Jump to content
Dogomania

Kiedy zwierzę jest rasowe?


tusia1

Recommended Posts

Ano do tego, że pojęcie "rasowy" powstało na użytek i potrzeby organizacji kynologicznych i tylko w tym aspekcie ma sens. Tak samo jak kampania "rasowy=rodowodowy". Rodowód nie jest gwarancją niczego a jedynie potwierdzeniem, że hodowca jest członkiem organizacji i że w ramach określonych przez organizację prowadzi hodowlę. Już sam obowiązek badań czy testów świadczy, że istnieje ryzyko, że jakieś osobniki mogą odbiegać od "normy" określonej przez organizację. W przeciwnym przypadku (gdyby rodowodowe były same ideały) ani badania ani testy nie byłyby potrzebne. A skoro są...
Czyli aby utrzymać działaczy związkowych potrzebne są wpływy ze składek i opłat... tak się kręci ten interes i na tym polega...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 165
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

mysle ze rodowod okresla rasowosc tylko jesli chce sie uzywac psa w hodowli - zeby bylo wiadomo jakich ma przodkow w celu unikniecia bledow genetycznych i uwypuklenia cech pozadanych. pies trzymany jako domowy ulubieniec rodowodu nie potrzebuje, ale jego rasowosc jest pozadana juz chicby zeby dopasowac do do warunkow w jakich bedzie zyc. Przyklad? alez oczywiscie. Ktos kto chce spokojnego psa do codziennych spacerow na smyczy, nieklaczacego i przyjaznego dla swiata bedzie szczesliwszy z takim np. pudlem niz powiedzmy border collie, ktory musi ciezko pracowac zeby nie oszalec. Owszem, kundle bezrasowce sa doskonalymi psami (choc nie esjt prawda ze ciesza sie lepszym zdrowiem niz rasowe - po prostu najczesciej sa mniej zadbane i przezywaja tylko te najsilniejsze) - ale czort wie co w nich siedzi poki z nich to nie wylezie: a moze to byc agresywosc godna lwa, wrzaskliwa nerwowosc pinczerkow (pozadana jako alarm domowy) lub sklonnosc do pogoni na sladzie godna bloodhounda... A to wszystko moze byc powodem ze pies przestanie pasowac do domu i trafia na ulice...Tak wiec rasy i typy rasowe maja sens - i moga pomoc w dopasowaniu psa do wlasciciela. Nie chce tu powiedziec ze kundle sa 'be-be" ale tylko ze ludzie co szukaja rasowcow pub polrasowcow robia to dlatego bo chociaz po czesci moga oczekiwac pozadanego zachowania - jak mysliwy co potrzebuje aportera albo pointera nie wezmie przeciez do pracy grzywacza chinskiego..Ja sama kocham sie w mieszancach, bo kazdy to unikat - i jakze one umieja byc piekne, z wygladu i z duszy. Ale tez kazdy z nich to wielka niewiadoma... Pozdrowienia, Missfunia

Link to comment
Share on other sites

[B]missFunia[/B] bardzo madrze powiedziane. Ja jeszcze tylko dodam ,ze jezeli nie stac kogos na psa rasowego to mozna porozmawiac z wolontariuszami i poszukac a na pewno znajdzie sie jakis biedny piesek ze schroniska w typie ulubionej rasy :)

Link to comment
Share on other sites

Co świadczy o rasie?
Genotyp/ fenotyp, czy administracyjne papierki ZKwP?

Biologicznie - administracja jest tylko bonusem.
R=R jest nieco przesadzone i nie zawsze prawdziwe - co łatwo można dowieść.
Jednak.. aktualnie nie ma chyba innej możliwości dostępnej dla każdego dowiedzenia, że akurat ten pies jest tej rasy, jak właśnie za sprawą administracji federacji kynologicznych.
Ludzie lubią zamykać w przejrzyste ramki i granice niektóre sprawy, ujednolicać.
Dlatego stworzono rodowody, dlatego stworzono regulaminy hodowlane.

