zerduszko Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Ja mam z kolei odwrotny problem, najpierw ludzie na spacerach mi na psa cmokają i tiutają, zachęcają do skakania, a potem problem, jak ona się chce przywitać jak zawsze :roll: Może ich psy są tak mądre, ale moja wariatka nie odróżnia stroju wyjściowego od starego dresu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veah Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 no tak, a potem mają pretensje... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='Pusiakowa']jestem za olejem :lol: EDIT: na jedna reke olej, na druga nafta:diabloti:[/quote] .... i poprawić gęstym smalcem-trudniej się spiera niż olej i nafta.:diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
***kas Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='An_ki']Hmm, my jako właściciele "kontrowersyjnej urody" ;) psiaka - często słuchamy różnych dziwnych słów :crazyeye: Najbardziej irytujące są właśnie hasła typu "...trzymaj psa, bo ten AMSTAfF (ew. PITBULL) go zagryzie..." :angryy: Póki co Yoko jest megaciapą i ilekroć pies na nia warczy młoda stoi i się cieszy na zabawę :shake: Wcześniej się wkurzałam, teraz reaguję smiechem. Smutno, ze pomimo tego, ze gadzina moja jest na smyczy ludzie nie chcą, żeby ich pies się choć przywitał z moim :roll:[/quote] mój rotek morderca, który pogryzł dziecko (podobno w wieku 5 miesięcy:-o) właśnie w bulku znalazł najlepszego kolegę, było trochę problemów z młodym, bo dla niego wszystkie psy były do obszczekania, a chyba nie zdajecie sobie sprawy jak rotek szczeka:diabloti: I przesympatyczny facet, z jeszcze fajniejszym psiakiem, pomagali nam socjalizować mojego dzikusa. To był chyba najbardziej miziasty pies jakiego w życiu spotkałam, wyjątkowo też wylewny, po bardzo sympatycznie ze mną rozmawiał w trakcie zabawy:loveu: Jakoś chyba mam słabość do tych "gadających psów" . Ale żeby było na temat, idziemy od weta z Rudzielcem i rotem, młoda miała kłosa, wbił się miedzy jednym palcem, a drugim, no i trzeba było to wyciągnąć, przy okazji byliśmy z młodym na kontroli wagi i taki przegląd zrobiliśmy. (bo ja z zasady jestem panikara i mam jakieś skłonności hipochondryczne;), ale tylko jeżeli o psy chodzi:evil_lol:) więc wracamy sobie spacerkiem do auta, zaparkowane jakiś kawałek drogi no i zaczepia nas facet z teksem, "że on tą sprawę zgłosi do TOZu, bo jak można trzymać psa morderce i takiego maluszka, my pewnie walki psów urządzamy i ten mały piesek to będzie taki worek treningowy, jesteśmy podli i bez serca, i ze on w tej chwili żąda oddanie rudzielca, bo inaczej wezwie policję! " ja osobiście stanęłam jak wryta, bo mnie zatkało totalnie, mój TZ dusił w sobie śmiech, za to Diego(rotek) zrobił to co zrobić trzeba było, znaczy się poszedł się przytulić, przy okazji obśliniając spodnie szanownego Pana, przy okazji wpatrzył sie w człowieka tymi swoimi ślepkami i rozmerdał mu się ogon :diabloti: Ludzie się roześmiali, bo pewna publiczność się już zebrała, a facetowi się zrobiło głupio i uciekł :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='Saite'].... i poprawić gęstym smalcem-trudniej się spiera niż olej i nafta.:diabloti:[/quote] tak! cudowna ozdoba na spodnie :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Ja tam bym dorzuciła jakiś kolor, przecierek pomidorowy, pasta z tuńczyka :diabloti: olej z rybek , hmmm, ten zapaszek, jamiiiiiiii!!!! jak się będziesz Aina155 do niej zacieszać głupkowato to ręczę , że baba zdębieje i słowa z siebie nie wydusi, uśmiech jest dobry na wszystko , zawsze możesz powiedzieć "a pani piesek może?:evil_lol:a ja??" (i tu zrób oczy kotka ze shreka :cool1:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Veah Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/87591.html"]***kas[/URL][/B] haha. Reakcja psa-świetna. Bardzo dobrze;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='yuki']Ja tam bym dorzuciła jakiś kolor, przecierek pomidorowy, pasta z tuńczyka :diabloti: olej z rybek , hmmm, ten zapaszek, jamiiiiiiii!!!! jak się będziesz Aina155 do niej zacieszać głupkowato to ręczę , że baba zdębieje i słowa z siebie nie wydusi, uśmiech jest dobry na wszystko , zawsze możesz powiedzieć "a pani piesek może?:evil_lol:a ja??" (i tu zrób oczy kotka ze shreka :cool1:)[/quote] A jeśli o kolorek chodzi, to dokoloryzować efekt warto buraczkami... (tzn. sokiem z buraczków-na skórze rąk da się ten intensywny barwnik donieść "do celu"). Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 sąsiadeczka będzie na pewno zachwycona :diabloti: z mniej drastycznych metod , może z nią porozmawiaj , żeby lepiej pieska wychowywała, żeby nie skakał po ludziach, a jeśli nie to niech Ci się dorzuca na : proszek , płyn do płukania, wodę, prąd, czas który stracisz itd. I będzieice kwita :p albo może niech jej Fiona hoopki na kolana robi :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Przypomniało mi się odnośnie skakania i zostawiania śladów, jak jedna z moich psic (na szczęście pierwszy i ostatni raz) odbiła swoje łapeczki na brzuchu pewnej kobiety. Mój piesio wyswobodził się i z obroży i z szelek, bo pies wspomnianej wyżej kobiety prowokował ją do zabawy, a że moja psinka młodziutka była i z posłuszeństwem często na bakier, to wyrwała się i z psem zaczęła szaleć, kobieta zaczęła ją odpędzać, a suńka niewiele myśląc skoczyła na jej jaśniutkie spodnie i zostawiła tam dwa urocze ślady łapek. Kobieta była w szoku, to było podczas powodzi w 97r., brak wody, nie było mowy o praniu i to potęgowało efekt wkurzenia. Przeprosiłam najmocniej jak mogłam, a kobiecie odechciało się z psem w chaszcze w jasnych spodniach wchodzić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='Saite']A jeśli o kolorek chodzi, to dokoloryzować efekt warto buraczkami... (tzn. sokiem z buraczków-na skórze rąk da się ten intensywny barwnik donieść "do celu").