Zamojskie psiaki szukają domów i miłości

[Tola]

[Tola]

Pozdrowienia świąteczne od Sisi🐰🌿🐣

[Nesiowata]

Cudna, jak jej cesarska imienniczka.

[elik]

Do Sisi dołączyła nowa sunia.

[Tola]

Dnia 21.04.2025 o 11:10, elik napisał:

Do Sisi dołączyła nowa sunia.

To rezydentka, Sisi dołączyła do rodzinyb

[elik]

Dnia 21.04.2025 o 12:17, Tola napisał:

To rezydentka, Sisi dołączyła do rodzinyb

Pamiętam, bo sprawdzałam dom przed adopcją, ale tam była, jeśli dobrze pamiętam, spanielka i na pewno większa od Sisi, a na zdjęciu jest mniejszy piesek. A może źle widzę lub źle pamiętam  🙂

[Jaaga]

Gdyby ktoś z Was miał info o jakimś maleńkim kociaczku do odkarmienia i odchowania, to proszę o info na tel. U nas tragiczne te święta. Przyjęłabym do odkarmienia.

[Tola]

Dnia 21.04.2025 o 12:42, elik napisał:

Pamiętam, bo sprawdzałam dom przed adopcją, ale tam była, jeśli dobrze pamiętam, spanielka i na pewno większa od Sisi, a na zdjęciu jest mniejszy piesek. A może źle widzę lub źle pamiętam  🙂

W momencie adopcji Sisi była tylko ta sunia ze zdjęcia. 

[Tola]

Pozdrowienia od  Jaskierka (teraz Orion) z domu w Krakowie, podobno straszny rozrabiaka😉

[Tola]

Drugi rudasek, dawno nie pokazywany tutaj Jaś w domu w Warszawie🥰

[Tola]

I jeszcze Bolek i Lolek w domu w Bielsku Białej 🙂

[elik]

Dnia 21.04.2025 o 11:10, elik napisał:

Do Sisi dołączyła nowa sunia.

 

Dnia 21.04.2025 o 12:17, Tola napisał:

To rezydentka, Sisi dołączyła do rodzinyb

 

Dnia 21.04.2025 o 12:42, elik napisał:

Pamiętam, bo sprawdzałam dom przed adopcją, ale tam była, jeśli dobrze pamiętam, spanielka i na pewno większa od Sisi, a na zdjęciu jest mniejszy piesek. A może źle widzę lub źle pamiętam  🙂

 

Dnia 25.04.2025 o 08:20, Tola napisał:

W momencie adopcji Sisi była tylko ta sunia ze zdjęcia. 

Jednak źle pamiętam  🙂 Byłam na str. 1229 gdzie jest zdjęcie rezydentki i to faktycznie ta sunia. Upłynęło już ponad 2 lata od adopcji Sisi, pamięć czasem zawodzi 🙂 

[Tola]

Nie pamiętam, czy kiedykolwiek pokazywałam tutaj naszą białaczkową Agnieszkę z DT w Zamościu. Kocia ma ok. 8 lat, parę lat temu została zabrana z zamojskiego schroniska i prawdopodobnie zostanie u nas już do końca. Często choruje, ostatnio ma problemy ze stanami zapalnymi jamy ustnej. W ubiegłym tyg. miała usuwane  zęby, było trochę nerwów, ale kocia jakoś dała radę i już dochodzi do siebie. Po sanacji lepiej je, lepiej egzystuje.

[Tola]

W naszej chacie, juz od paru lat, swoje potomstwo wychowuje kopciuszek💚

[Tola]

Wczoraj byłam w zamojskim schronisku i na pewno nie jest to już średniowieczna enklawa, jak jeszcze niedawno. Ogromne zmiany cieszą serce; mnóstwo wolontariuszy, ruch, spacery, w boksach wolontariackich zupełnie inne warunki. Psy bardzo dobrze oznaczone, to nie tamten czas, kiedy trzeba było zabiegać o jakąkolwiek informację.  Wybieg staruszków został powiększony, też są wyprowadzane.  Szczeniakarnia godna podziwu, czyściutka, bardzo dobrze wyposażona, warunki sanitarne bez zastrzeżeń - nu sądziłam, że doczekam tych czasów.

Przy okazji przeszłam wzdłuż boksów ogólnych. Psów w schronisku jest  coraz mniej, teraz ok.120; w boksach ogólnych również dużo mniej, sporo z nich trafiło pod opiekę wolontariuszy. Z dawnych rezydentów, tych z czasów, kiedy Aśka 7 zabierała ich najwięcej, poznałam tego czarnego i tego batonika.

[Tola]

Jeszcze parę zdjęć, pojedyncze psy

[Tola]

A tak wygląda teraz opis psów na boksach wolontariackich 

[Aldrumka]

Zmiany na plus zawsze cieszą, a tu są chyba dosyć szybko więc tym bardziej

[sunnynight]

No szok po prostu, absolutnie pozytywny oczywiście. Jednak się da, wystarczy odpowiedni człowiek na właściwym miejscu.

Tylko, hmm... biedny Diego trafił do schronu jeszcze przed urodzeniem... 😉