Jump to content
Dogomania

Funia już w swoim domu w Niemczech.Trzymamy kciuki.


Agata69

Recommended Posts

  • Replies 287
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W tej chwili na koncie Funki jest łącznie 750 zł z Waszych wpłat. Wczoraj 50 zł przelał Jecek oraz 200 zł znajoma ze Szwecji -Lidia.Dodatkowo 100zł ma w domu Michał. Tak więc mamy 850zł!!!Dziękujemy bardzo za wsparcie. Ta kwota powinna wystarczyć na pokrycie kosztów paliwa. Ewentualną nadwyżkę pieniędzy przeznaczymy na domy tymczasowe w Toruniu jeśli nie macie nic przeciwko temu. Dokładne sprawozdanie napiszemy po powrocie. Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc w imieniu Funi.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo się cieszę, ze udało sie zebrać pieniążki. Mam wielką nadzieję, ze Funieczka w Niemczech będzie miała sznasę "stanąć na łapki" w pełni. I tak może uważać się za szczęściarę, bo trafiła na Michała, któremu wielkie dzięki :modla:
Funiu, trzymaj się...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='togaa']Czy jakiś polski Anioł Stróż będzie nad losem Funieczki czuwał...?
Czy będzie konakt z Fundacją, nowym domkiem....???

Kto personalnie będzie za to odpowiedziany ?[/QUOTE]

Takiej kochanej suni nie można zostawić od tak sobie w nowym domku. Informacje co u Funki w przyszłości mile widziane

Link to comment
Share on other sites

Funia już jest w nowym domku. Mieszka z dwoma suczkami uratowanymi z hodowli, gdzie były trzymane w klatkach i ciągle zapładniane. Ma towarzystwo i będzie na pewno szczęśliwa. Jej opiekunka ma siedmioletnie doświadczenie w opiece nad psami wymagającymi specjalnej troski. Funia będzie mogła biegać po domu bez pieluchy, bo jej nowa opiekunka powiedziała, że będzie sprzątała po niej.Ma dom z ogrodem. Mają udać się do weterynarza i jeszcze raz zdiagnozować jej dolegliwości. Ciężko było nam rozstać się z nią, ale na pewno będzie miała tam dobrze.Obecnie czekamy na informacje na temat Funki i tego jak zaklimatyzowała się w nowym domku.Niebawem wrzucimy też zdjęcia. Dziękujemy za pomoc!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witajcie. U Funki nastapily dosyc powazne zmiany. Dostalismy jakis czas temu meila od kobiety z niemieckij fundacji zajmujacej sie adopcjami,ktora posredniczyla w adopcji Funi ze osoba ktora wziela Funie oddala ja do innego domu, w Holandii.
Sytuacja byla dla nas nerwowa.....ta Niemka ktora wziela Funie tlumaczyla to tym ze jej stare, chore psy nie dawaly sobie rady z Funia ktora byla bardzo zywiolowa i energiczna. Postanowila wiec oddac Funie. Bylismy zdenerwowani bo uwazalismy ze ten dom w Niemczech byl dobrze sprawdzony przez kobiete z niemieckiej fundacji i ze sprawa jest pewna. Mamy staly kontakt z nowym domem Funi. Okazalo sie ze to sa osoby ktore chcialy juz predzej wziac Funie i sledzily jej losy, ale niestety wspomniana Niemka byla szybsza. Nowi opiekunowie Funki przekazali nam ze odebrali Funke troszke zaniedbana. Byla brudna i miala zapalenie. Niemka ktora oddala im Funke nie przekazala im wielu waznych informacji na temat opieki nad nia. Na szczescie nowi holenderscy opiekunowie zajeli sie odpowiednia funka, (kontrole u weterynarza, odpowiednie leki, pieluszki dzieki ktorym nie bedzie lapala zapalenia itp), ci Holendrzy maja kilka psow z adopcji. Byc moze znajoma ktora jest akurat w Holandii podjedzie ja odwiedzic i sprawdzic dom. Z kontaktu meilowego z nowymi opiekunami Funi wynika ze Funia jest tam bardzo kochana. Ma ogrod i inne psy do zabawy. Mamy nadzieje ze tym razem nie bedzie juz nieprzyjemnych niespodzianek dla Funi. Lada moment podeslemy jakies zdjecia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mich']Witajcie. U Funki nastapily dosyc powazne zmiany. Dostalismy jakis czas temu meila od kobiety z niemieckij fundacji zajmujacej sie adopcjami,ktora posredniczyla w adopcji Funi ze osoba ktora wziela Funie oddala ja do innego domu, w Holandii.
Sytuacja byla dla nas nerwowa.....ta Niemka ktora wziela Funie tlumaczyla to tym ze jej stare, chore psy nie dawaly sobie rady z Funia ktora byla bardzo zywiolowa i energiczna. Postanowila wiec oddac Funie. Bylismy zdenerwowani bo uwazalismy ze ten dom w Niemczech byl dobrze sprawdzony przez kobiete z niemieckiej fundacji i ze sprawa jest pewna. Mamy staly kontakt z nowym domem Funi. Okazalo sie ze to sa osoby ktore chcialy juz predzej wziac Funie i sledzily jej losy, ale niestety wspomniana Niemka byla szybsza. Nowi opiekunowie Funki przekazali nam ze odebrali Funke troszke zaniedbana. Byla brudna i miala zapalenie. Niemka ktora oddala im Funke nie przekazala im wielu waznych informacji na temat opieki nad nia. Na szczescie nowi holenderscy opiekunowie zajeli sie odpowiednia funka, (kontrole u weterynarza, odpowiednie leki, pieluszki dzieki ktorym nie bedzie lapala zapalenia itp), ci Holendrzy maja kilka psow z adopcji. Byc moze znajoma ktora jest akurat w Holandii podjedzie ja odwiedzic i sprawdzic dom. Z kontaktu meilowego z nowymi opiekunami Funi wynika ze Funia jest tam bardzo kochana. Ma ogrod i inne psy do zabawy. Mamy nadzieje ze tym razem nie bedzie juz nieprzyjemnych niespodzianek dla Funi. Lada moment podeslemy jakies zdjecia.[/QUOTE]

Napiszcie do Fortuny - może Ona będzie w stanie jakoś pomóc w kwestii odwiedzin nowego domu Funi i przede wszystkim poproście o zdjęcia małej, domu z otoczeniem oraz skanów dokumentacji lekarskiej. To powinno jakoś pomóc i uspokoić całą tą sytuację.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...