Sybel Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 Tak konkretnie to trzy ciemne piwka - dłuuugi wieczór był :D Jutro go pokarmię, dziś tylko pościągam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 Dziewczyny,czy możliwe jest że dziecko najada się po 5 min ssania piersi? Fakt że pokarmu mam absolutny nawał,że Olaf nie musi nawet specjalnie ssać bo samo leci,ale mimo wszystko wydaje mi się to za krótko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 asiunia - możliwe , że się najada. Jak dobrze chwyci i mleko leci, to spokojnie może w taki czas dużo wypić - idzie jak z butelki;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='asiunia']Dziewczyny,czy możliwe jest że dziecko najada się po 5 min ssania piersi? Fakt że pokarmu mam absolutny nawał,że Olaf nie musi nawet specjalnie ssać bo samo leci,ale mimo wszystko wydaje mi się to za krótko?[/QUOTE] jasne. moja lena zwykle pije jakieś 3-5 minut. policz ile razy przełyka, jeśli jakieś 40, to mu całkiem wystarczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 u nas sloiczki juz poszly w odstawkę, odkąd Tamara sporbowala normalnego jedzenia od nas-oczywiscie nieprzyprawionego-po prostu wczesniej odkladam troszke dla niej przed doprawieniem-zadnej papki juz do jedzenia nie przyjmuje.Tak jak jej do tej pory smakowalo sloiczkowe jedzenie tak teraz odtrąca lyzeczkę.Zaznaczam, ze ma 2 zęby dopiero:)Ale jak jadla sloiczkowe to na ogol jeden sloiczek starczal jej na 2-3 dni.Zjadala 1/2 albo 1/3 zawartosci tego wiekszego. wcina wszytsko-kanapkę z maslem i wedliną,cale jablko ktore trzyma w rączce i tak sobie skubie tymi dwoma ząbkami oddzielajac skórke,zupkę z podziabanymi kluskami,warzywa.Dzisiaj zrobilam nam na sniadanie salatkę z pomidorow z mozarellą o oliwa z oliwek...i zajadala z ogromnym apetytem:) ma juz 11 mc i nic jej nie uczula wiec daje jej w zasadzie wszytsko byle dobrej jakosci, niesmazone i bez konserwantow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [quote name='dzodzo']Dzisiaj zrobilam nam na sniadanie salatkę z pomidorow z mozarellą o oliwa z oliwek...i zajadala z ogromnym apetytem:) ma juz 11 mc i nic jej nie uczula wiec daje jej w zasadzie wszytsko byle dobrej jakosci, niesmazone i bez konserwantow[/QUOTE] ja jutro spróbuję dać kawałek pomidora bo urosły nam piękne, nie pryskane oczywiście :) mam nadzieję, że jej nie uczuli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted August 11, 2012 Share Posted August 11, 2012 [B]asiunia [/B]gratulacje z narodzin synka. [B]LAZY [/B]Twój syneczek tak szybko rośnie. Moje dwa chłopaki z już dopytują kiedy będą mieli siostrę lub brata. No ale cóż poczekamy..., jak Bozia da to będzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 Heloł, melduję się jeszcze w pakiecie, termin mam na 27 sierpnia więc lada dzień ;) Córcia w 36 tygodniu ważyła 3150g więc konkretna kobieta się zapowiada :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 Darianna, czyżbyś spać nie mogła? :) Brzuszek po materacu stepuje? Czekamy na info i trzymamy kciuki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 Nawet mi się dobrze śpi, bardziej biodra mi drętwieją od niemożności obrócenia się w nocy bez jednoczesnego obudzenia się ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted August 12, 2012 Share Posted August 12, 2012 Też mi drętwiały, potem jeszcze w szpitalu był z tym problem, bo karmiłam leżąc na boku, a łózka były po prostu mega twarde. Po powrocie do domu problem zniknął (albo byłam tak śpiąca, ze nie zauważałam). No i jak leżałam na lewym boku, to mi dziecię stepowało po łóżku, co mnie budziło zawsze :) Jejku, jaki to był fajny czas, jak Młody był w brzuchu :) Teraz też jest fajny, ale już taaaki cięzki, aż plecy bolą od noszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Dziewczyny, u mnie wydatki są takie duże, bo wszystko muszę kupować podwójnie - dziecko przebywa w mieszkaniu u opiekunki - więc wszystkie kremy x 2, zabawki x 2 (musi mieć i w domu i u opiekunki), ciuszki x 2, krzesełko, łóżeczko, wózek, nocniczek, mleko, butelki, talerzyki, smoczki, itd itp ... właściwie wszystko musi mieć podwójne, oba domy muszą być wyposażone. A głupie