Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

ja mam wózek TAKO i z ręką na sercu mogę go polecić:loveu:
dostałam go jak mała miała 4 miesiące a wcześniej miałam oddzielnie wózek głęboki i spacerówkę...i to oddałam a wzięłam TAKO ...
dlaczego? dlatego ze ja ciągle jestem w ruchu, ciągle gdzies jeżdze i przekładanie kocyków, rzeczy z wózka do wózka mnie wybitnie wkur:angryy::angryy::angryy:
ponadto spacerówka z ruchomymi przednimi kołami...oki to jest rewelacyjna sprawa ale tylko i wyłącznie na wybitnie prostej powierzchni....u mnie taka jest na jezdni więc ciągle jeżdziłam na zablokowanych tych kołach...funkcja przydatna jak ktos ma do dyspozycji równe chodniki bo łatwiej ominąć coś bądż kogoś;) w przypadku mojej wsi z dołami na ulicy żużlowej lub chodników zamojskich z wystającymi płytkami chodnikowymi ta funkcja to tylko utrudnienie w prowadzeniu wózka i to spore...:shake:
co do dwóch wózków moja młoda urodziła się pod koniec stycznia...więc moje wychodzenie z nią na dwór odbywało się: do fotelika a fotelik do samochodu...moje ulice przydomowe były zasypane i żaden wózek ani głeboki ani 3w1 nie przebiłby się przez te zaspy...jak sie zrobiło ciepło to mała miała 3 miesiące i wolała juz w spacerówce...efekt...głebokiego wózka nie użyłam ani razu...a spacerówke lekką, poręczną z obrotowymi przednimi kołami wymieniłam jak tylko dostałam wózek TAKO...ale każdy zrobi jak będzie uważał:eviltong:
podkreślam tylko że dziecko z wózka głębokiego korzysta do góra pół roku więc dla mnie oddzielnie głeboki i spacerówka to zbędny wydatek...ale ja szukałam oszczędności wszedzie więc należe do innej klasy społecznej:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']ja mam wózek TAKO i z ręką na sercu mogę go polecić:loveu:
dostałam go jak mała miała 4 miesiące a wcześniej miałam oddzielnie wózek głęboki i spacerówkę...i to oddałam a wzięłam TAKO ...
dlaczego? dlatego ze ja ciągle jestem w ruchu, ciągle gdzies jeżdze i przekładanie kocyków, rzeczy z wózka do wózka mnie wybitnie wkur:angryy::angryy::angryy:
ponadto spacerówka z ruchomymi przednimi kołami...oki to jest rewelacyjna sprawa ale tylko i wyłącznie na wybitnie prostej powierzchni....u mnie taka jest na jezdni więc ciągle jeżdziłam na zablokowanych tych kołach...funkcja przydatna jak ktos ma do dyspozycji równe chodniki bo łatwiej ominąć coś bądż kogoś;) w przypadku mojej wsi z dołami na ulicy żużlowej lub chodników zamojskich z wystającymi płytkami chodnikowymi ta funkcja to tylko utrudnienie w prowadzeniu wózka i to spore...:shake:
co do dwóch wózków moja młoda urodziła się pod koniec stycznia...więc moje wychodzenie z nią na dwór odbywało się: do fotelika a fotelik do samochodu...moje ulice przydomowe były zasypane i żaden wózek ani głeboki ani 3w1 nie przebiłby się przez te zaspy...jak sie zrobiło ciepło to mała miała 3 miesiące i wolała juz w spacerówce...efekt...głebokiego wózka nie użyłam ani razu...a spacerówke lekką, poręczną z obrotowymi przednimi kołami wymieniłam jak tylko dostałam wózek TAKO...ale każdy zrobi jak będzie uważał:eviltong:
podkreślam tylko że dziecko z wózka głębokiego korzysta do góra pół roku więc dla mnie oddzielnie głeboki i spacerówka to zbędny wydatek...[U][B]ale ja szukałam oszczędności wszedzie więc należe do innej klasy społecznej:diabloti:[/B][/U][/quote]


ot co.... ;)

też właśnie mam na uwadze TAKO i BAMBI jeszcze... o wózkach z obrotowymi kołami też nie chce słyszeć... widze jak sie babki męczą na jastrzębskich (niczym zamojskich :evil_lol:) chodnikach .... czyli biorąc pod uwagę Twoje doświadczenia- dobrze stawiam :multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']co to sa obrotowe kola?

