elik Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 08:01, Tyśka) napisał: Dawno nie było wieści co u poznańskiej kici. Kicia jest w trakcie leczenia, dostaje kropelki, a dzięki swojemu charakterowi zmieniła status "bezdomna" na "domna". Zostaje na stałe w DT. Biedactwo 😞 To "oczko" wygląda potwornie 😞 Czy macie wiadomość, jak teraz wygląda kociątko? Quote
Kamila Proc Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:00, Tyśka) napisał: Tak, Toffikiem nazywała go Marta, a DT Rudolfikiem 😉 to moze cos doplace...na Rudolfika jeszcze nie dawalam Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:04, elik napisał: Biedactwo 😞 To "oczko" wygląda potwornie 😞 Czy macie wiadomość, jak teraz wygląda kociątko? Fundacja nie jest za bardzo rozmowna, pewnie to wynika z nadmiaru obowiązków (wieeelu podopiecznych z podobnymi oczkowymi problemami). Oczko na pewno ładniejsze, bo i Kicia zanim pojechała do Fundacji to już miała oczko o wiele lepsze niż na tym zdjęciu. Leczenie przynosi efekty 🙂 Sama czekam na zdjęcie metamorfozy. Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:06, Kamila Proc napisał: to moze cos doplace...na Rudolfika jeszcze nie dawalam ❤️ 😁 Kochana!!! Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Carmen jest już w drodze do poznańskiego DT. Dzisiaj została podjęta decyzja (tzn dziewczyny biłgorajskie na to przystały), że DT przejmuje w pełni opiekę i odpowiedzialność za suczkę. Nawet wczoraj DT założył w tym celu zbiórkę. DT działa pod szyldem KundeLove, więc wybór domu będzie dobrze przemyślany. Dziewczyny biłgorajskie czekają na wiadomość co w związku z tym z domem z Wrocławia, bo podobno jest już jakaś zainteresowana adopcją Rodzina z Poznania. Jak będą coś wiedzieć, to dadzą znać. Bardzo przepraszają, że Poker jeszcze nie wie na czym stoi z tą wizytą, działo się po prostu wiele... i są bardzo wdzięczne Poker za tak szybką odpowiedź ❤️ W sprawie Westi czekamy na odpowiedź Fundacji 🙂 Teraz priorytetem jest znaleźć DS Beniowi oraz zasiedziałym podopiecznym dziewczyn (a mają ich trochę). Zwłaszcza o kotki nikt nie pyta. Jak się pewnie domyślacie, dzikie suczki, również te dwie ze szczeniakami nie dają się złapać, nie pokazują się. Klatki są ciągle nastawione - puste. Łapią się w nie tylko koty. Myślę, że na ten moment wątek trochę uporządkuję, tzn. zostawię wątek dla Koteczki Uffinki pod opieką agat21, dzikiej psiej mamusi Sabince pod opieką ewu oraz będę opisywać losy kotka Rudolfika-Toffika i dzikiego Benia. Chyba że jakiś dzikus z miejscowości podbiłgorajskiej się złapie, może brat/siostra Benia... wtedy na nowo je pokażę. Inaczej od nadmiaru bidul ciężko o rozsądne działania. Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 30.10.2021 o 22:34, agat21 napisał: Uffinka jednak widzieć nie będzie. 😥 W trakcie kociego kataru oczy popękały, zarosły błoną spojówkową, a potem drugą powieką. Nic już się nie da zrobić. Mimo tego jest najcudowniejszą i najdzielniejszą kocinką. Znowu w drodze spokojna, rozmruczana i śpiąca na kolanach. W gabinecie tak cierpliwa, mimo, że grzebano jej w oczkach, że szczęka opada. No i radzi sobie doskonale. W hoteliku zna już wszystko, cały rozkład kociarni i kocich kumpli. Ktoś, kto da jej dom wygra los na loterii. agat21, co u Uffi? Potrzebujesz jakiegoś wsparcia? Może powoli ruszać z ogłoszeniami? Pisz śmiało co Ci trzeba. Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 9.11.2021 o 10:21, Kamila Proc napisał: ale lamiglowki, jak Ty sie w tym lapiesz? Nie łapię, co gorsza - Dziewczyny też nie zawsze się łapią 😉 Ciężko to wszystko ogarnąć, wszystkie biedy tamtejsze. Quote
Isiak Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Nie wychodzi mi to udostępnienie na grupie 😞 Może tylko admin grupy może zamieszczać posty? Wysłałam im linka. Quote
Kamila Proc Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:10, Tyśka) napisał: ❤️ 😁 Kochana!!! dla rownego poszlo 130 zeta Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 12:02, Kamila Proc napisał: dla rownego poszlo 130 zeta ❤️❤️❤️ Dziękuję!!! Chyba Rudolfik Cię ujął ;) Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:53, Isiak napisał: Nie wychodzi mi to udostępnienie na grupie 😞 Może tylko admin grupy może zamieszczać posty? Wysłałam im linka. To link do strony, więc nie da się jednak dodać ogłoszenia, ale dziewczyny już napisały prywatną wiadomość do Fundacji, może jak nie będą w stanie pomóc to chociaż udostępnią post 🙂 Poprosiłam o dołączenie do grupy westów zaginionych, znalezionych i do adopcji - jak przyjmą mnie to tam dodam ogłoszenie Westi. Quote
