Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

hihi, irysek, ja wiem, że w ciąży ma się różne humorki :evil_lol:;)
stanikiem się nie przejmuj, te co są dostępne typowe do karmienia są paskudne. ja wygrzebałam z szuflady 2 bawełniane staniki, jeden koronkowy ale bez żadnych usztywnień-taki cienki, następnie powyjmowałam z nich fiżbiny:oops::oops::evil_lol: i ich używałam na zmianę.
kupiłam jeden w jakimś markecie-typowy do karmienia ale używałam go głównie do spania. o wiele lepiej się czułam w normalnych.

Link to comment
Share on other sites

no Oilatum drogie, ale moja młoda alergik sie taki urodził że szok...no i tylko to tolerowała przez pierwsze miesiące...teraz jej bardzo ładnie podchodzą kosmetyki z Nivei a co do sudocremu to mi położna mówiłą żeby używać jak już coś się dzieje a tak codziennie to ja miałam akurat balneum maść;)
co do porodu w wodzie to ja byłam świadkiem (koleżanka rodziła a ja byłam w zastępstwie za męża) i to jest super sprawa tylko dwie sprawy 1- ciąża musi być idealna- zero komplikacji, zero infekcji pochwy, zero zaburzeń skurczowych,zero zaburzeń ciśnienia, zero odpływu wód przed rozpoczęciem się skurczy
no i 2- kobieta rodząca musi być bardzo zdyscyplinowana bo w wodzie można siedzieć 30minut i na kolejne 30 trzeba wyjść...a ciężko się wychodzi jak przestaje boleć i jest swiadomośc że jak wyjdziesz to się znow zacznie:evil_lol:
co do spacerowania, chodzenia pod prysznic, kucania...uwierzcie mi lepiej skupić się na właściwym oddychaniu, ja rodziłam bez znieczulenia, bez głupiego jasia...bez niczego a z pierwszej fazy porodu nie pamiętam nic poza tym że nikt mi na tej cholernej izbie nie wierzył jak mówiąłm że mam juz regularne skurcze...bo niby jak skoro ja sobie leże (wody mi odeszły więc musiałąm już być w poziomie), macham stopami (cerpły mi strasznie) i rozmawiam spokojnie z nimi...uważali że ja jako kobita rodząca po rz pierwszy mylę te właściwe bolesne skurcze ze zwykłym spinaniem się macicy...tak myśleli póki mnie pod ktg nie podpięli- 10minut i lecięli pędem ze mną na porodowkę "pani już rodzi!"...a ja "przecież Wam mówiłam"
ratowało mnie bardzo dokładne oddychanie jak uczyły położne...jak wypadałąm z rytmu to nie wiedziałam kogo gryźc pierwszego:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']a u mnie to była wpadka (o ile wpadką można nazwać zajście w ciąże przez dorosłych będących ze sobą ludzi mających świadomośc że regularny seks bez jakiegokolwiek zabezpieczania się prędzej czy poźniej tak się skończy:evil_lol:) i miałam wszystko przygotowane (łącznie z postawionym wyszykowanym łóżeczkiem i spakowaną- codziennie przeglądaną:evil_lol:- torbą do szpitala) pod koniec grudnia (urodziłam 25 stycznia)...
lewatywę raz jeszcze polecam (ja miałam mimo, że wody mi odeszły i nie mogłam pójść na kibelek:roll:) bo chyba lepiej jest irysku pójśc sobie do kibelka i się oczyścić niż później na sali porodowej brudzić...nei chodzi mi że lepiej dla położnych bo one przywykły zapewne do wszystkiego ale napewno bardziej komfortowo będzie dla ciebie więc radze zrobić to dla siebie samej:cool1:

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]nooo.. jeżeli w tych kategoriach to u mnie też wpadka, ale chyba dorosłam do macierzyństwa po 30tce :eviltong::eviltong:[/B][/COLOR][/FONT]

a i jeszcze chciałam dodać clockwork - kocham Cię:loveu:

[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Blue][B]:oops::oops: za coooo ??? :roll:[/B][/COLOR][/FONT]

[quote name='sacred PIRANHA']ja też przesiedziałam w jednym pare w sumie lat...ale co się będe wychylać:evil_lol:
clockwork kochanie ty moje daj mi na PW adres swój czyli nie swój:diabloti:
[FONT=Arial][B][COLOR=Blue]nie wiem o co chodzi ale ide na PW :razz::razz:[/COLOR][/B][/FONT]

Ala a miałas łóżeczko z wibratorem?:cool3:[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Blue][B]za Ali czasów nie było takowych ale na pewno teraz to nadrobiła :evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]:diabloti:



co do kojca i twardego materaca.... :roll: a tego to nie wiedziałam... no cóż- kupione trzeba będzie z tym żyć- coś sie wymyśli, albo materacyk inny albo kołderka pod doopke ;) samo wyjdzie w praniu co nie tak ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']
lewatywę raz jeszcze polecam (ja miałam mimo, że wody mi odeszły i nie mogłam pójść na kibelek:roll:)[/QUOTE]
strasznie się dziwię, że Ci nie pozwolili wstać po odejściu wód :crazyeye:
normalnie wszystkim każą chodzić.. ja też miałam chodzić, ale nie byłam w stanie :roll:
bolało, tak,ze chciałam umrzeć normalnie...
[quote name='agaga21']
stanikiem się nie przejmuj, te co są dostępne typowe do karmienia są paskudne. [/QUOTE]

oo kochana.. i tu się nie zgodzę.. wyczaiłam na allegro zarypiaste staniki do karmienia, wiem bo mam dwa..., są naprawde cudne...

[url=http://www.allegro.pl/item720248619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bianca_75_e.html]@@@ Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama BIANCA 75 E (720248619) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

[url=http://www.allegro.pl/item732113619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_papaya_75_b.html]@@BIUSTONOSZ do KARMIENIA - ALLES Mama PAPAYA 75 B (732113619) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

[url=http://www.allegro.pl/item725968935_gaia_mama_210_biustonosz_do_karmienia_80b_bialy.html]GAIA Mama 210 Biustonosz do karmienia 80B BIAŁY (725968935) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

[url=http://www.allegro.pl/item725745209_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_rose_85_f.html]SUPER Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama ROSE 85 F (725745209) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

[url=http://www.allegro.pl/item729626726_biustonosz_roxy_do_karmienia_75_d_nowosc.html]BIUSTONOSZ ***ROXY*** do karmienia 75 D NOWOŚĆ! (729626726) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

:razz::razz::razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']
oo kochana.. i tu się nie zgodzę.. wyczaiłam na allegro zarypiaste staniki do karmienia, wiem bo mam dwa..., są naprawde cudne...

[URL="http://www.allegro.pl/item720248619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bianca_75_e.html"]@@@ Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama BIANCA 75 E (720248619) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item732113619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_papaya_75_b.html"]@@BIUSTONOSZ do KARMIENIA - ALLES Mama PAPAYA 75 B (732113619) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item725968935_gaia_mama_210_biustonosz_do_karmienia_80b_bialy.html"]GAIA Mama 210 Biustonosz do karmienia 80B BIAŁY (725968935) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item725745209_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_rose_85_f.html"]SUPER Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama ROSE 85 F (725745209) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item729626726_biustonosz_roxy_do_karmienia_75_d_nowosc.html"]BIUSTONOSZ ***ROXY*** do karmienia 75 D NOWOŚĆ! (729626726) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

:razz::razz::razz:[/quote]
no rzeczywiście! że mi do głowy nie przyszło na allegro poszukać:oops:

Link to comment
Share on other sites

:evil_lol:[quote name='Asior']strasznie się dziwię, że Ci nie pozwolili wstać po odejściu wód :crazyeye:
normalnie wszystkim każą chodzić.. ja też miałam chodzić, ale nie byłam w stanie :roll:
bolało, tak,ze chciałam umrzeć normalnie...


