Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A może ustalmy kto zajmuje się ogłaszaniem i adopcją psa.
W chwili obecnej zajmują się nim różne osoby , które nie kontaktują się ze sobą więc automatycznie przepływ informacji jest zerowy.

Nałożyłyście mu obrożę na te rany?????
Pozwoliłyscie, żeby smycz wbijała mu się i rozdrapywała strupy??
Tylko po to, żeby pokazać psa na forum?????

Posted

Dzisiaj do swojego domu w Lublinie pojechała [B]Saba
[/B]
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg836/scaled.php?server=836&filename=p1110948l.jpg&res=landing[/IMG]

Dom znalazl również bezdomny do tej pory [B]Blef
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg859/scaled.php?server=859&filename=p1110545.jpg&res=landing[/IMG]
[/B]

Posted

[quote name='Żunia']A może ustalmy kto zajmuje się ogłaszaniem i adopcją psa.
W chwili obecnej zajmują się nim różne osoby , które nie kontaktują się ze sobą więc automatycznie przepływ informacji jest zerowy.

Nałożyłyście mu obrożę na te rany?????
Pozwoliłyscie, żeby smycz wbijała mu się i rozdrapywała strupy??
Tylko po to, żeby pokazać psa na forum?????[/QUOTE]

Podczytuję wątek i nie wierzę sama w to co widzę....
Po co pogłębiać uraz psychiczny jak i fizyczny tego psa?
Nie bardzo rozumie też słowa Zadry " jakoś udało nam się namówić właścicieli na oddanie psiaka" przecież łaski nie robią, mamy kiepskie prawo ale nawet ono pozwala na zabranie psa w trybie natychmiastowym w takiej sytuacji.
Pamiętam problem tego psa jeszcze z ubiegłego roku i jak widać jego los wcale się nie poprawił:shake:

Posted

Zdjęcia psów z wczorajszej wizyty w schronie
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg853/scaled.php?server=853&filename=p1120091.jpg&res=landing[/IMG]
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg825/scaled.php?server=825&filename=p1120092o.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg829/scaled.php?server=829&filename=p1120093.jpg&res=landing[/IMG]
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg836/scaled.php?server=836&filename=p1120094u.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg232/scaled.php?server=232&filename=p1120096e.jpg&res=landing[/IMG]

Posted (edited)

Tak - czeski fousek; jego zdjecia sa jeszcze na str 241;
Miał podany advokate, skóra juz w trochę lepszym stanie

Wieczorem wrzucę suczki

Edited by Tola
Posted

[quote name='Żunia']A może ustalmy kto zajmuje się ogłaszaniem i adopcją psa.
W chwili obecnej zajmują się nim różne osoby , które nie kontaktują się ze sobą więc automatycznie przepływ informacji jest zerowy.

Nałożyłyście mu obrożę na te rany?????
Pozwoliłyscie, żeby smycz wbijała mu się i rozdrapywała strupy??
Tylko po to, żeby pokazać psa na forum?????[/QUOTE]

Wydaje mi sie, ze pies ma tak zalozona obroze, aby w ogole nie dotykala rany. Moj osobisty pies Sony zostal tydzien temu pogryziony przez agresywna suke i ma rane i wygolone wlasnie tam, gdzie nosil obroze, wiec teraz zakladam mu ja wyzej i wg mnie jest w porzadku. W przypadku benka jest podobnie!

Posted

[quote name='agusiazet']Wydaje mi sie, ze pies ma tak zalozona obroze, aby w ogole nie dotykala rany. Moj osobisty pies Sony zostal tydzien temu pogryziony przez agresywna suke i ma rane i wygolone wlasnie tam, gdzie nosil obroze, wiec teraz zakladam mu ja wyzej i wg mnie jest w porzadku. W przypadku benka jest podobnie![/QUOTE]

Chciałam tylko zauważyć, gwoli jasności, że to nie jest obroża, a pętla ze smyczy - wiec może w dowolnej chwili opaść, bo się zwyczajnie rozszerzy albo będzie zwężona - skoro pracownik miał problemy z utrzymaniem psa. Moim zdaniem to niepotrzebne narażanie psa - z powodu rany piranha dzień wcześniej go nie wyprowadzała.

Posted

[quote name='LadyS']Chciałam tylko zauważyć, gwoli jasności, że to nie jest obroża, a pętla ze smyczy - wiec może w dowolnej chwili opaść, bo się zwyczajnie rozszerzy albo będzie zwężona - skoro pracownik miał problemy z utrzymaniem psa. Moim zdaniem to niepotrzebne narażanie psa - z powodu rany piranha dzień wcześniej go nie wyprowadzała.[/QUOTE]
Mam pytanie: o co tu naprawdę chodzi?bo napewno nie o dobro psa!!!
Teraz krytykujecie wszelkie działania fundacji,a gdzie byłyście przez ostatni rok jak tak bardzo cierpiał?
Niektóre z Was obserwowały jego los dosłownie- z okna balkonu.Do krytki wszyscy do roboty nikt.

