Zamieszkał u wspaniałej Rodziny we Wrocławiu. Okruszek Bilbo, teraz Bingo - więzień mimo woli, jeśli już, to za winy "swojego pana". Bez grosza przy duszy, a czeka go duuuże leczenie :( Okruszek bardzo prosi o pomoc w finansowaniu leczenia.

[Poker]

za chwile faktycznie będzie za późno. Oni czekają na wiadomość jak na narodziny dziecka.

[elik]

3 minuty temu, Poker napisał:

za chwile faktycznie będzie za późno. Oni czekają na wiadomość jak na narodziny dziecka.

Dzwoniłam - zgłasza się poczta głosowa  😞  Jeszcze będę dzwonić.

Jestem po rozmowie  🙂

[Poker]

3 minuty temu, elik napisał:

Dzwoniłam - zgłasza sie poczta głosowa  😞  Jeszcze będę dzwonić.

Faktycznie. To napisz SMSa. Może rozmawia, to wtedy też się włącza poczta głosowa.

[elik]

4 minuty temu, Poker napisał:

Faktycznie. To napisz SMSa. Może rozmawia, to wtedy też się włącza poczta głosowa.

Już rozmawiałam  🙂  Pani Agnieszka bardzo zadowolona  🙂   Będą zdjęcia, będzie relacja.

[Tyśka)]

Rewelacja:))) Szczęścia kochany! Ogłoszenia zdejmę jak już Binguś pojedzie do DS.

[elik]

21 minut temu, Nesiowata napisał:

Szkoda, że nie wszyscy tak podchodzą do tego. 

To kwestia priorytetów  🙂    Ja wolę dobre samopoczucie zawsze, niż tylko przez kilka chwil.

[elik]

2 minuty temu, Tyśka) napisał:

Rewelacja:))) Szczęścia kochany! Ogłoszenia zdejmę jak już Binguś pojedzie do DS.

Tak, nie spieszmy się  🙂

[Tyśka)]

Przed chwilą, elik napisał:

To kwestia priorytetów  🙂    Ja wolę dobre samopoczucie zawsze, niż tylko przez kilka chwil.

Mnie nigdy alkohol nie smakował;) Takze nawet nie znam stanu upojenia. No ale teraz, z okazji adopcji Bingusia to aż można by kupic Picolo.

[elik]

7 minut temu, Tyśka) napisał:

Mnie nigdy alkohol nie smakował;) Takze nawet nie znam stanu upojenia. No ale teraz, z okazji adopcji Bingusia to aż można by kupic Picolo.

Aż można by kupić Picolo 

[Livka]

Super - bardzo się cieszę z domku dla Bingo. :)

Teraz jeszcze Lemonek ;)

[elik]

Niestety Pani Kasia pojedzie na Śląsk dopiero z początkiem września więc podróż do Wrocławia musi poczekać. Pani Agnieszka już przesłała mi dane do umowy adopcyjnej i mówi, że na pewno nie zrezygnują z Bingusia, jak będzie trzeba, to będą na niego czekać.
W tej syutacji poprosiłam Panią Kasię, żeby kupiła dla Bingusia i Lemonka Simparicę, bo kończy się okres działania tych, które dostali, a w Bieszczadach kleszczy dużo.

[Poker]

Szkoda, bo teraz wakacje i urlop. Więcej czasu na adaptacje psa w rodzinie. A może ktoś będzie jechał i mógłby go zabrać?

[elik]

1 godzinę temu, Poker napisał:

Szkoda, bo teraz wakacje i urlop. Więcej czasu na adaptacje psa w rodzinie. A może ktoś będzie jechał i mógłby go zabrać?

Chciałabym, a boje sie  🙂 
Chciałabym, bo też myślę, że dzieciaki w wakacje siedzą w domu, to miałyby czas posiedzieć z Bingusiem, przyzwyczaić go do siebie. 1-go pójdą do szkoły, to czasu będzie mniej, chyba, że nadal będą uczyć się w domu, to będą miały czas dla Bingusia.
A boję się, bo Binguś to starszy, delikatny piesek i takie przekazywanie go sobie, aby dojechał do celu może być dla niego bardzo stresujące. Najlepiej byłoby, gdyby Pani Kasia przywiozła go z Bieszczad i przekazała bezpośrednio Państwu. Ale gdyby zdarzył się przejazd z Bieszczad na Śląsk jednym ciurkiem, bez pośredników, to można byłoby zaryzykować, ale czy znajdzie się taki ktoś, komu będzie można powierzyć Bingusia?

