Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wielkie dzięki za zaufanie, to dużo dla nas znaczy. Ale oczywiście podtrzymuję moją i koleżanki propozycję spotkania :lol: Pełnej dokumentacji rachunków tu nie wkleję, bo strasznie dużo tego jest, ale jeżeli ktoś sobie będzie życzył to spróbuję zrobić zdjęcia chociaż części.

Wyników badania krwi jeszcze nie ma. Felek był za to przedwczoraj na wizycie (nie miałam netu, żeby napisać). Dostał ostatnią dawkę sterydów. Niestety palec nie wygląda dobrze, prawie w ogóle nie widać poprawy. Weterynarz znowu straszy amputacją palca :-( Tylko że teraz w drugiej łapie, tej spuchniętej, bo tamta "gorsza" goi się ładnie. W piątek wizyta u specjalisty od niedowładów, może on coś zaradzi, a przy okazji koleżanka spodziewa się dowiedzieć jak jeszcze można dopracować chodzenie Felka rehabilitacją.

W piątek postaram się zrobić zdjęcie tej łapinki i napiszę jak poszła wizyta.

  • Replies 968
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Pozwoliłam sobie zrobić coś takiego :oops:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1161/prosimy-o-pomoc-w-leczeniu-dwa-wyroki-smierci-nadal-walczy-warszawa-138378/"][IMG]http://img185.imageshack.us/img185/718/felu.png[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Delph']
Wyników badania krwi jeszcze nie ma. Felek był za to przedwczoraj na wizycie (nie miałam netu, żeby napisać). Dostał ostatnią dawkę sterydów. Niestety palec nie wygląda dobrze, prawie w ogóle nie widać poprawy. Weterynarz znowu straszy amputacją palca :-( Tylko że teraz w drugiej łapie, tej spuchniętej, bo tamta "gorsza" goi się ładnie. W piątek wizyta u specjalisty od niedowładów, może on coś zaradzi, a przy okazji koleżanka spodziewa się dowiedzieć jak jeszcze można dopracować chodzenie Felka rehabilitacją.

W piątek postaram się zrobić zdjęcie tej łapinki i napiszę jak poszła wizyta.[/quote]

wieści nie najlepsze, ale za to z nadzieją czekamy na piątkowe info o łapkach Felka i jego zdrowiu:roll:

Margo - dziękujemy za nowy baner:lol:

Posted

wieści nienajlepsze, prawda....

delph, masz wszytskie rachudnki do przedstawienia, jesli mod sobie zazyczy, to zrobisz skany, jesli nie, to spis wydatków wystarczy. nie bardzo wiadomo, co jest wymagane, bo raz wystarczy spis przychpdów i rozchodów, a raz potrzebne sa skany.


margo, świetny pomysł banerkowy :-)

Posted

Byłyśmy wczoraj z Felkiem u specjalisty od rehabilitacji i leczenia niedowładów. Wizyta była przełożona z piątku, dlatego wczoraj. Dr stwierdził, że poprawa Felka to cud i poprosił o możliwość skopiowania rtg, bo chciałby mieć to udokumentowane :lol: Powiedział, że to niesamowite, że kosteczki w pogruchotanej łapce się odtworzyły i do tego w linii palców, tak jak powinny być. Dał nadzieję na to, że w jakiś sposób się wreszcie pozrastają :multi:

Po badaniu i obejrzeniu jak Felek chodzi ocenił, że Feluś nadal nie ma czucia w stopach, ale już tylko w stopach. Wyżej czucie wróciło :multi: Co znowu daje nadzieję, że może dalej będzie się polepszać. Powiedział, że według "podręcznikowej" wiedzy Feluś nie powinien odzyskać czucia, ale biorąc pod uwagę obecne postępy żaden szanujący się weterynarz nie powiedziałby, że to niemożliwe :p No i na koniec wspomniał, że jak któryś z jego kolegów się połamie, to odeśle go do mojej koleżanki, skoro dokonuje cudów :evil_lol:

Opuchlizna z palca-balona nieznacznie zeszła, ale jeszcze nie jest dobrze. Prawdopodobnie to przez to, że Felek ciągle sobie łapkę uraża, bo nie czuje jak nią uderza. Bardzo przydałyby się buciki robione na miarę, nadal nie mamy pomysłu kto w Warszawie by się podjął zrobienia takich...

