funia Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 [quote name='Tola']Dzisiaj do swojego domu pod Lublinem pojechała Balbinka - jeden ze szczeniaków z wątku o głodujacych psach. Druga sunia nadal szuka domu. [IMG]http://img864.imageshack.us/img864/1059/balbinka.jpg[/IMG][/QUOTE] Super!! Czy zrobia sterylkę w przyszłości ? Quote
Tola Posted January 24, 2012 Author Posted January 24, 2012 (edited) [quote name='funia']Super!! Czy zrobia sterylkę w przyszłości ?[/QUOTE] Tak, gabinet mają za oknem:cool3: Mamy umowę. Edited January 24, 2012 by Tola Quote
funia Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 A jak to jest ..Przy okazji ......Kazdemu moze się znudzić pies /suka i obligatoryjnie zostanie przyjety do schronu ? Wiem ze zaraz będą wywody typu ,ze lepiej do schronu niz do lasu czy na ulicę ...ale jak jest z odpowiedzialnością takiego właściciela . Quote
Żunia Posted January 24, 2012 Posted January 24, 2012 Z tego co wiem, schron nie przyjmuje psów od właścicieli znudzonych swoimi pupilami- są wyjątki, gdy właściciele są starzy, schorowani lub też dotknięci jakimś wypadkiem losowym. Niestety , społeczeństwo pełne jest zwyrodnialców, którzy porzucają, podrzucają itd. Zaczipowanie KAŻDEGO psa i rzetelnie prowadzony rejestr mogłyby w dużym stopniu zminimalizować problem. Ale o tym już była dyskusja na tym ( i nie tylko tym ) forum i nie my ( niestety ) mamy na to wpływ. Quote
zadra Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 [quote name='funia']A jak to jest ..Przy okazji ......Kazdemu moze się znudzić pies /suka i obligatoryjnie zostanie przyjety do schronu ? Wiem ze zaraz będą wywody typu ,ze lepiej do schronu niz do lasu czy na ulicę ...ale jak jest z odpowiedzialnością takiego właściciela .[/QUOTE] Nie wiem,suka wylądowała w schronie,czy jej "kochany" właściciel zmienił zdanie.Z dwojga złego schronisko lepsze od ulicy.Wydaje mi sie tylko,że należałoby wyciągnąc konsekwencje prawne z takiego postepowania-to nic innego tylko porzucenie psa.Przy dostepie do danych osobowych właściciela możemy się tym zająć. Quote
Żunia Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Sukę zabrał właściciel rottka. Mamy namiary na właściciela i w najbliższym czasie zostanie sprawdzone, co się z psinką dzieje. Nie wylądowała w schronisku. Wczoraj pojechał do DS w Tyńcu niby-golden znaleziony w Majdanie.Oczywiście przed wydaniem został zaczipowany, zaszczepiony i wykastrowany.Państwo przyjechali po niego i nadali mu imię Bursztyn. Przy okazji obejrzałam kolejną " bidę " porzuconą w niedzielę pod kościołem św. Alberta. Zarezerwowałam go dla siebie, bo staruszek ( ma ok. 8 lat ) chwyta za serce. Znajdę mu najlepszy z możliwych domek-niech na starość zazna dużo miłości. Quote
Żunia Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Nie przeczytałam dokładnie.:oops: Zadra, czy mam przez to rozumieć, że ZEA chce przejąć nadzór nad dalszymi losami cieczkującej suni? Quote
zadra Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 Wczoraj do DS pojechały dwa kociaki Cynamon i Rabatka [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/849/18901348.jpg/"][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/9857/18901348.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us/"][COLOR=#4444ff]ImageShack.us[/COLOR][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/714/86007275.jpg/"][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/2397/86007275.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us/"][COLOR=#4444ff]ImageShack.us[/COLOR][/URL] Quote
Tola Posted January 26, 2012 Author Posted January 26, 2012 Mała Mila z Biłgoraja:loveu: z którą były spore problemy w DS- nowe zdjęcia i informacje na wątku suni [URL]http://www.dogomania.pl/threads/192018-Maleńka-Milka-spała-na-ulicy.-Teraz-ma-cudowny-dom-)/page23[/URL] [IMG]http://images35.fotosik.pl/1143/bc2b64434e74ba71med.jpg[/IMG] Quote
