Olbrzym Lori - co może zdziałać morze miłości i ogrom cierpliwości...

[Nutusia]

[quote name='Ra_dunia']Doczekać się nie mogę zdjęć Lorka z wybiegu :)[/QUOTE]

Ty mu lepiej, Ciocia Radunia, kolejnej Landrynki szukaj, bo Pralineczka... no, żeby nie zapeszyć :)

[halcia]

Jak tam roboty?

[Murka]

To jest fragment terenu pod wybieg (będzie przy ścianie garażu, aby zaoszczędzić na panelach ogrodzeniowych). Wydeptana ziemia to pozostałość po uprzątniętym drewnie, jest jeszcze sporo do porżnięcia i wywiezienia (pod dachem). To było składowisko różności od wiek wieków i dlatego trochę z tym schodzi, zwłaszcza, że nie codziennie udaje się wygospodarować trochę czasu, aby się tym zająć.
Prawdopodobnie trzeba będzie niestety rozebrać dach, który chciałam wykorzystać do osłony budy i misek dla Lorka :(
Prace nad wylewkami i ogrodzeniem można już zaczynać, tylko fachowcy się nam chwilowo rozpełźli i jak to zawsze bywa - wszystko się rozciąga w czasie :-(
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu coś ruszy.

[IMG]http://i45.tinypic.com/2pz9tw5.jpg[/IMG]

[kaskadaffik]

Tyle Misio siedział w dołku, że teraz dla niego kwestia paru dni, to główka od szpilki. Nawet nie wie, że będzie mógł kości rozprostować :)

[halcia]

Mnie tam szkoda kazdego psiego,dobrego dnia,ale co zrobic.....

[MagdaNS]

[B]Halcia,[/B] nie bądź w nastroju jak Kłapouchy :) Lepiej zrobić wolniej, ale solidnie, żeby nam Lorciu więcej nie zwiał :). Oj, będzie się cieszył chłopak, będzie! Szkoda jakby daszku nie udało się uratować, no ale jak się nie da, to trudno. Murko, to będzie na pewno niesamowity widok - Lorek na swoim wybiegu :)

[Murka]

No w końcu byli dzisiaj fachamani, chyba wystraszyli się, że sobie weźmiemy kogoś innego :razz:

W poniedziałek mają ruszać z robotą, obmierzą wszystko i powstawiają słupki, aby można było robić już podmurówki.

Zamówiłam też już budę, a właściwie budzisko dla Lorka, powinno być w przeciągu tygodnia.

[agusiazet]

No, Lorciu teraz dopiero odżyjesz!!!

[kaskadaffik]

No to super, Lorku juz niedługo !!!

[Nutusia]

Jeszcze się słonkiem i trawką własną nacieszysz, zanim znowu przyjdzie zima! :)

[Ra_dunia]

a jaka sunia teraz socjalizuje Lorcia? ;)

[agusiazet]

[quote name='Ra_dunia']a jaka sunia teraz socjalizuje Lorcia? ;)[/QUOTE]

No właśnie, oto jest pytanie:)

[Nutusia]

Jak znam Lorka, Radunię i Murkę, to z pewnością jakaś... słodka! :)

[halcia]

A fachmany?Przyszli?

[Murka]

Byli, byli, rozmierzyli, ustalili szczegóły, ale nie wiadomo kiedy znów się zjawią :roll: Mają jeszcze wymieniać kraty w boksach zewnętrznych.
Najważniejsze, że rozmierzone, to będziemy murarza ściągać, żeby podmurówkę robił.
Jeszcze musimy zrobić jakiś podest pod budę, bo znając Lorka na ziemi ta buda sie długo nie utrzyma :razz:

[Murka]

Byli, byli, rozmierzyli, ustalili szczegóły, ale nie wiadomo kiedy znów się zjawią :roll: Mają jeszcze wymieniać kraty w boksach zewnętrznych.
Najważniejsze, że rozmierzone, to będziemy murarza ściągać, żeby podmurówkę robił.
Jeszcze musimy zrobić jakiś podest pod budę, bo znając Lorka na ziemi ta buda sie długo nie utrzyma :razz:

[agusiazet]

Lorciu, nasz wielkoludzie, co słychać z Twoją resocjalizacja? Która psia panna Ci teraz pomaga?