[/quote] i jeszcze troche soku z wisni :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 o tak sok z wiśni to jest coś miałam już na spodniach jak na wiśniach byłam kiedyś :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 to bedzie IDEALNE powitanie sasiadki :loveu::multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Ale my wszyscy złośliwcy jesteśmy :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='yuki']Ale my wszyscy złośliwcy jesteśmy :diabloti:[/quote] ooooj tak :diabloti: jakie to by było piękne takie powitanie kochanej sąsiadki w uśmiechem na twarzy i wyściskanie jej i powiedzenie 'moja najdroższa sąsiadko jak ja cię dawno nie widziałam" :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='vege*']ooooj tak :diabloti: jakie to by było piękne takie powitanie kochanej sąsiadki w uśmiechem na twarzy i wyściskanie jej i powiedzenie 'moja najdroższa sąsiadko jak ja cię dawno nie widziałam" :diabloti:[/quote] a ona wlepiona tymi swoimi galami i slyszac:''ale o co chodzi? pani pies moze, a ja... nie?'' i tu oczy kota ze shreka. cudnie :loveu::diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Wiecie co na początku żartowałam , ale im dłużej to sobie wizualizuję, tym bardziej chciałabym zobaczyć taką sytuację na żywca :diabloti: :diabloti: :diabloti: i żeby jeszcze to ktos nagrał na kamerkę i wrzucił na dogo :mdrmed: Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Taaaaaaaak :diabloti: z ogromną chęcią bym obejrzała :evil_lol: mina tej babi -bezcenna:evil_lol:(będzie xD) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pusiakowa Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 taak!:D:D. hahaha. tez chcialabym to zobaczyc:cool3::cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote name='yuki']sąsiadeczka będzie na pewno zachwycona :diabloti: z mniej drastycznych metod , może z nią porozmawiaj , żeby lepiej pieska wychowywała, żeby nie skakał po ludziach, a jeśli nie to niech Ci się dorzuca na : proszek , płyn do płukania, wodę, prąd, czas który stracisz itd. I będzieice kwita :p albo może niech jej Fiona hoopki na kolana robi :eviltong:[/QUOTE] Jestescie okropni :diabloti: Poplakalam sie przez was ze smiechu :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Wychowywac psa? :crazyeye: Ona go nawet ze smyczy w zyciu nie puszcza bo ucieka :angryy: To jest typ czlowieka srednio rozumiejacego ze z psem da sie pozytywnie wspolpracowac (tzn., ze z psem w ogole da sie pracowac). Malo tego pies potrafi lapac ludzi za nogawki i obszczekiwac. Oczywiscie caly czas jest wtedy na smyczy :angryy: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 [quote]Malo tego pies potrafi lapac ludzi za nogawki i obszczekiwac. Oczywiscie caly czas jest wtedy na smyczy :angryy:[/quote] Aina155 błagam zastosuj się do naszych wcześniejszych rad , ale dodatkowo zacznij ją gryźć po nogawkach , sukience, spódnicy :diabloti: proszę proszę, proszę, i zacznij wydawać dziwne dźwięki z siebie , i powiedz jej , że taka jesteś zestresowana, np. swoim szefem z pracy , który nie daje Ci przerwy śniadaniowej albo na papierosa, że bardzo Cię w pracy ogranicza mentalnie i takie tam . I nagraj to jakoś błagam :multi::multi::multi: [quote]Wychowywac psa? :crazyeye: Ona go nawet ze smyczy w zyciu nie puszcza bo ucieka :angryy: [/quote] Biedne to psisko :shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Psa mi najbardziej zal :roll: A jak zadzwoni po policje, to powiem, ze to jest zemsta za moje spodnie z psimi lapami :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 To zrób tak , najpierw niech jej pieseczek Cie porządnie wybrudzi i wytarmosi po nogawkach(oczywiście będziesz "bronić"), a potem Ty dokładnie zrobisz jej to samo :evil_lol: już widzę rozbawione miny policjantów, no co, krzywdy jej nie zrobisz, tylko obie będziecie brudne, ząb za ząb, Jak coś to im powiesz , że masz takie same problemy jak jej pies, że rodzice Cię nigdzie nie puszczają i że jesteś tym sfrustrowana :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Nie wiem czy mi uwierza: od dobrych kilkua lat jestem pelnoletnia :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yuki Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Nooo, tym bardziej Twoja frustracja związana z gryzieniem spódnicy sąsiadeczki będzie uzasadniona:) czy piesek pani przypadkiem nie jest również "pełnoletni" czy jeszcze szczeniaczek ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts