elik Posted April 3, 2020 Share Posted April 3, 2020 Miał chłopaczek szczęście, że trafił do Ciebie Alvenko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted April 3, 2020 Share Posted April 3, 2020 Wiedział gdzie ma zrobić postój w swojej wędrówce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 3, 2020 Share Posted April 3, 2020 37 minut temu, bakusiowa napisał: Wiedział gdzie ma zrobić postój w swojej wędrówce. Zwierzęta w jakiś niewytłumaczalny sposób potrafią wyczuć dobrego człowieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 4, 2020 Share Posted April 4, 2020 5 godzin temu, elik napisał: Zwierzęta w jakiś niewytłumaczalny sposób potrafią wyczuć dobrego człowieka. To prawda, wiedzą doskonale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 4, 2020 Share Posted April 4, 2020 Niesamowite wieści! Super! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 Potrafią - i to jest jak najbardziej wytłumaczalne:-) Po pierwsze - po zapachu, inaczej pachnie agresja, lęk, inaczej życzliwość, pies ma wystarczająco mocny węch aby wyczuć zmianę zapachu człowieka. Pies potrafi wyczuć zapach komórek raka płuc w oddechu człowieka, a jedną z lepszych próbek zapachowych dla psa poszukującego konkretnego człowieka może być oprawa okularów, grzebień, szczoteczka do zębów - o ile są używane tylko przez tego poszukiwanego człowieka. Jeśli ktoś z rodziny wziął taki przedmiot do ręki aby podać przewodnikowi psa, dobrze wyszkolonego zwierzaka można nauczyć, aby nie reagował na taki zwodniczy zapach. Po drugie - po mowie ciała i mimice, psy są mistrzami w porozumiewaniu się mową ciała, nie mamy pojęcia, jak one zapamiętują najdrobniejszy gest czy grymas ust, o podniesieniu brwi nie wspominając. Czasem na zawodach posłuszeństwa przewodnicy psów dają dodatkowe hasła dla psa - choćby sekundowym napięciem mięśni; mocniejsze wciągnięcie powietrza też jest sygnałem dla psa, rytm oddechu także. A co do Cyganka - oby tylko rodzice kontrolowali zabawy dziecka z psem, bo dziecko może nieświadomie robić to, czego żaden pies nie lubi. I na pewno dziecko nie wie, że odwrócenie głowy w bok przez psa jest bardzo poważnym sygnałem ostrzegawczym. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 Bardzo ciekawe informacje. Mam pytanie - czy zawsze odwrócenie głowy w bok jest poważnym sygnałem ostrzegawczym czy może wyrażać dezaprobatę dla sytuacji , a nie musi iść za tym ostra reakcja psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 4 godziny temu, Sowa napisał: Po drugie - po mowie ciała i mimice, psy są mistrzami w porozumiewaniu się mową ciała, nie mamy pojęcia, jak one zapamiętują najdrobniejszy gest czy grymas ust, o podniesieniu brwi nie wspominając. Czasem na zawodach posłuszeństwa przewodnicy psów dają dodatkowe hasła dla psa - choćby sekundowym napięciem mięśni; mocniejsze wciągnięcie powietrza też jest sygnałem dla psa, rytm oddechu także. Miałam kiedyś wspaniałego psa boksera pręgowanego. Żył z nami od 6-ciu tygodni swojego życia przez13 lat i odszedł na serce :( Rozumieliśmy się bez słów. To była właśnie mowa gestów, spojrzeń, min i odgłosów. Ale już nigdy potem nie nawiązałam takiego porozumienia z innym psem. Myślę, że albo nie każdy pies się do tego nadaje, albo ja już nigdy więcej nie związałam się tak bardzo emocjonalnie z innym psem. Fakt, to był jedyny, którego miałam od tak małego szczeniaczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 Miałaś go od szczeniaka - i tu jest odpowiedź dlaczego tylko on. W najwrażliwszym okresie nauczył się rozumieć Ciebie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 Poker, z tym odwróceniem głowy są trzy możliwości - pies sygnalizuje, że nie lubi tego, co robimy i prosi aby zaprzestać np obejmowania i ściskania. Druga możliwość - często obserwowana na zawodach - pies zostawiony np na waruj odwraca głowę, gdy przewodnik wraca - to znaczy obawę przed skarceniem, to ja ju wiem, że przewodnik dawał przy szkoleniu przykre bodźce. Trzecia mozliwość - obcy człowiek, rzadziej właściciel, robi w bezpośrednim kontakcie coś, czego pies nie znosi lub sie obawia - i wtedy po odwróceniu głowy, o ile człowiek nie zrezygnuje z kontaktu, może nastąpić błyskawiczny atak. W bliskich relacjach pies-pies odwrócenie głowy może oznaczać "jeszcze możemy się rozejść bez awantury". Poszukaj w internecie filmiku "pies gryzie reportera",; tytuł tego filmiku jest po