iwa77 Posted May 31, 2009 Author Share Posted May 31, 2009 Rozmawiałam właśnie z Wiselką - wszystko jest ok ! Jutro Wisełka napisze szerszą relację . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 [SIZE=4][B]Lilyeth ja tez dziękuję z moimi jamolami za przewiezienie jamnisia. Wisełka czekamy na relacje![/B][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 Wisełko, będzie ok. Ja mam sunię któa już była zbędna hodowcy (ale ona kapac się nie lubi). Będzie ok to są próby dominacji (typowo jakmnicze) i ustawienia hierarhii. Za pare dni będzie luzik. Przyznam szczerze, ze nie widze nic ziedobrego w tym co piszesz w sensie relacji między chłopakami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 Miałam dziś odpocząć i spokojnie wypić piwko po stresach ale musiałam tu wejść i opisać co się dzieje z Gutkiem! Pies jest rewelacyjny, bardzo karny, w kąpieli anioł, zjadł trochę karmy Royala, załatwił się na spacerku :loveu: Wiem, że nie na to czekaliście! Ale musze po prostu to napisać! Nie jestem znawcą! Ale dla mnie Gucio jako młody piesek był wystawiany, stąd jego karnośc i bezproblemowa kąpiel i rodowodowe potomstwo! A potem został reproduktorem dla papierów!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pani stwierdziła że już wystarczy szczeniaków za jego pośrednictwem i go oddała!!! Skąd taki wniosek?? Docent zaczął się do niego dobierać, Gutek na początku spokój a potem się zaczęło już chyba nie muszę pisać co... Gucio reaguje na komende NIE WOLNO i odchodzi od Docenta /Docek go zaczepia/, podchodzi do mnie skacze na kolanka, pogłaszcze go i leci do Docenta! On był wykorzystywany do celów rozpłodowych! Wg. mnie po prostu był wpuszczany z kilkoma psami i który lepszy... a ten gorszy NIE WOLNO, albo po prostu sunia była zmęczona i nie wolno!! :placz::placz::placz: Być może też został oddany tej babie co go do schronu oddała... żeby był tatusiem z wglądem do rodowodu!!!!!!!!! Musimy zrobić wszystko żeby po tatuażu dojśc do kogo należał i po prostu tej osobie :mad: :mad: :mad: Jeszcze raz przepraszam że tak ostro wyjechałam z wiadomościami! Gucio jest na prawde kochany! Wykąpałam go spokojnie, oczywiście niezbyt dokładnie jak się okazało bo się klei hahaha, ale nie chciałam go stesować! On jest nauczony kąpieli!!!!!!!! Stoi w wannie i w ogóle nie drgnie! Jestem zamotana i nie wiem co będzie dalej! Mam nadzieję że w ciągu najbliższych 3 dni będzie jasne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 [quote name='Isadora7']Wisełko, będzie ok. Ja mam sunię któa już była zbędna hodowcy (ale ona kapac się nie lubi). Będzie ok to są próby dominacji (typowo jakmnicze) i ustawienia hierarhii. Za pare dni będzie luzik. Przyznam szczerze, ze nie widze nic ziedobrego w tym co piszesz w sensie relacji między chłopakami.[/quote] Dorotko, ja nie uważam że będzie źle, mam nadzieję że będzie ok! Napisałam to tylko po to żeby po prostu podzielić się swoimi przemyśleniami! Daję sobie rękę obciąć że Gutek był reproduktorem! Za bardzo reaguje na komendy żebym mogła uważać że tak nie było :shake: Nie wiem dlaczego ale jak tylko go zobaczyłam odniosłam takie wrażenie... Niektórzy mówią mi że mam 6ty zmysł :razz: Mam nadzieję że będzie OK! A propos jego tchawicy, miał 2 ataki jak tylko przyjechał, teraz od ok 2,5 godz jest OK. Pójdziemy do weta to damy znać co i jak! Będę szła do wetki któa leczyła moje poprzednie psy. Jeśli w poniedziałek nie będzie przyjmowała, wówczas pójdziemy we wtorek ;) A jutro moja mama wpada do mnie na dzień dziecka i pozna Gucia.......... więc wiecie relacje bbbbb późno jutro lub max we wtorek :razz: 3majcie kciukasy :) Ja na prawdę pokochałam Gucia i jego ZIELONE OCZĘTA! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 A jeszcze jedno napiszę że Gućkowi niezle z japki jedzie :evil_lol: Mam nadzieję że chora tchawica nie pozbędzie go świeżego zapachu z "ust" :lol: i uda się przeprowadzić zabieg czyszczenia ząbków :) Ale to tak na zaś myślę sobie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 No ja to tylko się martwię że Guciek ma chorą tchawicę, czy to nie będzie przeszkodą, ale...... mojemu Hektorkowi /za TM :-(/ jechało totalnie na maxa a i tak był kochany :) No już 3 godzinę chłopaki "walczą" ze sobą.... zapału nadal im nie brak... Mam nadzieję że zasną razem ze mną za ok godzinkę :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 [quote name='Wisełka']A jeszcze jedno napiszę że Gućkowi niezle z japki jedzie :evil_lol: Mam nadzieję że chora tchawica nie pozbędzie go świeżego zapachu z "ust" :lol: i uda się przeprowadzić zabieg czyszczenia ząbków :) Ale to tak na zaś myślę sobie ;)[/quote] Rudej z pyszczydła tak capiło że ani przytulić jej nie szło. W planie czyszczenie zabków (ma w znacznie gorszym stanie niż Rambo jej rówieśnik). Ale powiem, że teraz po kilku miesiącach przeszło. Myślę że żywienie ma na to wpływ, co oczywiście nie znaczy, że zabkó nie trzeba czyścić. Ale teraz na spokojnie mogę poczekac aż więcej czasu upłynie od sterylki (narkoza) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilyeth Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Oj tak, Paszczostwór to z Gucia był w pociągu, kiedy trzymał mordę na kłódkę to było okej i nawet pasażerowie się uśmiechali, ale kiedy sobie ziewnął raz i drugi... Udawałam, że to nie on, wymownym spojrzeniem w okno, a ludzie tylko smętnie wzdychali :evil_lol: Wisełka, dziękuję za sms'a i relacje, strasznie się przywiązałam do tego pociągowego smutasa, jest naprawdę wyjątkowy. Jak to dobrze, że jest wreszcie szcześliwy ;) A ja mam same dobre wspomnienia z naszej podróży, nie ziścił się żaden z moich lęków z nią związanych, więc jestem pewna że to nie moje ostatnie eskortowanie psa na linii Warszawa/Wrocław :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 eee widzę, ze nie jest źle :) jak na dwa niekastrowane samce bardzo ładnie się dogadują :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Nocka minęła spokojnie. Gutek raz próbował wskoczyć do łóżka i pod kołderkę, ale Docek napalony na niego go spłoszył. Gucio calutką noc spędził na legowisku /w końcu się do czegoś przydało :evil_lol:/. Na spacerku w ogóle mu się nie śpieszy, chodzi jak dziadek, chyba nawet bez smyczy mógłby spokojnie chodzić, ale na razie takich eksperymentów nie robię ;) Teraz znowu na siebie skaczą - chyba nie muszę pisać o co chodzi :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 [IMG]http://images47.fotosik.pl/136/86582321230bdf38med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/136/af6876ffa9ee43a8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/131/76c3b9c69ae64b11med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/135/1f281cf696cf0d3cmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilyeth Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Komponują się ze sobą świetnie, a na drugiej focie nawet uwieczniona najśmieszniejsza część ciała Gutka :evil_lol: Strasznie kudłaty ten nasz podróżnik, i faktycznie sporo jaśniejszy od rezydenta na drugiej focie, choć obok chłopaki podobne są... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 ja ich nie rozrózniam :eviltong: ale napisz Wisełka wprost - oni się obydwaj gwałcą? jeśli tak, to nic innego jak ustalanie hierarchii.... moja suka np. robi to psu i nie wynika to z chęci posiadania dzieci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 Ale świetnie wyglądają. Fajne chłopaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 o.widze ze Guciolek juz u Wisełki odpoczywa:lol: super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 1, 2009 Share Posted June 1, 2009 No więc pierwsze koty za płoty! Psiaki się czasem tam teges :cool3: ale poza tym się bawią, jeden zazdrosny o drugiego /żadnych ząbków i warczenia nie ma/. Moja mama zakochała się w Guciu a raczej jak przekształciła jego imię w Gusławie ;) a więc moja propozycja Czesława już poza nami, tym bardziej że Gutek reaguje na swoje imię :lol: Jutro idziemy do weta z moją MAMĄ! Podkreślam z MAMĄ :loveu: Mama powiedziała że chciałaby żeby Gucio znalazł dom koło nas. Na początku powiedziałam jak tylko przyszła że to DT... ale po czasie pokochała go... oczywiście DS u mnie w tej chwili nie jest w 100% pewny dlatego prosimy O WSTRZYMANIE OGŁOSZEŃ GUCIA DO ODWOŁANIA! Poszłam z mamą do sklepu oczywiście z 2ma psiakami. Docek ma mnie w d_ _ _ _ _ bo kolega najważniejszy a Gustaw popiskiwał!!!!! Chyba poczuł że go kocham :loveu: Trzymajcie kciuki żeby było dobrze, żeby chłopy przestali być "gejami" i pokochali się jak bracia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted June 1, 2009 Author Share Posted June 1, 2009 Wisełko jakie dobre wieści :multi: A co do Twojej Mamy to czułam ,że tak będzie - Guciolka nie da się nie pokochać ...:diabloti: Jeszcze parę dni , ustalą sobie chłopaki hierarchię w domu i będzie dobrze i skończy się temat "gejowski ":diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 Jamniorki na pewno dogadają się, z tego co wiem sierściaczki są bardzo opiekuńcze i tylko jeszcze troszkę czasu i cierpliwości. Oczywiście wszystkie ruchy dzielić po połowie i jednakowo traktować, na bank będziesz miała wiele radości z chłopakami. :lol: A jak coś nie tak to radzę napisać do Jamniczej Rodzinki, która ma kilka niekastrowanych jamolków i świetnie się razem mają, może coś podpowie. Pozdrawiamy serdecznie :multi: Ferka i Harry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 no prosze jakie grzeczne chłopaki :loveu: nie ma jak dwa psy w domu a co do mamy, to wiedziałam, ze przepadnie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 Byliśmy dziś u weta i wieści są takie sobie. Ogólnie Gustaw jest zaniedbanym psem! Ma w fatalnym stanie zęby i kiepską sierść. Lekarz nie jest zadowolony z jego serduszka - jakies szmery ma :shake: Na razie przez 1,5 tygodnia nic nie działamy, piesek musi odpocząć po przejściach i wówczas zrobimy badanie krwi, prześwietlenie kaltki i serducha oraz ząbki. Wet w ogóle dawał mu 5 lat! Na pewno nie jest to stary pies tylko po prostu zaniedbany. Oczka wskazują że może ma z 7 ale więcej nie. Zobaczymy oczka może mieć podrażnione przez pobyt w schronie. Sorry że tak chaotycznie piszę, ale dziś mama niechcący przycieła ogon Docentowi drzwiami od samochodu i tak się przestraszyłam że do tej pory się trzęsę, chociaż nic mu nie jest na szczęście. Strasznie się boję jutrzejszego dnia jak pójdę do pracy i zostawie psy same... Obaj są o siebie zazdrośni, a Docenty to już na maxa! Jak znosze Gutka po schodach to Docek skacze i go podgryza, piszczy - jakieś schizy ma :roll: no ale to dopiero 3i dzień przecież - zobaczymy co będzie dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 ciotka spróbuj odczytać tatoo i dowiedzieć się ile ma lat no i może skontaktuj się z hodowcą....moze ktos go szuka... różne sytuacje się zdarzają myślę, ze jesli