Posted

[quote name='zadra']Mam pytanie: o co tu naprawdę chodzi?bo napewno nie o dobro psa!!!
Teraz krytykujecie wszelkie działania fundacji,a gdzie byłyście przez ostatni rok jak tak bardzo cierpiał?
Niektóre z Was obserwowały jego los dosłownie- z okna balkonu.Do krytki wszyscy do roboty nikt.[/QUOTE]

Ja wypowiadam się za siebie, nie za wszystkie z nas - to po pierwsze. Nie jestem w żadnej fundacji, jestem osobą prywatną i indywidualną wolontariuszką - nie stosujemy odpowiedzialności zbiorowej. O psie dowiedziałam się dokładnie kilka dni temu i przynajmniej nie tłumaczę się, że właściciele nie chcieli wziąć materiałów na kojec - pies był po prostu do odebrania wg osób, które się na tym znają i to ich opinią się posiłkuję. Wtedy byś nie musiała pytać, gdzie byli wszyscy przez ten rok - w końcu takie rozgrzeszanie najlepiej zacząć od siebie, to Ty powołujesz się na to, że jesteś w fundacji i jako fundacja możesz zrobić to, czego prywatne osoby nie mogą z przyczyn prawnych. I na koniec proponuję Ci pozbyć się manii prześladowczej, bo nie krytykuję WSZYSTKICH działań fundacji, a wyprowadzenie psa z raną szyi na pętli - a odnoszę się do tego, ponieważ dokładnie dzień wcześniej rozmawiałam z piranhą o tym, że specjalnie go nie wyprowadzała, bo nie miała szelek. Uważam, że jak coś się robi, to powinno się do tego podejść profesjonalnie, szczególnie jako fundacja, skoro już tak bardzo chcesz się do niej odwoływać. Tyle z mojej strony.

Info o benku wrzucę na stronę schroniska.

Posted

[quote name='LadyS']Ja wypowiadam się za siebie, nie za wszystkie z nas - to po pierwsze. Nie jestem w żadnej fundacji, jestem osobą prywatną i indywidualną wolontariuszką - nie stosujemy odpowiedzialności zbiorowej. O psie dowiedziałam się dokładnie kilka dni temu i przynajmniej nie tłumaczę się, że właściciele nie chcieli wziąć materiałów na kojec - pies był po prostu do odebrania wg osób, które się na tym znają i to ich opinią się posiłkuję. Wtedy byś nie musiała pytać, gdzie byli wszyscy przez ten rok - w końcu takie rozgrzeszanie najlepiej zacząć od siebie, to Ty powołujesz się na to, że jesteś w fundacji i jako fundacja możesz zrobić to, czego prywatne osoby nie mogą z przyczyn prawnych. I na koniec proponuję Ci pozbyć się manii prześladowczej, bo nie krytykuję WSZYSTKICH działań fundacji, a wyprowadzenie psa z raną szyi na pętli - a odnoszę się do tego, ponieważ dokładnie dzień wcześniej rozmawiałam z piranhą o tym, że specjalnie go nie wyprowadzała, bo nie miała szelek. Uważam, że jak coś się robi, to powinno się do tego podejść profesjonalnie, szczególnie jako fundacja, skoro już tak bardzo chcesz się do niej odwoływać. Tyle z mojej strony.

Info o benku wrzucę na stronę schroniska.[/QUOTE]
W przeciwieństwi do Ciebie podchodzę do swoich działań bardzo profesjonalnie!!! Twoje zdanie jakoś mnie nie interesuje,żałuję,że wogóle podjełam dyskusję.

Posted

[quote name='zadra']W przeciwieństwi do Ciebie podchodzę do swoich działań bardzo profesjonalnie!!! Twoje zdanie jakoś mnie nie interesuje,żałuję,że wogóle podjełam dyskusję.[/QUOTE]

Podobnie, jak i mnie Twoje - tylko różnica polega na tym, że ja potrafię współpracować nawet z osobami, których nie lubię, bo chodzi mi o psy. I ze względu na psy uważam, że to źle, że benek był wyprowadzony na pętli - niezależnie od tego, czy to przez Ciebie byłby wyprowadzony, czy przez piranhę, czy przez kogokolwiek innego. Tak samo, jak ze względu na dobro białej suczki odradzałyśmy wyprowadzenie jej z boksu, ale widziałyśmy potrzebę zrobienia innych fot, dlatego suka foty ma - ale i zmienił się skład w boksie, żeby działając na jej korzyść (możliwość ogłaszania) nie wprawić jej w jeszcze większe kłopoty (pogryzienie). I właśnie ze względu na chęć pomocy ogółowi psów, a nie konkretnym, medialnym i "nośnym" przypadkom działam w wolontariacie, m.in. prowadząc stronę internetową - a nie ze względu na uznanie, poklask w braniu "trudnych" przypadków czy robienie komuś na złość.

