Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 Krecik dzisiaj w nocy kilkakrotnie powyłkiwał, ale zdaniem anecik nie jest to nawet huczenie malamucie, tylko takie 1/3 malamuta. Krótkie i chwilowe, i nie jest to tak mocno problematyczne, bo za moment Krecik znowu śpi. Lubi leżeć w najchłodniejszym i najjaśniejszym miejscu w domu i w sumie nie jest dreptusiem. Coś tam tupta, ale też duuużo wypoczywa i jest ogólnie bezproblemowym psiakiem. Jest niejadkiem, to znaczy zjeść zje, ale niedużo, czasem coś zostawi w misce. Znaczy teren - ale w umiarkowanym stopniu. Sikupę robi na dworze. Na dwór wychodzi na smyczy, bo niestety gubi się na ogrodzie i nie potrafi wrócić do domu. Jedyne co to zapamiętał, że przy wyjściu jest jeden schodek i teraz w tym miejscu jest ostrożniejszy. Na ciele ma sporo takich narośli, nie tylko na oczku, uszku i pupince, ale anecik ciągle, nawet w czasie rozmowy ze mną zauważyła kolejną narośl :( Ciężko zgadnąć co to, czekamy co powie lek. weterynarii... :( Jedyne co to Krecik czuje się zagubiony przy aktywnej, radosnej geratrii u anecik. Dzisiaj pieski cieszyły się rano na jedzonko i spacer, trochę tańczyły, a Krecik nie wiedział co się dzieje. Tak samo jak biegają to nie zwracają uwagi na Krecika, czasem nie wyhamują i go dotkną, i on wtedy odskakuje jak poparzony. Dość słabo rozeznaje się w tym, co się dzieje :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 Bardzo dziękuję Skarpecie im. Talcott za wsparcie Krecika kwotą w wysokości 200zł (07.12.2020) STAN KONTA w dn. 07.12.2020: +410,60zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 17 godzin temu, agat21 napisał: Bardzo dobre wieści :) Czyli to całkiem spokojny i stateczny psiaczek. Po prostu musi się odnaleźć w nowym miejscu i będzie super. A jak ładnie mu w czerwonym ;) To prawda, anecik tak samo mówi :) Uwielbiam czarnulki w czerwonym. 17 godzin temu, mari23 napisał: nic dodać i nic ująć - można tylko zacytować :) w taką pogodę bez sweterka ani rusz, zwłaszcza kiedy w "strategicznym miejscu" brakuje sierści Wzruszył mnie widok ubranego dziadeczka... jeszcze do niedawna był w przytulisku, wszyscy mieli go w nosie... 13 godzin temu, jankamałpa napisał: Dziś przelałam pieniądze, które pozostały po rozliczeniu Savi 236,19 zł. Jak dotrą proszę o potwierdzenie na wątku Savi: Nie wiem dlaczego na zdjęciu nie ma Savi tylko ten drugi psiak :( Bardzo, bardzo Ci i Darczyńcom dziękuję <3 Jak tylko się zaksięgują to potwierdzę na obu wątkach :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 Bardzo dziękuję za wpłaty (08.12.2020): - Wata ha Alexa - 30 zł - jankamałpa: spadek po Savi - 236,19 zł Dziękuję <3 Stan konta na dzień 08.12.2020: +676,79zł 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted December 8, 2020 Share Posted December 8, 2020 Podczytuję wątek, chociaż nie piszę, bardzo cieszę się, że piesio już taki zaopiekowany:) Powolutku pozna zwyczaje i tez będzie się cieszył na jedzonko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 28 minut temu, Tola napisał: Podczytuję wątek, chociaż nie piszę, bardzo cieszę się, że piesio już taki zaopiekowany:) Powolutku pozna zwyczaje i tez będzie się cieszył na jedzonko. Dziękuję, że jesteś :) <3 Oby tak było! na razie troszkę jest zagubiony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 mari23, bardzo bardzo dziękuję za lekarstwa dla Krecika <3 Na pewno się przydadzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted December 8, 2020 Share Posted December 8, 2020 Bardzo się cieszę, że tabletki dotarły