Powyższy film, jak również jemu podobne pokazują, że..
Udomowienie psa (plus stworzenie "hodowli" psa na określone cechy) jest jedną z najgorszych rzeczy, jaką temu zwierzęciu zrobiliśmy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Nie podoba mi się pomysł skandynawski, że rodowód jest wydawany tylko na podstawie rodowodu rodziców - takie pośrednie rozwiązanie o jakim pisałam, bardziej mi się podoba. Ewentualnie rodowód wydawany wszystkim psom po rodowodowych rodzicach, ale przegląd miotu i wpisywanie adnotacji o wadach, cechach nietypowych dla rasy. Myślę że lepsza jakakolwiek piecza ze strony ZK niż totalna samowolka.[/quote]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Zgodzę się o tyle, że w warunkach polskich to by nie przeszło. Ale w krajach o dużej kulturze kynologicznej (nie tylko skandynawskich jest to możliwe). Bo w Polsce nawet znając wyniki wystaw, bez sprawdzenia stawki psów i jacy sędziowie dali psom trzy noty doskonałe (lub bardzo dobre) wcale człowiek się za dużo o psie się nie wie. Musi mieć rzeczywiście jakieś błędy budowy, aby ich na jakiś wystawach nie zdobył, bo zwyciężyć na polskich ringach potrafi np: pies agresywny. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pozwolę sobie tu na małą dygresję: „jak czytać ogłoszenia kynologiczne”[/FONT][/COLOR]
[FONT=Verdana]
Doskonała suka hodowlana - brzydka jak noc, ale daje duże mioty,
Dwukrotny zwycięzca grupy - za każdym razem tak lało, że nikt inny nie dotrwał,
Doświadczeni hodowcy udzielają porad - mają psy od 2 lat, wyhodowali już jeden miot,
Harmonijnie zbudowany - stromy jak stół z przodu i z tyłu,
Jest klasą sam dla siebie - nigdy nie był wystawiony w konkurencji większej niż jeden pies,
Krycie na dogodnych warunkach - właściciel gotów dopłacić, byle tylko jego pies coś wreszcie pokrył,
Obiecujące szczenię wystawowe - ma cztery nogi, oczy, uszy i ogon,
Reproduktor czeka na partnerki - jest tak szkaradny, że jak do tej pory nikt go nie chciał wykorzystać do krycia,
Silnie przekazuje swój typ - niestety!!!
Sprawdzony reproduktor, daje liczne mioty - Dzięki za ostrzeżenie!
W drodze do interchampionatu dostał juz jeden CACIB - na Białorusi, a ma dopiero 7 lat,
Wice zwycięzca świata - na wystawie światowej był drugi na dwa, z oceną bardzo dobrą,
Wielki sukces w Pcimiu Dolnym - nikt inny na szczęście nie dojechał,
Wspaniały charakter - w domu, w klatce,
W rodowodzie wybitne amerykańskie linie - w piątym pokoleniu jest jeden champion USA,
Zawsze lokatowy - nigdy nie było więcej niż cztery,
Zwyciężył w silnej konkurencji - były jeszcze trzy szczeniaki i jeden weteran,
Znakomity sędzia - nasz pies u niego wygrał,
Wybitny sędzia - nasz pies wygrał u niego dwa razy,
Sędzia specjalista - wybiera tylko psy w takim typie, jaki sam hoduje....

[/FONT][COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]I to by było tyle na temat, co może się nam zdarzyć przy zakupie psa, gdy nie podchodzimy do tego z głową, a tylko patrzymy na dane przedstawione nam przez hodowcę, powinno być raczej „hodowcę”. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]O tyle w Skandynawii mogę prześledzić testy psychiczne rodziców, często dziadków, a i pozostałych miotów po danych rodzicach, mam dojścia do prowadzonych oficjalnie rejestrów chorób charakterystycznych dla rasy, np: padaczki, no i obejrzeć psy w trakcie zawodów, bo tak w niedużej mieścinie jest ich więcej niż w polskich miastach wojewódzkich. A i po wystawach, nie tylko po kraju, ale także po całej Europie masę Skandynawów jeździ, choć preferują raczej klubówki, gdzie oceniają specjaliści danej rasy, a nie sędziowie mający uprawnienia na wszystkie grupy. [/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl']

