Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Właśnie wróciłam z Wyszkowa. Piesio oddany w dobre ręce razem z lekami i papierami (faktury, wyniki badań itp.). Był bardzo grzeczny, tylko zaślinił cały samochód :evil_lol: ale obyło się bez "pawiowania" i innych niespodzianek. Pojechał bez żadnych środków uspokajających. Dziewczyny z lecznicy żegnały się z nim z 10 minut. Rozkochał w sobie wszystkich, mnie najbardziej. Będzie mi go strasznie brakowało :-( dla mnie to pies idealny, nawet na smyczy chodził spokojnie, bez ciągania, z tym że dopiero po obfitym siusiu. Goniu czekam na wiadomości od Ciebie i najwspanialszy dom dla Jacusia (na to też reaguje :megagrin:)

  • Replies 334
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='GoniaP'](...) Z domkiem będziemy kombinować, ale musi być najlepszy!![/quote]
I dlaczego mnie to nie dziwi Goniu??? :loveu: :evil_lol:

Posted

[quote name='feluska997'] Goniu czekam na wiadomości od Ciebie i najwspanialszy dom dla Jacusia (na to też reaguje :megagrin:)[/quote] Jutro poznam chłopczyka, wygłaszczę, wytulę i zrobię zdjęcia, żebyście mogły go podziwiać. Z domkiem będziemy kombinować, ale musi być najlepszy!!

Posted

Właśnie rozmawiałam z Tomkiem, będą u mnie za 2 h. Nie jedziemy od razu do hotelu, bo Tomek mówi, że mu się nasz bohater nie podoba... Trzeba zahaczyć o weta, który przyjmuje od 12stej. Dopiero później powiozę go dalej.

Posted

[quote name='GoniaP'] (...) Nie jedziemy od razu do hotelu, bo Tomek mówi, że mu się nasz bohater nie podoba... (...).[/quote]
O jejku, już dość sensacji. :-(

Posted

Pół życia przesiedział cicho pod krzakiem to teraz da nam popalić :)
Będzie dobrze Ciotki, wszystko będzie dobrze.
A TY sierściuchu się nie wygłupiaj, już przesadzasz z tymi sensacjami :diabloti:

Posted

Jak jego oczy? moja Linka miała usuwane grudki z powiek, w znieczuleniu, potem tylko poleciały krwawe łezki i rano było ok. Tylko trzeba wpuszczać krople.

Posted

[URL="http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Pretekst?feat=directlink"]Picasa Web Albums - Małgorzata - Pretekst[/URL]


[B][COLOR=green]Zdjęcia z linku:[/COLOR][/B]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_Kt3RaSI/AAAAAAAAcEc/iWwhSiVCQMg/s512/P5210029.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_HvJWLwI/AAAAAAAAcD8/HjYgn9K5H7A/s512/P5210024.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_AJIqbhI/AAAAAAAAcC8/IxFnrRCqUfU/s512/P5210014.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_CXelJ7I/AAAAAAAAcDM/0GL3NfRfP_U/s512/P5210016.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_GGkGEnI/AAAAAAAAcDs/k15DAx9r_IE/s512/P5210020.JPG[/IMG]

Posted

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha-5dYRVdI/AAAAAAAAcCE/a2KmECS7uXE/s512/P5210006.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha-6aTPSUI/AAAAAAAAcCM/XFLaLzZhmUo/s512/P5210007.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha-8XdUreI/AAAAAAAAcCc/qUjxdaT248U/s512/P5210009.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha-3qiw48I/AAAAAAAAcB0/uSLD5GK1INM/s400/P5210004.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha-2o6kxUI/AAAAAAAAcBs/OH5FM7t8m90/s400/P5210003.JPG[/IMG]

Posted

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_TIupZHI/AAAAAAAAcFw/44RWOutbmTQ/s576/P5210044.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_cFrWR-I/AAAAAAAAcHA/oHmbx7qaa5I/s512/P5210055.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_mKXgrMI/AAAAAAAAcIQ/2iKVjcvJ6Xo/s512/P5210065.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_mz-jDbI/AAAAAAAAcIY/T5O992NBtr8/s512/P5210066.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5XdhgrGVsTY/Sha_ouJMlcI/AAAAAAAAcIo/QVg6NSWimes/s512/P5210068.JPG[/IMG]