[/quote]
no nie pozwolili, nawet lewawytę musiałam miec na leżąco:roll:
na szkole rodzenia tłumaczyli że jesli wody odejdą i jest już duże rozwarcie to nie można chodzić bo może wysunąć się pępowina i dzidzia może miec niedotlenienie a nawet się udusić...na sali porodowej pod okiem położnychto juz co innego ale przed aktywną częścia porodu nie można...

a ty już nie opowiadja jak bolało, bo mamy tu dwie kobity tuz przed i jeszcze nam kojtną na zawał...będzie dobrze o:cool3: wszystkie urodziły to i wy przeżyjecie:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

a co myslicie o jezdzie rowerem w 9 miesiacu?

dla mnie sushi to tak jak kanapka z szynka. nie bede sie tu wyklocac, bo kazdy ma swoj styl zycia i bycia. ja zyje inaczej niz wszyscy ludzie. jestem outsiderem. robie wszystko na opak. a moim zyciowym motto jest odwazni zyja krotko inni nie zyja wcale. takze wasze podejscie do pewnych spraw calkowicie rozni sie od mojego. dlatego przymykam oko na niektore wypowiedzi.

tak samo jak na panie nad morzem, ktore na mnie krzywo patrzyly jak sie opalalam, albo szlam kapac. badz jak zrobilismy sobie wycieczke promem do szwecji. jedni sa ostrozni, inni sa ostrozni az nadto, a jeszcze inni, w tym ja, naleza do ryzykantow.

a dziecko mam zdrowe jak ryba.

takie mam jeszcze pytanie do tych co beda rodzic: pozwolicie zaszczepic swoje dziecko w pierwszej dobie po porodzie? i tu ciekawe jaka odpowiecie, te co maja rodzic.

co do tego rodzenia w wodzie, to wiem, ze dla dziecka lepiej, ze 2 tyg przed terminem trzeba zrobic specjalne badania krwi itd. rozmawialam juz o tym z polozna. przerazilo mnie jedynie to, ze jak kobieta nie bedzie na tyle opanowana i sie choc na chwile wynurzy, dziecko lyknie powietrza i umrze. dlatego wole nie ryzykowac. gin mam super, to, ze odradzil mi ten porod to ok. ale zadecydowalo to, ze moge nie byc na tyle zdyscyplinowana i zabilabym wlasne dziecko. trauma do konca zycia gwarantowana.
jak juz bede miala pierwszy porod za soba, to drugie urodze w wodzie, bede wiedziala czego sie spodziewac.

Link to comment
Share on other sites

co do teorii, ze po odejsciu wod plodowych nie mozna chodzic pierwsze slysze. pytalam nasza polozna o to i powiedziala, ze to bzdura. mowila, ze bedzie mnie ganiac po korytarzu jak w wojsku.
polozna mamy taka z jajem, takze mysle, ze bedzie ok.

dzieki asior. widze, ze ty na necie to smigasz jak stara. zaraz rzuce okiem o moze ktorys zakupie. szkoda tylko, ze nie mozna ich przymierzyc ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']strasznie się dziwię, że Ci nie pozwolili wstać po odejściu wód :crazyeye:
normalnie wszystkim każą chodzić.. ja też miałam chodzić, ale nie byłam w stanie :roll:
bolało, tak,ze chciałam umrzeć normalnie...

[FONT=Arial][COLOR=Blue][B]:placz::placz::placz: czy ktoś chciałby iść za mnie???? ja nie chcę żeby bolało :placz::placz::placz:[/B][/COLOR][/FONT] :roll:


oo kochana.. i tu się nie zgodzę.. wyczaiłam na allegro zarypiaste staniki do karmienia, wiem bo mam dwa..., są naprawde cudne...

