mika i bobik * Bobiś odszedł w swoim kochającym domku [*]Mika -Sara już w swoim DS ! :D Mika nadal czeka na swój wyrozumiały domek. Bobiś już go ma! Wycofane psiaki - Mika i Bobi - kolejne zamojskie biedy liczą na cud.

[Tola]

Radosnego świętowania!

[b-b]

Bobisław vel kluseczka :D

 

Tak pilnuje swojej miski :D

 

Tak razem śpi ze swoją siostrą:)

 

Ze swoim ulubionym przysmakiem - chyba suszonym jelitem ;)

 

A tak pomagałem przy malowaniu :D

 

 

 

No i wiadomość od p.Patrycji ,że pod koniec sierpnia wracają do Polski. Psiaki nie lubią być tam gdzie teraz mieszkają, nie lubią schodów a uwielbiają zabawy na ogrodzie kiedy są z Polsce:)

[yucca]

Wspaniałe fotki! A potrzebuję malarza to już wiem do kogo się zgłoszę :D :D

[b-b]

Popisałam sobie dzisiaj z p.Sławkiem od Mikusi. Na końcu jeszcze porozmawialiśmy:)

 

P.Sławek pisał:

"Do ludzi jest nie ufna może i dobrze. Nikt jej nie może pogłaskać. Nikt obcy. Buszuje w trawie i po krzakach. Z kotami to by się bawila, z psami jej postury to bawi się wspaniale. Duze psy omija lub prowokuje i chowa się za mnie, jak ze mną idzie. Jak idzie z Aldona to nie zaczepia. Nie lubi ptaków.

Na balkon nie wychodzi. Chyba kojarzy jej się z klatką, jak jej kolega jest na balkonie, na parterze to skomli. Jak któregoś razu szedłem z nią i po drodze chciałem wyrzucić mieści to nie chciała podejść do kubków które są w klatce.

 

To jest jej typowe zachowanie, lubi mieć kontakt. To samo jest w nocy. Jak balkon jest otwarty i czuję chłód to potrafi wejść pod kołdrę i się przytulić.

 

 

Traktuję nas różnie. Tzn mnie i Aldone. Aldone więcej gryzie i zaczepia.

 

Tak tylko bawi się z p.Aldoną.

 

Ma , jak to my mówimy zegarek w (sorry) dupie, dzisiaj rano o 5 zrobiła Aldonie pobudke, aby nie zaspała do pracy.

Jak się w terenie rozbawi to trzeba mocno stać na nogach, bo może przewrócić. Ma dużą siłę."

 

 

Mam obiecane zdjęcia ze spaceru. Miunia nadal ma swoje strachy ale są już one mniejsze niż na początku. Pewnie coś tam do końca zostanie. Z domownikami czuje się dobrze i uwielbia kiedy wszyscy są w domu.

 

 

[Tyśka)]

Bardzo dobre wieści, trafiła na cierpliwą rodzinę - mam nadzieję, że inne strachulce też się doczekają :)

[Havanka]

Tak, trafila do fajnej,wyrozumialej i cierpliwej rodziny,ktora zaakceptowala ją taką jaka jest. Bardzo fajnie wyglada i widać,że zadowolona z życia.

[yucca]

Szczęśliwa dziewczyna :)

[b-b]

Sarunia pozdrawia ze swojego domku :))

Wszystko u dziewczyny dobrze. 

Na jednym ze zdjęć widać jak Sara siedzi przy wejściu na balkon.Do tej pory nie odważyła sie jeszcze na niego wejść.

 

[b-b]

Dziewczyna na swoim ulubionym tapczanie , na którym śpi razem ze swoim Panem :))

 

[Nesiowata]

6 godzin temu, b-b napisał:

Dziewczyna na swoim ulubionym tapczanie , na którym śpi razem ze swoim Panem :))

 

 

I co ode mnie chcecie?

[Tola]

21 godzin temu, b-b napisał:

Dziewczyna na swoim ulubionym tapczanie , na którym śpi razem ze swoim Panem :))

 

I gdzie suni będzie lepiej?

Tapczan i  pan przy boku - to jest TO!

[b-b]

Mika - Sara w swoim domku :)

Dziewczyna w pełni się zaaklimatyzowała. Rodzina ją kocha i podobno z wzajemnością. Ale jak wnioskuję z opowiadań p. Sławek nadal jest tym NAJ :D

 

Sara w łóżku p. Sławka :))

 

Zwariowana dziewczyna :D

[Tyśka)]

Sara lubi "swojego" mężczyznę :) no cóż, kobieta.  Zdjęcia naprawdę świetne!

[hop!]

Widać, że "MikoSara" uwielbia baraszkować w pościeli. :-)) Pełen luz i zadowolenie. :-) Wygląda ładnie, figura niezmiennie świetna. :-)

[Nesiowata]

[b-b]

[b-b]

Dostałam znowu kilka zdjęć dziewczyny . Pan Sławek pisze, że mimo strachów jakie w niej jeszcze gdzieś tam drzemią jest wspaniałą, kochaną przez nich  sunią :)

Mika -Sara :)

[b-b]

 

Uwielbia kłaść się na p.Mariana poduszce :)

 

[b-b]

Czas leci jak szalony. To już rok jak Sara jest w swoim domku:))

[Maciek777]

Dużo zdrowia, szczęścia na Nowy Rok!

[Nesiowata]

[b-b]

Dostałam wiadomość od Pani Bobisia. Niestety nie są dobre. Chłopak w czwartek wieczorem był już jakiś nie swój a rano nie mógł już wstać. 

To co napisała p.Patrycja: "Pani weterynarz stwierdziła, ze to musi mieć podłoże neurologiczne, ponieważ zdjęcie kręgosłupa i stawów jest ok, wyniki krwi bardzo dobre, test na choroby kleszczowe negatywny wyszedł. Stwierdziła, ze Bobik może mieć około 10 lat i to często się zdarza, ze u starszych psiaków może się wydarzyć takie pogorszenie.

Właśnie wróciliśmy z zastrzyku z nim i wziął tabletki. Dziś jest mega poprawa, sam chodzi, wstaje. Mamy nadzieje, ze po całej przeprowadzonej kuracji wróci do pełni sił !"

 

Zaciskam mocno kciuki aby Bobiś wrócił do zdrowia. 

 

[yucca]

Oby wszystko było dobrze!

[Tyśka)]

I ja trzymam kciuki. Mojemu też wyszły problemy neurologiczne w czerwcu, bardzo się wtedy wystraszyłam, ale... teraz jest poprawa i poza drżącymi łapkami z jednej strony ciała jest naprawdę dobrze, normalnie drepczemy na spacerach. Wierzę, że i u Bobisia będzie tak samo :) Ciepłe myśli wysyłam.

[b-b]

Prosiłam Panią Bobisia o kontakt na koniec leczenia lub w razie W.

Nie pamiętam czy leczenie ma potrwać 7 czy też 10dni.

Jak tylko będę coś wiedziała to dam  oczywiście znać.