[FONT=Verdana]Doskonała suka hodowlana - brzydka jak noc, ale daje duże mioty, [/FONT]
[FONT=Verdana]Dwukrotny zwycięzca grupy - za każdym razem tak lało, że nikt inny nie dotrwał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Doświadczeni hodowcy udzielają porad - mają psy od 2 lat, wyhodowali już jeden miot, [/FONT]
[FONT=Verdana]Harmonijnie zbudowany - stromy jak stół z przodu i z tyłu, [/FONT]
[FONT=Verdana]Jest klasą sam dla siebie - nigdy nie był wystawiony w konkurencji większej niż jeden pies, [/FONT]
[FONT=Verdana]Krycie na dogodnych warunkach - właściciel gotów dopłacić, byle tylko jego pies coś wreszcie pokrył, [/FONT]
[FONT=Verdana]Obiecujące szczenię wystawowe - ma cztery nogi, oczy, uszy i ogon, [/FONT]
[FONT=Verdana]Reproduktor czeka na partnerki - jest tak szkaradny, że jak do tej pory nikt go nie chciał wykorzystać do krycia, [/FONT]
[FONT=Verdana]Silnie przekazuje swój typ - niestety!!! [/FONT]
[FONT=Verdana]Sprawdzony reproduktor, daje liczne mioty - Dzięki za ostrzeżenie! [/FONT]
[FONT=Verdana]W drodze do interchampionatu dostał juz jeden CACIB - na Białorusi, a ma dopiero 7 lat, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wice zwycięzca świata - na wystawie światowej był drugi na dwa, z oceną bardzo dobrą, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wielki sukces w Pcimiu Dolnym - nikt inny na szczęście nie dojechał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wspaniały charakter - w domu, w klatce, [/FONT]
[FONT=Verdana]W rodowodzie wybitne amerykańskie linie - w piątym pokoleniu jest jeden champion USA, [/FONT]
[FONT=Verdana]Zawsze lokatowy - nigdy nie było więcej niż cztery, [/FONT]
[FONT=Verdana]Zwyciężył w silnej konkurencji - były jeszcze trzy szczeniaki i jeden weteran, [/FONT]
[FONT=Verdana]Znakomity sędzia - nasz pies u niego wygrał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wybitny sędzia - nasz pies wygrał u niego dwa razy, [/FONT]
[FONT=Verdana]Sędzia specjalista - wybiera tylko psy w takim typie, jaki sam hoduje.... [/FONT]


[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][/quote]
Swietnie powiedziane!!!! :lol::evil_lol:
I niestety to prawda-Polsce jeszcze daleko do innych krajow "zachodu" :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saint']Co świadczy o rasie?
Genotyp/ fenotyp, czy administracyjne papierki ZKwP?

Biologicznie - administracja jest tylko bonusem.
[/quote]

O rasie świadczy genotyp/fenotyp. O rasowości przynależność do organizacji. Psy rasowe zostały stworzone przez kynologię i tylko w obrębie organizacji kynologicznych mogą istnieć.
Inaczej mówiąc rasa jest kategorią biologiczną a rasowość tworem kynologicznej biurokracji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl']

