Jump to content
Dogomania

Elio - porzucony psiak, który na wschodnich krańcach Polski nikogo nie obchodził, z głodu żywił się odchodami bydła, uratowany przez Figunia, skomli o kasę na hotel i weta, żeby dotrwać do własnego domu.


Recommended Posts

Posted
Dnia 18.08.2024 o 17:33, Poker napisał:

Będę mogła zdjąć  ogłoszenie. 

Ja też jeszcze trzymam. Zdejmę jutro  🙂 

Posted
Dnia 18.08.2024 o 21:26, Figunia napisał:

Jutro wielki dzień Skarbusia. 

Oby bez niespodzianek, oby szczęśliwie już na zawsze...byl kochany i kochał.

Jestem przekonana Aniu, że tak właśnie będzie  🙂 

  • Upvote 1
Posted

Ufam w Waszą intuicję i doświadczenie ale odetchnę (chyba) po jakimś czasie. Gdy zobaczę go szczęśliwego na zdjęciach i przeczytam relacje Opiekunów - takie, jakie tu najbardziej lubimy czytać...

Jak On biedny przeżyje rozstanie z Anią, Jej Rodziną. Przecież Ich pokochał, przywiązał się już do Nich, ech...

 

Posted
Dnia 18.08.2024 o 21:41, Figunia napisał:

Ufam w Waszą intuicję i doświadczenie ale odetchnę (chyba) po jakimś czasie. Gdy zobaczę go szczęśliwego na zdjęciach i przeczytam relacje Opiekunów - takie, jakie tu najbardziej lubimy czytać...

Jak On biedny przeżyje rozstanie z Anią, Jej Rodziną. Przecież Ich pokochał, przywiązał się już do Nich, ech...

 

Wygląda na to, że jest otwartym i przyjaznym psem. Jest nadzieja, że szybko się przestawi na nowe środowisko jak poczuje dobre serca.

  • Upvote 1
Posted
Dnia 18.08.2024 o 21:41, Figunia napisał:

Ufam w Waszą intuicję i doświadczenie ale odetchnę (chyba) po jakimś czasie. Gdy zobaczę go szczęśliwego na zdjęciach i przeczytam relacje Opiekunów - takie, jakie tu najbardziej lubimy czytać...

Jak On biedny przeżyje rozstanie z Anią, Jej Rodziną. Przecież Ich pokochał, przywiązał się już do Nich, ech...

 

Tak Aniu. Z pewnością Elio będzie tęsknił przez jakiś czas, ale nie mogło mu się nic lepszego przytrafić, niż to, co go spotkało. Ania uratowała mu życie. Gdyby nie to, że godziła się go przyjąć na jakiś czas, pozostałby tam, gdzie go znalazłyście. Aż strach pomyśleć, co by go tam spotkało. Nie ma więc co, żałować go, że teraz trochu potęskni 🙂 

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
Dnia 18.08.2024 o 21:41, Figunia napisał:

Ufam w Waszą intuicję i doświadczenie ale odetchnę (chyba) po jakimś czasie. Gdy zobaczę go szczęśliwego na zdjęciach i przeczytam relacje Opiekunów - takie, jakie tu najbardziej lubimy czytać...

Jak On biedny przeżyje rozstanie z Anią, Jej Rodziną. Przecież Ich pokochał, przywiązał się już do Nich, ech...

 

Będzie dobrze, chłopak nie ma żadnych zahamowań w stosunkach z ludźmi.

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Nasz Misiu kochany już w drodze do swojego domku.

Zapoznanie  🙂 

ostatnidziewDT19.08(1).jpg.93f810e01d056ef0627e83cf5ec7df37.jpg

ostatnidziewDT19.08(2).jpg.152e7413ce05886b73d4ac6307ba5db1.jpg

ostatnidziewDT19.08(3).jpg.a27d688c1d592481fb8dc41eebb27672.jpg

ostatnidziewDT19.08(4).jpg.af5a7974047c80d4468a0c87475eec7b.jpg

Misiu, swoim zwyczajem, zapatrzony w Ludzia  🙂 
Ania powiedziała, że ludzie przesympatyczni. Elio był tak aktywny, że nie udało się zrobić ładnego zdjęcia.

P O J E C H A Ł. 

Z radości się popłakałam

  • Like 5
  • Upvote 1
Posted

Rzeczywiście, On tak w nowych opiekunów wpatrzony, jakby już ich kochał.

Niesamowicie przyjazny, pozytywny psiak.

Wszystkiego naj, naj Elio!

Też mam nieco mokre oczy, nie wiedzieć czemu...a Córcia jak to przeczyta to dopiero będzie happy (z łezkami szczęścia, bo jak inaczej...).

Mam nadzieję, że kontakt z Państwem się nie urwie.

 

Posted

Dwie Anie, Figunia i WiosnaA, to Wam Elio zawdzięcza tę wspaniałą przemianę w życiu, z podłej egzystencji, na psie panisko  🙂  I niech już tak zostanie na zawsze ! 

