Liza-z ruchliwej ulicy wprost do WSPANIAŁEGO domu STAŁEGO!

[*Monia*]

To sranie to jeszcze długo takie będzie :shake:. Mańka tylko ze 2 razy miała same siuśki w pampersie.
I Ciebie pomęczę, bo mam dzień dręczenia z racji wizyty mojej u lekarza. Jak u Was ze szczepieniami? Podjęłaś decyzję? Ja już prawie się zdecydowałam ale mam 3 dni na zmianę zdania. Na 'swoją' pediatrę nie mam co liczyć, idę do innej po tym szczepieniu.

[zerduszko]

Hehehe, akurat trafiłaś z tematem. Na razie mala nie jest szczepiona. A co dalej - waham się :shake: Na pewno chciałabym ja szczepić, ale mniejszym syfem. No i później zacząć. Dzis wpadło mi w ręce takie coś [url]http://liliija.blogspot.com/2014/03/alternatywny-kalendarz-szczepien.html[/url]

[*Monia*]

Przeczytałam i nadal w kropce jestem.. Szczepić będę, ale nie wiem jak. Moja gin prowadząca ciążę swojego malucha szczepiła 6w1 po konsultacjach ze specjalistami, do tego pneumo po pół roku. Rota sobie można darować. Ja jestem za 5w1 żeby z wzw nie przeginać albo standardowe, pneumo po roku żeby przed pójściem do żłobka dostała. Kwestię kosztów pomijam w przemyśleniach, bo dla dziecka nie żałuję.

[zerduszko]

No widzisz, to ja bardziej skłaniam się ku unikaniu szczepionek skojarzonych. Jak masz za dużo kasy, to możesz lepsze szczepionki z zagramanicy ściągnąć ;) Popieprzone to wszystko!

[malawaszka]

a w jakim sensie lepsze są te z zagramanicy? dżizes to jest czarna magia

[*Monia*]

[quote name='zerduszko']No widzisz, to ja bardziej skłaniam się ku unikaniu szczepionek skojarzonych. Jak masz za dużo kasy, to możesz lepsze szczepionki z zagramanicy ściągnąć ;) Popieprzone to wszystko![/QUOTE]
Mnie każdy zastrzyk przeraża, a jak myślę że po 3 zastrzyki ma mieć w to malutkie ciałko to mi się słabo robi :roll:. Też byłam przeciwna skojarzonym bardzo długo, teraz skłaniam się właśnie ku nim i prawdopodobnie będzie ta 5w1 plus wzw. Aż tyle kasy to nie zdobędę żeby zagramaniczne ściągać, chyba że dają kredyty na szczepienie :evil_lol:.
A mówiłam że ja chcę drugiego czarnego pieska mieć na kolejne urodziny :placz:, łatwiejszy w obsłudze by był a tak to trzeba kombinować i żadne rozwiązanie nie wydaje się odpowiednie.

[Fides79]

Zerduszko Mała cudna, a Bplcik jaki ciekawski, uroczy :)

Co do szczepień, nie ma reguły, ja Anię szczepiłam i szczepię szczepionkami bezpłatnymi, doszłam do wniosku, że jak ja byłam mała to nie było szczepionek ileśtam w jednym i jakoś te zastrzyki przeżyłam po za tym na coś pieniądze z mojej pensji ( i to wcale nie małe) idą do państwowej kiesy
co dziecko to inaczej reaguje jedne lepiej znoszą 3 zastrzyki w rożne miejsca a inne jeden zastrzyk
a na pneumo i rotawirusy nie szczepiłam bo szczepionki nie chronią przed zachorowaniem a kosztują i to dużo

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']a w jakim sensie lepsze są te z zagramanicy? dżizes to jest czarna magia[/QUOTE]
Znaczy nie jest reguła, ze są lepsze. Tam po prostu są dostępne te lepsze szczepionki o lepszym składzie, których u nas niet. Ale to tez rożnie bywa. Dla mnie rowniez abrakadabra, a niesposob się w tym wszystkim rozeznać, bo interesanci działaja aż dupę ściska :roll:

[*Monia*]

Wczoraj przy przebieraniu młodą drapnęłam paznokciem trochę i taki ryk był jak bym jej co najmniej na centymetr dziurę zrobiła :roll:. Sama mam traumę po zastrzykach i dochodzę do wniosku że dziecku chcę ograniczyć kłucia do niezbędnego minimum. Na szczepienia będzie wchodziła babcia, po akcjach ze mną ma już pewne obycie z rykiem, igłami, trzymaniem i pocieszaniem. W oszukiwaniu że nie na zastrzyk idziemy też ma wprawę :mad:.
Dzieci małe a już tyle z nimi dylematów...

[weszka]

Nie znam się na szczepionkach ale co do rotawirusa to akurat patrząc na Kija widzę że warto. Nawet jak złapie to przechodzenie jest dużo lżejsze i bez problemów jakie mają dzieci nieszczepione. W przedszkolu bywały istne pomory, a nawet jak złapał jednak po 1 dniu już było wszystko ok, a dzieci nieszczepione ciężko przechodziły.