zabawki (dosłownie kilka sztuk) to już jest jakieś 500 zł co najmniej, jedna wizyta w sklepie z ubraniami to co najmniej 600 zł -800 zł... Jeśli chodzi o słoiczki, to zjada je co najmniej 3 - zupkę, drugie danie i deser. Generalnie, mało lubi nasze jedzenie. Darianna - trzymam mocno kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 No racja, przecież bez sensu codziennie wszystko z sobą wozić. Ja też do mamy kupuję oddzielnie pieluchy, jedzonko , zabawki, bo ciagle czegoś zapominam zanieść, a tak jestem spokojna . Z niecierpliwością czekamy na nowych dogo maniaków;) Jej , moje dziecko chyba nigdy nie prześpi całej nocy...ma ostatnio faze pobudki o 1 i rozmów, ciągle się wierci, przekręca w półśnie na czworaka , w łóżeczku boję się go położyć, bo wstaje . Chyba zmienię drewniane na turystyczne, przynajmniej się tak nie poobija ...tylko najpierw musze kupić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzodzo Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [quote name='Ania+Milva i Ulver'] Jej , moje dziecko chyba nigdy nie prześpi całej nocy...ma ostatnio faze pobudki o 1 i rozmów, ciągle się wierci, przekręca w półśnie na czworaka , w łóżeczku boję się go położyć, bo wstaje . Chyba zmienię drewniane na turystyczne, przynajmniej się tak nie poobija ...tylko najpierw musze kupić...[/QUOTE] jakbym o mojej czytala:) w nocy przemierza cale łozko,wstaje, kladzie sie w poprzek,kreci jak helikopter,czasem jak sie budze to lezy nam w nogach:)))) a łozeczko to chyba mozemy juz rozmontowac bo tylko miejsce zajmuje a mloda i tak tam nie spi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 A my mały mały sukces :) Od czwartku Theoś zasypia sam w łóżeczku :multi: Do tej pory zasypiał na moich rękach i dopiero potem odkładałam go do łóżeczka :roll: Ale w czwartek zaryzykowałam i narazie zasypia sam :) Oby mu tak zostało :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Na szczęście my młodego bardzo szybko nauczyliśmy spać w łóżeczku, dopiero przy karmieniu koło 6-7 trafia do łóżka, jak TZ wychodzi do pracy. W weekendy śpi między nami i jest baaardzo szczęsliwy, tylko czasem usiłuje ssać tacie piżamę... Wczoraj moja mama oglądała z młodym zamknięcie olimpiady. Machała w rytm muzyki rękami, a młody się w nią wgapiał jak w obrazek i też machał łapkami, czasem aż pokrzykiwał z emocji, irytował się tylko, że był w śpiworku i nogami nie miał jak majdać. Najbardziej mu się podobał rytm bębnów i klaskanie. A jak potem zasnął... Jak kamień :D A dziś skończył 2 miesiące :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [quote name='Ania+Milva i Ulver'] Jej , moje dziecko chyba nigdy nie prześpi całej nocy...ma ostatnio faze pobudki o 1 i rozmów, ciągle się wierci, przekręca w półśnie na czworaka , w łóżeczku boję się go położyć, bo wstaje . Chyba zmienię drewniane na turystyczne, przynajmniej się tak nie poobija ...tylko najpierw musze kupić...[/QUOTE]ech nic nie mów...lena ostatnio od jakiegoś tygodnia w nocy budzi się co godzinę!!! mało tego, tak ok północy stwierdza, że już spać nie będzie ale musi być przy mnie, bo jak nie to jest ryk. najgorsze jest to, że nawet jak jest całkiem ciemno, to ona wstaje, łazi na czworakach, a ja muszę ją pilnować by z łóżka nie spadła...nie muszę dodawać że o tej porze jestem już tak wykończona, że nie marzę o niczym innym niż błogi sen... dzisiaj zasnęła po godzince ale wczoraj myślałam, że zaraz ją zwiążę, zaknebluję i wyniosę gdzieś...dawała czadu do 3.30! a mi się chciało krzyczeć, płakać...ech...:shake: [quote name='magdabroy']A my mały mały sukces :) Od czwartku Theoś zasypia sam w łóżeczku :multi: Do tej pory zasypiał na moich rękach i dopiero potem odkładałam go do łóżeczka :roll: Ale w czwartek zaryzykowałam i narazie zasypia sam :) Oby mu tak zostało :D[/QUOTE] zazdroszczę. oby mu tak zostało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 agaga, no to chyba możemy sobie podać ręce...jak słyszę od kogoś jak to ich dziecko w tym wieku przesypia całe nocki, to mam ochotę ich ukatrupić;) oby maluszkom zostało spanie w łóżeczku:) Bartek też ładnie w nim spał - do 4 miesięcy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Wiecie, mój