[FONT=Verdana]Doskonała suka hodowlana - brzydka jak noc, ale daje duże mioty, [/FONT]
[FONT=Verdana]Dwukrotny zwycięzca grupy - za każdym razem tak lało, że nikt inny nie dotrwał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Doświadczeni hodowcy udzielają porad - mają psy od 2 lat, wyhodowali już jeden miot, [/FONT]
[FONT=Verdana]Harmonijnie zbudowany - stromy jak stół z przodu i z tyłu, [/FONT]
[FONT=Verdana]Jest klasą sam dla siebie - nigdy nie był wystawiony w konkurencji większej niż jeden pies, [/FONT]
[FONT=Verdana]Krycie na dogodnych warunkach - właściciel gotów dopłacić, byle tylko jego pies coś wreszcie pokrył, [/FONT]
[FONT=Verdana]Obiecujące szczenię wystawowe - ma cztery nogi, oczy, uszy i ogon, [/FONT]
[FONT=Verdana]Reproduktor czeka na partnerki - jest tak szkaradny, że jak do tej pory nikt go nie chciał wykorzystać do krycia, [/FONT]
[FONT=Verdana]Silnie przekazuje swój typ - niestety!!! [/FONT]
[FONT=Verdana]Sprawdzony reproduktor, daje liczne mioty - Dzięki za ostrzeżenie! [/FONT]
[FONT=Verdana]W drodze do interchampionatu dostał juz jeden CACIB - na Białorusi, a ma dopiero 7 lat, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wice zwycięzca świata - na wystawie światowej był drugi na dwa, z oceną bardzo dobrą, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wielki sukces w Pcimiu Dolnym - nikt inny na szczęście nie dojechał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wspaniały charakter - w domu, w klatce, [/FONT]
[FONT=Verdana]W rodowodzie wybitne amerykańskie linie - w piątym pokoleniu jest jeden champion USA, [/FONT]
[FONT=Verdana]Zawsze lokatowy - nigdy nie było więcej niż cztery, [/FONT]
[FONT=Verdana]Zwyciężył w silnej konkurencji - były jeszcze trzy szczeniaki i jeden weteran, [/FONT]
[FONT=Verdana]Znakomity sędzia - nasz pies u niego wygrał, [/FONT]
[FONT=Verdana]Wybitny sędzia - nasz pies wygrał u niego dwa razy, [/FONT]
[FONT=Verdana]Sędzia specjalista - wybiera tylko psy w takim typie, jaki sam hoduje.... [/FONT]


[/quote]


haha, fantastyczne:loveu::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiska'][B]missFunia[/B] bardzo madrze powiedziane. Ja jeszcze tylko dodam ,ze jezeli nie stac kogos na psa rasowego to mozna porozmawiac z wolontariuszami i poszukac a na pewno znajdzie sie jakis biedny piesek ze schroniska w typie ulubionej rasy :)[/quote]


I moge to samo powiedziec o twojej radzie - pies ze schroniska jest juz oceniony choc z grubsza przez personel i wiadomo z czym trzeba bedzie walczyc. Jestem calym sercem za adopcja doroslych psow - owszem, trzeba sie liczyc z koniecznoscia wykorzenienia paru narowow, ale przeciez nie zawsze - i rzadko jesli w ogole ma sie cale to zawracanie glowy z nauka porzadku, obgryzaniem przedmiotow, szczepieniami i socjalizacja, no i wiadomo jak pies wyglda, jakie ma zdrowie, usposobienie - wszystko co trzeba to uswiadomic mu ze na znowu dom w ktorym jest kochany i kontynuowac uczenie go rzeczy pozadanych. Pozdrowienia!:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

AKC ma program, w którym potwierdza rasowość psów nierodowodowych (patrz mój podpis) - tylko dla psów wysterylizowanych/wykastrowanych. AKC zgadza się ze mną, że mój pies jest rasowy - ja wiem, jakie ma wady, na wystawach by nie brylował nawet gdyby miał rodowód, ale np. ma szansę sprawdzić się w pasieniu. Takiej szansy nie miałby (mówię o teście instynktu, zawodach), gdyby był kundelkiem. Podobnie z innymi zawodami sponsorowanymi przez AKC, gdzie mogą występować tylko psy rasowe (AKC rally, AKC obedience, AKC agility itp.), co jest dla mnie ważne bo o ile zawodów USDAA agility (dla wszystkich psów) jest sporo w moim stanie, to np. APDT rally to rzadkość.
I nie, nie mam poczucia "ekskluzywności" z powodu danego papierka, ale mój pies ma wiele nowych możliwości.

