Jump to content
Dogomania

Aria ma dom, Poker bardzo prosi o ogłoszenia!


Neris

Recommended Posts

Minęło już 5 tygodni od urazu, a po 6 tygodniach miało to być niby zdrowe. A coś się nie zapowiada, bo noga boli. Co dziwne, szczególnie w nocy! Dzisiaj rano coś mi tam pochrupało, ciekawe co to :)

Goldenka dużo lepiej, już się zaczyna bawić maskotkami i miękkimi piłeczkami.
Aria dobrze, nie oddadzą jej, czego się trochę obawiałam.

Poker to jełop, dzisiaj złapał jamnika za zadek i takiego wrzeszczącego niósł sobie po podwórku.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Neris']
Poker to jełop, dzisiaj złapał jamnika za zadek i takiego wrzeszczącego niósł sobie po podwórku.[/QUOTE]

O matko kochana! Co za typek!

Wiesz, jak boli i chrupie, to jednak trzeba będzie iść. Szczególnie, że za 6 tygodni miało już być dobrze, a na tym usg wcale tak na "półdobrze" nie było. Zadzwoń tam do Legionowa, zapytaj czy on tam przyjmuje. I czy w ramach funduszu czy prywatnie. Jak nie, to będę Cię namawiać na następną wycieczkę do Warszawy. Co zrobią wszystkie goldenki, Pokery i inne jak nie będziesz mogła chodzić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Niestety pan Ambroziak przyjmuje wyłącznie prywatnie, a w Osteonie tylko operuje.[/QUOTE]

Neris, to umów się w dogodnym dla Ciebie terminie w przyszłym tygodniu. Będzie to mój wkład w leczenie goldenki. Bez sensu mieć wynik i nie iść z nim. A może powie, że wszystko jest ok?

Link to comment
Share on other sites

Żyję, żyję. Usiłuję zabrać się za sprzątanie górnego podwórka, wywaliłam psy do dolnego i po 3 dniach jest już tylko 20% trawy :)

Jutro wybieram się na kontrolę do tego lekarza z NFZ, zobaczymy co z niej wyjdzie. Potem będę myśleć co dalej.

Link to comment
Share on other sites

Zmieniono.

Moje jamnicze szczeniaki są walnięte.
Właśnie była przerażająca burza. Waliło tak, że ja sama się solidnie bałam. A te dwa zaskrońce latały po podwórku i szczekały na każdy grzmot. Do domu zagnała je dopiero ściana wody, która spadła z nieba. I teraz naprawdę wyglądają na zaskrońce:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Pokerek poszedł do dolnego ogrodu, wziął ze sobą papiery po ciastkach :mad:


[IMG]http://images41.fotosik.pl/287/9501f22b4306702amed.jpg[/IMG]

Hmm co by tu...

[IMG]http://images49.fotosik.pl/292/54ae87b85085da96med.jpg[/IMG]


Wiem! Podręczę Dudusia

[IMG]http://images37.fotosik.pl/286/29cb941261bb924e.jpg[/IMG]

Po to co tak smęcić, od czego w końcu jest człowiek jak nie od zbierania tego co nabałaganiłem?

[IMG]http://images43.fotosik.pl/291/18b2ee85fd329882med.jpg[/IMG][/QUOTE]

To Poker
I jego ogłoszenie, niestety niezbyt poetyckie :(

[url]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2368223_poker_bo_wygra_ycie_teraz_czeka_na.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Wiek około 8 miesięcy, odrobaczony, zaszczepiony (wirusówki), nie jest jeszcze kastrowany

To pies dla cierpliwego człowieka bo Poker to jeszcze głupol. W zabawie z człowiekiem delikatny, nie podgryza. Na spacerach odbiega kawałek, odwołany wraca natychmiast. Bardzo przyjazny, łasi się do sąsiadów, więc do pilnowania posesji raczej się nadawać nie będzie.
Kotami niezdrowo zainteresowany
Raczej do domu bez innych samców albo z doświadczonym przewodnikiem, bo niektóre z moich jamników terroryzuje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Droga jest okropnie rozmyta, są koleiny po kolana, a ja jakoś się trochę zaczynam bać co będzie, jak fala powodziowa z południa kraju tu dojdzie. Zalety mieszkania 200m od rzeki :cool3:[/QUOTE]

Ale rozumiem, że ta rzeka tak jakoś bardziej nizej sobie płynie:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Bardziej nisko, to fakt, ale już 2 razy od kiedy tu mieszkam płynęła zaraz obok ogrodzenia. A potem ludzie ze wsi przyszli i łapali ryby które nie zdążyły uciec wraz z uchodzącą wodą. To było okropne :shake:

Link to comment
Share on other sites

Troche teraz optymistycznych wieści

Aria ma nowe imie i nazywa sie Ariab.
Wesoła dziewczyna,biega, lata. Powiem tylko tyle ze to wielka małpa. Jak przyszłam to cieszyła sie i łeb do głaskania nadstawiała ale jak wychodziłam i nowy jej opiekun musiał mi furtke z domu otworzyc (bo elektryczna) to ta MAŁPA chciała mnie w dupe dziabnąc.Ledwo za furtke umknełam a ta jeszcze zza furtki zębisaka pokazywała.
Nerisku wysłałam zdjecia e-mailem bo znowu nie moge wstawic.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...