Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W SOSNOWCU : II Zbiórka Publiczna na ogrzewanie boksów !


gosia2313

Recommended Posts

[quote name='Kisiaraf']Ja już pisałam na wątku staruszka mogę się podjąć współpracy ze schroniskiem.[/QUOTE] Tak dokładnie już się wstępnie dogadałyśmy po urlopie pewne sprawy będziemy oficjalnie albo półoficjalnie załatwiały, myślę że załatwimy spokojnie robienie zdjęć piesków w schronisku i wydawanie do DT trzeba też pogadać o opłatach za wyciągnięcie psiaków. Wszystko jest do obgadania i ustalenia i myślę że będzie łatwiej niż do tej pory, nie mówię że będzie cacy ale pewne sprawy będą łatwiejsze do rozwiązania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='terenia1']Tak dokładnie już się wstępnie dogadałyśmy po urlopie pewne sprawy będziemy oficjalnie albo półoficjalnie załatwiały, myślę że załatwimy spokojnie robienie zdjęć piesków w schronisku i wydawanie do DT trzeba też pogadać o opłatach za wyciągnięcie psiaków. Wszystko jest do obgadania i ustalenia i myślę że będzie łatwiej niż do tej pory, nie mówię że będzie cacy ale pewne sprawy będą łatwiejsze do rozwiązania.[/QUOTE]
Bardzo dobrze, że ktoś w końcu porządnie i poludzku się za to zabierze :)

Link to comment
Share on other sites

jakiś czas temu PAni w schronisku w S-c bardzo zniesmaczona była pytaniem o wolontariat. Co jest dla mnie nie zrozumiałe, gdyż psy w klatkach przebywają w opłakanych warunkach. Do tego w przeciwieństwie do innych schronisk psiaki nie są odrobaczane, ani szczepione na podstawowe szczepienia - ale pieniążki chetnie są brane. Pytanie tylko na co?!

Link to comment
Share on other sites

No właśnie Justynko to jest dziwne i dla mnie nie zrozumiałe to psiakom z naszego schronu pommagają ludzie z innych miast i nawet całkiem odległych a ludzie z Sosnowca nie potrafią się jakoś zorganizować i zrobić coś konkretnego :razz: no po prostu nie będa wchodziły na dogo, a czy ktoś będzie miał głowę żeby je zawiadomić w razie czego:razz: nie pojmuję tego ....

Link to comment
Share on other sites

nie bardzo zrozumiałam o co chodziło wiewiorce... wyskoczyła jak Filip z konopii...

Szkoda, że jest taka mała grupa zorganizowanych ludzi... Na prawdę możnaby dużo zdziałac...

Ps. Pekin Tomi właśnie jedzie do KŚ ;) Strasznie mi go brak, jest przekochany i w życiu nie zrozumiem człowieka, który go wywalil...

Link to comment
Share on other sites

Wiewiórka, olej docinki i chodź do schronu. Było, co było, trudno, ale jak juz wczesniej pisałam, dobrze ze tam zagladałaś, bo na bierząco były wiadomości. Jesteś psom potrzebna. kto będzie tam chodził, jak wszyscy ze Sosnowca sie obrażą na dogo?

Link to comment
Share on other sites

Na prosbę zbanowanej Rybka 39 wklejam jej tekst

[quote] A bez wolontariatu nie można się zaangażowac?[/quote]

Hej, kurza stopa39 to Rybka_39, załozyłam drugie konto, ale jak widać drugie także mi zbanowano.
Nie wiem co rozumiesz w angażowanie się, jeżeli nie ma wspólnej komunikacji między pracownikami.
Nie mogę brać psów na DT, zaangażowałam w to kilka osób w tym prosiłam o pomoc Panią Terese Borcz, jak trzeba to psa wyciagam, ale jest to trudne bo pracownicy mnie kojarzą już.
Jeżdżę tam reguralnie staram się raz w tygodniu, jest to nieprzyjemne ze względu na postawę pracowników.
Zdjęcia robiłam już nie zamierzam, bo za aparat mnie wywalono, a nie chcę sobie spalić całkowicie pozycji.
Nie widzę sensu robienia ogłoszeń psom będącym w tym schronisku skoro nic o nich nie wiem. Jak masz pomysł jak mam angażować się bez wolontariatu daj mi znać, puki co zostaje na wolontariacie w Katowicach. A co do osób wtrącających się i nie będących w schronisku- kochani jeśli tam byliście pierwszy raz, to fakt pracownicy mili, ale jeśli jeździcie tam regularnie to już tak miło nie jest. I proszę mi nie mowić, żebym się dumą unosila, bo jak widac mam bana, a jak mam bana to na dogo nie zamierzam siedzieć to raz, dwa dogomania nie jest jedynym środkiem komunikacji i nie wszyscy chcą przebywać na takowym forum, mnie np. brak dogo nie utrudnia wolontariatu w Katowicach, więc nie rozumiem w czym problem.
Zostawiam mój e-mail: [email][email protected][/email]




Gdyby moja pomoc była potrzebna proszę się odezwać.