[URL="http://www.allegro.pl/item720248619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_bianca_75_e.html"]@@@ Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama BIANCA 75 E (720248619) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item732113619_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_papaya_75_b.html"]@@BIUSTONOSZ do KARMIENIA - ALLES Mama PAPAYA 75 B (732113619) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item725968935_gaia_mama_210_biustonosz_do_karmienia_80b_bialy.html"]GAIA Mama 210 Biustonosz do karmienia 80B BIAŁY (725968935) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item725745209_super_biustonosz_do_karmienia_alles_mama_rose_85_f.html"]SUPER Biustonosz do KARMIENIA-ALLES Mama ROSE 85 F (725745209) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item729626726_biustonosz_roxy_do_karmienia_75_d_nowosc.html"]BIUSTONOSZ ***ROXY*** do karmienia 75 D NOWOŚĆ! (729626726) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

:razz::razz::razz:[/quote]


[FONT=Arial][COLOR=Blue][B]ładniuuuuutkieeeee :loveu::loveu:[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']ja bym chyba zabiła taką pielęgniarę albo bym na zawał padła jakbym widziała, że tak majta moim noworodkiem! normalnie w szoku jestem.[/QUOTE]

ale tak wszędzie wymachują.. tylko z reguły dzieciaczki są kąpane osobno i nie widzisz ;)
[quote name='clockwork']
co do kojca i twardego materaca.... :roll: a tego to nie wiedziałam... no cóż- kupione trzeba będzie z tym żyć- coś sie wymyśli, albo materacyk inny albo kołderka pod doopke ;) samo wyjdzie w praniu co nie tak ;)[/QUOTE]

spoko, koleżanka zamówiła na miare do kojca i wyszło ją niewiele więcej niż normalny materacyk..

Teraz kolejne fajne rzeczy...
MAM JEŚLI BY KTÓRAS CHCIAŁA OBIE PŁYTKI...:
TU Dunstan Baby Language.. COŚ NIESAMOWITEGO, babka uczy rozpoznawać płacz dziecka... oglądajcie od jakiejś 3-ciej minuty: (znaczy od 3 minuty zaczyna się opis płaczu)

[url=http://www.youtube.com/watch?v=ANgLcpO6tiI&feature=PlayList&p=058197984C90AC8B&index=20&playnext=2&playnext_from=PL]YouTube - How to calm a crying baby in 15 seconds[/url]

babka jest naprawde świetna.. Mam całą płytkę i tam są opisane wszystkie rodzaje płaczu...


a teraz dr Karp.. on to normalnie jest cudotwórca... mam płytkę w polskiej wersji językowej ;)

mogę przesłać ;)

[url=http://www.youtube.com/watch?v=G6KnVPUdEgQ]YouTube - The Happiest Baby - AMNortwest[/url]

[url=http://www.thehappiestbaby.com/video/excerpts/crying_colic.html]The Happiest Baby[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']ja też przesiedziałam w jednym pare w sumie lat...ale co się będe wychylać:evil_lol:

:evil_lol:


Ala a miałas łóżeczko z wibratorem?:cool3:[/quote]

[FONT=Arial][B]:placz:nie było .....ale sprawdze dzialanie u Clockwork :diabloti::evil_lol:[/B][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

