Nadziejka Posted October 11, 2021 Share Posted October 11, 2021 30 minut temu, Nesiowata napisał: Trzymajcie jutro kciuki za chłopaka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Wczoraj Fuks musiał zażyć kąpieli. I faktycznie - nazbierał na sobie sporo brudu. O ile w wannie stoi jak cielak to o czesaniu nie ma mowy. Sterczy mu teraz ta sierść ale warczy na mnie jak diabli. Niestety -kaganiec będzie potrzebny. Ale przynajmniej czysty pojedzie do weta. Po kąpiel zaanektował posłanie Aresa i biedak miał problemy z ułożeniem się do spania. Na końcu położył się obok małego posłania Lali (choć wcześniej pokazałam mu obok większe. Ale po chwili wyszedł z niego i właśnie to małe , na którym ułożył łepek było dobre.Cały leżał sobie na dywanie i tak spał (teraz odzyskał swoje legowisko i może się wyciągać we wszystkie strony). A dziś fuksiowe ząbki na tapecie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 04:12, Nesiowata napisał: A dziś fuksiowe ząbki na tapecie! Trzymam kciuki za Fuksiowe ząbki. Bądz dzielny chłopaku :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 04:12, Nesiowata napisał: Wczoraj Fuks musiała zażyć kąpieli. I faktycznie - nazbierał na sobie sporo brudu. O ile w wannie stoi jak cielak to o czesaniu nie ma mowy. Sterczy mu teraz ta sierść ale warczy na mnie jak diabli. Niestety -kaganiec będzie potrzebny. Ale przynajmniej czysty pojedzie do weta. Po kąpiel zaanektował posłanie Aresa i biedak miał problemy z ułożeniem się do spania. Na końcu położył się obok małego posłania Lali (choć wcześniej pokazałam mu obok większe. Ale po chwili wyszedł z niego i właśnie to małe , na którym ułożył łepek było dobre.Cały leżał sobie na dywanie i tak spał (teraz odzyskał swoje legowisko i może się wyciągać we wszystkie strony). A dziś fuksiowe ząbki na tapecie! Jeśli to jego pierwsza kąpiel po wyjściu ze schronu, to na pewno była konieczna. Do rozczesywania skołtunionej sierści bardzo pomocny jest jedwab do włosów, można go kupić w drogeriach i grzebień z obrotowymi nasadkami na zęby. Bez nich rozczesanie kudłów jest dużo trudniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 07:54, limonka80 napisał: Trzymam kciuki za Fuksiowe ząbki. Bądz dzielny chłopaku :-)) Też kciukam 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 08:23, elik napisał: Jeśli to jego pierwsza kąpiel po wyjściu ze schronu, to na pewno była konieczna. Do rozczesywania skołtunionej sierści bardzo pomocny jest jedwab do włosów, można go kupić w drogeriach i grzebień z obrotowymi nasadkami na zęby. Bez nich rozczesanie kudłów jest dużo trudniejsze. Nie, on był już raz kąpany. Poprzednim razem chciał wyskoczyć z wanny, teraz był spokojniutki. Ale o czesaniu nie ma mowy. Chłopak już został w gabinecie. koło 16 mam pojechać po niego. Ale zaskoczyła mnie jego waga - 14,60kg! Kiedy on tak przytył? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 09:51, Nesiowata napisał: Chłopak już został w gabinecie. koło 16 mam pojechać po niego. Ale zaskoczyła mnie jego waga - 14,60kg! Kiedy on tak przytył? 6 godzin na czyszczenie zębów to bardzo długo. Pańcia dba o piesiołka, to i mu się przytyło 🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 37 minut temu, Nesiowata napisał: Nie, on był już raz kąpany. Poprzednim razem chciał wyskoczyć z wanny, teraz był spokojniutki. Ale o czesaniu nie ma mowy. Chłopak już został w gabinecie. koło 16 mam pojechać po niego. Ale zaskoczyła mnie jego waga - 14,60kg! Kiedy on tak przytył? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 10:23, elik napisał: 6 godzin na czyszczenie zębów to bardzo długo. Pańcia dba o piesiołka, to i mu się przytyło 🙂 Zapewne zabieg nie trwa tyle, chcą go przytrzymać aż będzie całkiem przytomny. Lalkę odbierałam już przed 13 i było wszystko dobrze. Może zrobili się bardziej asekuracyjni. W kontenerze już kot czekał na zabieg,z pewnością jest ich kilka na dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 10:42, Nesiowata napisał: W kontenerze już kot czekał na zabieg,z pewnością jest ich kilka na dziś. A no tak. Pewnie biedak będzie czekał w kolejce na stoją porę zabiegu. Wola mieć je wszystkie od razu, żeby w razie czego nie czekać z zabiegiem na spóźnialskiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 10:46, elik napisał: A no tak. Pewnie biedak będzie czekał