Jump to content
Dogomania

5tyg.Maleństwo Lilu - wygrała z chorobą i ma wspaniały dom :)


BUDRYSEK

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Asiaczek']Piękna jest.:lol::loveu:
[URL]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SiWF-n_8_sI/AAAAAAAAFdU/1IEELhbBOxg/s576/DSC04811.JPG[/URL]

Mam taką mała uwagę co do miseczki dla Lilu.
Ja bym jej dawała jeśc na lekkim podwyższeniu, tak, aby nie garbiła się podczas jedzenia. Ideałem byłoby, gdyby miseczka stała na wysokości jej pyszczka.:cool3:
Ja moim psom daję jedzenie na podwyższeniu, które można zrobić wycinając dziurkę w kartonie...

Pzdr.[/quote]

A wiesz o tym samym wczoraj pomyślałam tzn. o podwyższeniu oglądając zdjęcia Lilu. Z tym że ja bardziej myślałam o takim do kupienia w sklepach "wieszaku" na miski, kojarzysz o czym mówię, będę dzisiaj w zoologicznym to zakupię i takie cudo - nie wiecie czy to ma regulowaną wysokość?

Link to comment
Share on other sites

[B]Kaja[/B] - jak miałam w domu sznaucery olbrzymy, to właśnie takie stojaki z miseczkami miałam. Regulowane. Obecnie mam zdecydowanie mniejsze psiaki i część z nich dostaje jedzonko w miseczkach zawieszanych na klatce (metalowej). Lecz niektóre z nich jedzą po prostu na takich kartonowych podstawkach.:lol:

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

To Lilu może być jeszcze piękniejsza ??? :crazyeye: Cudo !! :loveu: A mordkę ma taką rozbrajającą, wesoła, smiejącą, przekorna trochę. A usziska mnie rozwalają. Rewelacja :multi:.

Buziaki dla Was, miziadła dla kocików :cool3:.

Link to comment
Share on other sites

Wróciłyśmy od weta właśnie no i oprócz szczepienia i kontroli pysia które ładnie sierścią coraz bardziej zarasta pani doktor zajrzała do ucha... a tam stan zapalny (po badaniu machinerią wyszło), został pobrany wymaz, na miejscu pod mikroskopem wykluczyła świerzba i mówi coś te oczka mi się nie podobają, poszła po okulistę.
Przyszła miła pani okulista, zakropiła oczy znieczulając, wsadziła papierek, zbadała ciśnienie, dno oka i trzecią powiekę no i sie okazało że Lilutka ma wirusowe młodzieńcze zapalenie spojówek:roll:
Wszystko to ciągle skutki zdrowotne ropowicy, która osłabiła jak widać organizm Lilusi.
Zastrzyki odpornościowe sprawią że organizm sam się zacznie bronić przed tego typu infekcjami, na razie jak widać na osłabione okolice pyszczka łapie co popadnie. Na oczka dostałyśmy maść, na uszko na razie nic bo dziś było szczepienie. Za tydzień kolejna wizyta i albo antybiotyk albo Zylexis (mam nadzieję ze to drugie).
Do tego Lilusia prawdopodobnie po urazie neurologicznym ma nierówne ciśnienie w gałkach ocznych, w granicy normy ale różne - norma od 15 do 25 czegośtam, w prawym swoim oczku ma 20 w lewym 16, to ma się z czasem wyrównać.

Ja sobie mówię dobrze że tylko takie rzeczy już, damy sobie z tym wszystkim radę, wyleczymy a z czasem po preparatach odpornościowych nawet nie będziemy musiały o tym myśleć, zdrowy organizm sam swoje zdrobi.
Lilutka naprawdę bardzo dużo przeszła i musi mieć czas żeby do końca ozdrowieć, ot co :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja_K']Tak zadecydował lekarz - Lilu ma 16 tygodni i nie szczepiona mogła by być jeszcze mniej odporna.[/quote]

Zadzwoniłam jeszcze do naszej pruszkowskiej pani weterynarz i mówi że jeśli nie było wydzieliny (a nie było) z ucha i tylko zaczerwienienie i został pobrany wymaz to faktycznie można zaczekać tydzień co się z ucha rozwinie i co wyjdzie z wymazu.

Link to comment
Share on other sites

Jestem niezmiennie pod wielkim wrażeniem superprofesjonalnej opieki medycznej :crazyeye:. Ja chę tak mieć na Śląsku, że pani WET idzie po okulistkę itd. :eviltong:. A wszystko dzięki Kaja_k, bo ona chce dla Lilu jak najlepiej.

[CENTER][COLOR=plum]Kaju - dobra robota ![/COLOR] :p[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiama']Jestem niezmiennie pod wielkim wrażeniem superprofesjonalnej opieki medycznej :crazyeye:. Ja chę tak mieć na Śląsku, że pani WET idzie po okulistkę itd. :eviltong:. A wszystko dzięki Kaja_k, bo ona chce dla Lilu jak najlepiej.