angielsku. Trudno o czytelniejsze sygnały ze strony psa i głupsze zachowanie człowieka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted April 5, 2020 Share Posted April 5, 2020 57 minut temu, Sowa napisał: W najwrażliwszym okresie nauczył się rozumieć Ciebie . A ja jego :) Też wiedziałam co mi chce powiedzieć, rozumiałam odcienie mruknięcia, wiedziałam co mówią spojrzenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alvenka Posted April 6, 2020 Author Share Posted April 6, 2020 Cyganek/Laki :) 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 7, 2020 Share Posted April 7, 2020 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 7, 2020 Share Posted April 7, 2020 O jejku, pies dotychczas zachowuje się idealnie, na tych fotkach widać, że zaprasza dziecko do zabawy tak jakby zapraszał szczeniaka, to jest najlepszy układ, ale chyba naprawdę można powiedzieć rodzicom, że pies wprawdzie toleruje głaskanie po wierzchu głowy, ale nie sprawia to mu przyjemności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 7, 2020 Share Posted April 7, 2020 Dnia 5.04.2020 o 13:58, Sowa napisał: Poker, z tym odwróceniem głowy są trzy możliwości - pies sygnalizuje, że nie lubi tego, co robimy i prosi aby zaprzestać np obejmowania i ściskania. Druga możliwość - często obserwowana na zawodach - pies zostawiony np na waruj odwraca głowę, gdy przewodnik wraca - to znaczy obawę przed skarceniem, to ja ju wiem, że przewodnik dawał przy szkoleniu przykre bodźce. Trzecia mozliwość - obcy człowiek, rzadziej właściciel, robi w bezpośrednim kontakcie coś, czego pies nie znosi lub sie obawia - i wtedy po odwróceniu głowy, o ile człowiek nie zrezygnuje z kontaktu, może nastąpić błyskawiczny atak. W bliskich relacjach pies-pies odwrócenie głowy może oznaczać "jeszcze możemy się rozejść bez awantury". Poszukaj w internecie filmiku "pies gryzie reportera",; tytuł tego filmiku jest po angielsku. Trudno o czytelniejsze sygnały ze strony psa i głupsze zachowanie człowieka. Widziałam ten filmik. Facet kretyn . Ja mam na myśli psa , który jest u mnie długo i często tak reaguje jak nawet tylko się mówi do niego. Strzela przy tym komiczne miny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 7, 2020 Share Posted April 7, 2020 To wtedy może być "oj, nie złość się, bo chciałbym zrozumieć o co chodzi". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted April 7, 2020 Share Posted April 7, 2020 No i mamy dowód, ze Cyganek - Laki ma super domek ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alvenka Posted April 8, 2020 Author Share Posted April 8, 2020 Dnia 7.04.2020 o 09:26, Sowa napisał: O jejku, pies dotychczas zachowuje się idealnie, na tych fotkach widać, że zaprasza dziecko do zabawy tak jakby zapraszał szczeniaka, to jest najlepszy układ, ale chyba naprawdę można powiedzieć rodzicom, że pies wprawdzie toleruje głaskanie po wierzchu głowy, ale nie sprawia to mu przyjemności. Mogę powiedzieć o tym nowym opiekunom pieska. Oczywiście nie jestem znawcą psów ale dla mnie to dziwne, że pies nie lubi głaskania po głowie, skoro moja sunia sama przyciąga swoją łapką moją rękę z powrotem gdy tylko przestaję ją głaskać po głowie. Może nie trzeba wszystkich psów'' wrzucać do jednego worka''? To tak jak z ludźmi, każdy ma swoje upodobania i zachowania, ale tak do końca nigdy nie jesteśmy pewni jak się zachowa zwierzę czy człowiek w danej sytuacji. Oczywiście najpierw trzeba poznać to zwierzę, bo bez tego sama bym nawet nie podeszła, a potem stopniowo poznając zwierzaka pokonywać kolejne kroki w celu poznawania siebie nawzajem. https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=5&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjgwMqN3NjoAhWtQkEAHb7zCIQQFjAEegQIBBAB&url=https%3A%2F%2Fwww.psy.pl%2Fdlaczego-psy-lubia-glaskanie%2F&usg=AOvVaw1-WYRDT8k1IQTJ8jovK7OQ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 8, 2020 Share Posted April 8, 2020 Moim zdaniem z urodzenia nie lubi tego żaden pies, bo psy nie okazują w sobie taki sposób czułości - mogą wzajemnie iskać futerko, wylizywać pyszczek (nam twarz), dotykać się głową, przy bardzo serdecznych kontaktach obejmować się łapami stojąc, ale żaden pies łapą drugiego po głowie nie głaszcze. Jednak wszystkie psy są szalenie wrażliwe na nasze emocje i po prostu uczą się od nas naszych sposobów komunikacji, kojarzą nasze gesty z naszymi dobrymi emocjami i są