Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W SOSNOWCU : II Zbiórka Publiczna na ogrzewanie boksów !


gosia2313

Recommended Posts

Gdyby nie ten deszcz i marudzące dziecko , dowiedziałabym się może więcej bo pan był rozmowny. Czekoladowy terier był trochę osowiały trzymał się z daleka od krat, białe łaciate stworzonko takie do kolana chyba chore głową prawie po ziemi szurało.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/185631-2-PSY-w-KARCERZE-%C5%9AMIERCI-naznaczone-U%C5%9APIENIEM-ich-%C5%BCycie-zale%C5%BCy-od-nas?p=14680937#post14680937"]http://www.dogomania.pl/threads/185631-2-PSY-w-KARCERZE-%C5%9AMIERCI-naznaczone-U%C5%9APIENIEM-ich-%C5%BCycie-zale%C5%BCy-od-nas?p=14680937#post14680937[/URL]

Sunia i staruszek/staruszka z tego schronu BŁAGAJĄ O POMOC

Link to comment
Share on other sites

Bazarek na psy z sosnowieckiego schronu, super biżuteria złota i srebrna!!!
[url]http://www.dogomania.pl/threads/185633-Bi%C5%BCuteria-srebrna-i-z%C5%82ota-na-psy-z-sosnowieckiego-schroniska-do-30-maja-godz.20.00?p=14681002#post14681002[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jukki']Niestety ten czarny kudłaty okazał się suczką. Pisałyście o pekińczyku post 759 ze go nie ma ... dowiedziałam się dziś że jest jakiś w klatce chyba w pomieszczeniu , ma zaćme ponoć .[/QUOTE]


Gdzie niby?
Skąd o tym wiesz?
Nam perfidnie wmówiono, ze go odebrano!!!

[quote]KUR***!!! I po co było tak kłamac perfidnie?? Transport do KŚ w zeszły weekend przeszedl koło nosa!
[B]Wyciągajcie go[/B], ja go natychmiast zabieram! Transport z Sosnowca mam...[/quote]

Łatwo powiedzieć.
MNie już tam za bardzo znają.
Wczoraj nas prawie wywalono za aparat.

Link to comment
Share on other sites

To idź Agucha i powiedz że wiesz że w klatce na korytarzu jest przetrzymywany pekin i żądasz aby ci go wydano tu i teraz.
Ja i Rybka nic nie zdziałamy bo Wy zawsze musicie wiedzieć lepie, zadzwonić, porozmawiać z pracownikami, dziwne jest to, że po Waszych telefonach pekin zniknął z klatki, że suka mix basseta nie jest do wydania chociaż dzień wcześniej była.

Link to comment
Share on other sites

tak jak pisałam wcześniej , byłam w schronie po 16 , pan w czerwonym kowbojskim kapeluszu nas wpuścił na teren schroniska , szukałam swojego psa , potem z nim rozmawiałam, pytałam czy to są wszystkie psy czy nie ma jakichś innych w pomieszczeniach zamkniętych , pan powiedział że jest pekińczyk ale ma zaćme ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DG32']To idź Agucha i powiedz że wiesz że w klatce na korytarzu jest przetrzymywany pekin i żądasz aby ci go wydano tu i teraz.
Ja i Rybka nic nie zdziałamy bo Wy zawsze musicie wiedzieć lepie, zadzwonić, porozmawiać z pracownikami, dziwne jest to, że po Waszych telefonach pekin zniknął z klatki, że suka mix basseta nie jest do wydania chociaż dzień wcześniej była.[/QUOTE]
Przepraszam bardzo, ale czy Ty coś insynuujesz??

Zadzwoniłam i zapytałam czy w schronie jest nadal ten pekin do adopcji. Nie mówilam skąd o tym wiem...
Pani powiedziała, że jest. Uprzedziłam tylko, że dziś nie podjadę bo mieszkam w Rybniku i dam radę na drugi dzień prosto po pracy... Niestety, pekina nie było bo ponoc ktoś go wykupił w ten sam dzień co dzwoniłam...

Czy coś złego było w moim telefonie?
Na darmo tylko jechał znajomy, żeby go zabrać...

Link to comment
Share on other sites

A i jeszcze jedno, nie wiem gdzie oni trzymają te psy w klatce, ale jeśli tam gdzie myslę, to my tam nie mamy wstępu, tam są takie boksy, obok szczeniarni jest przejście i tam jest budynek.

