Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pepsi toleruje Guffiego. Nic ponadto. Mały zapraszał ją parokrotnie do zabawy na dworze i w domu (podgryzał, szczekał na nią, podskakiwał wokół niej) - olała go. Pepsi interesuje: 1)żarcie; 2)spacery nad Wartą; 3)przystanek autobusowy po drugiej stronie ulicy (zawsze gdy tamtędy przechodzimy, zatrzymuje się i czeka...).

Dla Donvito (cioteczki wybaczą) -fotogeniczna paskuda :loveu::

[IMG]http://images39.fotosik.pl/197/95a3bccef9b3013cmed.jpg[/IMG]

A teraz dla gufiowych ciotek filmiki przedstawiające króciutki masaż łapki i
mizianie przed snem (ten drugi nagrany tajniacko - "mój Guffiaczek" i "Pepsi zjeżdżaj",a to dobre :evil_lol:)...

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Z9DtxXM1jA0[/URL]
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=feHNYqyzigM"]YouTube - P9160007[/URL]

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Futra dostały dziś po wieprzowym uszku. Gufiemu nawet kołnierz nie przeszkodził w szybkiej konsumpcji ... Zanim podjęłyśmy decyzję, czy zdjąć mu kołnierz na chwilę ciamkania - ucha już nie było...

Posted

wczoraj cały dzień (i noc) nie miałam internetu bo coś sie zepsuło
dziś cały dzień byłam w pracy i nie miałam jak zajrzeć do Gufiego :placz:

ale widzę, że ja tu jestem niepotrzebna
Gufi rozpieszczany jak królewicz :loveu:

Posted

Guffi dziś rano zwymiotował. Mama była z nim u weterynarza (po konsultacji z Ajulą) , który stwierdził podrażnienie żołądka w wyniku podawania antybiotyku. Guf nie miał temperatury, ani rozwolnienia. Perystaltyka jelit w porządku. Dostał probiotyk do podawania pomiędzy antybiotykiem i czuje się już dobrze.

Posted

trochę wymiotów to nic takiego, może się zdarzyć, ale dziękuję DT za czujność :lol:
Gufi dostał silne antybiotyki, wyjałowiły mu przewód pokarmowy, probiotyk dobrze mu zrobi, piesek będzie się lepiej czuł
najważniejsze, że bioderko jest ok.

Posted

Pmiętacie to trio?
[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/8348/006ul.jpg[/IMG]
juz tak nigdy nie bedzie:-(moja kotka Mania(Małyszowa)ta co jeszcze w zeszłym tygodniu dała mi lekcje jak sie zalogowac na dogo, odeszla dziś za TM
Ostatnia ze starej gwardi ,tych co były z nami prawie od zawsze...Mania miala ok.14 lat:-(

Posted

dzięki za cieple slowa i wiem,ze wszyscy doskonale wiecie jak to boli.Pech,los chciał,ze jak zachorowała byłam na tych gupich wakacjach.Miała ze mną jechac ale sie rozmysliłam nie chcialam jej stresowac drogą i zostala pod opieką taty i sąsiadki.Jak tylko wyjechałam odrazu przestała jeść w srode bylam juz mocno zaniepokojona w czwartek nie chciala juz nawet pić.Sasiadka pojechala do weta-ten nie poznal ,ze to mocznica nic nie zrobił w sobote kiedy przyjechalam jak ja zobaczyłam nie moglam jej poznać,szybko do innego weta.o 20.00 podal jej leki,kroplówke była totalnie odwodniona:-( i troche lepiej,zaczela mruczeć kiedy ja glaskalam,oczy normalne dostala a potem atak ponad godz.drgawki.Ona sobie chyba zaplanowała odejsc jak mie nie bedzie:-(a ja wrocilam wczesniej).Cwaniara zawsze była ,potrafila mi wszystko wytlumaczyc jak czegoś chciała,nie napiła sie nigdy wody po Gufim bo slinł i pluł do wody stala zawsze przed pełna miska i czekala az zmienie wode.oj bedzie jej brakowac a pustka zostanie i nic jej nie wypełni ale znosze ją lepiej niz dokladnie rok temu po Frytce.Mania byla ostatnia ze zwierzaków na których mi b.zależało.Mop i Gufi sa kochane,slodkie ale to nie to samo.Dzieki raz jeszcze za zrozumienie i ze mogłam sie wyżalić.Pozdrawiam Wszystkich i co u Gufa ?

Posted

Sciskam Cię Rytko i współczuję. Niedawno pochowałam swojego kota..
teraz w sąsiedniej firmie jest 9 maleńkich kociąt i dwie kotki. Fundacja pomóc nie może- jest zapchana. Próbujemy je dokarmiać na własna rekę. Część - czwórka okolo 8 tygodniowych zdziczała i tak pozostanie ale czterotygodniowe maleństwa sa jeszcze do połapania. Noce zimne. Co dalej?

Posted

Rycia, bardzo mi przykro z powodu kotki... :-(

U Gufa faktycznie wszystko gra. Żałuję, że nie zabrałam na popołudniowy spacer aparatu - Guf szalał, zapraszał Pepsi do harców, trzeba było go widzieć, jak podskakiwał wokół niej i szczekał! Żywioł nie pies :evil_lol:

Posted

[quote name='majqa']Ma chłopak formę, oj ma, jakby w ogóle nie miał operacji. :lol:[/quote]
prawda
nie mogę się napatrzeć, jak szybko Gufi pozbierał się po operacji :crazyeye:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...