przy Tobie nie dochodzi do spięć to tym bardziej sami w domu będą spokojni...mozesz ew. pochować miski i zabawki. Zostawić tylko wodę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='rufusowa']ciotka spróbuj odczytać tatoo i dowiedzieć się ile ma lat no i może skontaktuj się z hodowcą....moze ktos go szuka... różne sytuacje się zdarzają myślę, ze jesli przy Tobie nie dochodzi do spięć to tym bardziej sami w domu będą spokojni...mozesz ew. pochować miski i zabawki. Zostawić tylko wodę[/quote] Ja przy moich obawiałam się akcji. Nie tyle od Rambiego a od Rudej. Powarkiwała na niego na początku (teraz warczy na wszystkie psy jak jesteśmy na spacerze). Jak ją zobaczyłam jak się zachowuje w czasie ataku padaczki u Rambiego... wątpliwości ustały. I bywa że sobie "dadzą po buzi". Zawsze chcą dokładnie to samo ziarnko karmy i dokładnie w tym samym momencie. Ale wiem (sprawdziłam) ze piekiełko to robią tylko jak jestem w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 [quote name='rufusowa']ciotka spróbuj odczytać tatoo i dowiedzieć się ile ma lat no i może skontaktuj się z hodowcą....moze ktos go szuka... różne sytuacje się zdarzają [/quote] Kochana takie próby były już podjęte przez Iwonkę. Ja zadzwonię do jego poprzedniego weta bo mam 1 wpis w książeczce ale tylko w celu ustalenia jego wieku /o ile się to uda/. A ta baba co go przyprowadziła to kłamała bo żeby zęby były w takim stanie jakie ma to potrzeba więcej czasu. Dziś zaczął gryźć kostki :multi: więc łatwiej po zabiegu będzie zapobiec kamieniowi nazębnemu. On zwyczejnie jest zaniedbany i tyle. Może był karcony bo w porównaniu do DOcka to jest aniołek, mówię nie wolno i od razu się uspokaja :p Kostki sobie gryzie a jakże czemu nie te najdroższe - Gnawlers najlepszy :evil_lol: warknie sobie jak DOcek podchodzi /ja jeszcze nie próbowałam/, dziś warknął u weta więc... jak potrzeba to ząbki Gustaw potrafi pokazać :diabloti: Dziś spełniło się 1 marzenie Gucia, udało się wskoczyć 2x pod kołderkę :loveu: On pragnie kontaktu z człowiekiem, przytulasków. To troszkę utrudnione bo Docek zazdrosny ale jak nie widzi to Gućka potarmoszę troszkę :evil_lol: Na spacerkach nie podoba mu się smyczka i próbuje ją przegryźć ale ja mówię nie wolno i zostawia - próbuje tak ze 4x podczas spaceru. Krótką smycz zamieniliśmy na flexi i jest zdecydowanie wygodniej :lol: Gutek nigdzie się nie śpieszy więc czuję że od jutra przed pracą...... pobudka z 15 minut wcześniej :mad: :evil_lol: Dziś zostawiłam chłopaków samych na próbę na 10 minut. Jak wyszłam było szczekanie obu ale jak wracałam cisza :) Chyba nie muszę opisywać radochy jak wróciłam. A tak na marginesie to Gucio od wczoraj szczeka, jak ktoś puka do drzwi czy jak wróciłam ze sklepiku :) Głos ma niesamowity taki zachrypnięty :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisełka Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 TANIEC GODOWY :diabloti: [IMG]http://images50.fotosik.pl/136/1ce3aeb29c7ee3eemed.jpg[/IMG] DZIEŃ DZIECKA - SUROWE MIĘSKO Z RĄCZEK MOJEJ MAMY :loveu: [IMG]http://images47.fotosik.pl/136/f4d4c89918ff9959med.jpg[/IMG] POCZOCHRANY GUSTAWEK :p [IMG]http://images46.fotosik.pl/136/c47fc01b34c082e5med.jpg[/IMG] DOCENT Z KOSTKĄ - TEŻ CHŁOPAK CHCE BYĆ POPULARNY I ZAISTNIEĆ W INTERNECIE :eviltong: [IMG]http://images46.fotosik.pl/136/4e7ab222d0dd294f.jpg[/IMG] CHŁOPAKI GRYZĄ SOBIE KOSTKI :lol: [IMG]http://images37.fotosik.pl/132/abeb49ebe692169bmed.jpg[/IMG] DOCENT MÓWI DO GUCIA: JAK MOŻESZ KONSUMOWAĆ MOJĄ KOSTKĘ? [IMG]http://images46.fotosik.pl/136/8b41f756f2e307d0med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.