A w ogóle w tym dniu co jechałysmy po pekina to i tak cud, że w końcu weszłyśmy do schronu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']Przepraszam bardzo, ale czy Ty coś insynuujesz??

Zadzwoniłam i zapytałam czy w schronie jest nadal ten pekin do adopcji. Nie mówilam skąd o tym wiem...
Pani powiedziała, że jest. Uprzedziłam tylko, że dziś nie podjadę bo mieszkam w Rybniku i dam radę na drugi dzień prosto po pracy... Niestety, pekina nie było bo ponoc ktoś go wykupił w ten sam dzień co dzwoniłam...

Czy coś złego było w moim telefonie?
Na darmo tylko jechał znajomy, żeby go zabrać...[/QUOTE]

Ja nic nie insynuuje, fakty mówią za siebie, po każdym telefonie, pies który był do adopcji znika.
Poza tym skąd wiedziałaś że był jakiś pekin w schronisku skoro na stronie www go nie było? a tak w ogóle to ty go rzekomo zarezerwowałaś i na darmo nie jechał tylko twój znajomy ale i my.

Nawiasem mówiąc nie sadzę żeby ten pracownik nas okłamał, albo psa nie było albo z góry miał nakazane żeby psa nie wydać, i w chwili obecnej kiedy nie ma go na boksach zewnętrznych wątpię żeby był do wydania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DG32'] a tak w ogóle to ty go rzekomo zarezerwowałaś i na darmo nie jechał tylko twój znajomy ale [B]i my.[/B][/QUOTE]
Nie wiem czy Ty jechałaś, umawiałam się z rybką... Jeżeli to Tobie było tak wesoło jak rozmawiałam z nią przez tel - to doprawdy, atmosfera w schronie musiała być nader przyjemna...

[quote name='DG32']
Nawiasem mówiąc nie sadzę żeby ten pracownik nas okłamał, albo psa nie było albo z góry miał nakazane żeby psa nie wydać, i w chwili obecnej kiedy nie ma go na boksach zewnętrznych wątpię żeby był do wydania.[/QUOTE]
Skoro powiedziano o nim dziewczynie, która szukala psa - widocznie jest...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']Nie wiem czy Ty jechałaś, umawiałam się z rybką... Jeżeli to Tobie było tak wesoło jak rozmawiałam z nią przez tel - to doprawdy, atmosfera w schronie musiała być nader przyjemna...


Skoro powiedziano o nim dziewczynie, która szukala psa - widocznie jest...[/QUOTE]

Jasne atmosfera zawsze jest przyjemna kiedy jestem z Rybką.

A co do psa to sobie go po prostu wyciągnij skoro jest.

Kończę ten temat bo widzę, że niektórzy mimo że nigdy w tym schronie nie byli i tak wiedzą o nim więcej niż ja.

Link to comment
Share on other sites

No ja pisałam o pekinie Ilonie, o psie się koci świat dowiedział, pies miał jechać do Aguchu, moja misja była tylko psa zabrać, dołączyła się dg32 za co jej dziękuję.
Prawie nas nie wpuszczono do schroniska, a na dodatek kłamano w żywe oczy.
Skoro jest do wydania tylko dla tej jednej osoby, to niech ona go bierze, ja nie jestem 2 metrowym osiłkiem i nie dam rady sobie z bandą pracowników, nie staranuję ogrodzenia i nie wykradnę pekina.:shake:


DG32
I o nas samych też wiedza więcej:cool3:, chore psychopatki jesteśmy które bawi los bezdomnych psów.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DG32']Jasne atmosfera zawsze jest przyjemna kiedy jestem z Rybką.

A co do psa to sobie go po prostu wyciągnij skoro jest.

Kończę ten temat bo widzę, że niektórzy mimo że nigdy w tym schronie nie byli i tak wiedzą o nim więcej niż ja.[/QUOTE]


No nie mówcie,że znowu chlałyście po kątach w schronie :):evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim - pies nie był zarezerwowany imiennie, tylko pracownicy byli uprzedzenie, że ktoś po niego przyjedzie! Rybka i Andrzej wiedzieli co mają mówić...

Yukki, stwierdziła że go nie wyciągnie bo nie ma go gdzie dać, mąż wraca po 18... nawet to, że transport będzie spod samej bramy schronu jej nie przekonało, także mówi się trudno... :(

Będę kombinować dalej, może się uda...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...