dość inteligentne, aby starać się wzbudzać takie mocje - potrącać np pyskiem rękę człowieka. Oczywiście są psy, które szalenie kochając właściciela nie lubią komunikacji dotykowej, jak i takie które wręcz wtulają się w człowieka. Jednak przy nowo poznawanym psie lepiej moim zdaniem używać sygnałów wrodzonych dla psiego gatunku i zrozumiałych dla wszystkich psów. Pół biedy, jeśli ktoś głaszcze lub iska psa po głowie, gorsze jest poklepywanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alvenka Posted April 10, 2020 Author Share Posted April 10, 2020 Dnia 8.04.2020 o 14:58, Sowa napisał: Moim zdaniem z urodzenia nie lubi tego żaden pies, bo psy nie okazują w sobie taki sposób czułości - mogą wzajemnie iskać futerko, wylizywać pyszczek (nam twarz), dotykać się głową, przy bardzo serdecznych kontaktach obejmować się łapami stojąc, ale żaden pies łapą drugiego po głowie nie głaszcze. Jednak wszystkie psy są szalenie wrażliwe na nasze emocje i po prostu uczą się od nas naszych sposobów komunikacji, kojarzą nasze gesty z naszymi dobrymi emocjami i są dość inteligentne, aby starać się wzbudzać takie mocje - potrącać np pyskiem rękę człowieka. Oczywiście są psy, które szalenie kochając właściciela nie lubią komunikacji dotykowej, jak i takie które wręcz wtulają się w człowieka. Jednak przy nowo poznawanym psie lepiej moim zdaniem używać sygnałów wrodzonych dla psiego gatunku i zrozumiałych dla wszystkich psów. Pół biedy, jeśli ktoś głaszcze lub iska psa po głowie, gorsze jest poklepywanie. Z tym się zgodzę bo Cyganek tego nie lubił, wystarczyło jego spojrzenie na mnie gdy go klepnęłam i potem już nie ryzykowałam. Może coś się w jego życiu wydarzyło, że tego nie lubi lub boi się? Może go bili i dlatego się boi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 10, 2020 Share Posted April 10, 2020 Alvenka, pies stara się chronić wierzch głowy, to zachowanie instynktowne. Proszę wrzuć sobie na youtube temat " dog bites reporters face". Bardzo ciekawe jest porównanie różnych sygnałów ostrzegawczych w sposobie reagowania policyjnego ON-a, doga argentyńskiego i pitbulla. ON wykazał świętą cierpliwość, a jego przewodnik nic nie widział. Dog argentyński ostrzegał w sposób trudniej dostrzegalny, szalenie dobroduszny i przyjazny ludziom pitbull najpierw warknął, potem zamarkował chwyt. Emocje psie są bardzo podobne do naszych. My też dotykanie głowy akceptujemy od rodziny czy bliskich przyjaciół, ewentualnie od fryzjera. Gdyby w tramwaju ktoś obcy chwycił Cię rękami za głowę, odruchowo potraktowałabyś to jako akt wrogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alvenka Posted April 10, 2020 Author Share Posted April 10, 2020 Nigdy obcego psa bym nawet nie dotknęła i nie zamierzam tego robić bo się boję. Cyganka też na początku się bałam, ale gdy go już zaczęłam poznawać to widziałam w nim szczeniaka lgnącego jak do matki. Jestem bardzo ostrożna bo gdy z 30 lat temu zaatakował mnie rottweiler to od tego czasu nie ufam żadnemu psu. Pies podobny był bardzo łagodny i wychodził z 12 letnim synem na spacery i bez kagańca. Wtedy była zima i mróz, ja w długim kożuchu i wychodziłam z torbami z mięsnego a ten wyrwał się chłopcu który stał przy kiosku i rzucił się na mnie gdy akurat wyszłam z mięsnego a to zaraz przy kiosku. Tłumaczono mi potem, że poczuł zdobycz i dlatego zaatakował. Potem bałam się wchodzić do windy gdy sąsiadka była tam z wilczurem. Z kotami podobnie i tak do końca też im nie ufam, bo pazurki i kiełki ostre mają. Pilnie szukam domu dla starszej koteczki https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153975&start=645 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 10, 2020 Share Posted April 10, 2020 Tłumaczenie ataku psa na człowieka tym, że poczuł zdobycz, świadczy tylko, że właściciele nie umieli wychować psa i szukali usprawiedliwienia dla siebie. 4 godziny temu, Alvenka napisał: Cyganek tego nie lubił, wystarczyło jego spojrzenie na mnie gdy go klepnęłam i potem już nie ryzykowałam. Na pewno uprzedziłaś nowych opiekunów Cyganka, że pies nie lubi poklepywania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 11, 2020 Share Posted April 11, 2020 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 11, 2020 Share Posted April 11, 2020 Spokojnych Cuda nadzieje niosacych Swiateczek Alvence Caluniej rodzince Cyguniowej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.