[quote] Nie unoś się dumą,tylko pomóż psom[/quote]
A przepraszam bardzo bycie na dogo to znaczy bycie super pomagaczem psom? Bez dogo rozumiem nie da się juz pomagać? Nie pomyślałaś, zę ktoś ma dość dogo i ma dość machlojów jakie tam panują? Nie, bo to musi być unoszenie się dumą.
Wszystko co robię robię dla psów- nie dla forum.

i dalej


Tego Tereniu już nie skomentuję, jeżdżę co czwartek do Katowic, co sobota z zapką do Katowic i Sosnowca, proszę nie rzucać takich oskarżeń bez pokrycia, jeżeli skontaktowanie się ze mną jest takie trudne bardzo przepraszam i już się nie wtrącam, w tej sytuacji nie wiem po co mam dalej jeździć do sosnowca, oglądać biedne pieski za kratami, nie robiąc zdjęc, nie mogąc wyciagnąc psa na spacer, nie mogąc zrobic ogłoszeń biedakowi bo nie wiem kiedy zniknie i nawet nie wiem czy to pies czy suka zanim go nie wykupię, porobię 2 zdjęcia jest akcja, jest afera, jest tymczas jest kasa a potem psa nie ma.

I jeszcze dalej


Agucha, wiewióra w odrożnieniu do niektórych, którzy tylko płaczą na wątku, jeździła tam czasem kilka razy w tygodniu, nie wiem więc kto tu wyskakuje jak Filip z Konopii. Bo to, żę kiedyś nieodpowiedzialnie wzieła szczeniaki to jedna sprawa, to że jest aktywna i jej się chce, nie siedzi tylko na dogo druga sprawa.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Czyli jak przedstawia się dziś sytuacja w S-c? Zmieniło się na lepsze? Bo wcześniej zachowanie osób pracujących w schronisku była karygodna! Kto i ile osób jest wolontariuszem? Bo jak mam działać to nie mam zamiaru się czuć jak jakiś intruz (końcu poświęcam swój cenny czas, a cierpi tyle zwierzaków, że równie dobrze można pomoc psiakom z innego miasta), Ale serce sie dodatkowo kraja, że nasze Sosnowieckie cierpią dodatkowo mając takie warunki jak kiedyś - tragiczne, a przecież jak sama nazwa mówi schronisko - ma udzielać godnego schronienia[/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote]Agucha, wiewióra w odrożnieniu do niektórych, którzy tylko płaczą na wątku, jeździła tam czasem kilka razy w tygodniu, nie wiem więc kto tu wyskakuje jak Filip z Konopii. Bo to, żę kiedyś nieodpowiedzialnie wzieła szczeniaki to jedna sprawa, to że jest aktywna i jej się chce, nie siedzi tylko na dogo druga sprawa.[/quote]
Ja tu nikogo nie będę rozliczała z większego-mniejszego-lepszego-skuteczniejszego-żadnego itp...pomagania psom!

Chodzi o to, że śledzę wątek od pewnego czasu i nie zauważyłam, żeby ktoś wiewiórkę do tablicy wywołał... a jakaś śmieszna fala fochów na wszystko i wszystkich ruszyła...

Szkoda przez takie coś zatraciś pewne znajomości i zażyłości.... i nie mówię tu o forum dogomanii.... jednak to już chyba nie mój problem:roll:

Link to comment
Share on other sites

Szczerze nie chce mi się komentować niektórych wypowiedzi, tak się składa, że ja to schronisko znam jestem tam bardzo często. Z pracownikami miałam różne scysje włącznie z tym że jak opieprzyłam pracownika to na drugi dzień miałam telefon od kierwonika jak ja śmiem tak robić, bywa tak że jeden z pracowników nie chce mnie wpuszczać, wtedy dzwonię do kierownika i na następny dzień mnie wpuszcza do schroniska. Gdybym patrzyła na to że któryś pracownik jest niemiły, albo mi coś tam burkną, albo jeszcze coś innego, to pewnie bym tam nie poszła a jestem tam na bieżąco od trzech lat, wyciągamy koty, nie płacimy za to, itd pewno że fajnie jest działać jak wszystko układa się cacy... Zresztą już więcej nie będę pisała na ten temat i w ogóle poczekam na Kisiaraf i wtedy podejdziemy do kierownika schroniska na spotkanie i postaramy się jakoś dogadać odnośnie psów.
I szczerze mówiąc nie mam czasu na informowanie wszystkich, że coś tam będzie się działało w schronisku bo oprócz pracy która łącznie zajmuje mi 10 godzin dziennie, mam rodzinę i dom na głowie i oczywiście koty którymi się zajmujemy - dyzury w naszej kociarni, ogłoszenia kotów, zdobywanie finansów na to wszystko i inne sprawy zajmują dość sporo czasu. .
Tak że sorki.

Link to comment
Share on other sites

Oki ale nie tyko Ty pracujesz ja też mam małe dziecko i rodzine i jestem wolontariuszem w stowrzyszeniu na rzecz - ludzi... spotykam wiele problemów i przeszkód na swojej drodze i dla tego... Pozatym jak ktoś pracuje w takim miejscu jak schronisko to powinien coś sobą prezentować... Tak myśle że w sumie szkoda słów...

