Jump to content
Dogomania

Z troskliwego BDT Poker udałem się do mojego wspaniałego DS. Miałem jechać do hotelu, ale Poker dała mi BDT. DZIĘKUJĘ POKER :) Tofik - roczny psiak, 7 kilo wagi zamknięty w betonowym boksie jednego z najgorszych schronów umiera z zimna i strachu.


elik

Recommended Posts

Dnia 27.12.2023 o 20:14, Poker napisał:

Zaraz będę dzwonić do pana.

Chciałabym dać koo Tofika do badania, żeby sprawdzić czy nie ma wewnętrznego życia. Koo nadal są konsystencji musztardy.Apetyt szalony, humor dopisuje. Z drapaniem się różnie.

Jeżeli koo będzie w porządku, to chciałabym zrobić badania w kierunku trzustki.

Jestem ciekawa co z tego wyniknie😊

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z chętnym. Żona odzywała się w tle.

Pan brzmi bardzo obiecująco.

Chętni to bezdzietne małżeństwo w wieku 36-44 lata. Mieszkają w miejscowości między Elblągiem , a  Gdańskiem, najbliżej Nowego dworu Gdańskiego.

Mają dom z dużym , ogrodzonym ogrodem.

W kwietniu umarł z powodu raka wątroby  ich osiemnastoletni piesio. Zjeździł z nimi pół świata, jak dziecko, którego się nie zostawia. Bo oni traktują psa jak dziecko.

Codziennie chodzą na spacer nad morze.

Mają być we Wrocławiu 13 stycznia i wtedy już po wizycie przedA, odebraliby Tofisia.

Na kastrację  się zgadzają.

Teraz trzeba poszukać kogoś do wizyty między 7, a 12 stycznia.

Można też zrobić  wideo wizytę, żeby zobaczyć dom i ogrodzenie, bo ludzi potem i tak my poznamy.

Uprzedziłam pana, że jeżeli wcześniej  znajdą się odpowiedni chętni, to wydamy piesia, bo nie ma rezerwacji .  Pan przyjął tę informację ze zrozumieniem.

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.12.2023 o 23:18, Tola napisał:

Świetne wiadomości z tym tymczasowaniem  u Poker, maluch jednak ma niesamowite szczęście, lepiej nie mógł trafić, Tycia coś na ten temat już mu na pewno szepnęła do ucha🙂Bardzo się cieszę. Jeśli jeszcze potrzebne jest kolejne ogłoszenie to proszę o wiadomość, zrobię na podane miasto. 

Martusiu bardzo gorąco dziękuję za chęć pomocy, którą z radością przyjmuję. Poker nie podała jeszcze Asi swojego numeru telefonu i w ogłoszeniu był mój telefon, dlatego pan zadzwonił do mnie. Odebrałam go jako kulturalnego, zrównoważonego. Pan ma 44 lata, żona 36, nie mają dzieci. Mieszkają w domu z ogrodem w pobliżu Mierzei Wiślanej, posesja jest ogrodzona. Pokrótce nakreśliłam panu sytuację Toficzka i powiedziałam, że wprawdzie jestem opiekunką pieska, ale prawo wyboru ma DT. Pan zgadza się na wizytę P-A i umowę adopcyjną. Po uzgodnieniu z Poker podałam mu nr telefonu, ale poprosiłam, żeby nie dzwonił, że Poker zadzwoni, gdy będzie mogła.
Wspólnie z Poker uzgodniłyśmy, że dom owszem zapowiada się ok, ale jeśli przed 18.01. znajdzie się też dobry dom, to nie będziemy zwlekać z adopcją.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:33, Alaskan malamutte napisał:

Miałam namiar na osobę z Gdańska. Robiła wizytę dla szczeniaczka od Ali123.  Poszukam numeru i zapytam.  Jak daleko państwo mieszkają od Gdańska? 

Ok. 35 km zarówno od Gdańska jak i od Elbląga.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:33, Alaskan malamutte napisał:

Miałam namiar na osobę z Gdańska. Robiła wizytę dla szczeniaczka od Ali123.  Poszukam numeru i zapytam.  Jak daleko państwo mieszkają od Gdańska? 

Powiedziałabym, że to niedaleko początku Mierzei Wiślanej.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:38, Alaskan malamutte napisał:

Elu, mam telefon do p. Beaty z Gdańska. Mogę Ci przekazać numer. 

Bardzo, bardzo dziękuję Asiu  🙂 Mogłabyś Asiu podesłać mi SMS-em?
Ja postaram się załatwić wizytę, ale decyzje w sprawie adopcji pozostawiam Poker.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:48, Alaskan malamutte napisał:

Bardzo proszę. Powiedz jej, ze robiła mi wizytę dla pieska Adasia. Do adopcji co prawda nie doszło, bo państwo się wycofali...

Mam nadzieję, że "nasz" pan się nie wycofa  🙂 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:53, elik napisał:

Mam nadzieję, że "nasz" pan się nie wycofa  🙂 

W naszym przypadku to pani była chętna, pan niekoniecznie, bo za daleko jechać...Piesek przebywał w hoteliku u Murki.  Na szczęście zgłosiła się cudna rodzina ze Szczyrku, która osobiście przyjechała po Adasia do Murki 🙂

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 22:55, Alaskan malamutte napisał:

W naszym przypadku to pani była chętna, pan niekoniecznie, bo za daleko jechać...Piesek przebywał w hoteliku u Murki.  Na szczęście zgłosiła się cudna rodzina ze Szczyrku, która osobiście przyjechała po Adasia do Murki 🙂

Jeśli nie oboje byli zdecydowani na adopcję, to lepiej, że nie doszło do adopcji. Psiak czułby brak akceptacji ze strony pana i nie byłby szczęśliwy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 23:00, elik napisał:

Jeśli nie oboje byli zdecydowani na adopcję, to lepiej, że nie doszło do adopcji. Psiak czułby brak akceptacji ze strony pana i nie byłby szczęśliwy.

Elu, gdyby z jakiegoś powodu p. Beata nie mogła zrobić wizyty, daj znać. Mam jeszcze numer do p. Renaty, z Gdańska. Zapytałam ją i odpowiedziała, że wizytę może zrobić, nawet w ten weekend

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.12.2023 o 23:05, Alaskan malamutte napisał:

Elu, gdyby z jakiegoś powodu p. Beata nie mogła zrobić wizyty, daj znać. Mam jeszcze numer do p. Renaty, z Gdańska. Zapytałam ją i odpowiedziała, że wizytę może zrobić, nawet w ten weekend

Ogromnie dziękuję Asiu  dzikuj82.gif.4a631b26642c3d6895767bed8c86f41b.gif

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...