tak szybko :) A Krecik potrzebuje czasu, żeby zapamiętać topografię, zapach kolegów, dźwięki, które wołają na jedzonko - to wszystko dla niego jest nowe, powoli się uczy, od razu wszystkiego nie zapamięta, za dużo tego na malutką psią głowę. Miluś u mnie długo bał się chodzić po schodach, bał się innych psów, choć one przyjazne ( jak ja;)) i był zagubiony, a teraz to radosny psiak, który nawet ze szczeniorką potrafi radośnie się bawić, choć jest całkowicie niewidomy, przy misce pierwszy i przy drzwiach na spacerek :) 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 8, 2020 Author Share Posted December 8, 2020 Krecik się zakochał :) Jego miłość to... dogomaniacka Melcia od Ewa Marta, adoruje i podrywa ją na całego! I... zmienił legowisko. Oczywiście na największe :D 5 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 9, 2020 Share Posted December 9, 2020 Cudnie cudnie maluteczku skarbeczku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 9, 2020 Author Share Posted December 9, 2020 Bardzo dziękuję za wpłatę: - p. Marii Z. z FB - 130 zł <3 To ogromne wsparcie dla psiunka. :) Ma już naprawdę solidny zapas gotówki na badania i diagnostykę. Stan konta na dzień 09.12.2020: +806,79zł 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 9, 2020 Author Share Posted December 9, 2020 Dostałam informację, że karma dzisiaj dotarła :) Smacznego, Kreciku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 9, 2020 Share Posted December 9, 2020 Dnia 8.12.2020 o 21:08, Tyśka) napisał: I... zmienił legowisko. Oczywiście na największe :D Wzruszają mnie takie zdjęcia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 13, 2020 Author Share Posted December 13, 2020 Dnia 9.12.2020 o 21:11, Radek napisał: Wzruszają mnie takie zdjęcia. Mnie też :) U Krecika wszystko dobrze. anecik czeka na wysłane badania i w najbliższym tygodniu Krecik odwiedzi lecznicę. Miejmy nadzieję, że nic w jego ciałku się nie czai, a narośla rozsypane na ciele niczym kaszka to nic groźnego. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 13, 2020 Share Posted December 13, 2020 49 minut temu, Tyśka) napisał: Mnie też :) U Krecika wszystko dobrze. anecik czeka na wysłane badania i w najbliższym tygodniu Krecik odwiedzi lecznicę. Miejmy nadzieję, że nic w jego ciałku się nie czai, a narośla rozsypane na ciele niczym kaszka to nic groźnego. Kochany pachołek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 13, 2020 Share Posted December 13, 2020 54 minuty temu, Tyśka) napisał: Miejmy nadzieję, że nic w jego ciałku się nie czai, a narośla rozsypane na ciele niczym kaszka to nic groźnego Trzymam za to kciuki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted December 13, 2020 Share Posted December 13, 2020 Dnia 29.11.2020 o 17:42, b-b napisał: Jestem i ja z zaproszenia. Daj mi Tysiu trochę czasu. Pomyślę jak będę mogła pomóc. Na chwilę obecną stałej nie dam rady zaproponować więc poratuję jednorazową wpłatą. Poproszę o konto :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 14, 2020 Author Share Posted December 14, 2020 20 godzin temu, guccio napisał: Kochany pachołek. <3 :D 20 godzin temu, Radek napisał: Trzymam za to kciuki. Dziękuję, bardzo się przydadzą. 