BRUNO, TERAZ MANIEK WE WŁASNYM DOMU :) Cała reszta to już przeszłość ... :)

[b-b]

[Livka]

Pozdrawiam, to ja Maniuś :)

[Tola]

Jaki uśmiechnięty, szczęsliwy, nie ten sam pies:)

[Havanka]

Nie ma to jak uśmiechnięty pyszczek ! Maniuś, szczęściarzu, wygrałeś los na loterii !!!

[Livka]

Ładną ma sierść, jest taki puszysty :)

[Nadziejka]

[Tianku]

Ale Puchatek cudowny :) 

[Nadziejka]

Dnia 6.03.2020 o 18:09, Livka napisał:

To zdjęcie z dzisiejszego spaceru :)

i wcześniejsze, domowe :)

I moje ulubione :)

                Niechaj zdrowko zdrowenko milosci spokojnosci nadzieja 

 i  bezpiexzenstwo 

                      zawsze bedzie z Wami Bruniaczkowie

[Livka]

Dzień dobry  - niespodzianka :)

"Witam serdecznie

Przesyłam najnowsze, bo wczorajsze i dzisiejsze fotki. 

Ten biały nos na jednym ze zdjęć to maść z witaminą A, że względu na tendencję do rogowacenia. A na spacerze tyle jest ciekawych rzeczy, że Maniek jej nie zlizuje. Doprowadziliśmy do porządku sierść i skórę dzięki specjalnej kuracji witaminowej w kapsułkach do aplikacji na skórę - raz w tygodniu, przez 4 tygodnie. Teraz lśni aż odcieniami granatu w tych ciemniejszych miejscach. Poza tym wszyscy jesteśmy zdrowi i w dobrych humorach, czego i Pani życzymy.

 

Przemek, Maniek i reszta familii. "

 

 

 

[Gabi79]

Rewelacja

[Livka]

jeszcze jedna foteczka się zawieruszyła ;)

[Havanka]

Manius, jak ty wypiękniałes! Co to znaczy " mieć własny i na dodatek kochajacy domek". 

[Nadziejka]

                             

[Tola]

Livka, masz rację, niespodzianka i to jaka !

Maniek wygląda wspaniale i na pewno tak mu się żyje w nowej rodzinie:).

Niesamowita metamorfoza:)

[Poker]

Ale się chłopakowi trafił dom , jak marzenie i do sklonowania.

Ciekawe co to za kapsułki na skórę.

[b-b]

Jak wiele daje dom i miłość w nim panująca :)

Bądźcie szczęśliwi i przede wszystkim zdrowi! :D

[Livka]

7 godzin temu, Poker napisał:

Ale się chłopakowi trafił dom , jak marzenie i do sklonowania.

Ciekawe co to za kapsułki na skórę.

Zapytam przy okazji :)

[Nadziejka]

            Wszelkiego zdrowka caluniej Rodzince Bruniaczkowi

[Livka]

Stan konta Bruna  na 01.03.2020r. = 10,50 zł

10,50 zł przelewam na konto Tobisia :) 14.05.2020r.

Stan konta na 14.05.2020r. = 0,00 zł

[Livka]

Nowinki z domu Mańka :)

Dzień dobry,

wszyscy mamy się dobrze, Maniek znalazł nową "miejscówkę" - pod stołem (nasz poprzedni zwierzak też lubił to miejsce) .

Generalnie już całkiem jest u siebie, jak nie ma ochoty to nic go nie rusza, nawet jak ktoś wchodzi do domu to głowy nie podnosi. Jak ma ochotę na zabawę, to potrafi być bardzo konsekwentny w dążeniu do celu.

Niestety ostatnio okazało się, że panicznie boi się burzy, w domu udało się trochę opanować strach przez głaskanie - położył się przy naszym łóżku i jak go głaskałem to z czasem się uspokoił i zasnął. Na spacerze jak zagrzmiało (bardzo cicho i daleko) to z miejsca obrał najkrótszą drogę do domu. Mam nadzieję, że z czasem uda nam się zapanować nad tym.

Przesyłam porcję najnowszych zdjęć.

Pozdrawiamy serdecznie.

 

 

 

 

[Gabi79]

Maniuś prześliczny i taki uśmiechnięty. Po prostu REWELACYJNY

[Nesiowata]

[Nesiowata]

[Livka]

Szczęśliwego Nowego Roku od Bruna / Mańka :)

Spacerek z 27.12.2020 ;)

a to przyrodni bracia Maniusia, z którymi dobrze się dogaduje :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Mańka i całej wspaniałej rodzinki !!!

[Livka]

Wieści od Bruna / Mańka :)

 

"Maniek ma się dobrze,

Samochodem jeździ chętnie, wyjazd na wakacje (trasa 800 km) bez żadnych przygód. Oczywiście podczas podróży było sporo przystanków.

Wakacje spędził w towarzystwie psów: Luny (Chodsky Pies) i Rolka (Buldożek Francuski), głównie w ogrodzie.

Przed świętami córka przywiozła do nas swoje koty (rudy to Puś - ze schroniska, a czarno-biały to Ziomi - znajdek wykarmiony butelką od 2-giego dnia życia.

Początkowo traktowali się z rezerwą, ale szybko się dogadali.

Maniek panicznie boi się burz, więc obawialiśmy się okresu sylwestra. Dostał leki uspokajające i w domu było OK, natomiast na spacerze widać było, że nie czuje się komfortowo.

Później przez 2 dni wieczorem nie chciał iść na spacer, trzeba go było "na siłę" wyciągać.

Na szczęście ten strach mu minął i znowu jest pierwszy do spaceru (i jedzenia ;)).

Odkarmiony, mniej wycofany - widać że czuje się pewniej bo potrafi odwarknąć psom, które go obszczekują na spacerze. Ale nadal jest wyjątkowo spokojny, praktycznie nie szczeka.

Tylko miziania i jedzenia nigdy nie ma dosyć i w tym zakresie potrafi być mocno uparty :).

Pozdrawiamy serdecznie całą rodziną i przesyłamy kilka fotek"

 

Maniek i Luna

 

Maniek i Koty

 

Wakacje