mi polecali ludzie (uzytkownicy) pompowane (to napewno) i takie przednie skretne, ze nie trzeba wozka podnosic za kazdym razem tylko sam skreca.

my we wro mamy lepsze chodzniki, ale kola musza byc pompowane, bo te plastiki sa gie warte. rozleca sie zanim kilometr ujade.[/quote]
obrotowe to są właśnie skrętne:diabloti:
a w TAKO ja mam pompowane:lol: ale nie skrętne

Link to comment
Share on other sites

co to sa obrotowe kola?

mi polecali ludzie (uzytkownicy) pompowane (to napewno) i takie przednie skretne, ze nie trzeba wozka podnosic za kazdym razem tylko sam skreca.

my we wro mamy lepsze chodzniki, ale kola musza byc pompowane, bo te plastiki sa gie warte. rozleca sie zanim kilometr ujade.

Link to comment
Share on other sites

[B]TAKO EASY RIDER[/B] - 20 kg.. daj sobie spokój bo padniejsz jak Ci przyjdzie go gdzieś podnieść, no chyba, ze mieszkasz w domku to rzeczywiście waga nie gra roli....

Ja miałam x-lander XT, ale już bym go nie kupiła....
Nie mówię tu nawet o tym, ze 3-kołowy wózek ma problem w wyjeździe na jakikolwiek podjazd ( ja akurat nauczyłam się na tylnych kołach tylko podjeżdżać ), ale ogólnie ciężki 13,5 kg... kiedy dzieć troszkę przytył, było kosmicznie cięzko go dźwignąć do góry, a ja wszędzie tramwajami jeżdże.. bo auta nie posiadam....

POMPOWANE KOŁA TO PODSTAWA, bardzo dobrze się dzięki temu jeździ....
ACHA, koniecznie trzeba mieć na uwadze szerokość gondoli ( głęboki wózek), bo nie wszytskie robią standardowe... niektóre są bardzej wąskie od innych... a jak przychodzi zima, trzeba dzieciowi zapakować tam kocyk, czy śpiowrek... no i dzieć w kombinezon uubrać.. I np chicco ma bardzo wąskie gondole...


JAK DRUGI wózek, dla starszego dziecka (ju z siedzącego) polecam Maclaren Techno XT albo techno XLR..... oba rewelacja, dożywotnia gwarancja, jedyny minus to cena :angryy:

[IMG]http://www.comparestoreprices.co.uk/images/ma/maclaren-techno-xt-sky-blue.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.sklep.dzidzio.pl/zdjecia/20496.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli mogła bym coś polecić, to te wózki są warte oglądnięcia...

To był mój pierwszy typ:

[URL="http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=&products_id=469]..::%20BOBO%20W?ZKI%20DZIECI?CE%20::..%20?%20Bebecar%20Peg%20Perego%20Maxi%20Cosi:%20OXFORD%20Four-Three%20+%20Torba"]http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=&products_id=469]..::%20BOBO%20W?ZKI%20DZIECI?CE%20::..%20?%20Bebecar%20Peg%20Perego%20Maxi%20Cosi:%20OXFORD%20Four-Three%20+%20Torba[/URL]

tu ta sama wersja z fotelikierm:
[URL="http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=&products_id=1079]..::%20BOBO%20W?ZKI%20DZIECI?CE%20::..%20?%20Bebecar%20Peg%20Perego%20Maxi%20Cosi:%20OXFORD%20Four-Three+FOTELIK%20+TORBA"]http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=&products_id=1079]..::%20BOBO%20W?ZKI%20DZIECI?CE%20::..%20?%20Bebecar%20Peg%20Perego%20Maxi%20Cosi:%20OXFORD%20Four-Three+FOTELIK%20+TORBA[/URL]

To był mój następny typ:
[url=http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?cPath=1&products_id=853&%3CosCsid%3E]..:: BOBO W�ZKI DZIECI�CE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: XOJA g��boko-spacerowy[/url]

a te są fajne:
[url=http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?cPath=1&products_id=733&%3CosCsid%3E]..:: BOBO W�ZKI DZIECI�CE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: GALAXY g��boko-spacerowy[/url]