ja bym na rowerze nie jeździła...czemu? bo ryzykowac to sobie mozna ale samym sobą a nie zdrowiem bądz nawet życiem dziecka- swojego czy nie swojego nieważne...ja też mam zwykle inne zdanie, ale mam jedną cechę toleruje innych...zatem piszę jaka jest moja opinia ale nie potepiam ciebie bo to Twoja sprawa
więc ja bym na rowerze nie jeżdziła tak samo jak bym nie nosiłą obciśniętych na dole spodni dlaczego? bo w 9tym miesiącu główka dziecka jest już na dole...a jak się jedzie na rowerze? nogi zgięte w kolanach, blisko siebie i machamy uciskając brzuch...ale to tylko moja wyobraźnia, moja opinia...
co do opalania to zależy o jakie opalania chodzi...jesli o wylegiwanie się na słońcu i spalanie się na mulatkę to również nie robiłabym tak...czemu? bo miałam koleżankę, która tak zrobiła...raz tylko jeden raz, dziecka nie ma i pozbierać się nie może...przegrzanie organizmu, temperatura, szpital ,przedwczesny poród, dzidzia nie dała rady...
co do sushi to jest pewna grupa pokarmów których powinno sie unikać bo zwyczajnie mogą zawierać bakterie które normalnie nie robią nam nic a ciąży moga zagrozić..jest i sushi i talar i sery plesniowe...ale to wybór ciężarnej...w przeważającej większości przypadków nic się nei stanie...a w ktorymś przypadku się stanie i współczuje kobiecie mającej świadomość że jej dziecko urodziło się chore lub się nie urodziło bo ona ryzykowała...zaszkodzi lub nie...
wiem wiem nie popadajmy w paranoje, ciąża to nie choroba...nie...ale to stan wyjątkowy w którym kobieta powinna wybitnie o siebie dbać bo od tej chwili nie ona i jej zachcianki są ważne tylko dziecko- jego zdrowie i życie...w ciąży jest się 9 miesięcy a skutki nie dbania o siebie w ciąży mogą być na lata...oczywiście są tez przypadki że kobiety piją, pala nawet ćpają w ciąży a dzieci rodzą się zdrowe ale czy to jest wystarczający powód żeby ryzykować? dla mnie nie.. dla innych byc może...zwisa mi to:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']
dla mnie sushi to tak jak kanapka z szynka. nie bede sie tu wyklocac, bo kazdy ma swoj styl zycia i bycia. [/QUOTE]

wiesz tu nie chodzi o styl życia tylko o to, że można coś chwycić od tego :(


co do szczepień.. polecam BARDZO WAŻNE ARTYKUŁY:

[url=http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm]Szczepienia i powiklania poszczepienne - u niemowlat i malych dzieci >[/url]

[url=http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205]Szczepienia. Dobrodziejstwo, czy zło konieczne?[/url]

ten drugi długi, ale naprawde warto

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']ja bym na rowerze nie jeździła...czemu? bo ryzykowac to sobie mozna ale samym sobą a nie zdrowiem bądz nawet życiem dziecka- swojego czy nie swojego nieważne...ja też mam zwykle inne zdanie, ale mam jedną cechę toleruje innych...zatem piszę jaka jest moja opinia ale nie potepiam ciebie bo to Twoja sprawa
więc ja bym na rowerze nie jeżdziła tak samo jak bym nie nosiłą obciśniętych na dole spodni dlaczego? bo w 9tym miesiącu główka dziecka jest już na dole...a jak się jedzie na rowerze? nogi zgięte w kolanach, blisko siebie i machamy uciskając brzuch...ale to tylko moja wyobraźnia, moja opinia...
co do opalania to zależy o jakie opalania chodzi...jesli o wylegiwanie się na słońcu i spalanie się na mulatkę to również nie robiłabym tak...czemu? bo miałam koleżankę, która tak zrobiła...raz tylko jeden raz, dziecka nie ma i pozbierać się nie może...przegrzanie organizmu, temperatura, szpital ,przedwczesny poród, dzidzia nie dała rady...
co do sushi to jest pewna grupa pokarmów których powinno sie unikać bo zwyczajnie mogą zawierać bakterie które normalnie nie robią nam nic a ciąży moga zagrozić..jest i sushi i talar i sery plesniowe...ale to wybór ciężarnej...w przeważającej większości przypadków nic się nei stanie...a w ktorymś przypadku się stanie i współczuje kobiecie mającej świadomość że jej dziecko urodziło się chore lub się nie urodziło bo ona ryzykowała...zaszkodzi lub nie...
wiem wiem nie popadajmy w paranoje, ciąża to nie choroba...nie...ale to stan wyjątkowy w którym kobieta powinna wybitnie o siebie dbać bo od tej chwili nie ona i jej zachcianki są ważne tylko dziecko- jego zdrowie i życie...w ciąży jest się 9 miesięcy a skutki nie dbania o siebie w ciąży mogą być na lata...oczywiście są tez przypadki że kobiety piją, pala nawet ćpają w ciąży a dzieci rodzą się zdrowe ale czy to jest wystarczający powód żeby ryzykować? dla mnie nie.. dla innych byc może...zwisa mi to:diabloti:[/quote]

