agat21 Posted March 15 Author Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 13:57, elik napisał: Moją deklarację od znajomej Agnieszki możesz wykorzystać dla tego biedaka. Jeszcze nie wpłaciłam, na czyje konto będą zbierane wpłaty? Dnia 15.03.2024 o 13:58, Nesiowata napisał: Przecież nie może zostać bez pomocy! Kto jest skarbnikiem? Dzięki Wam bardzo 😘 Limonka jest skarbniczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 14:05, agat21 napisał: Dzięki Wam bardzo 😘 Limonka jest skarbniczką. Zaraz wpłacę deklarację za marzec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 14:01, elik napisał: Jaaga czy przyjęłabyś jeszcze i tą sunię? Elu, niestety nie, dlatego ją tu pokazałam w nadziei, że ktoś coś wymysli. Sunia jest po operacji onkologicznej i na chemii. Nie dam rady takim trudnym przypadkiem się zaopiekować i nie miałabym gdzie jej dać. Wiedziałam, że jedna jest maleńka i dlatego pytałam Oli, bo gdyby była zdrowa, to prosiłabym córke, zeby ją wzięła choć na jakiś czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Na bazarku jest zamówionych ponad 60 mydeł, czyli z 4 kg. bazy. Agat21 wyłożyła 120 zł na zakup składników do drugiej porcji, dlatego mogę dorobić kolejne ponad 30. Jest wkład, ale zawsze będzie min. 100% zysku. Niektórzy wpłacają wiecej. Jedna pani kupiła mydełko za 50 zł 🙂 Dałam informację, że zakończyłam zamówienia i je robię. Szkoda, bo jest okazja przed śwętami, ale mam po jednej foremce i jeszcze 50 swoich zamówionych. Nie wyrobię się już z większą ilością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 14:16, Jaaga napisał: Elu, niestety nie, dlatego ją tu pokazałam w nadziei, że ktoś coś wymysli. Sunia jest po operacji onkologicznej i na chemii. Nie dam rady takim trudnym przypadkiem się zaopiekować i nie miałabym gdzie jej dać. Wiedziałam, że jedna jest maleńka i dlatego pytałam Oli, bo gdyby była zdrowa, to prosiłabym córke, zeby ją wzięła choć na jakiś czas. Bardzo szkoda mi tej suni 😞 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted March 15 Share Posted March 15 Co będzie z tą 4 piesków?odeślą na Ukrainę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 15 Share Posted March 15 Jagna - jakie foremki potrzebujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 17:57, magenka1 napisał: Co będzie z tą 4 piesków?odeślą na Ukrainę? Są u Oli. Oni są całe dnie w pracy. Nie wiem, jak ogarniają. Przez to Ola nawet nie miała czasu zrobić im zdjeć. Pewnie szuka domów, ale wiadomo, nie są małe i śliczne, więc trudno. Dnia 15.03.2024 o 17:54, elik napisał: Bardzo szkoda mi tej suni 😞 Mnie tez, ale to za duży obowiązek na moje możliwości. Z tego, co wiem, to przy chemii z jej wydzielinami nie moga miec kontaktu inne zwierzeta i dzieci. Dlatego od razu o nią podpytywałam, jest słodka i takie rozczarowanie na starosć. Dnia 15.03.2024 o 18:06, Jo37 napisał: Jagna - jakie foremki potrzebujesz? Silikonowe, do mydełek. Niestety, potrzebne na już. Nogi mi wchodzą nie powiem gdzie, bo od samiutkiego rana stoję i robię. Mam zamówionych w sumie ok 65 owieczek. Topię, wylewam, schładzam i tak w koło. Do tego moje zamówione to ozdobne, więc wylewam mikro róże, borówki,maliny, śmietanki 😉 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Sprostowanie. Malutka jest po operacji, ale chemię ma ta młoda, duża sunia. Małej Ola chce szukać już DS, bo ponoć jest cudowna, kochaną, ale niedowidzi, więc skoro już się przyzwyczaiła, to lepiej, żeby miała jak najmniej zmian. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 15 Share Posted March 15 Jagna - jak pokażesz te foremki to poszukam. Jak nie na teraz to na później się przydadzą. Ja niestety mam metalowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 21:10, Jo37 napisał: Jagna - jak pokażesz te foremki to poszukam. Jak nie na teraz to na później się przydadzą. Ja niestety mam metalowe. Dziękuję kochaną, ale tu się nie opłaca kupować. Kupuję je w Chinach, bo tu za pośrednictwo na Allegro kasują sobie 3 x tyle. To najczesciej niedrogie rzeczy, ale nie myślałam po prostu, że hurtowo będę robić mydełka na bazarkach 😂 Kupuje wiec stopniowo, po jednej. Myślę, że jeśli jest takie zainteresowanie, to warto wykorzystać. Poproszę o bazarek za jakiś czas na jakiegoś. Muszę na różne święta zaopatrzyc się w foremki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 15 Author Share Posted March 15 Boziu, czemu ta młodo ma chemię? Coś wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 15 Share Posted March 15 Jak będziesz kupować to weź jedną foremkę na mój koszt. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 15 Share Posted March 15 Trzeba wymyśleć imię temu psiakowi. Bo przecież musimy i jemu pomóc. A swoją drogą babie, która nie odebrała psiaków należy życzyć wszystkiego co najgorsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted March 15 Share Posted March 15 Wydaje mi się, że zamiast jednookiego, przyjedzie ten piesek, który na zdjęciu w pierwszym poście stoi obok niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 15 Author Share Posted March 15 No chyba zrobię jakiś ekspresowy imienny 🤔 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 21:26, agat21 napisał: Boziu, czemu ta młodo ma chemię? Coś wiadomo? Tak, jest zarażona nowotworem, który przenosi się droga płciową. Ponoć już kończy chemię. Ola jest nią zachwycona. Mówi, że to wyjątkowo mądry i grzeczny pies. Że ktoś będzie mieć wspaniałego przyjaciela, tylko niestety nikt nie chce tak dużej suczki. Podobno jest bardzo ułożona, spokojna i zrównoważona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 15 Share Posted March 15 Nadal ani o krok nie wiem, co robić dalej. Rano napiszę że zaszła pomyłka. Już Eva dopytywała, czy "Oczuś" przyjedzie. Wszystkie panie tam czekają na jego przyjazd i mu kibicują. Napisałam jej, że są deklaracje na jednego i zresztą miejsce też. Że przyjedzie, jak uda się gdzieś tego psa umieścić. Naprawdę nie wiem, co dalej. Sytuacja patowa. Ola szuka sama miejsc dla tych 3 psów u niej, tu kolejny pies z pechowej serii. Tamte choć młode. Ten stary, średni, szorstkowłosy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 22:28, Jaaga napisał: Ten stary, średni, szorstkowłosy. Może kikou by miała miejsce dla niego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 15 Author Share Posted March 15 A na razie imienny dla naszego niespodzianego chłopaka: IMIENNY Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted March 15 Share Posted March 15 Dnia 15.03.2024 o 22:30, mdk8 napisał: Może kikou by miała miejsce dla niego ? Pytałam o miejsce dla tej malutkiej suni z Zamościa i powiedziała, że młoda u Niej niestety nie ma miejsca bo byłaby uciążliwa dla staruszków. Może staruszka przyjmie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 16 Share Posted March 16 Dnia 15.03.2024 o 21:51, elik napisał: Wydaje mi się, że zamiast jednookiego, przyjedzie ten piesek, który na zdjęciu w pierwszym poście stoi obok niego. To jedyny pasujący. Popytajcie o miejsce, ale skąd wziąć deklaracje na drugiego psa? To jest najwiekszy problem 😞 żeby właściwy pies mógł przyjechać. Agat21, może zmień tytuł? Tylko początek, bo tytuł długi i ludzie mogą nie zauważyć zmiany na końcu. Mam miejsce na piętrze, więc wątpię czy to dobry pomysł skoro pies ma problemy z chodzeniem. Pójdę przebrac pościel na kanapie w domku i to chyba lepsza opcja. Kanapa jest niska, a jak cos, to jest tam też legowisko, więc mogę ją złożyć, żeby miał więcej miejsca. Gdyby jednak nie dał rady wejść na nią. Muszę napisać o pomyłce. Dziś i jutro Eva prosila wszystkich o przerwe w kontaktach, ma czas dla rodziny. Dziś dalej robię mydła. Muszę je potem wszystkie popakować, policzyć i wysyłać ludziom privy, żeby wysłać po weekendzie przesylki. Dobrze, że choć są środki na weta. Dam znać jak pies przyjedzie. A jak coś, to będę pod telefonem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted March 16 Share Posted March 16 Ta pomyłka w pierwszej chwili strasznie mnie wkurzyła - wszyscy czekaliśmy na Oczusia a jedzie inny ale jak zobaczyłam zdjęcie tego biedaka który załapał się na nie swoje miejsce, to złość mi od razu przeszła. Zobaczymy co się okaże po pierwszych badaniach, może piesiowi nic nie dolega oprócz starości i w dożyje swoich dni w spokoju nie generująć dużych kosztów na leczenie. Biorąc pod uwagę jego wiek, i to skąd przyjechał, można założyć że psiak wielu lat życia przed sobą raczej nie ma, więc deklaracja dla niego nie jest zobowiązaniem na lata, może uda się uzbierać ... Ja mogę dać mu 40 zł/mc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 16 Share Posted March 16 Dnia 16.03.2024 o 08:48, limonka80 napisał: Ta pomyłka w pierwszej chwili strasznie mnie wkurzyła - wszyscy czekaliśmy na Oczusia a jedzie inny ale jak zobaczyłam zdjęcie tego biedaka który załapał się na nie swoje miejsce, to złość mi od razu przeszła. Mam tak samo. Marina mi napisała, że go nie pokazywała, bo nie chciała mu już w ogóle szukać domu. Z jednej strony zmiana życia to duży stres dla takiego psa, ale z drugiej może to też byc jego szansa na dożycie w ciepłe i spokoju. W końcu jak długo te łapiny wytrzymają w chłodzie? Teraz będzie wiosna i lato, ale potem znowu walka o ciepło i przetrwanie. Nigdy nie żałowałam, że przyjechali Baryton czy Amely. Dla nich choć koniec życia był normalny. Wczoraj mnie po prostu zatkało po wiadomości od Mariny. A potem zobaczyłam te oczy z trasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 16 Author Share Posted March 16 Zmiana tytułu w komórce to droga przez mękę.. spróbuję potem gdzieś dorwać się do kompa i zmienię tytuł na jakiś sensowniejszy. Ponawiam pytanie/prośbę czy możemy na początek chociaż użyć pieniędzy z Waszych deklaracji na bezokiego psiaczka? Nie mamy nic dla niespodziewanego szczęściarza.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.