ewa36 Posted June 27, 2009 Share Posted June 27, 2009 Biedactwo kochane ..... :-( Na jaki adres wysyłać clotrimazolum ? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa36 Posted June 27, 2009 Share Posted June 27, 2009 Niunia jest młodziutka ..... Młody organizm jest w stanie walczyć ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted June 28, 2009 Author Share Posted June 28, 2009 [quote name='ewa36'] Na jaki adres wysyłać clotrimazolum ? :shake:[/quote] Ewo z góry dziękujemy za maści, adres wysyłam na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 śliczniutka :cool3: po mimo ubytku sierściuchy jest śliczniutka, na niektórych zdjęciach przypomina hienę :evil_lol:, ale jest taka wdzięczna. Jak karma - smakuje choć troszkę jak dziewczynka ją zjada? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 28, 2009 Share Posted June 28, 2009 Sunia się przypomina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa36 Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 Ziutko kochana dogo szwankowało i nie mogłam skorzystać z opcji pw :shake: dlatego odpowiadam na łamach wątku : oczywiście, że piochtanina jest bez recepty i jest [B]bardzo[/B] skuteczna na problemy skórne :loveu: Jak wyraził się nasz Dr, tłucze wszystko :lol: : grzyby, pleśnie, pasożyty, wirusy, bakterie :multi::p a przy tym jest naprawdę taniutka : buteleczka do rozcieńczenia z wodą kosztuje parę złotych. Piochtanin a została doprowadzona do stanu użyteczności sunia Bidulka u Pani Wandy w Przyborówku :multi::loveu: Najlepiej zapytać lekarza prowadzącego suńke i zgodnie z jego wskazówkami zamówić roztwór w aptece. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa36 Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 Jednak suńkę powinien również obejrzeć lekarz, może być konieczność podania antybiotyku i zrobienia posiewu. Trudno radzić na odległość. Clotrimazolum wysyłam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*zaba* Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 Wlasnie skonczyl sie moj bazarek i bedzie z niego dzieki kochanym ciotkom 130 zl!! Niunia!! Trzymaj sie malenka i walcz,walcz!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 a ja wlasnie przelalam grosz bo grosz, ale zawsze cos (5,92zl) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted June 30, 2009 Share Posted June 30, 2009 Taka trochę z Isi hienka:cool3: Ale sierść już powoli jej odrasta:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kometa Posted June 30, 2009 Share Posted June 30, 2009 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1155/mloda-onka-potrzebuje-bardzo-pilnie-leczenia-dt-na-cito-141109/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 1, 2009 Author Share Posted July 1, 2009 Kupiłam dla Isi 2 opakowania Ketokonazolu (20zł) A to faktura za wcześniejsze witaminy, szampon i leki do smarowania. Doszło też 6 tubek Clotrimazolu od Toli :lol: Bardzo dziękuje za wszystko :loveu: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/150/92cc14d43265ebd8med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted July 1, 2009 Share Posted July 1, 2009 A jak z Isia? Czy to smarowanie przynosi efekty, czy jeszcze za wcześnie na widoczne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 1, 2009 Author Share Posted July 1, 2009 [quote name='elmira']A jak z Isia? Czy to smarowanie przynosi efekty, czy jeszcze za wcześnie na widoczne?[/quote] Zapytam Kasi i napewno coś nam napisze jak się miewa Isia :lol: Natomiast Kasia dzisiaj do mnie dzwoniła i pojawił się problem :roll: Isia siusia cały czas w domu pod nieobecność Kasi, Kasia ma podłogi do wymiany (klepka) i jak wiadomo drewno wsio wciąga. Kasia mnie dzisiaj poprosiła o zakup budy dla Isi...nie wiem czy Isia się nadaje do budy więc albo jest potrzebny nowy DT albo Isia będzie musiała zamieszkać w budzie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 1, 2009 Share Posted July 1, 2009 Oj, taka chudzinka z choroba skóry w budzie- nie bardzo:shake: Aż dziwne, tyle czasu i dalej siusia. Inna sprawa, że jak już wsiąkło w drewno to czuje i załatwia się w tym samym miejscu, błędne koło. A moze jakieś folie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted July 1, 2009 Share Posted July 1, 2009 oj to nie dobrze że sika :shake:, a jak Kasia jest to też próbuje sikać czy jak jest w domu jakaś osoba to nie sika? Może trzeba jej zrobić badanie moczu bo może mieć jakieś sprawy urologiczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 2, 2009 Author Share Posted July 2, 2009 Dostałam odpowiedź Kasi na wasze pytania : [B][COLOR=Blue][I]Niestety tez sika, ale przewaznie wtedy, kiedy jest ciemno, lub pada. Jak jest ladna pogoda, to nawet sama wychodzi na dwor i sie zalatwia. No i w nocy jej sie zdarza, nie jest w stanie wytrzymac 6 godzin, ale jak z nia probowalam wyjsc o 2, 3 w nocy to nie chciala i na moich oczach zsikala sie na podloge. W sobote mam umowionego bahawioryste do niej i do reszty zwierzat, wiec zobaczymy. Myslalam o zrobieniu badan krwi, ale rozmawialam z wetem i oczywiscie, jak najbardziej tak, bo trzeba, ale jego zdaniem, to raczej nie probelmy zdrowotne, tylko zle nawyki i trzeba z nia pracowac. Jesli Wilczyca ma jakies doswiadczenie to niech się podzieli co i jak.