[matinestka]

LORI co u Ciebie słodziaku ????

[MagdaNS]

[quote name='agusiazet']Lorciu, nasz wielkoludzie, co słychać z Twoją resocjalizacja? [/QUOTE]
Nasz Lori to nie bandyta żeby musiał się resocjalizować :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Zwykła socjalizacja z psim społeczeństwem mu wystarczy :lol: zwłaszcza płci żeńskiej :eviltong:

[Murka]

Lorek na razie nie ma towarzystwa, czekamy na przyjazd Gai i wtedy zadecydujemy która suczka będzie najodpowiedniejsza do jego szlachetnego towarzystwa (a kandydatek jest parę ;)).

Przyzwczajamy się cały czas do smyczy i planuję na wybieg przeprowadzić go właśnie na smyczy. Liczę, że niedługo będzie można Lorka wyprowadzać (nawet jak Lorek będzie na wybiegu, który będzie miał ponad 60 metrów kwadratowych - to przynajmniej raz dziennie chciałabym urządzać mu wycieczki).

[Nutusia]

[quote name='Murka']Liczę, że niedługo będzie można Lorka wyprowadzać (nawet jak Lorek będzie na wybiegu, który będzie miał ponad 60 metrów kwadratowych - to przynajmniej raz dziennie chciałabym urządzać mu wycieczki).[/QUOTE]

O matko, ale się będzie działo!!!!! Lorek, pakuj plecaczek na wycieczki! :)

[halcia]

Tez na to licze,bo te gnaty to mu sie zastały od tego ciagłego lezenia.Tam gdzie jest,ruchu ma mało.To co sie poruszał troche,to to,co był na "gigancie"I bezczelnie powiem,ze jak juz sie dał złapac,to sie cieszyłam jak wariatka,ze sobie połaził miesiac,po tylu latach lezenia w dołkach.Jak łaził to sie mniej cieszyłam....martwiłam sie razem z Wami....Potem,potem sie cieszyłam,jak wszystko sie dobrze skonczyło.

[Murka]

Dotarła dzisiaj buda dla Lorka:
[IMG]http://i30.tinypic.com/2z3p8oh.jpg[/IMG]

Jest w częściach, ale po złożeniu powinna wyglądać tak:
[IMG]http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/11/19/13/23/1119132353[/IMG]

Jest ocieplana, z przedsionkiem. Zależało mi też na tym, aby był łatwy dostęp do środka (zdejmowany, niezbyt ciężki dach), bo wiadomo jak to z Lorkiem ;)

Tutaj do wglądu faktura (buda została zakupiona za pieniądze podarowane na ten cel przez ś.p. Kierownika schroniska w Mielcu):
[URL]http://i25.tinypic.com/29qgmfa.jpg[/URL]

5 zł, które zostało z kwoty na budę przenoszę na konto wybiegu.

Z wybiegiem trochę się komplikuje, bo koszty urastają do ogromnych rozmiarów, ale mam nadzieję, że uda się je zbić to takich do przyjęcia...

[MagdaNS]

Ha ha widzę że buda przyszła moich "starych" stron. Murko, jeśli są jeszcze potrzebne pieniążki to pisz, może wymyślimy jakiś bazarek jeszcze albo spróbujemy się jeszcze zrzucić po grosiku. Ile będzie brakowało?

[kaskadaffik]

Piękne buda dla pięknego Psiaka, dziękujemy Kochany Kierowniku (*)

Proszę zaglądnijcie od czasu do czasu, ja wyjeżdżam dzisiaj, więc chłopoczka nikt nie podrzuci na pierwszą...
[url]http://www.dogomania.pl/threads/188809-Malutki-Tiger-z-rowu-wyrzucony-jak-%C5%9Bmie%C4%87-!!!-szuka-domku-Mielec[/url]