[URL="http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?cPath=1&products_id=1127&%3CosCsid%3E]..::%20BOBO%20W?ZKI%20DZIECI?CE%20::..%20?%20Bebecar%20Peg%20Perego%20Maxi%20Cosi:%20D-4%20g??boko-spacerowy"][url=http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?cPath=1&products_id=1127&%3CosCsid%3E]..:: BOBO W�ZKI DZIECI�CE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: D-4 g��boko-spacerowy[/url][/URL]

[url=http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?cPath=1&products_id=1119&%3CosCsid%3E]..:: BOBO W�ZKI DZIECI�CE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: V3 g��boko-spacerowy[/url]

TAK WOGÓLE to najlepszy szklep z wózkami dla dzieci.. NAJWIĘKSZY WYBÓR WÓZKÓW W SIECI ;)

Link to comment
Share on other sites

tak czy siak mnie ten zakup przeraza, o lozeczku nie wspomne ;)

czyli wozek taki gleboki to na krotko jest?
jak nam sie maluch urodzi we wrzesniu, to tylko tak by do wiosny byl, a potem juz jakis inny? czy jak to z tym, bo ten maklaren to za dorosly dla maluszka jest...

Link to comment
Share on other sites

nam głęboki służył nie całe 4 m-ce... ;)
no ale jak we wrzesniu się maluch ma urodzić, to będziecie musieli jakoś dotrwać do chociaż marca...
Maclareny są dla dzieci juz siedzących, czyli od ok 6 m-ca.. jednak dziewczyny nasze uzywały już wczesniej maclarenów, ale wtedy dzieć był kładziony na całkiem położonym oparciu ;)
TE WÓZKI SĄ NAPRAWDE GODNE POLECENIA, no i ta dożywotnia gwarancja ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']ode mnie sie podobno trzy koleżanki zaraziły:diabloti:[/quote]
a ja bym chciała się znowu zarazić....i cuś mi nie wychodzi:placz:

rozstępów na brzuchu nie miałam. ponieważ mam do nich predyspozycje:cool1: (na udach i na pooopie zrobiły mi się w wieku dojrzewania gdy zaczęłam nabierać kształtów "kobiecych":evil_lol:), tak więc zainwestowałam w krem vichy dla kobiet w ciąży na rozstępy i uparcie smarowałam brzuszysko rano i wieczorem.

całą ciążę myślałam, że taka twardzielka jak ja urodzi szybko, bez żadnego stękania a broń boże krzyczenia....no cóż...pomyliłam się...darłam się jak opętana(rodziłam bez znieczulenia-[B]nie polecam[/B]), nawet nie wiedziałam że tak potrafię:oops::oops:
mąż był przy porodzie, ciął pępowinę i widziałam ten jeden jedyny raz jego łzy...polecam;)dla faceta to przeżycie-wziąć na ręce swojego syna, widzieć w jakich mękach kobieta rodzi...wcześniej facet nie zdaje sobie sprawy z tego, dopiero jak zobaczy to uświadamia sobie, że to nie takie hop-siup;)
a teraz to mi się wydaje, że lepiej bym sobie z porodem poradziła;)
w każdym raszie maluszek rekompensuje ból i to jest prawda! zaraz się zapomina o bólu.

ale fajowy watek:lol:
mam nadzieję że niedługo dołączę do grona ciężarówek znów:evil_lol:

bdw.clockwork, przecudooooowne zdjęcie dodałaś na naszej klasie-ten brzuszek i stokrotki!!:loveu:fantastyczne!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']
mąż był przy porodzie, ciął pępowinę i widziałam ten jeden jedyny raz jego łzy...polecam;)dla faceta to przeżycie-wziąć na ręce swojego syna, widzieć w jakich mękach kobieta rodzi...wcześniej facet nie zdaje sobie sprawy z tego, dopiero jak zobaczy to uświadamia sobie, że to nie takie hop-siup;)
a teraz to mi się wydaje, że lepiej bym sobie z porodem poradziła;)
[B]w każdym raszie maluszek rekompensuje ból i to jest prawda! zaraz się zapomina o bólu.[/B][/QUOTE]

