Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W POZNANIU. POTRZEBNA PPOMOC-wolontariusze!!!


***kas

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ms_arwi']Kociarnia jest przeciez...[/QUOTE]
To jest pseudokociarnia.Nie przyjmowanao kotow,(nie wiem czy teraz to czynia,)kocieta zdrowe wkladano w szpitaliku do chorych ,umieralnosc kotow byla ogromna.jednego razu z powodu przepelnienia wydano jednorazowo do hodowli lisow 26 kotow ,ktore transportowano we workach ,wszystkie koty zaginela.
Z tego powodu mieli powiekszyc kociarnie i wybudowac tam gdzie sa boksy bez wybiegow i klabik z kwiatkami.Niestety jak wszystkie plany dotyczace polepszenia losu zwierzat w Poznaniu i nie tylko upadlo,gdyz stwierdzono ,ze 125 tysiecy zl to za malo na rozbudowe kociarni.

Link to comment
Share on other sites

ms_arwi- wiesz moze dokad sie zawozi koty bezdomne?Schronisko swarzedzkie odmawialo,poznanskie tez ,co sie z kotami dzieje?Co sie dzieje z kotami miasta Poznania (600tys.mieszkancow)jak kot lezy na ulicy i potrzebuje pomocy?czy auto schroniska poznanskiego schroniska jedzie ,zeby go ratowac?
To bardzo smutne ,ze na tak bogate ,duze miasto ,zeby nie bylo z prawdziwego zdarzenia kociarni i nikt nie walczy zeby taka powstala.No tak koty to sie traktuje jak druga kategorie.Wczesniej schronisko kastrowalo koty poznanskie ,a teraz?

Link to comment
Share on other sites

W schronisku w Poznaniu nie bywam, bo w ogóle w Poznaniu rzadko bywam ale słyszałam, że pomimo zmiany kierownika niewiele się zmieniło, nie segreguje się odpowiednio psów, psy są zaniedbane, brakuje słomy w kojcach, a na wolontariuszy przeprowadza się rozmowy kwalifikacyjne i trzeba nawet składać CV :crazyeye:

Do końca stycznia mam jeszcze zajęcia na studiach, potem do Poznania już w ogólę nie będę przyjeżdzać, natomiast czy pomogłoby coś takiego jak rozmowa osobista z Prezydentem Grobelnym? Mam z nim za tydzień wykład i po wykładzie mogłabym z nim porozmawiać na temat poznańskiego schroniska. TYlko musiałabym znać więcej szczegółów, mieć jakąś rozpiskę odnośnie tego co się tam dzieje, co jest złe, co można by zmienić itd.
Wobec tego czy ktoś mógłby mi napisać w skrócie o wszystkich zaobserwowanych nieprawidłowościach?
Kto tam jest kierownikiem, czy w schronisku jest cały czas czy kieruje nim z "odległości"? Czy zmieniła się kadra pracowników?

Link to comment
Share on other sites

xxxx52 nie wiem... ale mi kociarnia w Poznańskim schronisku się podoba... nie jest może super wielka ale koty mają i budynek i wybieg z gałęziami po których mogą skakać. W Poznaniu działa kilka kocich fundacji, które aktywnie pomagają kotom. Nie raz też widziałam jak panie przywoziły wyłapane dzikie kotki do schroniska na sterylizację. W niektórych schroniskach w ogóle nie ma kociarni.

Nie wiem natomiast jak obecnie za rządów nowego kierownika wygląda szpitalik bo faktycznie wcześniej było tam kilka niedociągnięć. Możliwe, że jest lepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']

Nie wiem natomiast jak obecnie za rządów nowego kierownika wygląda szpitalik bo faktycznie wcześniej było tam kilka niedociągnięć. Możliwe, że jest lepiej.[/QUOTE] Szpitalik został wyremontowany. Dobudowano parę nowych kojców.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']xxxx52 nie wiem... ale mi kociarnia w Poznańskim schronisku się podoba... nie jest może super wielka ale koty mają i budynek i wybieg z gałęziami po których mogą skakać. W Poznaniu działa kilka kocich fundacji, które aktywnie pomagają kotom. Nie raz też widziałam jak panie przywoziły wyłapane dzikie kotki do schroniska na sterylizację. W niektórych schroniskach w ogóle nie ma kociarni.