Kamila Proc Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 12:06, Tyśka) napisał: ❤️❤️❤️ Dziękuję!!! Chyba Rudolfik Cię ujął 😉 bardzo, mam nadzieje, ze bedzie zdrowy Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Nie dość, że miejscowi mają w nosie psy... nie dość, że nikt nie pomaga w łapaniu dzikusów to ktoś dzisiaj skradł dziewczynom jedną klatkę-łapkę... łamiąc jeszcze przy okazji drzewo. 😞 Quote
Nesiowata Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 14:50, Tyśka) napisał: Nie dość, że miejscowi mają w nosie psy... nie dość, że nikt nie pomaga w łapaniu dzikusów to ktoś dzisiaj skradł dziewczynom jedną klatkę-łapkę... łamiąc jeszcze przy okazji drzewo. 😞 Mo.≥że warto zgłosić na policję? Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 15:11, Nesiowata napisał: Mo.≥że warto zgłosić na policję? Dziewczyny zgłoszą. Były już na skupie złomu, ale na razie nikt z klatką nie pojawił się. Quote
elik Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 14:50, Tyśka) napisał: Nie dość, że miejscowi mają w nosie psy... nie dość, że nikt nie pomaga w łapaniu dzikusów to ktoś dzisiaj skradł dziewczynom jedną klatkę-łapkę... łamiąc jeszcze przy okazji drzewo. 😞 Kanalie Quote
Tyśka) Posted November 10, 2021 Author Posted November 10, 2021 Rudolfik Toffik pojechał 150km (w jedną stronę) na tomografię, aby tej tomografii nie zrobili. Lekarz stwierdził, że kotek za słaby i tomografia jest zbyt ryzykowna. Powiedział, żeby umówić kotka z neurologiem. On nic nie poradzi na jego stan. 😞 Ania, która go zawoziła na tomografię zostawiła więc kotka w Zamościu w Royal Wecie, bo Rudolfik ledwo żyje... trzeba go wzmocnić choćby kroplówką, ma straszne rozwolnienie i wrócił stan zapalny. Wieczorem mają go odebrać i wróci do DT. Co dalej? 😞 Ja czuję mnóstwo emocji w sobie. Każdy kolejny wet odsyła go dalej, nikt nie wie co kotkowi dolega i to już od 2,5 miesiąca. Kotek cierpi. Poprawy nie ma. Nie wiem, tak zaczynam myśleć, że może trzeba przerwać to cierpienie:(. Może za bardzo chcemy mu pomóc... Quote
Aldrumka Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Ojej, lekarze nie wiedzą jak pomóc, nie wiedzą, że tomografia zbyt ciężka - okropne kotek cierpi, DT się męczy Quote
agat21 Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Sorry za milczenie, byłam cały dzień w podróży, niedawno wróciłam. Stan Toffika strasznie dołuje. Żal go okropnie. Najgorsza jest świadomość, że nie wiadomo co mu jest. Jeśli to choroba czy stan, na który nic się nie poradzi, to wiadomo, że nie powinno się go dalej męczyć. Ale jeśli coś, na co można zaradzić i pomóc, tylko brak odpowiedniego weta, żeby to zdiagnozować.. Echh. Czasem mam wrażenie, że weterynarz to kolejny zawód, do którego idzie mnóstwo nieodpowiednich ludzi, a nasze uczelnie uczą w dodatku ich beznadziejnie.. Niech dziewczyny zdecydują. One są z nim na co dzień, one wiedzą, czy to dalej ma sens. Strasznie smutne to wszystko. Quote
agat21 Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Uffinka natomiast bardzo fajnie się miewa, właśnie dostałam zdjęcia, że już wchodzi na najwyższą półeczkę takiego wysokiego domku dla kotów 😀 Quote
agat21 Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Chciałam, żeby moja koleżnka Uffinkę wzięła, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Jeszcze jedną mam w odwodzie. Jeśli też nie wypali trzeba będzie ogłaszać. Ale to jeszcze chwilę. Dzięki za propozycję pomocy Tysiu 😘 🌻 1 Quote
elik Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Dnia 10.11.2021 o 11:08, Tyśka) napisał: Fundacja nie jest za bardzo rozmowna, pewnie to wynika z nadmiaru obowiązków (wieeelu podopiecznych z podobnymi oczkowymi problemami). Oczko na pewno ładniejsze, bo i Kicia zanim pojechała do Fundacji to już miała oczko o wiele lepsze niż na tym zdjęciu. Leczenie przynosi efekty 🙂 Sama czekam na zdjęcie metamorfozy. To będzie nas dwie 🙂 Zaglądam tu kilka razy dziennie. Quote
agat21 Posted November 10, 2021 Posted November 10, 2021 Kocinkę z chorym oczkiem też chętnie znowu zobaczę. Najpierw to ona miała ze mną jechać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.