17 godzin temu, b-b napisał: Na chwilę obecną stałej nie dam rady zaproponować więc poratuję jednorazową wpłatą. Poproszę o konto :) Bardzo Ci dziękuję. Krecik na razie finansowo jest zabezpieczony, zobaczymy co wyjdzie u weterynarza, ale jestem dobrej myśli... W wolnej chwili podeślę nr konta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 14, 2020 Share Posted December 14, 2020 Dnia 29.11.2020 o 22:51, Nadziejka napisał: Rozliczony po 37 zl z gr kazdenkiemu!Nadziejka Sercem Dla Andzi i Czarnusia kruszyneczka 13.12 Zapraszam Dobreduszki na kramik dla dwojki istotek Tysiu dla malutka z kramiku poslalam tobie przed chwilenka 37 zl 50 gr powinno byc dzis na koncie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted December 14, 2020 Share Posted December 14, 2020 Dla pycholka kochanego przeleję dzisiaj obiecaną kwotę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 15, 2020 Author Share Posted December 15, 2020 23 godziny temu, Nadziejka napisał: Tysienko dla malutka z kramiku poslalam tobie przed chwilenka 37 zl 50 gr Dziękuję, pieniądze już zaksięgowały się na koncie, za chwilę wrzucę post z wpłatami :) <3 23 godziny temu, guccio napisał: Dla pycholka kochanego przeleję dzisiaj obiecaną kwotę. Dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 15, 2020 Author Share Posted December 15, 2020 Bardzo dziękuję za wpłaty (14.12.2020): - Karen116 - 100zł - stała, - Nadziejka z bazarku - 37,50zł Stan konta na dzień 14.12.2020: +944,29zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 15, 2020 Author Share Posted December 15, 2020 Kolejne wpłaty (z 15.12.) na koncie. Bardzo dziękuję: - b-b - 10 zł, - guccio - 20zł Stan konta na dzień 15.12.2020: +974,29zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 15, 2020 Share Posted December 15, 2020 11 godzin temu, Tyśka) napisał: Bardzo dziękuję za wpłaty (14.12.2020): - Karen116 - 100zł - stała, - Nadziejka z bazarku - 37,50zł Stan konta na dzień 14.12.2020: +944,29zł Pozdrawiam tulinkam maluczkiego Karen jaka piekna ogromna dekleracja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 17, 2020 Author Share Posted December 17, 2020 Dzwoniła do mnie anecik :) Krecik jutro ma szczepienie i chipowanie. Po świętach anecik pojedzie z psiakiem do lecznicy do Gliwic, do sprawdzonej pani doktor onkolog, która obejrzy guzki, przebada Krecika wzdłuż i wszerz (powtórzy badania krwi, zrobi usg i co tam trzeba), aby psiak miał pełny pakiet badań i było wiadomo, co mu dolega. W dwie strony to 300km, ale anecik ma zaufanie do pani doktor. Wcześniej nie ma terminów, więc badania po świętach. A po Nowym Roku - kastracja. Krecik się zadomowił. Jest tak, jakby go nie było. Praktycznie nie wydaje głosu, nie szczeka, nie wyje. Powyłkuje tylko kiedy chce wyjść za potrzebą - i wtedy anecik zagląda do niego, a psiak prowadzi w stronę drzwi wyjściowych. W domu głównie śpi, a jak się obudzi to chce wyjść na dwór. Śpi na jednym jedynym kocyku, a jak kocyk poszedł do prania to dzisiaj ułożył się na podłodze ogrzewanej właśnie w tym miejscu, w którym zawsze ma kocyk. Na dworze zasuwa jak samochodzik, czasem trzeba za nim biec ;) Krąży przy domu, ale jeszcze wejścia nie umie zlokalizować - anecik musi psiaka przyprowadzić. Wieczorem Krecik wychodzi z latarenką. Apetyt ma, zjada co mu podają. I tak poza tym to naprawdę go praktycznie w domu nie ma :) Aaaa, i jeszcze jedno Krecik to straszny kobieciarz. Najpierw chodził za Melcią, teraz ma inne obiekty westchnień. Chodzi za dziewczynami, zabiega o ich względy. Jedna z suniek go odgania od siebie, ale ten niezrażony biega za dziewczynami :) Czasem podnosi łapę do zaznaczania w domu, ale anecik myśli, że to pewnie wynik tego, że jest pełnojajeczny. Opowieść anecik o Kreciku mocno mnie rozczuliła, jak psiakowi niewiele trzeba do szczęścia :). 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.