Pracuję z psami "rasowymi bez rodowodu" - i znakomita większość wykazuje cechy typowe dla rasy, również w zachowaniu itp. Naprawdę jest różnica między psem, który wygląda jak czi i zachowuje się jak czi, a miksem, który jest wielką niewiadomą (oba typy psa to "kundelki" na dgm). ABSOLUTNIE nie uważam, że miksy w jakikolwiek sposób są gorsze - dla mnie jako dla szkoleniowca są często ciekawsze, bo mniej przewidywalne i muszę się bardziej wyslilić, żeby odkryć, co na nie działa :cool3: No i jako osoba działająca w szkoleniu psów do adopcji większość "moich" psów to miksy - ostatnio miałam "klientkę", która wyglądała jak mix chow z sheltie, chyba jedyny taki pies w mieście :evil_lol: i jakie zainteresowanie wzbudziła (oryginalny wygląd, fajny temperament i jęzorek chowkowy). Jest w trakcie adopcji do super fajnego domku teraz!

Edit: mój pies jest z odzysku, nie kupiłam go, więc proszę nie odwoływać się do pseudohodowli.
Edit2: o mało nie spadłam z krzesła, kiedy przeczytałam wypowiedż osoby, że w USA i UK nie trzeba hodowlanki, żeby psy były rasowe, bo "nie ma takiego problemu z pseudohdowlami". :evil_lol: Luuuuudzie! W USA to pseudohodowla jest na taką skalę, że cięzko to sobie wyobrazić ("hodowle" na farmach, gdzie rozmnaża się kilkaset psów... i większość ma nawet rodowody :roll:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dunia77']Chefrenek, nie chodziło mi o *fakt*, że w USA nie trzeba hodowlanki, bo jestem tego (od dawna) świadoma, ale o motywację ("bo tam nie ma pseudohodowli"), co jest wierutną bzdurą.[/quote]

W polskiej kynologicznej rzeczywistości "pseudohodowlą" jest każda, która oferuje szczeniaki bez rodowodów (czyli prościej: bez "błogosławieństwa" związku kynologicznego). U nas ciągle jeszcze metodą "urzędniczą" związek określa, które psy mogą być rozmnażane, a które nie. I można mieć "fabrykę" szczeniąt (ale po rodzicach z uprawnieniami hodowlanymi), oferującą rocznie kilkadziesiąt szczeniąt i będzie to hodowla.
Całe szczęście, że ZK przestał decydować o skojarzeniach (bo tak kilkadziesiąt lat temu było).
I w Polsce Twój pies byłby zwykłym mieszańcem bez prawa do papierów. No chyba, że miałabyś owczarka podhalańskiego :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marmasza']I można mieć "fabrykę" szczeniąt (ale po rodzicach z uprawnieniami hodowlanymi), oferującą rocznie kilkadziesiąt szczeniąt i będzie to hodowla.[/QUOTE]

A to już zależy dla kogo - dla mnie masowa fabryczka nie dbająca o poprawę rasy, kondycję rodziców i odchów szczeniąt i tak będzie pseudohodowlą, choćby kojarzyła same championy.

Btw skierowania na krycie to była chyba największa bzdura jaką w ZK kiedykolwiek wymyślono.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marmasza']
I w Polsce Twój pies byłby zwykłym mieszańcem bez prawa do papierów.[/quote]

Ale to ciągle ten sam pies :evil_lol: Dlatego akcja r=r byłaby kompletnie chybiona w USA. Rozumiem polskie motywy, ale niektórzy biorą pewne rzeczy ze zbytnią powagą. Pseudohodowla to pseudohodowla, niezależnie od tego, czy psy mają papiery, czy nie i dla mnie tylko takie akcje mają sens.

Jako szkoleniowiec pracujący z "rasowymi nierodowodowymi" i typowymi mieszańcami z doświadczenia wiem, że psy rnr w ogromnej większości wykazują behawioralne cechy rasy (czasem wypaczone = beznadziejna hodowla, ale jednak). MiXy to zawsze zagadka.
Szkolę i adoptuję zarówno rnr i miXy i traktuję i respektuję wszystkie równo (jeśli ktoś tu ma wątpliwości), ale różnice są i to widoczne. Dlatego wkładanie rnr i miXów do jednego worka uważam za nielogiczne.

AKC zgadza się ze mną, ZK - nie. Takie życie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...