[CENTER][COLOR=plum]Kaju - dobra robota ![/COLOR] :p[/CENTER]
[/quote]

Nooo ja tez jestem pod wrażeniem bo nie pamiętam kiedy mi oczy zbadali tak jak Lilutce. :razz:
Jeśli Cię to pocieszy to powiem że ceny tam odpowiadają jakości usług:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja_K']Nooo ja tez jestem pod wrażeniem bo nie pamiętam kiedy mi oczy zbadali tak jak Lilutce. :razz:
Jeśli Cię to pocieszy to powiem że ceny tam odpowiadają jakości usług:cool3:[/quote]

No pocieszyła mnie ciotka .... :diabloti: Tym bardziej niezmiennie chylę czoło za to co robisz dla tej cudnej kupki szczęścia :p.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za ciepłe słowa. Dobrze Was mieć w gorszych chwilach i w tych dobrych.
Ciekawostka - ja o podobieństwie wspomniałam na 1szej wizycie u weta, wczoraj siedziałam cicho - wchodzi pani okulistka i mówi "o! naprawdę podobna do jack russel terrriera"!:evil_lol:
Trochę mi Lilunia do niego nie była podobna ze względu na to że ma długie nóżki i co wyczytałam? Że rasa Parson Jack Russel Terrrier została podzielona w 2000 na dwie - długonogiego Parsona i krótkonogiego Jacka

Popatrzcie, to jest zdjęcie 3-miesięcznego Parsona gładkowłosego
[URL="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/85/Parson_Russell_Terrier_Puppy_3_Months_Old.jpg"][IMG]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/85/Parson_Russell_Terrier_Puppy_3_Months_Old.jpg[/IMG][/URL]

A tu zdjęcie Liluni też jak miała 3 miesiące (sprzed 2 tygodni):

[CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Sha3eMUJP7I/AAAAAAAAFXs/YxjL2xObFFA/s576/DSC04736.JPG[/IMG][/CENTER]


Jestem coraz bardziej pewna tak intuicyjnie i patrząc na Lilu że komuś się rasowa sunia "puściła" i dlatego podrzucił szczeniaki, Lilu ma duże szczęście że przeżyła, natomiast ludzie albo topią albo odchowują niecodzienne to zachowanie.
Myślicie że dałoby się po nitce do kłębka dojść jeśli to rasowy pies z okolic Żywca to pewnie jest gdzieś zarejestrowany?
Mi nie chodzi o papiery tylko o ukaranie sprawcy - jak sobie myślę o tym na jakie cierpienia naraził Lilu to robię się zła...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja_K']Jestem coraz bardziej pewna tak intuicyjnie i patrząc na Lilu że komuś się rasowa sunia "puściła" i dlatego podrzucił szczeniaki, Lilu ma duże szczęście że przeżyła, natomiast ludzie albo topią albo odchowują niecodzienne to zachowanie.
Myślicie że dałoby się po nitce do kłębka dojść jeśli to rasowy pies z okolic Żywca to pewnie jest gdzieś zarejestrowany?
Mi nie chodzi o papiery tylko o ukaranie sprawcy - jak sobie myślę o tym na jakie cierpienia naraził Lilu to robię się zła...:angryy:[/QUOTE]


Kaja ja już wcześniej pisałam, tak jak Ty, że prawdopodobne może być takie właśnie pochodzenie Lilu. Tylko nawet jeśli teraz suka by się znalazła to nikt tego nie udowodni, bo się po prostu nie da.

Lilutka naprawdę podobna jest i śliczna:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Energy']Kaja ja już wcześniej pisałam, tak jak Ty, że prawdopodobne może być takie właśnie pochodzenie Lilu. Tylko nawet jeśli teraz suka by się znalazła to nikt tego nie udowodni, bo się po prostu nie da.

Lilutka naprawdę podobna jest i śliczna:loveu:[/quote]

:) dzięki
Mi się Lilutka baaardzo podoba jestem w niej zakochana i przyjmuję za pewnik że jest najpiękniejsza na świecie oczywiście dla mnie, mam też trochę dystansu i wiem że być może nie dla wszystkich.
Jakie jest moje zdziwienie jak ludzie przechodzący obok płotu gdzie Lila się bawi w ogrodzie albo w lecznicy uśmiechają się i sami z siebie mówią "jaki piękny piesek" :)))
Dla mnie do tej pory to podobieństwo do rasowego psa to było trochę naciągane trochę jak bajka o żelaznym wilku, dopóki rzeczywiście nie zaczęłam porównywać.
Teriera w domu mieć nie lada wyzwanie hoho :)
Wczoraj odebrałam z Merlina 2 książki Jan Fennel ona ponoć guru psiarzy trochę zaczęłam czytać takie to wszystko proste trafiające do serca i mądre co pisze.
Trochę się będę pewnie łamać przy prawidłach dotyczących powitania z psem ale tłumaczę sobie że skoro mam być psią samicą alfa w tym stadzie to muszę po psiemu do tego dojść :evil_lol::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiama']Lilątko jest odchuchane i kochane i pięknieje w oczach. Wchodze tu z wielką przyjemnością i się napawam :eviltong: :loveu:.

Kaja_k podaj proszę tytuły, sama jestem zainsteresowana poczitać :cool3:.[/quote]

A proszę bardzo, kupiłam tą:
[url=http://merlin.pl/Twoj-najlepszy-przyjaciel-sekrety-prawdziwej-wiezi-z-psem_Jan-Fennell/browse/product/1,438412.html]Tw

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja_K']A proszę bardzo, kupiłam tą:
[url=http://merlin.pl/Twoj-najlepszy-przyjaciel-sekrety-prawdziwej-wiezi-z-psem_Jan-Fennell/browse/product/1,438412.html]Tw[/quote]

Coś mi się pozajączkowało, jeszcze raz obydwa linki:
[URL]http://merlin.pl/Twoj-najlepszy-przyjaciel-sekrety-prawdziwej-wiezi-z-psem_Jan-Fennell/browse/product/1,438412.html[/URL]


i drugi:
[url=http://merlin.pl/Zapomniany-jezyk-psow-w-praktyce-Jak-w-30-dni-zbudowac-prawdziwa-wiez-ze-swoim-psem_Jan/browse/product/1,539495.html]Zapomniany j

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :p. Wszystkie trzy pozycje Fennellowej sa na Merlinie :razz:. O "Zapomnianych językach psów ...." słyszałam już dawno. Pozycje maja świetne komentarze czytelników. Tylko ja ostatnio zasypiam wieczorami jak cokolwiek czytam :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...