Erica Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 Jak się potoczyły losy tej suczki od rottka? Słuchajcie, mam u siebie na wsi sytuację, z którą nie wiem co zrobić. Od jakiegoś tygodnia po okolicy błąka się pies, taki troche w typie owczarka szkockiego. Jest płochliwy i nie da do siebie podejść, ale często wraca pod nasze ogrodzenie i raz nawet próbował przegryźć siatkę. Część ludzi mówi, że on ( chociaż nawet nie wiem czy to na pewno pies) jest bezdomny, a część że to nowy "nabytek" rodziny X. Do tego słyszałam, że ta rodzina ma też malutkiego szczeniaczka. Ich poprzednia suczka skończyła pod kołami TIRa - biegała po wsi zupełnie bez nadzoru. A jej dziecko przygarnął jeden z sąsiadów, bo pańciostwo rzadko kiedy było na tyle trzeźwe, żeby pamiętać, że w ogóle mają psa. :mad: Pójść pogadać o psach, to ja tam nie pójdę. Nie jestem na tyle odważna, żeby ryzykować życiem moich psów, gdyby tamci przypadkiem poczuli urażoną dumę. I co tu zrobić, żeby uratować psy i samej uniknąć "podejrzeń"? :roll: Quote
Laki_21 Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 Właściciel Rottka nie jest właścicielem suczki z cieczką i to nie on podjął decyzje, aby suczka trafiła do schroniska, tylko jej prawdziwy właściciel.Jezeli powyzsze posty są skierowane do Pana, ktory odebrał te pieski, to uwazam, ze zbędne są tutaj komentarze na temat "kochanego" czy "takiego" właściciela. Quote
Erica Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 [quote name='Laki_21']Właściciel Rottka nie jest właścicielem suczki z cieczką i to nie on podjął decyzje, aby suczka trafiła do schroniska[/QUOTE] Ale tu nikt nie twierdził inaczej. Zadra napisała wyraźnie: [quote name='zadra']Właściciel rottweilera przyjechał do znajomej po psa jeszcze wczoraj wieczorem.[B]Sunię również zabrał[/B].Poinformował jednak,że wlaściciel nie chciał po nią przyjechać i w zasadzie może ją umieścić w schronisku[/QUOTE] [quote name='Laki_21']Jezeli powyzsze posty są skierowane do Pana, ktory odebrał te pieski[/QUOTE] Nie, nie są. Myślę, że wszyscy tu na wątku cieszą się, że przygoda rottka miała szczęśliwe zakończenie i że psiak jest już w domu ze swoim ludziem ( któremu nikt tutaj nic nie zarzucał). A co do właściciela suni, to jeśli faktycznie okaże się, że chciał się pozbyć suki, to ja mam kilka mocniejszych okresleń niż "kochany" :mad:. Quote
zadra Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='Erica']Ale tu nikt nie twierdził inaczej. Zadra napisała wyraźnie: Nie, nie są. Myślę, że wszyscy tu na wątku cieszą się, że przygoda rottka miała szczęśliwe zakończenie i że psiak jest już w domu ze swoim ludziem ( któremu nikt tutaj nic nie zarzucał). A co do właściciela suni, to jeśli faktycznie okaże się, że chciał się pozbyć suki, to ja mam kilka mocniejszych okresleń niż "kochany" :mad:.[/QUOTE] Moja koleżanka widziała sunię dwukrotnie,oczywiście biegajacą luzem po okolicy.Sprubujemy dotrzeć do jej właściciela. Quote
Żunia Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Skontakyujcie się z kierownikiem schronu- on ma namiar na właścicieli. Quote
agusiazet Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Zapraszam na kolejny bazarek dla Baja i Iwy: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/221941-Ksi%C4%85%C5%BCki-na-d%C5%82ug-Baja-i-Iwy-do-13-lutego-do-p%C3%B3%C5%82nocy%21"]http://www.dogomania.pl/threads/221941-Ksi%C4%85%C5%BCki-na-d%C5%82ug-Baja-i-Iwy-do-13-lutego-do-p%C3%B3%C5%82nocy![/URL] Quote
Tola Posted January 29, 2012 Author Posted January 29, 2012 Zapraszam na bazarek dla zamojskiego Baja i Iwy [URL]http://www.dogomania.pl/threads/222001-Biżuteria-książki-na-dług-Baja-i-Iwy-w-hoteliku-do-12.02-do-22?p=18505602[/URL] Quote
Erica Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Ciotki, macie może pomysł odnośnie tego, o co wcześniej pytałam? Quote
