BeaBono Posted September 17, 2009 Posted September 17, 2009 Pepsi toleruje Guffiego. Nic ponadto. Mały zapraszał ją parokrotnie do zabawy na dworze i w domu (podgryzał, szczekał na nią, podskakiwał wokół niej) - olała go. Pepsi interesuje: 1)żarcie; 2)spacery nad Wartą; 3)przystanek autobusowy po drugiej stronie ulicy (zawsze gdy tamtędy przechodzimy, zatrzymuje się i czeka...). Dla Donvito (cioteczki wybaczą) -fotogeniczna paskuda :loveu:: [IMG]http://images39.fotosik.pl/197/95a3bccef9b3013cmed.jpg[/IMG] A teraz dla gufiowych ciotek filmiki przedstawiające króciutki masaż łapki i mizianie przed snem (ten drugi nagrany tajniacko - "mój Guffiaczek" i "Pepsi zjeżdżaj",a to dobre :evil_lol:)... [URL]http://www.youtube.com/watch?v=Z9DtxXM1jA0[/URL] [URL="http://www.youtube.com/watch?v=feHNYqyzigM"]YouTube - P9160007[/URL] Quote
jkp Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 :evil_lol::evil_lol::evil_lol: prosimy o masaze takze dla Pepsi ( sprawiedliwośc byc musi !) Quote
BeaBono Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 Futra dostały dziś po wieprzowym uszku. Gufiemu nawet kołnierz nie przeszkodził w szybkiej konsumpcji ... Zanim podjęłyśmy decyzję, czy zdjąć mu kołnierz na chwilę ciamkania - ucha już nie było... Quote
majqa Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 Wiem, wiem...to już nudne...ale...Zdjęcia bajka. Dziękuję BB. :loveu: Quote
Ajula Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 wczoraj cały dzień (i noc) nie miałam internetu bo coś sie zepsuło dziś cały dzień byłam w pracy i nie miałam jak zajrzeć do Gufiego :placz: ale widzę, że ja tu jestem niepotrzebna Gufi rozpieszczany jak królewicz :loveu: Quote
majqa Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 [quote name='Ajula'](...) ale widzę, że ja tu jestem niepotrzebna (...) [/quote] Błędny wniosek. :lol: Quote
Ajula Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 Majqa, ja z radością to napisałam, no wiesz - że nie muszę się martwić o Gufiego jak mnie nie ma :lol: Quote
majqa Posted September 18, 2009 Posted September 18, 2009 Fakt, widać, że jest zaopiekowany od A do Z. Quote
BeaBono Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 Guffi dziś rano zwymiotował. Mama była z nim u weterynarza (po konsultacji z Ajulą) , który stwierdził podrażnienie żołądka w wyniku podawania antybiotyku. Guf nie miał temperatury, ani rozwolnienia. Perystaltyka jelit w porządku. Dostał probiotyk do podawania pomiędzy antybiotykiem i czuje się już dobrze. Quote
Donvitow Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 :loveu::loveu::loveu: Tylko nie przesadzajcie z Wetami Quote
Ajula Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 trochę wymiotów to nic takiego, może się zdarzyć, ale dziękuję DT za czujność :lol: Gufi dostał silne antybiotyki, wyjałowiły mu przewód pokarmowy, probiotyk dobrze mu zrobi, piesek będzie się lepiej czuł najważniejsze, że bioderko jest ok. Quote
rytka Posted September 20, 2009 Author Posted September 20, 2009 Pmiętacie to trio? [IMG]http://img84.imageshack.us/img84/8348/006ul.jpg[/IMG] juz tak nigdy nie bedzie:-(moja kotka Mania(Małyszowa)ta co jeszcze w zeszłym tygodniu dała mi lekcje jak sie zalogowac na dogo, odeszla dziś za TM Ostatnia ze starej gwardi ,tych co były z nami prawie od zawsze...Mania miala ok.14 lat:-( Quote