ŚWIĘTA PRAWDA.. zaraz się zapomina ten ból.. ale nie pocieszę Cię.. każdy kolejny poród wcale nie musi być łatwy...
po drugim zorientowałam się, ze pierwszy to był spacer po plaży...
TAK MNIE K...a bolało, zę mówiłam im, zeby mnie dobili bo dłuzej nie wytrzymam,, ale ani przy tym ani przy pierwszym nie darłam się...
Kacperski ważył 3960, więc kawał chłopa był....
NO a karmienie piersią i obkurczanie macicy.. NIE WYOBRAZASZ SOBIE JAK BOLI przy drugim dziecku.. leżała ze mną baka, co rodziła 3-cie i powiedziała, zę przy drugim myślała, ze nie moze boleć bardziej obkurczanie macicy, ale teraz się okazało, ze jednak.... :roll:
Kuźwa, przysięgam, ze myślałam,że zjem barierki łóżka normalnie :roll:

Link to comment
Share on other sites

po pierwsze... agaga21... dziękuję za opinię o fotce na NK :oops: ... nieskromnie powiem że też mi się podoba :oops::oops: takie inne sie nam udało cyknąć ;):loveu:

po drugie ..... czy ktoś ma ochote za mnie w zastępstwie urodzić??? :placz::placz: ja już nie chce .... wystarczy że poczytałam .... :placz::placz: UMRE! ja taka nieodporna na ból :placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

clockwork znajdz mnie na NK (dane znasz) i zapros:cool3: ja tez chce twe foty pooglądac:loveu:
babo boli jak cholera co tu opowiadać ale wszytskie urodziły i ty urodzisz...wiem marne pocieszenie i w sumie wkur:diabloti: mnie jak mi tak ktoś mówił:diabloti:
mi każdy zapowiadał że będzie ciężko i tak sie nastawiłam, pojechałam do szpitala bo odeszły mi wody...mówiłam wszytskim ze mam już regularne skurcze ale nkt mi nie wierzył bo przyjechała młoda baba która nie rodziła więc przecież nie wie jak to boli i lezy na łóżku, rozmawia z usmiechem na twarzy (odeszły mi wody więc nie mogłam sie podnosić wogóle) i macha nogami (miałam założoną nigę na noge i sobie nimi machałam)...nie wierzyli póki mnie pod ktg nie podpięli...podpięli, wyszli i za chwilę wparowali z łóżkkiem i hasło "pani już rodzi!" a ja "no przecież wam mówiłam"...
po 5ciu godzinach Emilka była już z nami...bolało nie ma co sie oszukiwać boleć będzie cholernie ale najważniejsze nie panikować oddychać jak ucza na szkole rodzenia bo to zajebiście uśmierza ból tylko trzeba być bardzo zdyscyplinowanym z tym oddychaniem...
po porodzie napier:diabloti: wszystko tak ze szok...a tu mały bachorek przy którym trzeba chodzić a chciałoby sie tylko spać (oczywiście nie w pierwszą dobe po porodzie bo wtedy adrenalina jeszcze trzyma)
dam rade...po porodzie dzidzsi jest zmeczone i w pierwsza dobe zwykle spi...korzystajcie z okazji i tez spijcie a nie gapienie sie na dziecko i przyjmowanie gosci...goscie wyjda a to wy w nocy zostaniecie z dzieckiem ktoro w druga dobe po porodzie wypoczete bedzie domagac sie ciagle zarcia...ja popelnilam ten blad...pierwsza dobe po porodzie ciagle patrzylam na spiaca emisie i martwilam sie czemu ona tak ciagle spi...co ile ją budzic na karmienie itd...w drugą dobe dała mi tak popalic że płakałam jak o 22giej mąż musiał już iść do domu a przede mna była noc z dzieckiem któro spało tylko przy cycku a jak akurat nie spało to jadło z niego...

co do porodu w wodzie już gdzieś pisałam żeby sie nie nastawiac tak bardzo na niego bo np ja miałam rodzić w wodzie ale pod sam koniec ciąży 5 dni przed porodem dostałam infekcji i po porodzie w wodzie:diabloti:
urodziłam na stojąco przy łóżku na porodówce w przejściu dla tatusiów:cool3:

