malagos Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Jakoś tak długo kojec gminny stał pusty. My, po zajściach z tymczasowa Czarusią, Tosią i naszą Dianką dochodziliśmy do siebie, dziękując Losowi, że nas oszczędza, nie zsyłając kolejnego psiego rozbitka. Aż tu nagle, w ubiegłą środę prośba naszej pani sekretarz gminy prosi o zbadanie, odrobaczenie itp. suni, przywiezionej ze wsi. W kojcu - niewielka suczka, a wydłużonym pyszczku, trochę szorstkowłosa, trochę w typie terierowatym. Młoda, pogodna, machająca chudziutkim ogonkiem... Wpłaty: Nesiowata 10 zł Poker 50 zł Agat21 30 zł Aldrumka 20 zł paczka z karmą Dolina Noteci, psimi i kocimi smaczkami Aga76 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 7, 2018 Author Share Posted September 7, 2018 Nie było nas przez weekend w domu, podjechaliśmy do kojca we worek. Sunia smutna, przywiezione jedzenie nie ruszone :( Na piachu, który stanowi "podłogę" w kojcu ślady wymiotów. Suczkę wzięliśmy pod pachę i przywieźliśmy do nas, do naszego kojca. Najpierw Tomek ja zbadał, osłuchał, podał leki, obciął ogromnie przerośnięte pazury. Następnego dnia pojawiła się biegunka, która nadal leczymy. Ale juz humor inny, jest poszczekiwanie na Dianę, i na spacerki chętnie wychodzi. Figunia ma ok. 2 lat, waży ok. 12 kg, sięga pod kolano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Jaki chodzący z niej smutek... Jak dobrze, że jesteście... trzymam kciuki za domek, za Was, za dogadanie się psiaków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 7, 2018 Author Share Posted September 7, 2018 Rano ugotowałam udko kury z ryżem, dostanie obiadek i kolację na ciepło i na domowo :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Jaka śliczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 7, 2018 Author Share Posted September 7, 2018 Koszty leczenia i przyszłej sterylizacji pokryje nasza gmina, ale... mam prośbę o lepszą karmę: może kilka puszek Doliny Noteci?......albo kilka groszy na kurczaki i inne mięsko, bo będę na razie gotować Figuni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Małgosiu - niestety finansowo nie pomogę. Już nie mam z czego dokładać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 A ja cosik wpłacę na Figunię, która dzięki malagos ma szansę na lepsze życie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Malagosku, czy wiadomo może jak Figunia dogaduje się z kotami? Czy nie było okazji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 7, 2018 Author Share Posted September 7, 2018 Jak teraz Tomek ją wziął z kojca na spacer, zobaczyła Szarą Kotkę, i szarpnęła się na smyczy, "gonimy kota, dobrze?". Jednak jakiś procent genów ma teriera... Z miski z jedzeniem został skrupulatnie wybrany kurczak, ryz już nie smakował :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Oj tam, takie szarpnięcie to jeszcze o niczym nie świadczy ;) Ale dzięki za info. Może się przydać :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 Psy często gonię obce koty ,a ze swoimi żyją za pan brat,a właściwie za pan pies, 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 7, 2018 Share Posted September 7, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: Psy często gonię obce koty ,a ze swoimi żyją za pan brat,a właściwie za pan pies, tak właśnie tyz sobie myślę :) Zwłaszcza jak swoje koty mają wysokie poczucie własnej wartości i potrafią psu pokazać jakiej strefy prywatności z kotami nie należy przekraczać ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 8, 2018 Author Share Posted September 8, 2018 Dianka przez dobre 3 tygodnie polowała na kota Borysiaka, az doszło do konfrontacji nos-nos, obwąchanie wzajemnie i nastała absolutna zgoda. Podobnie Diana reagowała na dwie koteczki ze Szczebrzeszyna, teraz razem śpią. Figusia ma się już lepiej, nadal słabiutko je, ale jak nas