Kaja_K

[quote name='psiama']Lilunieczka !!!!!!!!!! Co za szczęśliwe mordusie :). Co za nieprawdopodobne wzajemne oddanie z tych dwóch mordek bije. Kaja, zawsze będe miała w sercu to co zrobiłaś dla Lilu ![/QUOTE] Ojej, dziękuję. Wzruszyłam się przez Was kurde...

[quote name='Energy']Też bym chciała wiedzieć co u Lilutki...[/QUOTE] Dzień dobry! :) Lilutka skończyła w lutym 2 lata i jest naaajpiękniejszym najbardziej szalonym i ukochanym łobuzem. Waga jej się zatrzymała na 7,8kg i już chyba taka zostanie :) Śpi sobie teraz przytulona do mnie kiedy to piszę. Wczoraj zjadła mi kolejne kapcie :) Nie mam tu jej aktualnych zdjęć więc wkleję 2 z lata: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_OzfVgqq4BrQ/TZY6kGh7mLI/AAAAAAAAHXw/4Cd7Q6IkYCs/s720/DSC08242.JPG[/IMG] Straasznie gorąco wtedy było: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_OzfVgqq4BrQ/TGfYqUPYYCI/AAAAAAAAHKk/lkyOqx1ePH4/s720/DSC08255.JPG[/IMG] I wiecie co? Lilunia jest chyba Rat Terierem, zobaczcie tu jest krótki film i opis: [URL]http://animal.discovery.com/videos/dogs-101-rat-terrier.html[/URL] Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!

[quote name='Aleksandra:)']oo fajnie że Sakuś znalazł domek :) a gdzieś niedaleko zamieszkał ?[/QUOTE] W Pruszkowie :) z najnowszych wieści: Sakuś ma własne prywatne 4 pary rąk do głaskania i miziania (2 dorosłych + 2 dzieci 7 i 4 lata) je siusia, pakuje się do łóżka, i mimo że tego nie potrafił wcześniej to już po 4 dniach pięknie chodzi na smyczy :)

Ja z trochę innej beczki. Piesek Sako z przytuliska Pani Joli dziś znalazł nowy domek :)) Wiem bo sama z nimi tam po Sako pojechałam :)

I jeszcze jedno zdjęcie, jedno z moich ulubionych: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S_jXGmBmtMI/AAAAAAAAHHo/aQx0wZVRYPE/s720/DSC08152.JPG[/IMG] Czy widać to przekorne spojrzenie mojego łobuziaka Lilutki? :DD

[quote name='Energy']Lilutka się pokazała:loveu:śliczności:loveu: Kaja bardzo się cieszę, że w Was wszystko ok:lol:[/QUOTE] Witajcie, dzień dobry :) Wrzucam parę zdjęć Lilusi (za chwilę skończy 1,5 roku, uwierzycie?) Jest pełna energii, biega jak petarda, bawi się z innymi psami i jest psem z charakterem. Dalej je kapcie (3cia pogryziona para w tym roku) i jest łobuzem, ale kochanym!!:evil_lol: [IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss28ii35W3I/AAAAAAAAGw4/63aSPCz5P5w/s512/DSC07082.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S_jXdsKFFRI/AAAAAAAAHHs/NpeBP4xFYdc/s720/DSC08162.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S_jXmTVOVmI/AAAAAAAAHHw/5e8pPa02R-g/s720/DSC08156.JPG[/IMG]

[quote name='Szarotka']I jak mala sie czuje ??[/QUOTE] Jest żywa, pełna wigoru, rozrabia, wstaje o 5.30 i muszę z nią negocjować żeby jeszcze trochę pospała :))) Biega za piłeczką jak szalona i przy okazji dewastuje sąsiadce kwiatki ;)))

Lilutek z kosteczką (urodzinową): [IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S1rVyHfC-UI/AAAAAAAAGgI/JO8sr5fD6Hc/s640/100_1472.JPG[/IMG]

