Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

czyli wzdłuż Limanowskiego plakaty sa trza iśc w głąb? czekam na Grześka, on ma plakaty i jak przyjdzie to lecimy

[url]http://chomikuj.pl/ewatonieja[/url]
plakat aresa 2 z info o nagrodzie wiekszym zdjeciem

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='majqa']
Mmd, czy możesz mi podesłać plakaty na mail? Mąż wydrukuje je w pracy, wracając zrobi pętlę przez te rejonu i podowiesza tam, gdzie wypatrzy braki.[/QUOTE]
Mogę:) Tylko na wszelką wszelkość puść mi pustego, bo mam pękatą książkę adresową i pod hasłem Iza mogę mieć sporo:) Mój mail w profilu.

[quote name='ewatonieja']czyli wzdłuż Limanowskiego plakaty sa trza iśc w głąb? czekam na Grześka, on ma plakaty i jak przyjdzie to lecimy[/QUOTE]
Tak. Na boki chodziłam niewiele, bo jak się zaczęło szaro robić to mi było nieswojo. I ja nie znam okolicy. Aha i jeszcze mam prośbę: jakby ktoś mógł zajrzeć do parku przy Hipotecznej róg Pojezierskiej - mognęły mi dwa psy, nie miałam jak wyskoczyć i sprawdzić.

I jeszcze: mogę wydrukować plakaty, jeśli potrzebne.

Posted

[quote name='majqa']Super, ściągnięte, dzięki. :-)
Mmd, już wysyłam pustego.[/QUOTE]
Ale to ten sam plakat.
Dopisek zrobiłam pisakiem.

Niepokoi mnie to, że nikt psiaka nie widział. Ten ślad w gimnazjum to za mało. Ta pani mogła widzieć podobnego psa, nawet Gusi mówiłam, że to nie jest dla mnie takie pewne...

A do właścicieli mam pytanie: sprawdzacie te komórki? Ich tam jest kilka, w jednej widziałam dziurę od dołu, żaden problem dla psa wejść. W dodatku tam jest mnóstwo podwórek (na kilka wlazłam, wołałam, gwizdałam ale Ares nie musiał mieć ochoty akurat do mnie wychodzić), szukanie tam psa to prawie jak igły w stogu siana...

Posted

Aha, OK, to odpuszczamy temat plakatu. Dzięki za wyjaśnienie.

Istotnie, tam jest co przeszukiwać. Rejon jak mało który, miejsc do schowania się od czorta.

Posted

[quote name='ewatonieja']czyli wzdłuż Limanowskiego plakaty sa trza iśc w głąb? czekam na Grześka, on ma plakaty i jak przyjdzie to lecimy

[URL]http://chomikuj.pl/ewatonieja[/URL]
plakat aresa 2 z info o nagrodzie wiekszym zdjeciem[/QUOTE]

[quote name='mmd']Ale to ten sam plakat.
Dopisek zrobiłam pisakiem.

Niepokoi mnie to, że nikt psiaka nie widział. Ten ślad w gimnazjum to za mało. Ta pani mogła widzieć podobnego psa, nawet Gusi mówiłam, że to nie jest dla mnie takie pewne...

A do właścicieli mam pytanie: sprawdzacie te komórki? Ich tam jest kilka, w jednej widziałam dziurę od dołu, żaden problem dla psa wejść. W dodatku tam jest mnóstwo podwórek (na kilka wlazłam, wołałam, gwizdałam ale Ares nie musiał mieć ochoty akurat do mnie wychodzić), szukanie tam psa to prawie jak igły w stogu siana...[/QUOTE]

Dziewczyny:loveu:, chciałam Wam serdecznie podziękować za pomoc. Czy ktoś jeszcze z Wami chodził? Okolice są podobno nieciekawe, strach się tam zapuszczać:shake:

Posted

[quote name='Nutusia']Myślę, że jest kompletnie zdezorientowany! Moja sunia została znaleziona dosłownie ulicę dalej, a nie potrafiła wrócić, tak się przestraszyła, gdy została sama, że nawet po własnych śladach nie potrafiła iść! O matko, trzymam z całej siły, żeby szczęśliwie i bezpiecznie wrócił do domu...[/QUOTE]


Kołtunek biegał po posesji sąsiadów.....

Owcę znaleziono 3 ulice dalej....a to kot, wiec tym bardziej powinna wrócić.....

Nigdy nie wiadomo - może coś go wystraszyło ( np strzały) i zwyczajnie się boi wrócić


Dziewczyny wielkie dzięki za pomoc w oplakatowaniu!

Posted

[quote name='irenaka']Czy ktoś jeszcze z Wami chodził? Okolice są podobno nieciekawe, strach się tam zapuszczać:shake:[/QUOTE]
Ja łaziłam sama, w dodatku nie miałam do dyspozycji samochodu, więc jak skończyły mi się ulotki, a pupsko zmarzło to zrobiłam odwrót. Okolica nieciekawa, ale zazwyczaj w takich miejscach jest wielu życzliwych i prostolinijnych ludzi, więc nikt mi złego słowa nie powiedział i parę osób naprawdę się przejęło. Dużego obszaru nie przeszłam, ale to co oblazłam, to "treściwie":) Tylko, żeby te ulotki co powiesiłam na zewnątrz trochę przetrwały...