[/I][/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 A moze ma jakieś nietrzymanie moczu? Sterylizowna była? Moze i behawioralne ale biorąc pod uwagę warunki, w jakich była, moze i jakieś zapalenia bakteryjne... Bardzo jestem ciekawa opinii behawiorysty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 wiesz tak się zastanawiam czy jej nie jest w nocy chłodno, bo przeciesz łysolka jest :roll:, a jak zmarznie to może jej się chce siku a ponieważ noc to pora spania to i wyjść się nie chce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 tak sobie jeszcze myślałam że ona może nie nauczona tak całkiem do końca że w domu się nie załatwia i dlatego też to sikanie w domu. Spróbuj może z "łapówką" jak jesteś na spacerze a sunia się załatwi to pochwal, poklep czule i daj smakołyczka ;) za każdym razem nawet jak wysika przysłowiową kropelkę i tak samo jak się wykupka ;). Natomiast w domu jeśli się załatwi to "pogroź" jej palcem i powiedz fe, nie wolno, brzydki czy też niedobry pies (nie używaj jej imienia - imię ma jej się kojarzyć z czymś miłym, przyjemnym). Psy schroniskowe też tak robią ale to dlatego że nie mają możliwości wychodzenia na zewnątrz i tam gdzie śpią tam się załatwiają. To jest do wyeliminowania tylko trochę czasu potrwa zanim sunia dokładnie załapie "o co chodzi", i na ile jest chętna do współpracy. Ale jeśli jest Łasuchem to myślę że za łapówkę :cool3: zrobi wszystko. Ale jestem ciekawa i czekam z niecierpliwością co też bahawior powie o dziewczynce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 3, 2009 Author Share Posted July 3, 2009 Kolejne wieści : [B][I][COLOR=Blue]wlasnie obejrzalam dzisiaj rano Iske i ma coraz wiecej siersci, co prawda krocitka i rzadka dosc jest, ale widac, ze leczenie przynosi efekty. Karma jej bardzo smakuje. Leki mniej. jutro ten behawiorysta sie wypowie; bylam na watku i w odpowiedzi dla sugestii wilczycy: Iska jest zawsze nagradzana za siku i kupe na dworze, a za sikanie w domu, dostaje wzgledny ochrzan, czyli nie jest bardzo milo, ale bez przesady, wie, ze zle robi i jest jej smutno, ale nadal tak robi. Gorzej, ze niestety moja pierdzielona rodzina, zaczyna sie wyzywac na niej, tzn. wylewa jej wode z miski (wczoraj pies caly dzien byl prawie bez wody, a bylo dosyc cieplo) i wywala na dwor, co akurat w lecie nie jest zle, ale co bedzie pozniej. W kazdym badz razie jak wrocilam okolo 18.00 do domu i dalam jej wody to wypila z 5 litrow od razu. Buda, buda, ale tak sie zastanawiam, czy jej nie przerzucic do innego DT z mozliwoscia odbioru jak u mnie sie sytuacja unormuje. Nie chce ryzykowac jej zdrowia. Za duzo pracy w to wlozylam i za bardzo sie przywiazalam do niej, zeby teraz sie cos jej stalo, a moze. Mam nadzieje, ze u mnie znajdzie dom staly kiedys, ale to niestety pewnie potrwa, jak mi sie sytuacja z rodzina rozwiaze. Dzieki za pomoc i pozdrawiam. [/COLOR][/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Nie brzmi to wesoło a teraz wakacje, nie ma tymczasów, miejsc w hotelach, za to na ulicach masa wywalonych psów:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimiś Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Znalezienie DT graniczy z cudem:shake: moze Kasiu raczej jakoś "załatwic" sprawe z rodziną-poprosić własnie o nalanie wody,załączyć: czekoladki, kosmetyk, flaszkę[do wyboru:evil_lol:] w ostateczności pare zeta...to takie luzne pomysły, w końcu nie znam sytuacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 [quote name='mimiś'] moze Kasiu raczej jakoś "załatwic" sprawe z rodziną-poprosić własnie o nalanie wody,załączyć: czekoladki, kosmetyk, flaszkę[do wyboru:evil_lol:] w ostateczności pare zeta...to takie luzne pomysły, w końcu nie znam sytuacji[/quote] Niestety nie da się :shake: :shake: :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 hmmm faktycznie nie ciekawie :shake:, w zaistniałej sytuacji zastanawiam się nad opcją budy, jest ciepło i sunia mogła by właściwie na jakiś czas zamieszkać. Budę można wyłozyć czymś miękkim żeby się nie ocierała i nie drażniła skóry. U nas był w ub. roku on-ek z takimi samymi problemami skórnymi, mieszkał w budzie i nawet - jeśli można tak powiedzieć - dobrze sobie radził. Szkoda by było żeby przez to załatwianie się Isia miała stracić ten dom i iśc na "poniewierkę". Tak że wydaje mi się że może warto iśc na kompromis i postarać się o budę dla niej a żeby tam została .... ale to takie moje przemyślenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.