w kolejce na stoją porę zabiegu. Wola mieć je wszystkie od razu, żeby w razie czego nie czekać z zabiegiem na spóźnialskiego. Zazwyczaj operują do 12 więc trochę się uzbiera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 A Fuksik został tam w kennelu, czy luzem przywiązany do czegoś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Nie wiem, weterynarz zabrał go do pokoju operacyjnego a ja wyszłam. Chłopak nie za bardzo chciał iść ale był na smyczy więc wyboru nie miał. Kot siedział w kontenerku i darł się jak diabli. Przypuszczam, że musiał go przywiązać jeśli miał czekać. Nie wiadomo kto pierwszy szedł na stół. A poza tym - zwierzaki na zabieg przyjmują do 9.30. Może jeszcze miał jakiś dotrzeć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Biedactwa. Ile podżyją czekając na swoją kolejkę? 😞 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Fuks w ogóle nie reaguje na koty i ten, który był nie był wyjątkiem. Kot krzyczał a Fuks położył się na podłodze i czekał co będzie dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Trzymam kciuki za Fuksa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 13:34, Tyśka) napisał: Trzymam kciuki za Fuksa. Teraz już bliżej niż dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 13:49, Nesiowata napisał: Teraz już bliżej niż dalej. Jeszcze "tylko" 2 godziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Trzymam kciuki za Fuksa. Ale dziwne zwyczaje panują w lecznicy. Mniej stresu dla zwierzaka i dla opiekuna, kiedy przychodzi na wyznaczoną godzinę i od razu dostaje zastrzyk usypiający:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 14:16, Ewa Marta napisał: Trzymam kciuki za Fuksa. Ale dziwne zwyczaje panują w lecznicy. Mniej stresu dla zwierzaka i dla opiekuna, kiedy przychodzi na wyznaczoną godzinę i od razu dostaje zastrzyk usypiający:( Też tak myślę. U nas tak jest, ale nie chciałam tego pisać, żeby nie dołować biednej Nesiowatej, bo Ona i taj już pewnie ma dość 😞 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 8 minut temu, elik napisał: Też tak myślę. U nas tak jest, ale nie chciałam tego pisać, żeby nie dołować biednej Nesiowatej, bo Ona i taj już pewnie ma dość 😞 Ja bardzo jej współczuję, bo całe nerwy spadają na nią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 14:39, Ewa Marta napisał: Ja bardzo jej współczuję, bo całe nerwy spadają na nią. No właśnie. Tyle godzin nerwówki 😞 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Czego oczekujecie od wetów. Psy po operacjach też powinny być w osobnym pomieszczeniu innym niż to, gdzie się operuje (!!!) lub przyjmuje pacjentów. A która lecznica ma oddzielne pomieszczenie dla rekonwalescentów? Ba, który wet w ogóle robi psu podstawowe badania (osłuchanie serca, morfologia) zanim poda środek nasenny? My możemy tylko gdybać, martwić się i zachodzić w głowę. Ale to nie pomoże w oczekiwaniu na wieści od Fuksa. Nadal kciuki trzymam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 12, 2021 Share Posted October 12, 2021 Dnia 12.10.2021 o 14:45, Tyśka) napisał: Czego oczekujecie od wetów. Psy po operacjach też powinny być w osobnym pomieszczeniu innym niż to, gdzie się operuje (!!!) lub przyjmuje pacjentów. A która lecznica ma oddzielne pomieszczenie dla rekonwalescentów? Ba, który wet w ogóle robi psu podstawowe badania (osłuchanie serca, morfologia) zanim poda środek nasenny? My możemy tylko gdybać, martwić się i zachodzić w głowę. Ale to nie pomoże w oczekiwaniu na wieści od Fuksa. Nadal kciuki trzymam... Tysiu wiele psiaków będących pod moja opieką, w tym także te na DT, miało rozmaite operacje, łącznie ze sterylkami. Nie zdarzyło się, żebym oddawała psa nie bezpośrednio przed zabiegiem, na określoną godzinę. Przeważnie byłam przy psiaku do czasu podawania narkozy. Zabiegi miały miejsce w kilku gabinetach i zawsze tak było. W Krakowie to chyba standard. Co do badania przed narkozą, to w przypadku moich psów (i tymczasów) zawsze miało to miejsce. Np Sonia miała badanie w jednym tygodniu, a resekcje w następnym, bo w tym dniu, w którym miała resekcję nie było wolnego terminu rano, a nie chciałam trzymać jej głodnej do popołudnia. Przepraszam Nesiu za ten razgawor, ale musiałam odpowiedzieć Tysi, że nie oczekuję od wetów niczego nadzwyczajnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.