Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W POZNANIU. POTRZEBNA PPOMOC-wolontariusze!!!


***kas

Recommended Posts

[quote name='***kas']pisze tylko co sama zaobserwowałam, co wiem-o czym mi wiadomo z pierwszej reki.
Jasne są schrony, przy których poznań jest cudem nad cudami. Widziałam już dużo gorsze warunki. :shake:

jest jak jest, trzeba coś z tym zrobić.
Z kolei w sytuacji gdy brak miejsca na kwarantannie psy są kierowane do boksów ogólnych. Dopiero w sytuacji, gdy pojawi się chętny do adopcji, okazuje się, że pies powinien być na kwarantannie.
Wolontariuszkę wyrzucili ze schroniskowego wolontariatu, jak się okazało, że ogłasza psy na dogomanii...:shake:
tu nie trzeba nic upiększać to mówi samo za siebie.[/quote]

Jeśli doprowadzono do takiej sytuacji, że nie ma miejsc na kwarantannie, to dzieje się naprawdę źle.
A skoro można mieć problemy za ogłaszanie psów na Dogo, to i Wam radziłabym uważać, bo są osoby w schronisku, które tu często zaglądają, a skojarzyć piszącego z kimś, kto często odwiedza schron, robi zdjęcia itd. naprawdę nie jest trudno.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wiemy o tym. jednak od tego czasu zmienił się kierownik schronu, liczymy, że będzie chętniej współpracował :roll:.
Fotki robimy po kryjomu, nie będziemy się obnosić z nasza działalnością, bo zasadniczo to póki co jedyna droga.
Zobaczymy co czas pokaże. Póki co chcemy kupić dla schronu karmę, bo widok tego co było w miskach do dziś mi się śni po nocach. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='***kas']wiemy o tym. jednak od tego czasu zmienił się kierownik schronu, liczymy, że będzie chętniej współpracował :roll:.
Fotki robimy po kryjomu, nie będziemy się obnosić z nasza działalnością, bo zasadniczo to póki co jedyna droga.
Zobaczymy co czas pokaże. Póki co chcemy kupić dla schronu karmę, bo widok tego co było w miskach do dziś mi się śni po nocach. :shake:[/quote]


Kierownik został zwolniony, a nowego jeszcze nie ma, ale i tak radziłabym Wam uważać.

Link to comment
Share on other sites

sporo psów ma problemy z nadwaga :shake: ta sunia była chyba w najgorszym stanie. Z reszta największym chyba problemem jest właśnie kwestia żywienia psów. Sporo psów jest koszmarnie zapasionych, kilka całkiem wychudzonych. Chociaż część trzyma się całkiem nieźle...

Link to comment
Share on other sites

Nawet jak kupicie karmę dla psów trafi ona do parownika z innymi produktami spożywczymi, więc wyjdzie taka sama papka jaką jedzą. U nas w schronie psy też takie coś jedzą.

Piszecie, że macie zamiar uważać, a wszystkie swoje plany, poczynania opisujecie dokładnie tu.

Schronisko w Poznaniu samo w sobie nie jest złe, ale brak tam porządnego wolontariatu i większej chęci ze strony osób tam pracujących.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']Nawet jak kupicie karmę dla psów trafi ona do parownika z innymi produktami spożywczymi, więc wyjdzie taka sama papka jaką jedzą. U nas w schronie psy też takie coś jedzą.

Piszecie, że macie zamiar uważać, a wszystkie swoje plany, poczynania opisujecie dokładnie tu.

Schronisko w Poznaniu samo w sobie nie jest złe, ale brak tam porządnego wolontariatu i większej chęci ze strony osób tam pracujących.[/quote]

Otóż to.
Jesli mogę coś podpowiedzieć, bardziej od karmy dla dorosłych psów przyda się tam zapewne karma dla szczeniąt i dla kotów. Najlepiej pewnie puszki, ale są niestety dużo droższe, niż sucha karma...

Link to comment
Share on other sites

Tak samo myśle jak koleżanka wyżej, że swoje postępowania i planowania powinnyście trzymać dla sibeie lub zalatwiac w inny sposób niż publiczne forum które wszyscy mogą przeczytać..


Ps. Ja czekam na dokladniejsze opisy amstaffow. Z ciotkami bull sprężymy się i postaramy pomóc.
Nie chcemy żeby te psy "znikly" w niewyjasnionych okolicznościach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']Ale dziewczyny skoro chcą iść tam na wolontariat jeśli chcą tam działać jak najdłużej to powinny uważać.[/quote]

Wiem, ale sama na pewno zauważyłaś, że trudno pisać o jakimkolwiek psie do adopcji nie poruszając jednocześnie "pewnych kwestii".... Zresztą już sama chęć pomocy bywa ryzykowna...
Jednak ja na Waszym miejscu, dziewczyny, nie kryłabym się z robieniem zdjęć. To nie jest tajny obiekt wojskowy i nikt nie ma prawa Wam tego zadzwonić. W razie czego najepiej interweniować u dyrektora na Słowackiego, który świetnie sobie zdaje sprawę z tego, że robienie komukolwiek problemów z powodu zdjęć jest niezgodne z prawem. A ukrywając to, że je robicie (a wierzcie mi, i tak będą to widzieć), wzbudzicie tylko niezdrowe podejrzenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...