Przepraszam że się tak długo nie odzywałam jak zwykle zalatana jestem mam nadzieję że zdjęcia Wam to zrekompensują. Fotki są sprzed ok. miesiąca z głębokiej zimy (wiosenne będą w okolicach Wielkanocy, bo mam niespodziankę) :) Więc uwaga: Lilutek w rękawie od swetra: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S1rRVx9NrdI/AAAAAAAAGfc/Gj6Ps_SKpLI/s640/100_1462.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/S1rRlxfmZ0I/AAAAAAAAGfs/DuVhG6diPbc/s640/100_1467.JPG[/IMG] Sąsiadka z rękawa swetra zrobiła wdzianko na -25 st. mrozy dla swojej suni (ulubionej psiapsióły Lilutki zresztą) a drugi rękaw dostała Lila. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia im obu, a szkoda bo rewelacyjnie razem wyglądały! (może za rok) :)

[quote name='psiama']Foty ! Foty ! Foty ! :)[/QUOTE] Będą foty. Jutro. Promise!!! :) (z szaleństw po śniegu, może być? :) Lilunia ma się dobrze choć głupi wirus nadal nie opuszcza oczek (herpes virus) i dopóki go nie wyleczymy nie można operować łapki przy infekcji. Ma zapisane 2 rodzaje kropli i 1 maść do oczu i one świetnie działają ale jak się je odstawi na 2 dni to wszystko wraca. Bo leczą skutki, a z wirusem organizm sam musi zacząć walczyć. Wczoraj Lilutka dostała pierwszy z czterech zastrzyków kolejnej dawki Zylexisu, wet pociesza że po drugim roku życia organizm piesków sam się uodparnia na wirusa. Mądry jest o tyle że mówi że po sterydach by zaraz przeszło, ale nie poda sterydów tak młodemu pieskowi bo byśmy wtedy Lilusi gospodarkę hormonalną rozwalili na całe życie. Więc nie. My sobie to spokojnie wyleczymy.

[quote name='psiama']Liluchna nasza :loveu::loveu::loveu: Wycałowac te uchi piekne sterczace :cool3: najlepsze zyczenia świetnej zabawy i by NOWY lepszy był dla wszystkich :loveu:[/QUOTE] Lilutka jutro kończy roczek... ;)

[quote name='Asiaczek']Oja, oja - to nasza Lilutka? [URL]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SzUP3zgHCLI/AAAAAAAAGcw/W_te5mYtyHg/s512/DSC07254.JPG[/URL] Pzdr.[/QUOTE] Nooo :)) Urosło się dziewczynce, co? :))):lol: W końcu za 1,5mca kończy roczek... :)

Wszystkim pomagającym zwierzętom Pochylającym się nad naszymi braćmi mniejszymi Wszystkim tym którzy kibicowali Lilutce Składamy najserdeczniejsze życzenia Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :) [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SzUP3zgHCLI/AAAAAAAAGcw/W_te5mYtyHg/s512/DSC07254.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss29zDYq9lI/AAAAAAAAGSw/GOy5rZsDBmU/s720/DSC07126.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss2-FxcP10I/AAAAAAAAGTE/rNaaoXE85fw/s512/DSC07133.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss2-Q2xfzuI/AAAAAAAAGTQ/gxkHcFazW4s/s720/DSC07138.JPG[/IMG] Pozdrawiamy naszych fanów :)))

Byłyśmy wczoraj tak kontrolnie u neurologa - powiedział że po takich urazach jest w świetnym stanie, ma odruchy które jej zostaną - np chodzi tak defiladowo, podnosi lewą przednią łapkę do góry - to rzeczy pourazowe. Bardzo prosił żeby uważać za to na te pierwsze kręgi szyjne np właśnie podczas operacji, po narkozie, żeby przenosząc Lilutkę bezwładną ich nie uszkodzić... Oczka po tygodniu leczenia już w zasadzie nie łzawią (tylko przy silnym wietrze). Pierwsza porządna cieczka właśnie trwa - od tygodnia :)) Tamto to chyba był falstart albo przygotowanie :)) [IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss29h6R4_EI/AAAAAAAAGSc/QkpO9oVpnj4/s720/DSC07120.JPG[/IMG] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss29pF7uXDI/AAAAAAAAGSk/MGjYp4o2mzU/s720/DSC07122.JPG[/IMG]

No więc Oto Lilutka: :razz: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss289o9rfnI/AAAAAAAAGR0/kxC9MqLu-oY/s512/DSC07102.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/Ss29egtnciI/AAAAAAAAGSY/3PM8rj6uH-Q/s720/DSC07119.JPG[/IMG]

[quote name='psiama']Hej Kaju :loveu: ja tez chce być taka Lilu i mieć tak dobrze :diabloti:. Jestes bardzo odpowiedzialną dziwczyną Kaju ! Tak tzrymac. Czekamy na wieści niebawem jak oczka i wizytu u specjalistó.[/quote] Neurolog w następną środę :) Kardiolog dopiero 21.10 (wcześniej nie było terminów popołudniem) Dam znać jak oczka, pierwsza wizyta w przyszłym tyg, no a wcześniej wrzucę zdjęcia :)

[quote name='psiama']Zaglądamy do Kajowej Lilu :loveu:. Co tam u Was ? Może z Lilu już charcica wyrosła ? :diabloti:[/quote] Hej kochane forumowiczki :), no niestety z operacji nici i jak spadnie śnieg to poczekam z gipsem do wiosny. Lilutce znowu zaczęły łzawić oczu byłyśmy wczoraj u doktora Garncarza. Po przebytej ropowicy i urazie oczka są nadal osłabione - dlatego każdy głupi wirus ich się ima. Po drugie przez ciągłe podrażnienie oczy łatwiej nabywają infekcji - i tworzy się błędne koło. Doktor powiedział że nie ma sensu teraz ani czyścić kanalików łzowych ani skrobać grudek z trzeciej powieki - bo to są skutki, trzeba wyleczyć przyczyny. I że leczenie będzie długie, ale skuteczne :) Lilutka dostała 3 rodzaje kropelek do oczu i kuracja rozpisana na 3 tygodnie - wtedy do kontroli. Dostała bodajże Optivax do przemywania oczu - po każdym spacerze Do tego na receptę krople bakterio i grzybobójcze Difadol i 10 minut po nich Braunol przeciwbólowy i przeciwzapalny. Potem dopiero zajmiemy się naokołoocznymi sprawami (czyli kanaliki łzowe i grudki, jeśli nie znikną). I wiecie co nazwijcie mnie nadgorliwą ale skoro Lilutka miała jeszcze powiększone serce i kołatania i krwiak na mózgu to nie ma co, umawiam ją do kardiologa i neurologa... Lepiej sprawdzić wszystko zanim się pieska swojego ukochanego na stół położy ot, co. Lilu ma już 7,5 miesiąca, pierwszą (chyba) :lol: cieczkę za sobą - taka niewyraźna dość była, w zasadzie bezobjawowa jeśli nie liczyć chętnych do amorów psów - ale wetka powiedziała że tak może być za pierwszy razem, i ważyła 2 tygodnie temu 7,5 kg :) Ma fajną psią koleżankę w sąsiedztwie i się z nią pięknie bawi :) Obiecuję do niedzieli wkleić zdjęcia :) Pozdrawiam Kaja :)

A tu z kotkiem Byronkiem (tak, to w czym kotek siedzi to kosz na bieliznę a pod Byronkiem jest czyste pranie :cool3:) Zdjęcie nr 3 moje ulubione, kocia mina - bezcenna (zmęczony czułością czy jakoś tak) Byronek chyba wyczuł że o nim piszę bo właśnie przyszedł pomiziać się na łóżeczko :) [CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWyxze9l_I/AAAAAAAAGLk/yChJZRe6_sw/s720/DSC06909.JPG[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWy3PM73BI/AAAAAAAAGLo/VAMuMXU_jnM/s720/DSC06911.JPG[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWy82k9wTI/AAAAAAAAGLs/fO5HvtD92pU/s720/DSC06912.JPG[/IMG][/CENTER] I to by było na tyle na dzisiaj :) Pozdrawiam! Kaja + cała gromadka

[LEFT][CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWvCZHSraI/AAAAAAAAGKM/T0QP-rAjYgA/s720/DSC06947.JPG[/IMG] [CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWvIGSbh6I/AAAAAAAAGKQ/MzkJZNbVB3w/s720/DSC06953.JPG[/IMG][/CENTER] [/CENTER] [/LEFT]

[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWyQmzj7DI/AAAAAAAAGLc/F2ymHtMdAJk/s720/DSC06939.JPG[/IMG][/CENTER] [LEFT] [/LEFT] [CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWu1Zoxr0I/AAAAAAAAGKE/HhbVIqXgx3A/s720/DSC06941.JPG[/IMG] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWu76FacqI/AAAAAAAAGKI/VDFT0xWFF-E/s720/DSC06944.JPG[/IMG][/CENTER] [LEFT] [/LEFT]

