Jump to content
Dogomania

Nasz Michu ma DOM :) MICHU już poza schroniskiem. Bardzo potrzebuje kasy na hotel i weta.


mdk8

Recommended Posts

Gabapentyna dziala inaczej niż Cimalgex. Działa tylko na ból neurologiczny. Można ją podawać do 6 mies. jak i Cimalgex. Mysle, ze można spróbować, ale na pewno nie ze względu na różnicę w cenie. Jeśli jest wskazanie do podania leku przecizapalnego i przeciwbólowego, to zdecydowanie wybrałabym Cimalgex.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.01.2022 o 18:05, Jaaga napisał:

Gabapentyna dziala inaczej niż Cimalgex. Działa tylko na ból neurologiczny. Można ją podawać do 6 mies. jak i Cimalgex. Mysle, ze można spróbować, ale na pewno nie ze względu na różnicę w cenie. Jeśli jest wskazanie do podania leku przecizapalnego i przeciwbólowego, to zdecydowanie wybrałabym Cimalgex.

dokladnie tak jest, gabapantyna dziala glownie przeciwbolowo, a Michu poki co powinien dostawac tez lek dzialajacy przeciwzapalnie, natomiast gdy sie ustabilizuje moze warto by rozwazyc cos tanszego, to tylko taka luzna propozycja oczywiscie.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.01.2022 o 18:03, AniaB napisał:

Natomiast moj TZ nie mieszka ze mna w tygodniu, bo pracuje w innym miescie, wiec jakos ten weekend przetrwamy

Jak wyglądało pierwsze spotkanie psa z Twoim TZ? W domu, przed domem? TZ wszedł do pokoju, gdzie był Michu, czy Michu do pokoju gdzie był TZ?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.01.2022 o 19:52, Sowa napisał:

Jak wyglądało pierwsze spotkanie psa z Twoim TZ? W domu, przed domem? TZ wszedł do pokoju, gdzie był Michu, czy Michu do pokoju gdzie był TZ?

Zapoznanie bylo na zewnatrz, TZ dal Michowi smakolyki, razem poszlismy na krótki spacer i potem wspolnie do mmieszkania. Michu ogolnie na poczatku w ogole nie mial problemu z tym ze Piotrek wszedl do mieszkania, przez pierwsze pol godziny jakby nie zarejestrowal ze on jest, albo myslal ze tylko na chwile, dopiero po jakims czasie jakby nagle go zauwazyl, obwachiwal, ale bez zlosci, z ciekawosci jakby bardziej. No i niestety gdy TZ zaczal cos przygotowywac przy wyspie kuchennej Michu rozpoczal obszczekiwanie. Keria zaczela go zaganiac do korytarza, oddzielala Piotrka od Micha, niemniej gdy TZ siadl na sofie a potem chcial z niej wstac Michu zaczal sie bardziej nakrecac. Szczekal coraz mocniej i coraz blizej podchodzil. W koncu nie dalo sie wytrzymac i zostal zamkniety w psim pokoju. 

Dodatkowo widac bylo ze ta sytuacja mocno Micha zestresowala, normalnie zazwyczaj po posilku popoludniowym wszyscy ida leżakować, natomiast dzis Michu dyszal, krecil sie i nie mogl sobie znalezc miejsca. 

Piotrek w mlodosci mial psa o bardzo podobnym usposobieniu, tez wielkopies, uwielbial jego i rodzicow ale jak przyszli robotnicy cos robic w domu letniskowym to wpuscil ich bez problemu, niestety juz nie wypuscil z posesji. Zachowanie Micha bylo wg oceny TZta bardzo podobne jak tamtego  ich psa.. 

Byc moze Michu po prostu uzna za domownika tego kogo zastanie od razu, a reszta to intruzi, nie wiem..

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Spróbowałabym wyprowadzić Michu na sik, Twój TZ siedzi, obok Keri - Michu wraca, TZ daje Keri smakole, a przynajmniej głaszcze, chodzi z nią po mieszkaniu - ona go asekuruje - uruchomiony przekaz pies-pies. No i na razie przed każdym wyjściem TZ-ta Michu przetransportowany do innego pomieszczenia, aby nie pomyślał, ze to on TZ-ta wygania. Jasne, że ocenisz sama, czy to warto zrobić, czy da skutek - własne psy doskonale znasz.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.01.2022 o 20:44, Sowa napisał:

Spróbowałabym wyprowadzić Michu na sik, Twój TZ siedzi, obok Keri - Michu wraca, TZ daje Keri smakole, a przynajmniej głaszcze, chodzi z nią po mieszkaniu - ona go asekuruje - uruchomiony przekaz pies-pies. No i na razie przed każdym wyjściem TZ-ta Michu przetransportowany do innego pomieszczenia, aby nie pomyślał, ze to on TZ-ta wygania. Jasne, że ocenisz sama, czy to warto zrobić, czy da skutek - własne psy doskonale znasz.

Super porada przy wychodzeniu. Musze sobie zapamiętać na wszelki wypadek na przyszłość. Przyjechala do nas córka i trochę obawiałam się, jak zachowa się Andżela i Maro, ale na szczęście zachowali się przyjaźnie.