Nie wiem natomiast jak obecnie za rządów nowego kierownika wygląda szpitalik bo faktycznie wcześniej było tam kilka niedociągnięć. Możliwe, że jest lepiej.[/QUOTE]

Paulina -to nie jest kociarnia to jest przcionek do kociarni.na taka mase kotow poznanskich to jest definitiwnie za male miejsce.nie ma kwarantanny dla kotow.
Slyszalam z wiarygodnych zrodel ,ze w duzo przypadkach odmawia schronisko przyjmowania kotow z powodu braku miejsca ,a koty lezace na ulicach powypadku nie sa zabierane z ulic i nie sa ratowane.
Szefem schroniska z urzedu miasta byl Pan Dzwig do ktorego mozna zglaszac uwagi i spostrzezenia.
Ja sama mam w domu kota z tego schroniska,a dla ciekawosci oddal go sam pracownik schroniska do tego wlasnie schroniska.

Co do kociarni to koty tam znajdujace nie maja dobrej opieki ,nie ma osob ,milosnikow kotow.Czesto tam umieraja ,gdyz sa nieleczone.Byl ,a moze jeszcze jest pracownik co jak sie zezloscil to bil koty kijem .Sprawa zostala zgloszona do Pana Dzwiga.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']xxxx52 nie wiem... ale mi kociarnia w Poznańskim schronisku się podoba... nie jest może super wielka ale koty mają i budynek i wybieg z gałęziami po których mogą skakać. W Poznaniu działa kilka kocich fundacji, które aktywnie pomagają kotom. Nie raz też widziałam jak panie przywoziły wyłapane dzikie kotki do schroniska na sterylizację. W niektórych schroniskach w ogóle nie ma kociarni.

Nie wiem natomiast jak obecnie za rządów nowego kierownika wygląda szpitalik bo faktycznie wcześniej było tam kilka niedociągnięć. Możliwe, że jest lepiej.[/QUOTE]

Od 2 lat nie kastruje schronisko kotow ,ktore sa wylapywane przez milosniczki kotow w tym miescie.Teraz np.jest 12 kotow zadbanych ,domowych do zabrania po zmarlej nauczycielce.Znacie organizacje co je przejmie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Paulina -to nie jest kociarnia to jest przcionek do kociarni.na taka mase kotow poznanskich to jest definitiwnie za male miejsce.nie ma kwarantanny dla kotow.
Slyszalam z wiarygodnych zrodel ,ze w duzo przypadkach odmawia schronisko przyjmowania kotow z powodu braku miejsca ,a koty lezace na ulicach powypadku nie sa zabierane z ulic i nie sa ratowane.
Szefem schroniska z urzedu miasta byl Pan Dzwig do ktorego mozna zglaszac uwagi i spostrzezenia.
Ja sama mam w domu kota z tego schroniska,a dla ciekawosci oddal go sam pracownik schroniska do tego wlasnie schroniska.

Co do kociarni to koty tam znajdujace nie maja dobrej opieki ,nie ma osob ,milosnikow kotow.Czesto tam umieraja ,gdyz sa nieleczone.Byl ,a moze jeszcze jest pracownik co jak sie zezloscil to bil koty kijem .Sprawa zostala zgloszona do Pana Dzwiga.[/QUOTE]

Jest osobny szpitalik dla kotow - owszem, przepelniony pewnie zwykle, bo i kotow do schroniska trafia mnostwo. Wszystkie koty sa tez leczone jesli zachodzi taka potrzeba. Z tego co wiem, schronisko zatrudnilo tez osobe, do ktorej obowiazkow nalezy wlasnie opieka nad kociarnia i jej mieszkancami. Jesli chodzi o odpowiedz na reszte pytan - podejrzewam, ze odpowiedzia bedzie brak funduszy, co wiaze sie z brakiem odpowiedniej ilosci zasobow ludzkich oraz miejsca. Podejrzewam - bo nie znam przeciez rozliczen finansowych schroniska.

