Jump to content
Dogomania

~ MYSIA już w domu pod Krakowem :) Odebrałam w interwencji suczkę!


Recommended Posts

Dnia 9.03.2022 o 20:34, malagos napisał:

To popatrz na łajkę - ta wyżej to syberyjsko-europejska. napisane, że bardzo pokrewna rasa z karelczykiem

Ja nie specjalista-kynolog. Może to być łajka, a może karelczyk. W każdym razie, ma to coś. I jest śliczna, a w dodatku domowa. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.03.2022 o 21:05, konfirm31 napisał:

Ja nie specjalista-kynolog. Może to być łajka, a może karelczyk. W każdym razie, ma to coś. I jest śliczna, a w dodatku domowa. 

Dziś dostanie zastrzyk z antybiotyku, obejrzymy rankę, założymy koszulinkę i zawieziemy do kojca 😞 Tym bardziej, ze dziś po południu mamy wyjazd z kołem seniorów na spektakl, nie będzie nas ok. 5 godzin - boję się zostawić wszystkie psy razem w domu. Kawka w domu nie brudzi, zachowuje się aż za spokojnie - właściwie cały czas leży i śpi, ale tylko leży ... 

Za to Mysia to wulkan energii - ale taki pozytywny 🙂 Aż się śmieję, gdy to to biega, zatacza kółka, raduje się wszystkim, podbiega do ręki,  i wraca do kojczyka na jedzenie 🙂

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.03.2022 o 19:39, Mazowszanka13 napisał:

Widać, że wesoła psina. Nie złamała jej baba.

Bardzo pogodna - nie moze się nacieszyć sadem, trawą, bieganiem, obserwacją - jak dzieciak, który nagle odkrywa, ze jest coś więcej, niż ten malutki kojec!...

Link to comment
Share on other sites

Jak w południe poszłyśmy do sadu we dwie, z Irenas, która do nas wpadła na kawę, to mała się przestraszyła - poszczekiwała, szła za nami kilka kroków w tyle, i chętnie wróciła do kojca. Za to teraz sam na sam ze mną szalała, biegała i jak znalazła orzech włoski to bawiła się nim jak dzieciak! Podrzucała, łapała w locie, biegła przed siebie z orzeszkiem w dziobie, turlała go 🙂

Jeszcze raz proszę - może ją ktoś ode mnie weźmie i poszuka domu stałego? W domowych warunkach z Mysi będzie super psiak!...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Gosiu, ja obiecałam wziąć biało- rudą suczkę spod Mińska jak Ada zwolni miejsce. Ona jest w gorszej sytuacji niż Mysia, bo niesterylizowana i przywiązywana do ściany budynku jak właściciele idą do pracy. Byłoby to pod koniec miesiąca, bo w przyszły weekend mam trzydniowych gości z Warszawy. Suczka jest cały czas ogłaszana, więc może pod koniec miesiąca będzie to nieaktualne. ? Nie mam zbytniej ochoty na szczeniaki/młodziki, bo Ada, choć kochana, dała nam popalić. Ale cóż. Jak nie ja to kto ?

Mysia jest kochana, wierz mi, że też leży mi na sercu.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Za tydzień, w środę Mysia jedzie na sterylizację, a 3 dni później ja wyjeżdżam do sanatorium na 3 tygodnie. Z Warszawy przyjedzie pomagać przy zwierzynie moja siostra, ale też z psem, Kenią. Nie wiem, czy uczyć Mysię domowego życia, bo potem tylko najwyższej klasy domu trzeba szukać, czy zostawić ją w kojcu i szukać miejsca na wsi  😞 

Jak Ania będzie miała problem z ogarnięciem stada 6 psów, to  zawieziemy Mysię do kojca gminnego, nie ma rady.

Mysia ogarnia zachowanie czystości - w kojcu czyściutko, a zaraz po wypuszczeniu z kojczyka załatwia psie sprawy na trawce. I pięknie bawi się z Bezią! Szaleją do upadłego. Staruszka Diana nie reaguje na nią, a Igusia po prostu się nie umie bawić z żadnym psem i unika towarzystwa. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...