funia Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 [quote name='Erica']Jak się potoczyły losy tej suczki od rottka? Słuchajcie, mam u siebie na wsi sytuację, z którą nie wiem co zrobić. Od jakiegoś tygodnia po okolicy błąka się pies, taki troche w typie owczarka szkockiego. Jest płochliwy i nie da do siebie podejść, ale często wraca pod nasze ogrodzenie i raz nawet próbował przegryźć siatkę. Część ludzi mówi, że on ( chociaż nawet nie wiem czy to na pewno pies) jest bezdomny, a część że to nowy "nabytek" rodziny X. Do tego słyszałam, że ta rodzina ma też malutkiego szczeniaczka. Ich poprzednia suczka skończyła pod kołami TIRa - biegała po wsi zupełnie bez nadzoru. A jej dziecko przygarnął jeden z sąsiadów, bo pańciostwo rzadko kiedy było na tyle trzeźwe, żeby pamiętać, że w ogóle mają psa. :mad: Pójść pogadać o psach, to ja tam nie pójdę. Nie jestem na tyle odważna, żeby ryzykować życiem moich psów, gdyby tamci przypadkiem poczuli urażoną dumę. I co tu zrobić, żeby uratować psy i samej uniknąć "podejrzeń"? :roll:[/QUOTE] [B]Erico[/B] czasami nie da się aby wilk był syty i owca cała ....Ale napiszę co ja zrobiłabym w Twojej sytuacji.... Piszesz ,ze ,,słyszałaś ,,a to nie jest wiadome na 100 % .Podjedz kilka razy w to miejsce lub podeślij koleżankę aby poszukała np .Kozłowskiego i moze uda jej się zobaczyć warunki zwierzat tam bytujących .Wtedy po naocznym stwierdzeniu napisz co widziałaś i pomyslimy co dalej . [B]PS[/B] .Jeśli pies jest bezdomny trzeba niestety zgłosic do gminy .Chyba ,ze mozesz pomóc mu w inny sposób np.dając DT .Niejednokrotnie tak robiłam bo moja okolica to idealne miejsce do wyrzucania psów .Wspólnymi siłami a czasmi w pojedynkę udawało mi się znalezc im dom . Mam też wspaniałego sąśiada ,który zawsze daje mi cyne i reagujemy jak szybko się da .Czasami trwało to trochę ale się udawało .Zaden z nich nie pojechał do schroniska choć niejednokrotnie jest to ostatnia deska ratunku . Quote
Erica Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 [B]funia[/B] - Dziękuje za odpowiedź. Sama przechodziłam tamtędy kilka razy i zwierząt nie widziałam. Z tym, że posesja jest nieogrodzona, nie ma kojca ani budy. Jesli psy wtedy były, to zamknięte w stodole i siedziały cicho. DT u mnie niestety nie wchodzi w grę. Mamy siedem własnych psów ( dwa przyganięte właśnie z tej wsi), tymczasuję też młodą spanielkę, ktorą jakieś bydle wyrzuciło w grudniu z samochodu. Do gminy nie będę dzwonić, boję się, że [I]nieoficjalnie[/I] poproszą lokalnego kłusownika o rozwiązanie problemu i pies skończy z kulą w głowie. :angryy: Gdybym miała pewność, że jest bezdomny to już miałby wątek na Dogo i szukałabym mu DT. Chociaż jeśli on jest tych ludzi i trakktują go tak jak traktowali poprzednie psy,to na jedno wychodzi... :-( Quote
funia Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Właśnie więc dowiedz się więcej i moze własnie trzeba załozyc mu watek pomimo wszystko .....Dogomaniacy nie odmówia pomocy .Ja sama pomoge na ile będę mogła . Quote
zadra Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Toska na dobre zadomowiła się w DS!! [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/254/55519279.jpg/][IMG]http://img254.imageshack.us/img254/6529/55519279.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Erica Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 [quote name='zadra']Toska na dobre zadomowiła się w DS!! [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/254/55519279.jpg/"][IMG]http://img254.imageshack.us/img254/6529/55519279.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/QUOTE] Cudny widok :loveu: Quote
malagos Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 Rewelacja! Takie dwa pieseczki i zero miejsca na kanapie dla pańci :) Quote
baster i lusi Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 głosujcie na głodujący Klembów i zachęcajcie wszystkich - przegrywamy mimo mobilizacji :-(... [IMG]http://img810.imageshack.us/img810/408/klembow01.jpg[/IMG] Quote
Tola Posted January 30, 2012 Author Posted January 30, 2012 [quote name='zadra']Toska na dobre zadomowiła się w DS!! [/QUOTE] To jest dom dla skrzywdzonego psa, a nie etat nocnego stróża na podzamojskiej wsi. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/690/26827283.jpg/"][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/5073/26827283.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.