Link to comment
Share on other sites

Z tym wychodzeniem to jak z płotem przed domem - obcy człowiek idzie za płotem, pies zaniepokojony szczeka, alarmuje swoich - człowiek przechodzi wzdłuż płotu i znika - pies nie wie, że człowiek szedł swoją drogą, pies nabiera przekonania, że to sposób na uniknięcie zagrożenia, więc następnym razem szczeka głośniej, potem biegnie wzdłuż płotu ze szczekaniem, a potem, jeśli się wydostanie z ogrodzenia, to może z jazgotem dopadać do przechodnia.... Drzwi wejściowe to jak plot - ktoś obcy, mało lub wcale nieznany psu wychodzi, to znaczy, ze zagrożenie przepędzone...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.01.2022 o 07:18, Sowa napisał:

Z tym wychodzeniem to jak z płotem przed domem - obcy człowiek idzie za płotem, pies zaniepokojony szczeka, alarmuje swoich - człowiek przechodzi wzdłuż płotu i znika - pies nie wie, że człowiek szedł swoją drogą, pies nabiera przekonania, że to sposób na uniknięcie zagrożenia, więc następnym razem szczeka głośniej, potem biegnie wzdłuż płotu ze szczekaniem, a potem, jeśli się wydostanie z ogrodzenia, to może z jazgotem dopadać do przechodnia.... Drzwi wejściowe to jak plot - ktoś obcy, mało lub wcale nieznany psu wychodzi, to znaczy, ze zagrożenie przepędzone...

Jakbyś opisywała Andżelę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.01.2022 o 10:18, Aska7 napisał:

Przypomnę

No wlasnie nie wiem do konca jak to jest z tym naszym Michem, ja bym go agresorem nie nazwala - raczej psem o instynkcie strozujacym, ktory domownikow akceptuje a nieznane osoby juz mniej, to dosc typowe zachowanie dla sporej grupy molosow, szczegolnie tych ktore maja starsze geny, jeszcze nie przekute na psa rodzinnego, jak zrobiono to np z dogue de bordeaux. 

Mysle ze Michu moze miec w przyszlosci zapedy do pilnowania swojego terenu, w bloku moze to sie rozszerzyc nie tylko na mieszkanie ale nawet okolice drzwi tudziez klatke schodowa. 

Na zewnatrz Michu nie interesuje sie poki co przechodniami, w klatce mijamy bez emocji Pania ktora sprzata oraz innych lokatorow, ale to moze sie w kazdej chwili zmienic.

 

Michu natomiast wykonal dzis kolejny krok w naszych relacjach i - jednak - postanowil zaryzykowac i dal mi poglaskac brzuuch:D.. Co prawda byl, widzialam, napięty i za kazdym glasnieciem spinal miesnie, ale przetrwal:D, to troche jak ja przy borowaniu zeba ze znieczuleniem - niby ufam ze nie bedzie bolalo, ale z tylu glowy czai sie niepewnosc - czy na pewno znieczulenie zadzialalo?:D

Caly kombajn tabletek zaczął chyba przynosic efekty, co prawda koo troche dzis luzniejsza, ale np Michu wskoczyl z gracja na ca 60 cm skarpe zeby sie tam wysikac. Zrobil to tak szybko ze nawet nie zdazylam go powstrzymac. W dół po schodach schodzi juz tez pewniej. 

  • Like 7
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.01.2022 o 17:59, Tianku napisał:

Fajny ten nasz Michu 🙂 widać ze łapki mocniejsze potrafi się utrzymać ślizgając na podłodze 🙂

To że nie musi biedak spać już na betonie i ma ciepłp dużo zrobiło 

Tak, dokladnie, niestety zimno i wilgoc to tragedia dla kazdego psa majacego problem ze stawami:(( Mam nadzieje ze powoli powoli sie podzwignie z tego zaniedbania, natomiast z moich doswiadczen najgorzej pojdzie z przybieraniem na wadze - zazwyczaj doprowadzenie takiego duzego psa do normalnego wygladu trwa, przy naprawde dobrych wiatrach, min 3 miesiace, a z reguly dluzej. 

Gorsza sprawa to taka, ze Michu przywiazuje sie do mnie coraz bardziej:((, mam nadzieje ze to, ze jest trzecim psem w stadzie jednak nie pozwoli na pozniejsze przezywanie zmiany miejsca, i znow powrot stresu; obecnie na szczescie wieczorne dziwne zachowania Micha zupelnie zaniknely..

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.01.2022 o 20:21, elik napisał:

Aniu, jak Michu i Keria są do siebie bardzo podobni  🙂  Teraz wiem, czemu tak wzruszyła Cie jego niedola w tym hotelu.

❤ Umaszczenie faktycznie podobne, chociaz Michu jest bardziej płowy a Keria ruda,  natomiast tak naprawdę to sa z zupelnie innych bajek - Keria to najprawdopodobniej mix labradora i posokowca a Miszek to na pewno molosowaty:D .. Chociaz Kerie z Radys zabieralam tez jako mix molosa bo byla bardzo zatuczona i miala przez to glowe jak bullmastif:D 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.01.2022 o 17:59, Tianku napisał:

To że nie musi biedak spać już na betonie i ma ciepłp dużo zrobiło 

Dzisiaj,przy tej strasznej pogodzie myślałam ze ściśniętym sercem o tych bezdomnych biedakach w schronach i tych przy rozlatujących się budach i całkiem bez bud i tych po lasach i polach. Te dwa przemarznięte biedaki, które pokazała Tola nie mogę wyjść mi z głowy  😞   Czy one jeszcze żyją,???  Masakra.           

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...