Link to comment
Share on other sites

irysek, co bym zmieniła?żądała bym w porę znieczulenia:evil_lol:

hehe, asior, bo wystraszymy wszystkie przyszłe mamy i uciekną z porodówki:diabloti:
mój kamilek ważył 3950, u nas w rodzinie wszyscy chłopcy się rodzą duzi.(brata syn 4500 a szwagierki 4600!) więc mój w porównaniu do nich to była kruszynka:evil_lol: ja tez nie jestem filigranowej budowy więc powinnam sobie poradzić wspaniale (tak mi si,ę wydawało).w każdym razie miałam ochotę zamordować pielęgniarkę, która wykonywała masaż szyjki macicy-to wspominam chyba najgorzej z pierwszej fazy porodu ale to znacznie przyspiesza podobno.
zdziwiło mnie jak na sam koniec moja ginekolog-położna tak mnie ścisnęła, że myślałam, że mi kręgosłup złamie:-o

facet przy boku przydaje się bardzo do tego by trzymać przy twarzy rodzącej maskę z głupim jasiem:diabloti:odlot!:evil_lol::evil_lol:sam tez się parę razy zaciągnął :evil_lol:musiałam na niego nakrzyczeć i w końcu mi oddał:roll: w ogóle to na tą pielęgniarę chyba też nakrzyczałam:oops:
hehe, ogólnie jak teraz o tym myślę to mnie to smieszy, kobietom na porodówce wszystko się wybacza...ile te biedne pielęgniarki i położne muszą się nasłuchać!:shake:

clockwork, chętnie za ciebie urodzę [B]ale dzidzi już nie oddam:cool3:[/B]:cool3::cool3::cool3::eviltong::eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']
mój kamilek ważył 3950, u nas w rodzinie wszyscy chłopcy się rodzą duzi.(brata syn 4500 a szwagierki 4600!) więc mój w porównaniu do nich to była kruszynka:evil_lol: [/QUOTE]

jasny gwint :crazyeye: którędy im to wyszło :crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']jasny gwint :crazyeye: którędy im to wyszło :crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/quote]pewnie bocian przyniósł:eviltong:

clockwork, nie martw sie, dasz radę!
wiecie co, dla mnie najbardziej niesamowite było poczucie, jak już urodziłam, że to dziecko mam już na zawsze! dopiero sobie to uświadomiłam, że to moje własne na zawsze dziecko...niby normalne ale dla mnie to było cudowne odkrycie...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

dawno nikt sie tu nie wpisywal.
to sie pochwale. nasz bobas wazy juz 3kg. wczoraj bylismy u lekarza, wszystko z nim ok. pan gin stweirdzil, ze juz praktycznie od wczoraj moze mnie zaskoczyc porod.
czyli ten termin 21 wrzesnia okazuje sie jest ruchomy :)

wozek juz jest. super.
mam jeszcze problem z lozeczkiem, bo go nie ma. patrzylam na allegro i mam kilka typow. czy poradzicie mi jak wrzuce tu kilka linkow?

co jeszcze. aaa, wbrew wszystkim osobom, ktore wrozyly zla kondycje w upaly i inne mile rzeczy, nie spuchlo mi nic, rozstepow nie mam, upaly mnie nie mecza.

jezdze rowerem, bylismy 3tyg nad morzem plus zaliczylismy rejs do szwecji (ogolem 3 dniowa wyprawa z jednodniowym pobytem na miejscu). wszystko super. kapiele w morzu, opalanie - z glowa, obzarstwo rybne.
nawet suszki jem, mimo ze niektorzy twierdza, ze moze to dziecku zaszkodzic.

jedynym minusem jest to, ze w pewnym momencie zaczelam sie obzerac slodkim. i teraz musze uwazac, zeby cukrzyca mi sie nie przyplatala ciazowa. takze nie ma juz lodow, ciastek, ciast, nutelli, dzemow itd. masa pysznosci odpadla.
a najlepsze, ze wczoraj gin poczestowal mnie na dzien dobry rafaello hihi (schowalam do torebki).

ciekawa jestem jak innym ciezarowkom mija ciaza? moze byscie napisaly kilka zdan jak to u was wyglada... byloby milo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...