potrafi przespać 5-6h, jak w dzień go zmęczę :) Także bywa czasem, że się wysypiam już :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [quote name='Sybel']Na szczęście my młodego bardzo szybko nauczyliśmy spać w łóżeczku, dopiero przy karmieniu koło 6-7 trafia do łóżka, jak TZ wychodzi do pracy. W weekendy śpi między nami i jest baaardzo szczęsliwy, tylko czasem usiłuje ssać tacie piżamę... [/QUOTE] Theoś śpi w łóżeczku od 2 tygodnia życia. Mi chodziło o to, że kładę go do łóżeczka i wychodzę z pokoju, a on zasypia w łóżeczku sam, bez mojej "pomocy" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 [CENTER][COLOR=#00ff00][SIZE=7][FONT=georgia][B]Maxio,[/B][/FONT][/SIZE][/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/224448-Czy-te-oczy-Maxa-mog%C4%85-k%C5%82ama%C4%87-Dlaczego-nie-mam-domu/page16"] [B]Czy te oczy Maxa mogą kłamać? - Dlaczego nie mam domu? [/B] [/URL][COLOR=#00ff00][SIZE=4][FONT=georgia][B]po prawie dwóch latach pobytu w schronisku, ma szanasę na domek... Pomóżmy Mu opuścić schroniskowy kojec i pozwólmy, by nie musiał patrzeć na świat zza krat...[/B][/FONT][/SIZE][/COLOR] [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/230739-Bazarek-cegie%C5%82kowy-dla-Maxa-Pom%C3%B3%C5%BCmy-mu-pojecha%C4%87-do-domku-%29-%21"]Bazarek cegiełkowy dla Maxa. Pomóżmy mu pojechać do domku :smile: ![/URL][/B] [SIZE=7][COLOR=#00ff00][FONT=georgia][B]Podarujmy Maxiowi uśmiech!!![/B][/FONT][/COLOR][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 17, 2012 Share Posted August 17, 2012 ratunku! lena budzi się co 40min-godzinę!!! masakra! już dłużej nie wytrzymam! do tego ok 23-24 w nocy stwierdza, że spać już nie będzie i szaleje do 3 w nocy:placz::placz: w łóżeczku jest ryk, najchętniej to by cyca ciągle chciała a jak nie to złazi z łóżka, ciągnie mnie za włosy, drapie po oczach...co się z nią dzieje??? ja zeświruję jak się nie wyśpię w końcu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted August 17, 2012 Share Posted August 17, 2012 [quote name='agaga21']ratunku! lena budzi się co 40min-godzinę!!! masakra! już dłużej nie wytrzymam! do tego ok 23-24 w nocy stwierdza, że spać już nie będzie i szaleje do 3 w nocy:placz::placz: w łóżeczku jest ryk, najchętniej to by cyca ciągle chciała a jak nie to złazi z łóżka, ciągnie mnie za włosy, drapie po oczach...co się z nią dzieje??? ja zeświruję jak się nie wyśpię w końcu![/QUOTE] U nas też tak było, samo przeszło z czasem... Nie wiem czemu, ale może to być powodowane nadmiarem wrażeń w ciągu dnia, za dużo obrazów (TV) za dużo nowości. No i może poprostu jest głodna albo spraniona - spróbuj bardziej nafutrować przed snem... Współczuję Ci :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 17, 2012 Share Posted August 17, 2012 [quote name='gameta']U nas też tak było, samo przeszło z czasem... Nie wiem czemu, ale może to być powodowane nadmiarem wrażeń w ciągu dnia, za dużo obrazów (TV) za dużo nowości. No i może poprostu jest głodna albo spraniona - spróbuj bardziej nafutrować przed snem... Współczuję Ci :([/QUOTE] tv mamy włączony sporadycznie, na co dzień jesteśmy zazwyczaj większość czasu we trójkę, obcy ludzie tylko czasem, myślałam, że się nie najada, więc o 17-18 dostaje jeszcze posiłek przed nocnym mlekiem i niestety nic to nie daje. myślałam, że po kilku dniach jej przejdzie ale to już chyba drugi tydzień trwa:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted August 17, 2012 Share Posted August 17, 2012 U mnie też tak było i też myślałam, że jest głodna. W końcu odkryłam herbatki - szykuję na noc dwie wielkie butle jabłkowej z melisą. Kiedy Zośka się budzi pierwszy raz ok. 1 w nocy, dostaje 100 ml ciepłej herbatki, gdy pije (sama trzyma butlę), to zmieniam jej pieluszkę i po chwili śpi znowu. Przy następnym przebudzeniu robię to samo i tak przesypiamy do 7 rano w tygodniu (trzeba wstawać do pracy), albo do 8 w weekend. I w nosie mam, że wszyscy to krytykują, że podobno zęby się dziecku psują. Zęby myjemy 2 razy dziennie, a ja wyspać się muszę, bo inaczej nie byłabym w stanie pracować. Agata - wypróbuj, może się uda. Bardzo Ci współczuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.