Nadal nie ma wyników badania krwi, spróbuję jutro lub pojutrze tam zadzwonić.

A to spuchnięta łapka Felusia :-( :
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/3136/pict0012q.jpg[/IMG]

A to łapka wygojona :multi: (ta co była bardziej zagrożona amputacją, z pogruchotanymi kośćmi, teraz czekamy czy się pozrastają):
[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/9153/pict0015jw.jpg[/IMG]

Posted

No i Felek w całej okazałości :loveu: :

[IMG]http://img222.imageshack.us/img222/6330/pict0002j.jpg[/IMG]

[IMG]http://img222.imageshack.us/img222/6835/pict0005fb.jpg[/IMG]

[IMG]http://img222.imageshack.us/img222/2280/pict0006t.jpg[/IMG]

[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/9501/pict0019gv.jpg[/IMG]

[IMG]http://img183.imageshack.us/img183/5200/pict0020i.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Delph']Byłyśmy wczoraj z Felkiem u specjalisty od rehabilitacji i leczenia niedowładów. Wizyta była przełożona z piątku, dlatego wczoraj. Dr stwierdził, że poprawa Felka to cud i poprosił o możliwość skopiowania rtg, bo chciałby mieć to udokumentowane :lol: Powiedział, że to niesamowite, że kosteczki w pogruchotanej łapce się odtworzyły i do tego w linii palców, tak jak powinny być. Dał nadzieję na to, że w jakiś sposób się wreszcie pozrastają :multi:[/quote]

:crazyeye:czyli jednak cuda się zdarzają czasem!:multi::multi::multi:
Wspaniałe wieści:loveu::lol:
[quote name='Delph']
Po badaniu i obejrzeniu jak Felek chodzi ocenił, że Feluś nadal nie ma czucia w stopach, ale już tylko w stopach. Wyżej czucie wróciło :multi: Co znowu daje nadzieję, że może dalej będzie się polepszać. Powiedział, że według "podręcznikowej" wiedzy Feluś nie powinien odzyskać czucia, ale biorąc pod uwagę obecne postępy żaden szanujący się weterynarz nie powiedziałby, że to niemożliwe :p No i na koniec wspomniał, że jak któryś z jego kolegów się połamie, to odeśle go do mojej koleżanki, skoro dokonuje cudów :evil_lol:[/quote]
hehe, to teraz Twoja koleżanka będzie mieć pełne ręce roboty a i może jakąś klinikę otworzy:evil_lol:
[quote name='Delph']
Opuchlizna z palca-balona nieznacznie zeszła, ale jeszcze nie jest dobrze. Prawdopodobnie to przez to, że Felek ciągle sobie łapkę uraża, bo nie czuje jak nią uderza. Bardzo przydałyby się buciki robione na miarę, nadal nie mamy pomysłu kto w Warszawie by się podjął zrobienia takich...[/quote]
tutaj na wątku była na początku cioteczka warsawmoo i oferowała pomoc dla Felka w tej sprawie - może do niej się dobijać w sprawie bucików?:roll:
Zawsze warto wszystkiego spróbować:cool3:

A w ogóle, to Felek ślicznie wyszedł na tych zdjęciach - zdrowy, zadowolony i dostojny:loveu::loveu::loveu:

Posted

Felek wygląda pięknie i stoi pięknie:loveu:Delph, Twoja koleżanka to czarodziejka, a Feluś to ....owoc czarów...:evil_lol:.Koleżance dozgonne słowa miłości;):lol::loveu:.Na dogo różne rzeczy się działy, ale tak niewytłumaczalne przez wetów zjawiska,...to chyba nie...,a wszystko to miłość!!!!!