No więc oto obiecane zdjęcia :lol: Lilutka w parku bawi się z 2-letnią sunią (nie boi się skubana dużych psów :razz:) [CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWuIqeax6I/AAAAAAAAGJw/JVsUABKsi24/s720/DSC06926.JPG[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWuNcl83eI/AAAAAAAAGJ4/go6HC01mKRE/s720/DSC06922.JPG[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_OzfVgqq4BrQ/SoWuTqXY3VI/AAAAAAAAGJ8/21PSZwyLwzQ/s720/DSC06929.JPG[/IMG][/CENTER]

[quote name='psiama']Kaja, wreszcie wyczekiwane wieści :loveu:. Lilu ma juz pół roku .... :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Kiedy ? Jak ? O raju :loveu:. To najlepsze zyczenia połóweczkowe :multi::multi::multi: Czekamy na promisę :cool3:.[/quote] Dziękujemy za życzenia :)) Co do zdjęć to dzisiaj nie byłyśmy w parku bo czekałyśmy na panią weterynarz (jest taka miła że do nas przychodzi) no a jutro nie wiem jak się Lilutka będzie czuła, bo cała trójca jest po szczepieniu na wściekliznę właśnie i śpią, o :) Ale na pewno przez weekend uda się pofocić, to macie u mnie jak w banku :eviltong:

Dzień dobry dzień dobry :) Czas tak szybko leci. Lilutka w niedzielę skończy pół roku :cool3: Jest kochaną wspaniałą psią panienką którą wprost roznosi energia. Ogród to jedno miejsce gdzie może sobie pobiegać - ale sama. Dlatego chodzimy do parku gdzie jest wieelka polana i Lilutka bryka z innymi psami. Szaleje że hej... :) Pięknie przychodzi jak ją wołam, zawsze zabieram dla niej miseczkę i wodę - nie wiem czemu tylko jak tak robię bo z "wodopoju" korzystają wszystkie okoliczne psy, na szczęście obok jest kran z wodą oligoceńską :) Ostatnio bawiła się z jednym psem, zmęczył się, dorwała drugiego, też się zmęczył a Lilutka chce biegać dalej... :) Co do kontaktów kotopsich to jednak nie wyglądają one do końca tak jak bym chciała. Miałam idealistyczną wizję wtulonych w siebie śpiących razem zwierzątek, niestety tak nie jest. Są o siebie zazdrosne. Lilutka jest najbardziej dominująca, z Byronkiem (biały w łatki) z jednej strony czasem go podgryza i atakuje, ale z drugiej potem widać że kładą się obok siebie i są kumple. Za to z pręgowanym Zdzichem nie zbliżają się do siebie na odległość kociego pazura - i między nimi jest największa opozycja i zazdrość - ale i tak jest sukces, są w stanie stać obok siebie w odległości 20 cm, jedną ręką głaszczę Lilutkę, drugą Zdzicha, Lilutka czasem stoi spokojnie a czasem próbuje capnąć Zdzicha ni to w zabawie ni to zazdrośnie, ten się broni, w rezultacie on ma pogryzione uszy ona podrapany pyszczek... :shake: Jest lepiej niż 3 miesiące temu (jak ten czas lecii!) bo wtedy nie było mowy o tym że kiedy Lilutka już zaśnie koty wskakiwały na łóżko, jak się budzimy rano to Lila czasem je goni a czasem nie - a parę razy ogólnie nakryłam Lilę z Byronkiem jak sobie wylizują pyszczki i uszka - więc może - będzie dobrze - nie? :) W sierpniu chcę całe towarzystwo zaszczepić jeszcze na wściekliznę, to tyle u nas :) Na najbliższym spacerze w parku zrobię zdjęcia z psich szaleństw i wrzucę tutaj, promise! :) Kaja

[quote name='peate']uszy to faktycznie, jak dwa radary :evil_lol: a i ogonek ma jkoś tak dziwacznie w jedną stronę zakręcony :evil_lol: Kaja, a kiedy ta operacja?[/quote] No tak we wrześniu jakoś żeby gips w upale nie swędział. Przed tym jeszcze raz rtg i konsultacje u innych lekarzy i przy okazjui za jednym zamachem przy okazji rtg ekg.