Link to comment
Share on other sites

Napisałam to w kontekście tylko tego że już nie dam rady zająć się już fizyczną pomocą dla psów. Ja się zajmuję kotami z naszego schroniska i dla mnie to jest priorytet, psami już nie dam rady się zajmować bo nie mam już na to czasu, ale chciałam pomóc w zorganizowaniu spotkania z kierownikiem i do ustalenia pewnych rzeczy które na tą chwilę są możliwe do załatwienia i które ułatwią działania w sprawie pomocy psom.
Jeśli chodzi o pracowników schroniska no cóż takie są nasze zyczenia, że powinni coś sobą reprezentować,a czasami a nawet bardzo często rzeczywistość jest całkiem inna.

Link to comment
Share on other sites

dawno mnie tu nie było... nie wiem jak tam z trzymaniem suk i psów razem ale podejrzewam że niewiele sie zmieniło.... postanowiłam wkleić tu to co znalazłam na necie... chyba najwazniejsze rozporządzenie dot. funkcjonowania schronisk :
[B]2004:[/B]
Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 czerwca 2004 r. w sprawie [COLOR=Black][URL="http://www.boz.org.pl/prawo/rozp_schro_04.pdf"]szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt[/URL][URL="http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=WDU20041581657"]2004/158/1657[/URL]][/COLOR]

znalazłam to na tej stornie: [URL]http://www.boz.org.pl/prawo/zmiany_schro.htm[/URL] >> na samym dole pisze cos takiego :

"Wykładnia przepisów rozporządzenia
Na wniosek Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ministerstwo Rolnictwa dokonało w sierpniu 2008 r. wykładni niektórych przepisów rozporządzenia:

[LIST]
[*][B][COLOR=Red]nakaz [/COLOR]osobnego utrzymywania samców i samic nie dotyczy zwierząt wysterylizowanch, albowiem, zdaniem Ministerstwa, zwierzęta takie "są pozbawione płci". [/B]
[*]wymóg przeszkolenia pracowników w zakresie postępowania ze zwierzętami oraz przepisów o ochronie zwierząt nie odnosi się do żadnego określonego programu oraz uprawnień co do prowadzenia takich szkoleń. Wymóg ten może być spełniony w trybie tzw. "szkolenia zakładowego", tzn. przez sam podmiot prowadzący schronisko.
[*]wymóg poddawania nowo przyjmownych zwierząt kwarantannie ma zastosowanie tylko wtedy, gdy tak zarządzi powiatowy lekarz weterynarii, ze względu na aktualną sytuację epizootyczną. Dlatego każde schronisko powinno dysponować odpowiednimi do tego pomieszczeniami."
[/LIST]
Prawo istnieje a placówki (gmina) go nie przestrzegają.... jak "szaraczki" sie nie ruszą to chyba pozostaje czekac aż zaleją nas kolejne nieszcześcia....

Na podanej stronie jest tez mowa o[B] kontroli corocznej Inspektoratu Weterynarii.[/B].. ciekawa jestem czy takowa robia w sosnowieckim schronie.... i czy wystosowali kiedykolwiek ultimatum.... Mysle że mozna by napisać pismo do IW jak wygląda sprawa z kontrola tego schroniska.... Pani Tereska z tego co mi wiadomo juz ich nękała, nie wiem czy akurat w tej sprawie... Niech sie w koncu wezma do roboty
Jeśli o mnie chodzi to proponuję żeby każdy napisał takie pismo.... oni na każde MUSZĄ odpowiedzieć

[B]co wy na to?

[/B]Ps. Ja tez borykam sie jako wolontariusz z opornymi pracownikami i kierownictwem schronu...oni wszyscy myslą że taki wolontariusz "szaraczek" nie moze na nich nic wymóc bo oni sa "szefami"..... szkoda tylko że nie zdajemy sobie sprawy że sa oni opłacani z naszych podatków. [B]Poza tym kłócicie się tu przez nich... rozumiem Rybke... ilez można z siebie głupka robić i prosic sie o różne rzeczy? ile? jak długo pożadni ludzie mają strugac wariatów przed tymi ego-fanatykami dla których słowo 'humanitarny' znaczy tyle co gówno które trzeba ominąć, żeby nie przybrudzić swojego ego ???

[/B]Ps 2. Dobrze, że ktoś (terenia0 zajmie sie rozmowa z dyrektorem - to jest wazne, ale uwazam że bez uderzenia w górę (czyt. InspektoratW) niewiele da sie zrobic.... a uważam że w pierwszej kolejnosci trzeba zapobiec rozmnazaniu sie zwierzat....oni maja nakaz ich separacji.

jeszcze to > [url]http://www.bip.wiw.kielce.com.pl/bip_admin/zdjecia_art/21/Ustawa%20o%20Inspekcji%20Weterynaryjnej.pdf[/url]
[B]USTAWA z dnia 29 stycznia 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej:[/B]
5) [B]sprawowanie nadzoru nad:[/B]
g) przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt,
h) przestrzeganiem zasad identyfikacji i rejestracji zwierząt oraz przemieszczaniem
zwierząt,

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...