Posted

cud się stał, znaleźlismy hotelik tego samego dnia, którego wyłapalismy psiaka. jest bardzo przyjacielski do wszytskiego, co żyje (no, kotów nie było okazji sprawdzić), fajny kumpel. ale potzrebujemy pomocy. ja wiem, z ejest ciężko. ale naparwdę, 5 zł deklaracji to lepiej, nz nic, bo x takich piątek, i jakos będziemy prząść...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/w-wa-tramp-psiak-z-przystanku-ma-hotelik-potrzebne-deklaracje-146899/[/URL]

Posted

O mamo, jak Feluś pięknie wygląda :crazyeye::loveu::loveu::loveu::loveu: dziewczyny, jesteście niesamowite :loveu::multi: rzeczywiście jakieś cudotwórczynie! :loveu::loveu::loveu:

Posted

Dziwczyny to co widze na zdjęciach Felusia jest niesamowite. Mam takiego samego psa u siebie. Nie obciłam mu łapy tylko dlatego, ze zbieramy kasę na zabieg. Teraz widze, że dobrze sie stało bo może jest dla naszego biedaka nadzieja. Nasz nie ma połamanych palców ale nie ma czucia w jednej tylnej łapie, stoi tak samo jak stał Feluś. Jestem z małej mieściny, weci nie mogą i nie potrafią pomóc. Czy ktos mądry poda mi przebieg leczenia Felka ?

Posted

[B]Basia0607:[/B] Odpisałam Ci już w poście #752, wyżej Bico podała spis leków z pierwszej strony. Jeżeli będziesz chciała wiedzieć coś więcej, pytaj :lol:

Posted

[quote name='Delph'][B]Basia0607:[/B] Odpisałam Ci już w poście #752, wyżej Bico podała spis leków z pierwszej strony. Jeżeli będziesz chciała wiedzieć coś więcej, pytaj :lol:[/quote]

Interesuje mnie bardzo sposób masowania łapy. [COLOR=red]???[/COLOR] W naszym przypadku to chyba jest najważniejsze.
W grudniu miałam labladorkę, która tydzień przeleżała w rowie. Tył ciagneła jak foka. Po zrobieniu rtg weci stwierdzili, zlamanie kęgosłupa i naciskali abym ją uspila, wręcz byli oburzeni, że zabieram ją do domu.
Saba pojechała do niemiec. Dostała wózek. Niemiecki wet. zlamania kręgosłupa nie widzial. Dostałam niedawno filmik. Saba chodzi na 4 łapach.Żyje, jest wesoła. Czeka na specjalny gips z USA aby wzmocnic łapę. Probowałam zainteresować znowu tę fundację moim drugim psem ale sie nie udało .

Posted

[quote name='basia0607']Interesuje mnie bardzo sposób masowania łapy. [COLOR=red]???[/COLOR] W naszym przypadku to chyba jest najważniejsze.
W grudniu miałam labladorkę, która tydzień przeleżała w rowie. Tył ciagneła jak foka. Po zrobieniu rtg weci stwierdzili, zlamanie kęgosłupa i naciskali abym ją uspila, wręcz byli oburzeni, że zabieram ją do domu.
Saba pojechała do niemiec. Dostała wózek. Niemiecki wet. zlamania kręgosłupa nie widzial. Dostałam niedawno filmik. Saba chodzi na 4 łapach.Żyje, jest wesoła. Czeka na specjalny gips z USA aby wzmocnic łapę.[/quote]
wspaniale jest to co piszesz:multi::multi::multi:
[quote name='basia0607']
Probowałam zainteresować znowu tę fundację moim drugim psem ale sie nie udało .[/quote]

może warto "powiercić im w tej sprawie dziurę w brzuchu??:roll:

Posted

[quote name='basia0607']Dziwczyny to co widze na zdjęciach Felusia jest niesamowite. Mam takiego samego psa u siebie. Nie obciłam mu łapy tylko dlatego, ze zbieramy kasę na zabieg. Teraz widze, że dobrze sie stało bo może jest dla naszego biedaka nadzieja. Nasz nie ma połamanych palców ale nie ma czucia w jednej tylnej łapie, stoi tak samo jak stał Feluś. Jestem z małej mieściny, weci nie mogą i nie potrafią pomóc. Czy ktos mądry poda mi przebieg leczenia Felka ?[/quote]