  • Like 2
Posted
Dnia 19.08.2024 o 14:25, Figunia napisał:

Mam nadzieję, że kontakt z Państwem się nie urwie.

To będzie zależało w pewnej mierze od Ciebie Aniu  🙂 Z umowy znacie swoje dane więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kontakt się rozwijał 🙂  

Posted

Nie mam już lajków ale wszystkim kochanym wspierającym nas Dogomaniakom, serdecznie dziękuję razem i każdemu z osobna ❤️🌹❤️

Piesio miał ogromne szczęście, że trafił na grupę wrażliwych i pomocnych Ludzi.

My też miałybyśmy dużo ciężej, gdybyśmy zostały z naszym "znaleziskiem" same. I nie tylko o finanse chodzi.

To Ty Elu, pomyślałaś o Ani Wiośnie i to dzięki Tobie mogłysmy od razu ulokować go w sprawdzonym, pewnym miejscu. Ania Wiosna nie dość, że trzymała Go ponad ustalony wcześniej termin, to pomogła z jego łapaniem, przysyłając wspaniałych, doświadczonych Ludzi, którzy przez wiele godzin przeczesywali ogromny teren, nie zrażając się tym, że upał, że po psie ślad zaginął. Ania zadbała o opiekę weterynaryjną, badania, no i dała mu ogrom miłości i akceptacji, której z pewnością (mając tak proludzki charakter), był szczególnie spragniony.

Elio tu, na wątku, znalazł tylu Przyjaciół, którzy mu kibicowali i wspierali finansowo, że gdyby to wiedział, byłby jeszcze bardziej szczęśliwy.

Także my wszyscy mamy udział w odmianie jego nieciekawego dotąd losu. 

Ogromnie jestem za to wdzięczna 🌹❤️

 

  • Like 1
Posted
On 8/19/2024 at 2:34 PM, elik said:

To będzie zależało w pewnej mierze od Ciebie Aniu  🙂 Z umowy znacie swoje dane więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kontakt się rozwijał 🙂  

Masz rację Elu, mamy do siebie kontakt a przede wszystkim Pani obiecała relacje co jakiś czas, więc już się tym nie martwię.

Posted
On 8/19/2024 at 2:31 PM, elik said:

Dwie Anie, Figunia i WiosnaA, to Wam Elio zawdzięcza tę wspaniałą przemianę w życiu, z podłej egzystencji, na psie panisko  🙂  I niech już tak zostanie na zawsze ! 

Elu, to głównie dzięki mojej Córci, Jej uporowi, udało się go stamtąd wyciągnąć.

Niestety, jak go zobaczyłam, to się podlamalam, bo nie bardzo widziałam, jak mu pomóc.

Z dala od domu, bez choćby smyczy, obroży, z wizją wielogodzinnej podróży pociągiem do Wrocławia, itd, itp.

Myślałam z rozpaczą: kolejny pies, któremu nie mogę pomóc, chyba że przyjadę tu ponownie zaopatrzona we wszystko, co trzeba i zabiorę o ile jeszcze tu będzie koczował.

Ale potem przypomniałam sobie, że mam telefony do kilku dogomaniaczek i zaczęłam wydzwaniać. Jednak nie bardzo (albo wcale), nie wierzyłam w to, że uda się ga stamtąd zabrać.

A Córa przeciwnie. Była gotowa działać, robić wszystko, by był bezpieczny i wierzyła, że się to uda. W końcu i mnie się to udzieliło. Chyba była w tym jakąś magia, bo Ona była spokojna i pewna, że szybko zazna dobrego życia, obiecała mu to.

To, jak wszystko później się potoczyło, chyba przerosło nawet Jej oczekiwania. Pomocni Ludzie (Pan, jest szkoleniowcem), najlepszy na świecie i bliski dom Ani, Wasza pomoc, szybki odzew na ogłoszenie i już można zamykać wątek. Niesamowite, rzadko spotykane zrządzenie losu albo magia, której dla niego użyła 🙂

 

 

 

Posted
Dnia 19.08.2024 o 16:21, Figunia napisał:

To, jak wszystko później się potoczyło, chyba przerosło nawet Jej oczekiwania. Pomocni Ludzie (Pan, jest szkoleniowcem), najlepszy na świecie i bliski dom Ani, Wasza pomoc, szybki odzew na ogłoszenie i już można zamykać wątek.

Nie zamierzam tego robić  🙂 Liczę na to, że nie zatrzymasz wieści o Elio dla siebie, że będziesz je nam przekazywać  🙂  Elio już zawsze będzie miał swoje miejsce w naszych sercach i na dogo!

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Rzeczywiście, zbytnio się zagalopowałam z zamykaniem wątku ale miałam raczej na myśli to, że Elio już nie wymaga od nas pomocy. Mam nadzieję, że pisząc tak nie zapeszę i nic się tu nie zmieni.

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...