Jo37 Posted October 8, 2019 Posted October 8, 2019 Też zaglądam do psinki. Dawno nie było wieści. Quote
Anula Posted October 8, 2019 Posted October 8, 2019 O,tak,nie ma wieści o Okruszku.Mam nadzieję,że wyszedł z choróbska jakoś. Quote
AlfaLS Posted October 9, 2019 Author Posted October 9, 2019 Przepraszam dziewczyny, jakoś mi się nie pokazują informacje że ktoś tu coś napisał :-(. Na razie napiszę tylko, że u Okruszka wszystko ok :-). Wieczorem napiszę więcej i jakieś fotki do podziwiania wstawię :-). Quote
Tyśka) Posted October 9, 2019 Posted October 9, 2019 Ufff, bałam się wejść na wątek. Jak dobrze, że Okruszek ma się dobrze. Quote
AlfaLS Posted October 18, 2019 Author Posted October 18, 2019 Kochani przepraszam, rozłożyła mnie choroba i w dodatku mam problemy z netem. Z telefonu nie potrafię wrzucać fotek a i pisać mi się dłużej nie bardzo chce... Nie to co laptop... Mam nadzieję, że w sobotę, po wizycie fachowca z netem będzie lepiej a i ja lepiej się poczuję... Quote
Figunia Posted October 18, 2019 Posted October 18, 2019 Zdrowia życzymy i naprawionego laptopa! Quote
Nadziejka Posted December 12, 2020 Posted December 12, 2020 Dnia 18.10.2019 o 21:54, AlfaLS napisał: Kochani przepraszam, rozłożyła mnie choroba i w dodatku mam problemy z netem. Z telefonu nie potrafię wrzucać fotek a i pisać mi się dłużej nie bardzo chce... Nie to co laptop... Mam nadzieję, że w sobotę, po wizycie fachowca z netem będzie lepiej a i ja lepiej się poczuję... Quote
AlfaLS Posted February 15, 2021 Author Posted February 15, 2021 3 godziny temu, pyra napisał: Jakieś obiecane wieści i fotki???? Bożeszzzzz, zapomniałam na śmierć o tym wątku :-(. Na szczęście o psiaku nie da się zapomnieć :-). Figo... No cóż żyjemy w miarę spokojnie nareszcie. Po przyjeździe do mnie sikał na wszystko, znaczył, że strach. Nawet telewizor mi załatwił na cacy bo po szafkach chodził jak kot... Skończyło się ekspresowa kastracją i problem został zlikwidowany :-). Teraz walczymy z ciągłym drapaniem się. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na alergię... Według weta testy nam tu nie pomogą bo nie są tak miarodajne jak u ludzi. Kombinujemy na razie z dietą eliminacyjną, kąpielami itd. Bardzo przydał nam się wątek Amberka, który też się drapał. Podpatrzyłam tam karmę z owadów i teraz Figo ją konsumuje. Gorzej, że on za suchą tak nie przepada za bardzo i musi dostawać też mokrą. Testujemy Animondę jeleń z jabłkiem. Mam wrażenie, że jest odrobinę lepiej ale boję się cieszyć za wcześnie... Oprócz tego Figo bardzo pilnuje swojego starszego "braciszka". Fuks ma już, wg papierów 21 lat i nie jest taki sprytny jak Figo ale chłopaki super się dogadują i żyć bez siebie praktycznie nie mogą. Doszło do tego, że na wizyty kontrolne, takie comiesięczne u weta, Fuks jeździ z obstawą :-). Dawno nie wstawiałam fotek na dogo. Zobaczymy, czy się uda ... Nie udało się, coś robię nie tak... Muszę dojść co? Quote
AlfaLS Posted February 15, 2021 Author Posted February 15, 2021 Jeszcze z lata ale są :-). Braciszkowie Fi F... I sam Figo... Szczekam aż strach :-) Szczekanie to mu zostało po tej budzie i łańcuchu, oj zostało... 1 1 Quote
Tyśka) Posted February 16, 2021 Posted February 16, 2021 Fantastyczny :) DobDobrze czytać, ze ma dobre życie. Quote
Tyśka) Posted August 16, 2021 Posted August 16, 2021 Dnia 15.02.2021 o 21:59, AlfaLS napisał: Bożeszzzzz, zapomniałam na śmierć o tym wątku :-(. I co u Was słychać? :) Quote
beataczl Posted September 6, 2022 Posted September 6, 2022 i ja zagladam z pozdrowieniami 🙂 co slychac u Was? Quote
AlfaLS Posted December 2, 2022 Author Posted December 2, 2022 Strasznie dawno już tu nie pisałam :(. U nas od ostatniego mojego wpisu trochę się pozmieniało. Niestety odszedł za TM Fuks, staruszek z Tychów. Miał ok. 22 lat i niestety chorował na serce. Walczyliśmy jak długo się dało ale pewnego dnia po prostu się nie obudził... Mam dziurę w sercu ale i świadomość, że ostatnie lata przeżył godnie, był kochany i zaopiekowany... Mój kochany Fuksik :(((( I moje piesy jeszcze wtedy dwa... Quote
AlfaLS Posted December 2, 2022 Author Posted December 2, 2022 Po Fuksiu odszedł za TM Farcik, kocurek, który wraz z Fuksem przyjechał do mnie z Tychów. Choroba nerek nas pokonała gdy miał ok. 21 lat... Niedługo po nim odszedł Krzyś, kocurek, który wrócił do mnie po 7 latach od adopcji. Tu przegraliśmy z kocią białaczką... W lipcu bieżącego roku nasza rodzina się powiększyła o Agę. Nigdy jeszcze nie miałam tak małego i tak młodego psiaka. Agusia ma tylko 6 lat co przy moich wszelkich wyborach adopcyjnych jest o co najmniej 10 lat za mało. Jednak los tak niefajnie sprawił, że opiekunka Agi / na dogo to była maga56 / zmarła i Agusia jest teraz z nami. Poznajcie Agę, wcześniej u Ani to była Maga ale mnie to imię jakoś absolutnie do niej nie pasowało 🙂 I moje dwa piesy razem 🙂 2 Quote
AlfaLS Posted December 2, 2022 Author Posted December 2, 2022 A bohater tego wątku to dziarski starszy pan. Co prawda serce trochę niedomaga ale leki nam go stabilizują, stawy trochę dokuczają / w końcu 12 lat w mazurskiej budzie nie zostaje bez śladu / ale na razie suplementy pomagają na tyle, że nie musimy wchodzić z konkretnymi lekami. Była też operacja usunięcia nadziąślaka, z badania histopatologicznego wiemy, że zmiana jest nowotworowa ale niezłośliwa i niestety może się odnawiać. Nawet już coś zaczyna odrastać ale na razie jest to do obserwacji. Tak czy siak dajemy radę :). I bardzo dziękujemy za pamięć o nas 🙂 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.