Posted

[quote name='LadyS']Podobnie, jak i mnie Twoje - tylko różnica polega na tym, że ja [B]potrafię współpracować nawet z osobami, których nie lubię, bo chodzi mi o psy[/B]. I ze względu na psy uważam, że to źle, że benek był wyprowadzony na pętli - niezależnie od tego, czy to przez Ciebie byłby wyprowadzony, czy przez piranhę, czy przez kogokolwiek innego. Tak samo, jak ze względu na dobro białej suczki odradzałyśmy wyprowadzenie jej z boksu, ale widziałyśmy potrzebę zrobienia innych fot, dlatego suka foty ma - ale i zmienił się skład w boksie, żeby działając na jej korzyść (możliwość ogłaszania) nie wprawić jej w jeszcze większe kłopoty (pogryzienie).[B] I właśnie ze względu na chęć pomocy ogółowi psów, a nie konkretnym, medialnym i "nośnym" [/B]przypadkom działam w wolontariacie, m.in. prowadząc stronę internetową [B]- a nie ze względu na uznanie, poklask w braniu "trudnych" przypadków czy robienie komuś na złość[/B].[/QUOTE]

Bardzo ciekawe informacje...
Czy Ty powaznie piszesz o sobie;)


Zdjęcia suczek, które udało mi sie uchwycić
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg853/scaled.php?server=853&filename=13338615.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg210/scaled.php?server=210&filename=83683220.jpg&res=landing[/IMG]

Suczka, o którą pytała handzia
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg17/scaled.php?server=17&filename=24775806.jpg&res=landing[/IMG]

Sympatyczna, trochę terierowata sunia.
Bardzo glośno płakała, jak odchodziłysmy.

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg194/scaled.php?server=194&filename=80484407.jpg&res=landing[/IMG]
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg594/scaled.php?server=594&filename=29760098.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg594/scaled.php?server=594&filename=42955169.jpg&res=landing[/IMG]

Posted

[quote name='LadyS']Podobnie, jak i mnie Twoje - tylko różnica polega na tym, że ja potrafię współpracować nawet z osobami, których nie lubię, bo chodzi mi o psy. I ze względu na psy uważam, że to źle, że benek był wyprowadzony na pętli - niezależnie od tego, czy to przez Ciebie byłby wyprowadzony, czy przez piranhę, czy przez kogokolwiek innego. Tak samo, jak ze względu na dobro białej suczki odradzałyśmy wyprowadzenie jej z boksu, ale widziałyśmy potrzebę zrobienia innych fot, dlatego suka foty ma - ale i zmienił się skład w boksie, żeby działając na jej korzyść (możliwość ogłaszania) nie wprawić jej w jeszcze większe kłopoty (pogryzienie). I właśnie ze względu na chęć pomocy ogółowi psów, a nie konkretnym, medialnym i "nośnym" przypadkom działam w wolontariacie, m.in. prowadząc stronę internetową - a nie ze względu na uznanie, poklask w braniu "trudnych" przypadków czy robienie komuś na złość.[/QUOTE]
Też się zastanawiam czy Ty o sobie,czy swoich marzeniach!!

Posted

Oczywiście, Tolu, nie mierz wszystkich swoją miarą :) Zadro - widzę, że nie masz argumentów. To dobrze, dyskusja z Wami nie jest ani ciekawa, ani nic nie wnosi. Proponuję zająć się psami ;)

Posted (edited)

[quote name='LadyS']Oczywiście, Tolu, nie mierz wszystkich swoją miarą :)[/QUOTE]
Dziewczyno,otwórz oczy twój herb to kłótnia w objęciach konfliktu,gdzie się nie pojawisz.
Pogłówkuj co napisać,a ja biegnę na mecz:diabloti:

Edited by zadra
Posted

Dziewczyny, nie bądźcie śmieszne. Czy ten wątek znowu ma się zamienić w bagno? Od takich rzeczy jest PW, zdaje się. Też uważam, że wyprowadzanie na pętli psa z raną szyi jest... no, średnio mądre. Ale to już nieistotne, było, minęło.

Mam natomiast pytanie. Czy bernardyn jest zgłoszony do fundacji benkowej?

Posted

Do adopcji benka była chętna agada, tylko ponoć nie odbiera telefonu. Benek spokojnie znajdzie dobry dom na miejscu i bez fundacji, a na DT/hotel nie można ze schroniska psów wyciągac obecnie - wiec w grę wchodzi jedynie, aby fundacja wrzuciła go na stronę. Ktoś pisał, że wysyłał go ciotkom "benkowym".

Posted (edited)

Dzięki Tolu za zdjęcie :) Moja pięknotka :)

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg17/scaled.php?server=17&filename=24775806.jpg&res=landing[/IMG]

Mam pytanie, wie ktoś może coś o tej suni więcej, jaki ma charakter, ile ma lat? Chciałabym porobić jej ogłoszenia. Jest śliczna i już tak długo siedzi w tym ostatnim boksie...
A jeśli chodzi o benka, to myślę, że dziewczyny byłyby ostatnimi, które chciałyby zadać ból psiakowi. Na pewno zadbały o to, żeby smycz nie urażała rany...

Edited by handzia
Posted

[quote name='handzia']Dzięki Tolu za zdjęcie :) Moja pięknotka :)

[/QUOTE]
Nie ma za co:cool3:
Na wątku jest więcej zdjec suni, tylko trzeba by poszukac...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...