Basia i Tobie też to doradzę - skontaktuj się z ciotką warsawmoo, Energy -
nasz lubelski kundelek Scooter też był poważnie zagrożony amputacją zmasakrowanej i zakażonej łapy - te ciotki też Ci mogą coś doradzić:roll:

podrzucę link Scootera, tam są foto łapki:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f85/scooterek-juz-w-nowym-domu-129869/index2.html[/url]

Posted

[quote name='basia0607']Interesuje mnie bardzo sposób masowania łapy. [COLOR=red]???[/COLOR] W naszym przypadku to chyba jest najważniejsze.[/quote]

Nie wiem, czy wasz psiak ma to samo co Felek, raczej nie, skoro ma niedowład tylko jednej łapy. Poza tym jak pisałaś na początku nie wstawał i nie utrzymywał czynności fizjologicznych, co raczej wskazuje na uraz kręgosłupa. Powinien go zobaczyć weterynarz, pewnie rtg by się przydało.

U Felka masowanie łapki miało na celu pobudzenie krążenia, czyli takie "zwykłe", a do tego doszły później masaże "prostujące" łapkę (żeby zlikwidować przykurcz i usprawnić staw). Masaże robione kilka razy dziennie. Później podwiązywanie łapek na gumkach (albo bandażach), żeby ustawić łapy w poprawnej pozycji i powoli, stopniowo nauka chodzenia przy takim ustawieniu. Podwiązanie za koniec łapki do opaski założonej pod kolanem, chodziło o sztuczne ustawienie łapek, bo Feluś w nich nie ma czucia i sam nie potrafił ich postawić poprawnie.

Nie wiem, czy to pomogłoby waszemu psiakowi, lepiej skonsultować takie eksperymenty, żeby zamiast pomóc nie zaszkodzić. Dogomaniaczka Aga-Czakra przysłała nam tytuł książki, z której można dowiedzieć się wiele na temat rehabilitacji psów:
"Rehabilitacja psów" Darryl L. Millis, David Levine, Robert A. Taylor, red. wyd. pol. Janusz Bieżyński.

Posted

[quote name='__Lara']O mamo, jak Feluś pięknie wygląda :crazyeye::loveu::loveu::loveu::loveu: dziewczyny, jesteście niesamowite :loveu::multi: rzeczywiście jakieś cudotwórczynie! :loveu::loveu::loveu:[/quote]

:shake::shake:Niesamowite....[B]cud na wisla[/B]:loveu::loveu:Felus wyglada slicznie...:loveu:jestescie wielkie dziewczyny...:multi::multi:

Posted

Naszego psa wet ogladał. Były stluczone kręgi ale nie zlamane. Powiedział, ze nerw w łapie jest zerwany. Daje mu 3 mce na regeneracje, potem amputacja. Nasz pies nie wstawal na obie łapy. Obecnie wstaje, jedna łapa jest normalna.Druga natomiast wyglada jakby palce nadgarstka były zlamane w polowie ale to nie jest złamanie. Ja tak postawiłam na nogi onke od Agaty 69, masowałam, uciskalam palce aby powrócilo krążenie .

Posted

[quote name='basia0607']Naszego psa wet ogladał. Były stluczone kręgi ale nie zlamane. Powiedział, ze nerw w łapie jest zerwany. Daje mu 3 mce na regeneracje, potem amputacja. Nasz pies nie wstawal na obie łapy. Obecnie wstaje, jedna łapa jest normalna.Druga natomiast wyglada jakby palce nadgarstka były zlamane w polowie ale to nie jest złamanie.[/quote]

zobacz łapę Scootera czy Felka - u nich tez weci tylko amputacje widzieli, a jednak, jak się zaparły dziewczyny, to w obu przypadkach udało się tych amputacji uniknać i masaże w tym bardzo pomogły...weci nie dawali Scooterowi ani Felkowi żadnych szans, więc też nie śpieszcie się z tą amputacją, 3 miesiące to za mało czasu na próbę regeneracji i ożywienia tej łapki:roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...