMG] Quote
Ra_dunia Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 Jak dobrze, że tyle wspaniałych osób odwiedza Skrytusia :loveu: Cały czas przypominamy, że pieniążki pilnie potrzebne :modla: Quote
ocelot Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 Najważniejsze, że się na ludzi otwiera...:) Quote
agata51 Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 [quote name='ocelot']Najważniejsze, że się na ludzi otwiera...:)[/quote] Dużo powiedziane! ;) Quote
ocelot Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 [quote name='agata51']Dużo powiedziane! ;)[/quote] Za dużo jeszcze? Quote
Tymonka Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 Byłam u Skrytka i jestem pod ogromnym wrażeniem . Poprawa jest ogromna . Po pierwsze pies przywitał nas( byłam z Asik007) machaniem ogonka i to dosyć długim machaniem. Wogóle wygląda o 100% lepiej . Nie chciał niestety wyjść z klatki , pewnie ze względu na moją obecność , ale bardzo grzecznie się zachowywał (nie warczał) . Ja jestem nim zachwycona i jego poprawą .:multi: Quote
ZUZANNA11 Posted August 10, 2009 Author Posted August 10, 2009 Nie wiem co mam mówić. Jeszcze raz dziękuje. :loveu: Quote
bozen79 Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 [IMG]http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=136023465[/IMG] Skrytek na trawce Tutaj zdjęcie które obiecałam wstawić, ale nie wiem czy mi się uda. Quote
asik007 Posted August 10, 2009 Posted August 10, 2009 Też byłam dzisiaj u Skrytka dwa razy. Jak mnie widzi to się cieszy a potem opowiada ale takim tonem jakby się żalił. Nagrałam go na kamerę ale nie potrafię jeszcze tego wstawić. Może jutro. Dzisiaj tak delikatnie zasugerowałam żeby mu może pod narkozą usg tylnich łapek zrobili i paznokcie obcieli, bo mam wrażenie że ma bardzo długie. Nie wiem czy dobrze myślę? Ale jak już tam jest to może to zrobić bo z nóżkami nie jest najlepiej. Quote
agata51 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Czy ktoś pisze się na dzisiejszą dzienną wizytę? Quote
Tymonka Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [COLOR="Red"]może jednak ktoś się skusi?[/COLOR] [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/figurki-z-masy-solnej-zbieramy-skrytka-bez-twojej-pomocy-umrze-bazarek-do-29-08-a-143686/[/url] Quote
ocelot Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Asiu bardzo dobrze myślisz. Trzeba mu zrobić kompleksowe badania. Quote
Madziek Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='asik007']Też byłam dzisiaj u Skrytka dwa razy. Jak mnie widzi to się cieszy a potem opowiada ale takim tonem jakby się żalił. Nagrałam go na kamerę ale nie potrafię jeszcze tego wstawić. Może jutro. Dzisiaj tak delikatnie zasugerowałam żeby mu może pod narkozą usg tylnich łapek zrobili i paznokcie obcieli, bo mam wrażenie że ma bardzo długie. Nie wiem czy dobrze myślę? Ale jak już tam jest to może to zrobić bo z nóżkami nie jest najlepiej.[/QUOTE] Asik jesteś boska, że go tak często odwiedzasz. Wszystkie jesteście! A jak Twoje zdrówko? USG łapek? nie RTG? Quote
asik007 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Madziek']Asik jesteś boska, że go tak często odwiedzasz. Wszystkie jesteście! A jak Twoje zdrówko? USG łapek? nie RTG?[/quote] No chyba RTG. Masz rację sorki. Quote
Madziek Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 co tam u naszego Skrytka dzisiaj słychać? Quote
ocelot Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 [quote name='Madziek']co tam u naszego Skrytka dzisiaj słychać?[/quote] Właśnie. Czekamy z niecierpliwością. Quote
asik007 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Skrytuś psychicznie coraz lepiej , dzisiaj nie bał się wyjść z klatki gdy na zewnąrz były trzy osoby. W pomieszczeniu obok jest pralka, która dzisiaj prała. Poszedł i ją oszczekał. Ale z tymi nóżkami nie jest dobrze a nawet bym powiedziała, że było już lepiej. Dzisiaj był bardzo dokładnie badany (ręcznie). Nie ma żadnych przemieszczeń stawów, miednicy. Wszystko wygląda ok. No i pozwala się wszędzie dotknąć czyli nic go nie boli. W planach jest to prześwietlenie- miejmy nadzieję że coś wyjaśni. Quote
agata51 Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Skoczę dzisiaj do niego. Jak nie będzie padać wyciągnę go na spacerek. [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_2_105.gif[/IMG] Quote
Torusia Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 nie było mnie parę dni,cieszę się że u Skrytka lepiej,zdrowiej skarbeczku :loveu: Quote
asik007 Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 Agatko napisz czy piję wodę i czy robił kupkę. Bo wczoraj nie robił. Quote
agata51 Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 Wróciłam właśnie od naszego netoperka. Miałam pecha - Skrytek był lekko śnięty po zastrzyku usypiającym i czekał na obróbkę - RTG, pazurki itd. Wizytę uznałabym za nieudaną, a pieniądze wydane na taxi za wyrzucone w błoto, gdyby nie fakt, że na mój widok ogonek Skrytka zamienił się w śmigiełko i mało nie odpadł z radości. Zdążyłam go jeszcze wymiziać i psiak zapadł w sen cały szczęśliwy. Zanim zapadł, obszczekał lekarza, który po niego przyszedł. Kochany! Warto było gnać przez całe miasto, żeby to zobaczyć. Tak więc spacerek odkładamy na jutro - już nic go przed tym nie uchroni, chyba tylko nawałnica z gradobiciem i piorunami. Jest dobrze! [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_10v.gif[/IMG] Quote
asik007 Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 Agatko, dzwoniłam niedawno do Bozen79 bo też się dzisiaj wybierała. Ja dzisiaj u niego będę to już nikt nie musi. Jutro jesteś chętna ty i Bozen79 dogadajcie się bo pojedziecie razem. Quote
asik007 Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 Dzwoniłam własnie do kliniki. Skrytek się wybudził i jest wesolutki. Niedługo jadę do niego to go nakarmię.I dam mu buzi od wszystkich cioteczek. Krew poszła do analizy. Biochemia w porządku. I najgorsze ma złamanie miednicy w dwóch miejscach. Pani doktor powiedziała, że złamanie jest stare. Czekają na szefa żeby obejrzał zdjęcie. No to albo samochód albo człowiek mu to zafundował. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.