Posted

Maupa, dzięki za wstawienie zdjęć :loveu:

Felusiu, Niuniek dziękuje za piękną obrożę i smycz - wcale nie wyglądał jak bezdomny ;):loveu:

Niuńka wyściskałam jak tylko ujrzałam go na oczy :loveu:
Jest śliczny, łagodny, trochę wystraszony i ma chorobę lokomocyjną.
Zaraz po przyjeździe zabrałam go do "mojego" weta, powtórzyliśmy morfologię i biochemię, wyniki są w normie. Osłuchowo ok, oczy po zabiegu nadal mocno podrażnione, uszy już lepsze, ale zapalenie nadal jest, choć powoli ustępuje.
Natomiast sierść nasz Niuniek ma w opłakanym stanie :shake:
Jest tak brudny, że 2 kąpiele nie starczą. Mam mnóstwo podszerstka i masę martwej sierści. Jest cały matowy, końcówki włosów rozdwojone, choć na zdjęciach tego nie widać. Skórę pokrywają strupki, no i znalazłam na nim jeszcze mnóstwo zaschniętych już kleszczy :shake:
W hoteliku zdziwił się, jak uwolniłam go ze smyczy, najpierw miał parcie, żeby uciekać, ale kiedy usiadłam na ziemi i zaczęłam do niego łagodnie przemawiać, zmienił zdanie i przytruchtał na pieszczoty. Zdjęcia robiłam sposobem, po właściwie to snuł się za mną wszędzie i przyklejał do nogawek :loveu:
Wypił wiadro wody i zjadł ze smakiem lunch. Potem Karina wypuściła sunię dobermankę, bardzo łagodną i taką, która "ma swój świat". Zaczęła się z nią bawić piłeczką, na której punkcie ma świra. Raz piłeczka spadła w pobliżu Niuńka, który zerwał się i schował za mną. Do suni w ogóle nie podszedł, rzekłabym, że on się psów boi.
Jest to pies po mega przejściach - to widać po jego reakcjach. Kiedy nie ma dokąd uciec (zapędzony w "kozi róg") kładzie się i kuli. Żwawsze gesty, podniesiony głos napawają go strachem. Ale ma w sobie wielkie pokłady miłości, trzeba go tylko trochę uspokoić i otworzyć na ten dobry świat.
Mam nadzieję, że wkrótce doczekamy się zmiany wyrazu tych smutnych, wszystkowiedzących, mądrych oczu. Teraz są jakby zgaszone, wystraszone, czujne. Wierzę, że wkrótce zapalą się w nich wesołe iskierki.
Na razie bardzo broni miski, więc trzeba go przekonać, że już nie trzeba jeśc na zapas, że jedzonka będzie miał pod dostatkiem.

[B]Teraz moja prośba... Czy ktoś z Was czytających ten wątek dysponuje może jakąś lepszą karmą (lub ma dostęp do tańszego źródła) i suplementami witaminowymi? Bardzo by się nam przydały...
[COLOR=Red]
I zarządzam zmianę imienia... Od dziś Niuniek jest PROFESOREM ;)[/COLOR]
[/B]

Posted

Profesor!:roflt: Chociaż tak szczerze mówiąc bardziej mi się podoba. Przy mnie raz jedyny zdarzyło się żeby bronił jedzenia - kolega podszedł do psa bardzo pewnie, hałaśliwie, więc nie zdziwiłam się, miał prawo warknąć. Ja mogłam mu grzebać w misce do woli, więc trochę mnie zaskoczyło to obecne bronienie miski. Na pewno się przełamie.
Co do dobermanki - jest dużym psem, a Niuniek wcześniej przebywał z malutką suczką, traktował ją jak powietrze, reakcji na duże psy nie mogłam więc zobaczyć.
A czy on już był kąpany? Na tych zdjęciach wygląda czyściej :cool1: Goniu pisz proszę na bieżąco co z jego oczkami, mam nadzieję, że coraz lepiej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...