[Poker]

Napisz mi na PW gdzie on konkretnie się znajduje.

[elik]

9 godzin temu, Poker napisał:

Napisz mi na PW gdzie on konkretnie się znajduje.

Napisałam.
Sorki, że dopiero dzisiaj, ale wczoraj wyłączyłam się dość wcześnie, bo musiałam zająć się Alfikiwm. Dziwnie się zachowywał, domagał się uwagi, bardzo szybko i płytko oddychał  😞    W zasadzie tak zachowuje się do teraz. Wracamy do Krakowa i muszę jechać z nim do weta. Wygląda na to, że coś go boli. Ma zespół cushinga i dostaje coraz to większe dawki Vetorylu, ale zamiast coraz lepiej, jest gorzej  😞  

[mari23]

2 godziny temu, elik napisał:

Napisałam.
Sorki, że dopiero dzisiaj, ale wczoraj wyłączyłam się dość wcześnie, bo musiałam zająć się Alfikiwm. Dziwnie się zachowywał, domagał się uwagi, bardzo szybko i płytko oddychał  😞    W zasadzie tak zachowuje się do teraz. Wracamy do Krakowa i muszę jechać z nim do weta. Wygląda na to, że coś go boli. Ma zespół cushinga i dostaje coraz to większe dawki Vetorylu, ale zamiast coraz lepiej, jest gorzej  😞  

ojej, biedny Alfik <3 trzymam kciuki za Was ! <3

[ewu]

Wspaniale:) Cudowne wiesci:)

[ewu]

Może warto przemyśleć jak ugryźć transport.

[Nadziejka]

13 godzin temu, elik napisał:

Napisałam.
Sorki, że dopiero dzisiaj, ale wczoraj wyłączyłam się dość wcześnie, bo musiałam zająć się Alfikiwm. Dziwnie się zachowywał, domagał się uwagi, bardzo szybko i płytko oddychał  😞    W zasadzie tak zachowuje się do teraz. Wracamy do Krakowa i muszę jechać z nim do weta. Wygląda na to, że coś go boli. Ma zespół cushinga i dostaje coraz to większe dawki Vetorylu, ale zamiast coraz lepiej, jest gorzej  😞  

[elik]

13 godzin temu, mari23 napisał:

ojej, biedny Alfik ❤️ trzymam kciuki za Was ! ❤️

Dzisiaj wet nie mógł nas przyjąć miał zaplanowane zabiegi i Alfik nie był na czczo. Mamy się zgłosić jutro o 9-tej na pobranie krwi na poziom kortyzolu.

[Nadziejka]

 Eliczku z modlitwa za Alfika za Was za Bingunia

 aby wszystko sie udalo z Binguniem duduniem jak najlepiej 

[Tyśka)]

Mogę Wam podać namiary do pana Macieja, który wozi psiaki. Może akurat szykuje mu się transport albo będzie miał termin. Jeżeli Binguś jest psem wrażliwym to moim zdaniem transport "od drzwi do drzwi" jest lepszy.

[elik]

2 godziny temu, Nadziejka napisał:

 Eliczku z modlitwa za Alfika za Was za Bingunia

 aby wszystko sie udalo z Binguniem duduniem jak najlepiej 

Nadziejeczko kochana bardzo serdecznie dziękuję.
Dzisiaj ma być wynik badania krwi i będzie wiadomo, czy te objawy to kwestia lepszego dobrania Vetorylu, czy może co inksze trzeba szukać 😞

[elik]

10 minut temu, Tyśka) napisał:

Mogę Wam podać namiary do pana Macieja, który wozi psiaki. Może akurat szykuje mu się transport albo będzie miał termin. Jeżeli Binguś jest psem wrażliwym to moim zdaniem transport "od drzwi do drzwi" jest lepszy.

A z jakiego miejsca startuje p. Maciej, czyli gdzie trzeba byłoby dowieźć Bingusia?

[Tyśka)]

Przed chwilą, elik napisał:

A z jakiego miejsca startuje p. Maciej, czyli gdzie trzeba byłoby dowieźć Bingusia?

Zdaje się, że pan Maciej mieszka na Śląsku. Dam Ci numer to się dogadasz. :) To transport płatny (czasem zamojskie psy z niego krozystają), ale może Państwo mogliby partycypować w kosztach, Pan też jak ma jakiś transport to szuka innych psiaków, aby rozłożyć koszty.