widzi, to koniecznie chce wyjść z kenelu. Ładnie chodzi na smyczy i chętnie wraca do kojca. Bardzo się łasi, przytula, liże po twarzy. Bardzo sympatyczna śliczna suczynka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 8, 2018 Share Posted September 8, 2018 Czyhałam na pewną dziewczynę, która poszukiwała niezbyt dużej suńki dla mamy mieszkającej w domku na Białołęce, myślałam własnie o Figusia, ale dziewczyna chyba pojechała dziś do schroniska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 8, 2018 Share Posted September 8, 2018 I tak dobrze,że do schroniska ,a nie do pseudo ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 8, 2018 Share Posted September 8, 2018 3 minuty temu, Poker napisał: I tak dobrze,że do schroniska ,a nie do pseudo ... Na szczęście dziewczyna świadoma zwierzakowo (jeśli można ukuć takie określenie ;), wspiera bezdomne zwierzęta, ma kilka kotów (stąd to pytanie o koty) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 9, 2018 Author Share Posted September 9, 2018 Dziś dłuższy spacer, zamknęłam za nami furtkę w sadzie i puściłam Figę ze smyczy. Bardzo się pilnuje, ale widać, że wraca do zdrowia: cały czas bieganie, wąchanie, cały czas ogonek w ruchu, powroty do mnie, podskakiwanie itp. Wielka radość z życia. Na horyzoncie pojawiła się Lilusia, nasza koteczka, bo koty ciągle za mną łażą, to dopóki jej Figa nie zauważyłam, szybko przypięłam smycz. Minęły się w furtce, kot zawarczał cały najeżony, pies trochę zgłupiał, ale że za kilka metrów siedziała na chodniczku Szarusia, to Figa do niej się wyrywała. Dała się uspokoić szybko, ale tak po "myśliwsku" zagrała - szczek z zawodzeniem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 9, 2018 Author Share Posted September 9, 2018 Apetyt ma Figa olbrzymi. Dają jej trzy porcje dziennie, na razie małe. Jeszcze raz poproszę o pomoc - na karmę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 9, 2018 Share Posted September 9, 2018 Malagosku, przypomnij mi swoje konto, puszczę grosik na jedzonko dla suczydełka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 10, 2018 Author Share Posted September 10, 2018 Dziękuję, Agasiu, i dziękuje Aga76 :) Dziś umówimy sterylizację Figuni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 Ogromne podziękowania dla Poker - wpłata 50 zł oraz Nesiowatej - 10 zł :) Bardzo Wam, Kochane Dziewczyny, dziękuję!! Za[isałam w pierwszym poście. Sterylizacja dopiero w poniedziałek, wcześniej pani Magda ma zajęte terminy. Zawieziemy Figulaja sami, nie chłopaki z Gospodarki Komunalnej, mniejszy stres dla piesy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Dziewczyna w sprawie psa odezwała się wczoraj do mnie, ale ją mówiąc oględnie "spławiłam". Poszukuje psa, który będzie "miał do dyspozycji aż dwie budy w ogrodzie". Do domu będzie brany tylko w mrozy lub w czasie burzy.. No to tyle w temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 Po sterylizacji zaczniemy szukać jej domu. Nie mam pojęcia, jak się Figa zachowuje w domu i nie będę na razie sprawdzać. Za dwa tygodnie wyjeżdżamy z Tomkiem na wczasy, z psami zostanie moja niezastąpiona Ania (i Jej Kenia), nie chcę obarczać siostry kolejnym stresem ewentualnych spięć Diana - Kenia - Figa. Tamtą tragedię, której Ania też była świadkiem, przeżyła bardzo... Dziękuję za paczkę z jedzonkiem - Aga76! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 13, 2018 Author Share Posted September 13, 2018 Wpłynęło 30 zł od Agat21 - bardzo, bardzo dziękuję! Figunia już po powtórnym odrobaczeniu. Jeszcze nie bardzo kojarzy wyjścia z kojca z załatwieniem potrzeb i po prostu zbieram kupki z betonowej podłogi w kojcu, a co drugi dzień spłukujemy podłogę kojca szlauchem. W poniedziałek zbiorę próbkę kału do badania, zawieziemy przy okazji sterylizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.