[zerduszko]

Lezenie na brzuchu nie jest fajne :/

A Jadźka tym czasem :]

[url=http://s805.photobucket.com/user/kmlz/media/Jagoda/DSC_0182.jpg.html][/URL]

[malawaszka]

:loveu: cudna Igusia jest!!!

a Damian robi foty jak Jarek :errrr:

[ania0112]

jaka śliczna rodzinka spacerowa :)
Foto jest okej, tylko czemu ty idziesz a pies siedzi?
a jak jadźka i dziecko? nie próbuje mu się zakraść i obsiurać łóżka?

[zerduszko]

No widzisz... zarówno ja jak i pies nie idziemy :eviltong: Dalsze komentarze sa chyba zbedne ;)

A Jadźka doszła do wniosku, ze trza korzystać póki grzeją w chałupie i zdecydowanie lepiej niż do łóżeczka chodzić na kaloryfer, a jak już to w łóżeczku lepiej obserwować to dziwnie brzmiące stworzenie :siara: Poki co ;)

[Saththa]

To nie kładź jej na brzuchu :B-fly: :lol:

Fajnie spacerowo ;) I gotowośc tez fajna :D

[*Monia*]

[quote name='zerduszko']Lezenie na brzuchu nie jest fajne :/
[/QUOTE]
Leżenie na brzuchu to największa kara jaka może dziecię spotkać :shake:
Jak Ty ją na smoka namówiłaś? Ja próbuję ponad miesiąc i to nadal wróg...

Widzę że spacerki już rozpoczęte i psiaki już wiedzą że to małe w kombinezonie znaczy że będzie wyjście :lol:. Bolcik w tym koszu pod wózkiem by się zmieścił jak by mu się łapki zmęczyły. Lizka się do niego jeszcze nie wpakowała? :evil_lol:

[wilczy zew]

Bylam,widzialam.

[agaga21]

.......................

[AnkaG]

Łiiii cudne maleństwo :)

[weszka]

Ekipa spacerowa idealna ;)
Jak chodziłam z bandą alesków i spotykałyśmy znajomą z wózkiem to tak ze 2 sztuki jej się do koszyka pod wózek ładowały :lol:

[Saththa]

[quote name='weszka']Ekipa spacerowa idealna ;)
Jak chodziłam z bandą alesków i spotykałyśmy znajomą z wózkiem to tak ze 2 sztuki jej się do koszyka pod wózek ładowały :lol:[/QUOTE]

Wygodnickie leniuchy :D

[Margi]

Igunia śliczna,tylko minka jakaś taka nieszczęśliwa.:loveu:

Fota spacerowa fajna.Ciekawa jestem jak się zachowują psiaki na spacerkach wózeczkowych.

[zerduszko]

[quote name='Saththa']To nie kładź jej na brzuchu :B-fly: :lol:[/QUOTE]
Trza podobno :roll:

[quote name='*Monia*']
Jak Ty ją na smoka namówiłaś? Ja próbuję ponad miesiąc i to nadal wróg...[/QUOTE]
Namówiłaś, nie musiałam. Ona to smoka i piąstkę pakuje na raz, raczej się martwię jak ja odstawie ;)
[quote name='*Monia*']Bolcik w tym koszu pod wózkiem by się zmieścił jak by mu się łapki zmęczyły. Lizka się do niego jeszcze nie wpakowała? :evil_lol:[/QUOTE]
Na razie cieszą się z tego, ze w końcu są spacery.
[quote name='Margi']Fota spacerowa fajna.Ciekawa jestem jak się zachowują psiaki na spacerkach wózeczkowych.[/QUOTE]
Bez zmian, na razie chodzimy zawsze we dwoje, to czuja nadzór. Zobaczymy jak zacznę chodzić sama. Chociaz wozek jest super oddzielaczem od strasznych psów ;)

[zerduszko]

To bylismy we czwórkę na spacerze - psy przy wózku jak marzenie :multi: Lizka to zawsze chodzi jak marzenie, ale Bolto tez lepiej niż zwykle. I jak się pilnuje nas :loveu: Nawet zostawił swojego najnajnaj kolegę i poszedł z nami bez namawiania :multi: Jeszcze tylko focenie muszę ogarnąć.


Ps. Jakbyście widziały bazary z dziecięcymi duperelami, to dawajcie cynka.

[agaga21]

[quote name='zerduszko']

Ps. Jakbyście widziały bazary z dziecięcymi duperelami, to dawajcie cynka.[/QUOTE]

na wątku poradnikowym dla mam często ktoś wrzuca link do bazarku z dziecięcymi ciuszkami itp. nie wiem, czy ten wątek czytasz: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/138202-W%C4%85tek-poradnikowy-dla-kobiet-w-ci%C4%85%C5%BCy-i-%C5%9Bwie%C5%BCo-upieczonych-mam/page436[/url]

ostatnio chyba właśnie ktoś tam na bazarek zapraszał.