podpisuję się pod tym postem wszystkimi kończynami. nic dodać nic ująć....ale każdy ma swój rozum i swoje sumienie.

Link to comment
Share on other sites

ja juz swoje zdanie mam na temat szczepien. zostalam pouczona przez pediatre jak to z tym ma byc. takze uffff, nie msuze czytac ty mega dlugich artykulow :)

a na rowerze jezdze w sukience, badz spodnicy (z guma). ogolnie nie chodze teraz w spodniach. a o dziecko dbam jak malo kto.

Link to comment
Share on other sites

polacy jeszcze malo wiedza o sushi. dlatego we wszystkich gazetach artykulach itd jest napisane unikac sushi w ciazy!

a moze warto wspomniec, ze najbardziej moze zaszkodzic sashimi (czyli sama surowa ryba).
a moze warto wspomniec, ze sushi mozna tez jesc np z krewetka w tempurze, albo z pieczona ryba, albo z pasta rybna (pieczona i posiekana ryba).
a moze warto wspomniec, ze sushi mozna jesc z samymi warzywami (tykwa, ogorkiem avocado + majonez czy serek philadelphia).

to wszystko wyzej to takze sushi. tylko pare lat minie zanim polacy beda to jedli czesto beda na ten temat co nie co wiecej wiedzieli.

bo teraz sushi w ciazy = zabronione!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']mam znajomych, którzy są bardzo przeciwni szczepieniom, swoich dzieci nie szczepią. jest to bardzo kontrowersyjny temat. ja szczepiłam ale pewności czy dobrze robię nie miałam.[/quote]

ja mam polecenie dziecka nie szczepic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']polacy jeszcze malo wiedza o sushi. dlatego we wszystkich gazetach artykulach itd jest napisane unikac sushi w ciazy!

a moze warto wspomniec, ze najbardziej moze zaszkodzic sashimi (czyli sama surowa ryba).
a moze warto wspomniec, ze sushi mozna tez jesc np z krewetka w tempurze, albo z pieczona ryba, albo z pasta rybna (pieczona i posiekana ryba).
a moze warto wspomniec, ze sushi mozna jesc z samymi warzywami (tykwa, ogorkiem avocado + majonez czy serek philadelphia).

to wszystko wyzej to takze sushi. tylko pare lat minie zanim polacy beda to jedli czesto beda na ten temat co nie co wiecej wiedzieli.

bo teraz sushi w ciazy = zabronione![/quote]
bo my takie nieświatowe baby:diabloti::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']wiecie co zgłupiałam z tym niei chodzeniem...może u mnie to wynikało z tego że mi odeszły wszystkie wody na raz, miałam juz olbrzymie rozwarcie (6cm) i monitorowali ciągle stan maluszka?
nie wiem:evil_lol:
clockwork ja mogę za ciebie iśc...pwoiedz tylko kiedy i gdzie:diabloti:[/quote]


:evil_lol::evil_lol::evil_lol: to tera ja Cie kocham!!! :loveu::loveu:

15 września - szpital gin-poł. Wodzisław śl. ul... itd :eviltong::eviltong:


co do szczepień.... ja osobiście muszę zagłębić się w temat- o ile ktokolwiek zapyta mnie o zgodę w szpitalu :cool1: ale tak jak pisze agaga- temat kontrowersyjny i nigdy do końca nie wiadomo jak lepiej- szczepić, nie szczepić ..... :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...