jkp Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 O rytko :-(:-( aż za dobrze ostatnio wiem co to znaczy:-(:-(. więc trzymam kciuki za zniesienie Twoje PUSTKI PO MANI. Quote
Panca Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 wyrazy wspolczucia Rytko...trzymaj sie dzielnie..sciskam cieplo Quote
Ajula Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 współczuje Ci Rytko, pewnie cała Wasza rodzina będzie za nią tęsknić :calus: Quote
m_orsetti Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 Rytko, wiem co czujesz. Strasznie współczuję. M. Quote
rytka Posted September 21, 2009 Author Posted September 21, 2009 dzięki za cieple slowa i wiem,ze wszyscy doskonale wiecie jak to boli.Pech,los chciał,ze jak zachorowała byłam na tych gupich wakacjach.Miała ze mną jechac ale sie rozmysliłam nie chcialam jej stresowac drogą i zostala pod opieką taty i sąsiadki.Jak tylko wyjechałam odrazu przestała jeść w srode bylam juz mocno zaniepokojona w czwartek nie chciala juz nawet pić.Sasiadka pojechala do weta-ten nie poznal ,ze to mocznica nic nie zrobił w sobote kiedy przyjechalam jak ja zobaczyłam nie moglam jej poznać,szybko do innego weta.o 20.00 podal jej leki,kroplówke była totalnie odwodniona:-( i troche lepiej,zaczela mruczeć kiedy ja glaskalam,oczy normalne dostala a potem atak ponad godz.drgawki.Ona sobie chyba zaplanowała odejsc jak mie nie bedzie:-(a ja wrocilam wczesniej).Cwaniara zawsze była ,potrafila mi wszystko wytlumaczyc jak czegoś chciała,nie napiła sie nigdy wody po Gufim bo slinł i pluł do wody stala zawsze przed pełna miska i czekala az zmienie wode.oj bedzie jej brakowac a pustka zostanie i nic jej nie wypełni ale znosze ją lepiej niz dokladnie rok temu po Frytce.Mania byla ostatnia ze zwierzaków na których mi b.zależało.Mop i Gufi sa kochane,slodkie ale to nie to samo.Dzieki raz jeszcze za zrozumienie i ze mogłam sie wyżalić.Pozdrawiam Wszystkich i co u Gufa ? Quote
Nona Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Sciskam Cię Rytko i współczuję. Niedawno pochowałam swojego kota.. teraz w sąsiedniej firmie jest 9 maleńkich kociąt i dwie kotki. Fundacja pomóc nie może- jest zapchana. Próbujemy je dokarmiać na własna rekę. Część - czwórka okolo 8 tygodniowych zdziczała i tak pozostanie ale czterotygodniowe maleństwa sa jeszcze do połapania. Noce zimne. Co dalej? Quote
Ajula Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 u Gufiego chyba dobrze, bo cisza i spokój na wątku :lol: Quote
BeaBono Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Rycia, bardzo mi przykro z powodu kotki... :-( U Gufa faktycznie wszystko gra. Żałuję, że nie zabrałam na popołudniowy spacer aparatu - Guf szalał, zapraszał Pepsi do harców, trzeba było go widzieć, jak podskakiwał wokół niej i szczekał! Żywioł nie pies :evil_lol: Quote
majqa Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Ma chłopak formę, oj ma, jakby w ogóle nie miał operacji. :lol: Quote
Poker Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 cudnie,że chłopak dochodzi do siebie:loveu: ostatnie zdjęcie to istna pornografia:evil_lol:, uważaj :eviltong: Quote
Ajula Posted September 22, 2009 Posted September 22, 2009 [quote name='majqa']Ma chłopak formę, oj ma, jakby w ogóle nie miał operacji. :lol:[/quote] prawda nie mogę się napatrzeć, jak szybko Gufi pozbierał się po operacji :crazyeye: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.