[quote name='Neigh']Kołtunek biegał po posesji sąsiadów.....(...)[/QUOTE]
No właśnie... a tam okolicznych posesji jest masa. To takie skupisko kamienic, warsztatów, komórek, podwórek... Najbardziej liczę na to, że gdzieś blisko się zaszył. Dlatego pomyślałam, że przychodnia, apteka, spożywczak, kioski i przystanki to szansa.

Posted

Gosia, jesteś boska.

Proszę Was o wstrzymanie się z uwagami co do opieki i całej reszty do czasu aż znajdziemy psa, dobrze?

Zbyszek, czy zgodnie z planem będziesz jutro od 7 pod szkołą?

Nie wierzę w to, że Ares boi się wrócić ze względu na karę. Sądzę, że po prostu się boi i jest bardzo zdezorientowany.
Jeśli kręci się w okolicy, o ile to był on, to dobry znak.

Ewatonieja - jeśli potrzebujecie - mogę wysłać plakaty kurierem, pocztą czy czymkolwiek.

Posted

Właśnie wróciłem z "oplakatowywania". Pewna pani powiedziała, że widziała podobnego psa w autobusie linii Z3 w stronę al.Włókniarzy. Byłem również w Straży Miejskiej i pytałem czy były jakieś zgłoszenia a zaginionym psie w tamtym rejonie, ale nie było nic. Ale zostawiłem tak jeden plakat.

Pani Agnieszko. Tak, będę się starał. Późniejszym wieczorem i ok. 6-7 rano wyjść i pochodzić, poszukać.

Co do tych komórek. Niestety nie sprawdzałem. Za chwilkę wyjdę i poszukam.

Posted

Może jeszcze wywieszka w McDonald's - róg Włókniarzy i Wielkopolskiej, obok jest jeszcze dość mocno uczęszczany monopol Pod Zegarem, a po jego przeciwległej stronie stacja benzynowa?

Posted

[quote name='Dexiv']Tu się muszę przyznać, że często na podwórku Aresa spuszczałem ze smyczy, aby sobie troszkę polatał. Wiem teraz, żeby tak nie robić. Jest nam naprawdę bardzo przykro, że tak słabo pilnowaliśmy Areska. A mi jest strasznie głupio.[/QUOTE]

Jejku ludzie, czy wiesz skąd ten pies jest, z jakiego miejsca i co przeszedł:( Generalnei uważam, żadnego psa nie można puszczac luzem w poblizu ruchliwej ulicy. Ale ten piesek wygrał z pewną śmiercią- jak wszystkie psy zabrane z Krzyczek. Ich trzeba pilnować jak skarb- chociażby z szacunku dla osób, które poświecily tak strasznie dużo i które miały odwagę pojechać w to miejsce osobiście i zabrać te zwierzęta:( ON SIĘ MUSI ODNALEŚĆ!!!

jest link do wydarzenia, akcji (czy coś takiego) na fb?

Posted

[quote name='Charly']a mogę poprosić o link?[/QUOTE]

Pewnie

[url]http://allegro.pl/lodz-zaginal-pies-prosimy-o-pomoc-w-szukaniu-i1394564890.html[/url]

[url]http://www.facebook.com/home.php#!/profile.php?id=100000657262352[/url]

Posted

[quote name='Dexiv']Zjem coś i pójdę do tego McDonalda. Bo to jest faktycznie bardzo dobry pomysł.[/QUOTE]
Dziękuję i koniecznie ten monopol, tam siedzi, podpierając ściany, nieszkodliwy typ swojaków/ staczy, na ogół z psami (a psa do psów ciągnie) i benzynówka.

Posted

[quote name='Ania W']Koleżanka ma ściągnąć plakat i na Teofilowie też trochę rozkleić.[/QUOTE]
Super. Hm... Niezależnie od Limanowskiego poproszę męża żeby zrobił rundę przez lecznicę na Żabieńcu i rejon Makro.

Posted

Wysłałam ulotkę do lecznicy "AS", to jedna z całodobówek. Jeśli coś się, tfu, stało, to mogli go mieć. No i bezczelnie poprosiłam o wydrukowanie i powieszenie...

Posted

Lokalne Radio Żak na moją "służbową" prośbę, odpowiedziało, że info i Aresie idzie w radio 2x na godzinę.
Słucha ktoś z Was może tego radia i może to potwierdzić?

Posted

Miałam przed chwilą telefon w sprawie Aresa - on faktycznie kręci się w okolicach Limanowskiego.
Jakaś Pani widziała go 10 minut temu, przechodził przez ulicę, szedł w stronę Obornickiej.

Zbychu właśnie wyleciał ze szkoły i poszedł go szukać. Ta Obornicka to podobno niedaleko.
Trzymajcie kciuki.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...