Link to comment
Share on other sites

Tylko koty zawdzieczaja szpitalik MonikaP,to tylko ona walczyla o ich przetrwanie w schronisku ,dawala pieniadze na szpitalik ,koty leczyla ,ratowala ,i co z nia zrobili?Psy tez jej nie zapomna co dla nich zrobila i jak walczyla (zeby byly leczone ,nie dostawaly bialej tluczacej pampy,walczyla o kastracje)Ach.Szkoda ,wielka szkoda ,ze sie Monika nie sklonowala.
Jezeli wchodzi sie w role Pinocia to wszystko jest okey,jezeli nie to ma sie zakaz wchodzenia na teren psiego wiezienia.A jak jest teraz?ojej

Link to comment
Share on other sites

Chyba muszę zabrać głos, chociaż na Dogomanię wchodzę już bardzo rzadko.
Pani Romo, nie dzięki mnie, chociaż być może byłam najbardziej upierdliwą osobą, jaka się w tym schronisku kiedykolwiek pojawiła. A więc nie dzięki mnie, tylko dzięki ludziom, którzy chcieli pomagać - bo to ONI wpłacali pieniądze i to dzięki NIM szpitalik dla kotów udało się doprowadzić do jako takiego stanu (choć nie byłam w nim od bardzo długiego czasu i już pewnie nie będę, więc nie wiem, w jakim teraz jest stanie). [B]DZIĘKI GONI P, Z KTÓRĄ TERAZ SIĘ PANI SPIERA. [/B]Dzięki wielu innym osobom, których Pani nie zna i o których istnieniu nie ma Pani pojęcia.

Proszę też uaktualnić swoje informacje. Pan Dźwig nigdy nie był kierownikiem schroniska. Koty wolnożyjące nie są w schronisku kastrowane, bo wprowadzono nowe zasady i zdaje się, że biorą w tym udział kocie fundacje i wybrane gabinety na terenie miasta - szczegółów nie znam, ale są chyba na stronie www schroniska.

Kociarna taka, jaka jest, moim zdaniem może spełniać swoje funkcje. Problem tkwi oczywiście w obsłudze, opiece i organizacji tej opieki. Jednak gdyby zajrzała Pani na stronę schroniska, do galerii kotów, to zobaczyłaby Pani, że prezentowane koty są szczepione - a to już jest bardzo dużo, bo przedtem tego nie było.

Nigdy nie sądziłam, że będę stawała w obronie tego miejsca, ale uważam, że należy być obiektywnym. Proszę nie mierzyć wszystkiego miarą, której używa Pani w Niemczech. I tym bardziej proszę nie bazować na informacjach sprzed 5 czy więcej lat i to w dodatku mocno "przetworzonych", bo przypomina mi to rozmowy z panią K., która pewnie dotąd opowiada wszystkim, że w poznańskim schronisku prowadzą pseudohodowlę psów w garażach.

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaków widziałam dzisiaj 2 + 1 który własnie był adoptowany.

[URL=http://img195.imageshack.us/i/dscf8864c.jpg/][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/4638/dscf8864c.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Niestety ten cocer spaniel bardzo mnie martwi. Jak byłam tydzień temu, była radosna (to chyba suczka). A dziś taka jakaś... przygaszona, ogonkiem niby merdała, łasiła się, ale jakoś na sztywnych łapach. No nie umiem wam dokładnie opisać, ale wrażenie robiła obolałej.

[URL=http://img707.imageshack.us/i/dscf8871.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/6186/dscf8871.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://img192.imageshack.us/i/dscf8872.jpg/][IMG]http://img192.imageshack.us/img192/9679/dscf8872.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://img207.imageshack.us/i/dscf8873h.jpg/][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/6417/dscf8873h.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...